# Kto sądził, Ĺźe piłkarskie mistrzostwa Europy ucywilizują trybuny nowych,  pięknych stadionĂłw, był naiwny.
  „Tak się bawią ludzie, kiedy Wisła gra, ÂťCzłowiek ÂŤ się nie bawi, leĹźy w  grobie sam!” - skandował niedawno sektor kiboli Wisły o zamordowanym  Tomaszu C., pseudonim „Człowiek”, związanym z Cracovią. „Witaj, Darku, w  naszym garnku!” - to okrzyki ze stadionu Cracovii. Darek to imię  „Dziekana”, wiślaka zamordowanego przez kiboli Cracovii.

  W Białymstoku nigeryjski piłkarz Jagiellonii Ugo Ukah został opluty i  zwyzywany przez kiboli w szalikach swojego klubu. Na Legii wisiał krzyĹź  celtycki, symbol supremacji białej rasy. Na stadionach Lecha, Wisły,  Pogoni trwa festiwal pirotechniki zakazanej w Polsce oraz przez UEFA.

  Od epoki sprzed Euro coś się jednak zmieniło. Wtedy wojewodowie nie  zajmowali się kibolami lub zajmowali się rzadko - gdy dochodziło do  wielkich rozrĂłb. Teraz wywierają presję - zamykają trybuny, na ktĂłrych  łamane jest prawo, wymuszają jego respektowanie na klubach.

  Kluby muszą dziś zdecydować: tolerować kiboli i płacić za rozrĂłby czy  walczyć z kibolami, ryzykując spadek frekwencji na stadionach.

  To pierwsze - oprĂłcz odstraszania nowych kibicĂłw - oznacza, Ĺźe kluby  dalej będą płacić za rozrĂłby. W tym sezonie Legia była karana po kaĹźdym z  sześciu meczĂłw Ligi Europejskiej, w sumie grzywny kosztowały ją aĹź 198  tys. euro. Wisłę (w poprzednim sezonie LE) - około 130 tys. euro. Do tego  dochodzą kary wymierzone przez Ekstraklasę, czyli od zarządzających  krajowymi rozgrywkami. No i jeszcze koszty remontu - na derbach Warszawy  kibole legii spalili krzesełka, zdewastowali toalety i stoczyli bĂłjkę z  ochroniarzami. Klub oszacował straty na 200 tys. zł.

  Kibole na prĂłby wyrzucenia ich z trybun odpowiadają kontrą. Bojkotują lub  bojkotowali mecze Legii, Wisły, Jagiellonii, Pogoni, Widzewa oraz  Podbeskidzia i pociągają za sobą większe grupy. Frekwencja spada, na  większych stadionach nawet o 20 proc. Tego trendu boją się zwłaszcza  kluby, ktĂłre zarządzają nowymi, kosztowniejszymi w utrzymaniu obiektami, a  są zbyt niemrawe marketingowo, by ściągnąć nowych widzĂłw.

  Kluby nie powinny kalkulować, muszą wyeliminować kiboli, wtedy ich  jedynym zmartwieniem będzie stworzenie dobrego widowiska i budowanie  kultury chodzenia na mecze, tak by przyciągnąć kibicĂłw dziś  przesiadujących w galeriach handlowych i kinach. Tam niekoniecznie jest  ciekawiej, ale przynajmniej nie nasłuchasz się, Ĺźe druĹźyna, ktĂłrej  kibicujesz (lub przeciwna), to "stara k... z ch... w gębie". #
Ze strony:
http://tiny.pl/hk21g

--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Am 04.12.2012 13:08, schrieb stevep:

# Kto sądził, że piłkarskie mistrzostwa Europy ucywilizują trybuny
nowych, pięknych stadionów, był naiwny.
  „Tak się bawią ludzie, kiedy Wisła gra, ÂťCzłowiek ÂŤ się nie bawi, leĹźy
w grobie sam!” - skandował niedawno sektor kiboli Wisły o zamordowanym
Tomaszu C., pseudonim „Człowiek”, związanym z Cracovią. „Witaj, Darku, w
naszym garnku!” - to okrzyki ze stadionu Cracovii. Darek to imię
„Dziekana”, wiślaka zamordowanego przez kiboli Cracovii.

  W Białymstoku nigeryjski piłkarz Jagiellonii Ugo Ukah został opluty i
zwyzywany przez kiboli w szalikach swojego klubu. Na Legii wisiał krzyż
celtycki, symbol supremacji białej rasy. Na stadionach Lecha, Wisły,
Pogoni trwa festiwal pirotechniki zakazanej w Polsce oraz przez UEFA.

  Od epoki sprzed Euro coś się jednak zmieniło. Wtedy wojewodowie nie
zajmowali się kibolami lub zajmowali się rzadko - gdy dochodziło do
wielkich rozrób. Teraz wywierają presję - zamykają trybuny, na których
łamane jest prawo, wymuszają jego respektowanie na klubach.

  Kluby muszą dziś zdecydować: tolerować kiboli i płacić za rozrĂłby czy
walczyć z kibolami, ryzykując spadek frekwencji na stadionach.

  To pierwsze - oprĂłcz odstraszania nowych kibicĂłw - oznacza, Ĺźe kluby
dalej będą płacić za rozróby. W tym sezonie Legia była karana po każdym
z sześciu meczów Ligi Europejskiej, w sumie grzywny kosztowały ją aż 198
tys. euro. Wisłę (w poprzednim sezonie LE) - około 130 tys. euro. Do
tego dochodzą kary wymierzone przez Ekstraklasę, czyli od zarządzających
krajowymi rozgrywkami. No i jeszcze koszty remontu - na derbach Warszawy
kibole legii spalili krzesełka, zdewastowali toalety i stoczyli bójkę z
ochroniarzami. Klub oszacował straty na 200 tys. zł.

  Kibole na prĂłby wyrzucenia ich z trybun odpowiadają kontrą. Bojkotują
lub bojkotowali mecze Legii, Wisły, Jagiellonii, Pogoni, Widzewa oraz
Podbeskidzia i pociągają za sobą większe grupy. Frekwencja spada, na
większych stadionach nawet o 20 proc. Tego trendu boją się zwłaszcza
kluby, które zarządzają nowymi, kosztowniejszymi w utrzymaniu obiektami,
a są zbyt niemrawe marketingowo, by ściągnąć nowych widzów.

  Kluby nie powinny kalkulować, muszą wyeliminować kiboli, wtedy ich
jedynym zmartwieniem będzie stworzenie dobrego widowiska i budowanie
kultury chodzenia na mecze, tak by przyciągnąć kibiców dziś
przesiadujących w galeriach handlowych i kinach. Tam niekoniecznie jest
ciekawiej, ale przynajmniej nie nasłuchasz się, że drużyna, której
kibicujesz (lub przeciwna), to "stara k... z ch... w gębie". #
Ze strony:
http://tiny.pl/hk21g

A czy nie prosciej byloby zrobic rozgrywki tylko dla kiboli? Nie wpuszczac osob nie zorganizowanych, zadnych nieletnich i kobiet z dziecmi. Nie interweniowac. Pozabijaja sie i bedzie troche spokojniej. Za sprzatanie zwlok i pochowek zaplaci rodzina.
ln.

--
"As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law)

W dniu 04.12.2012 16:28, leszek niewiadomski pisze:
[ciach]

A czy nie prosciej byloby zrobic rozgrywki tylko dla kiboli? Nie
wpuszczac osob nie zorganizowanych, zadnych nieletnich i kobiet z
dziecmi. Nie interweniowac. Pozabijaja sie i bedzie troche spokojniej.
Za sprzatanie zwlok i pochowek zaplaci rodzina.
ln.

ale jak jeden z drugim gnoi przeżyje, a będzie miał połamany np: kregosłup to porządni obywatele będą na takiego dziada płacic do końca jego życia - tu jest problem

Am 04.12.2012 17:48, schrieb xan:

W dniu 04.12.2012 16:28, leszek niewiadomski pisze:
[ciach]

A czy nie prosciej byloby zrobic rozgrywki tylko dla kiboli? Nie
wpuszczac osob nie zorganizowanych, zadnych nieletnich i kobiet z
dziecmi. Nie interweniowac. Pozabijaja sie i bedzie troche spokojniej.
Za sprzatanie zwlok i pochowek zaplaci rodzina.
ln.

ale jak jeden z drugim gnoi przeżyje, a będzie miał połamany np:
kregosłup to porządni obywatele będą na takiego dziada płacic do końca
jego życia - tu jest problem

Trzeba by zorganizowac igrzyska tak, zeby nie przezyli, albo wymagac od uczestnikow ubezpieczenia. :-)
ln.
--
"As an online discussion among Poles grows longer, the probability of a comparison involving a security service, or a calling the opponent an agent of influence, a Volksdeutsch, a Jew or an idiot approaches 1" (The new Godwin's Law)

W dniu 04.12.2012 18:45, leszek niewiadomski pisze:

Am 04.12.2012 17:48, schrieb xan:

W dniu 04.12.2012 16:28, leszek niewiadomski pisze:
[ciach]

A czy nie prosciej byloby zrobic rozgrywki tylko dla kiboli? Nie
wpuszczac osob nie zorganizowanych, zadnych nieletnich i kobiet z
dziecmi. Nie interweniowac. Pozabijaja sie i bedzie troche spokojniej.
Za sprzatanie zwlok i pochowek zaplaci rodzina.
ln.

ale jak jeden z drugim gnoi przeżyje, a będzie miał połamany np:
kregosłup to porządni obywatele będą na takiego dziada płacic do końca
jego życia - tu jest problem

Trzeba by zorganizowac igrzyska tak, zeby nie przezyli, albo wymagac od
uczestnikow ubezpieczenia. :-)
ln.

ubezpieczenie ? przecież tam co drugi żyje z opieki społecznej, dlatego ma czas na zadymy

Dnia 04-12-2012 o 16:28:05 leszek niewiadomski <leszek@invalid.invalid>  napisał(a):

Am 04.12.2012 13:08, schrieb stevep:

# Kto sądził, że piłkarskie mistrzostwa Europy ucywilizują trybuny
nowych, pięknych stadionów, był naiwny.
  „Tak się bawią ludzie, kiedy Wisła gra, ÂťCzłowiek ÂŤ się nie bawi, leĹźy
w grobie sam!” - skandował niedawno sektor kiboli Wisły o zamordowanym
Tomaszu C., pseudonim „Człowiek”, związanym z Cracovią. „Witaj, Darku, w
naszym garnku!” - to okrzyki ze stadionu Cracovii. Darek to imię
„Dziekana”, wiślaka zamordowanego przez kiboli Cracovii.

  W Białymstoku nigeryjski piłkarz Jagiellonii Ugo Ukah został opluty i
zwyzywany przez kiboli w szalikach swojego klubu. Na Legii wisiał krzyż
celtycki, symbol supremacji białej rasy. Na stadionach Lecha, Wisły,
Pogoni trwa festiwal pirotechniki zakazanej w Polsce oraz przez UEFA.

  Od epoki sprzed Euro coś się jednak zmieniło. Wtedy wojewodowie nie
zajmowali się kibolami lub zajmowali się rzadko - gdy dochodziło do
wielkich rozrób. Teraz wywierają presję - zamykają trybuny, na których
łamane jest prawo, wymuszają jego respektowanie na klubach.

  Kluby muszą dziś zdecydować: tolerować kiboli i płacić za rozrĂłby czy
walczyć z kibolami, ryzykując spadek frekwencji na stadionach.

  To pierwsze - oprĂłcz odstraszania nowych kibicĂłw - oznacza, Ĺźe kluby
dalej będą płacić za rozróby. W tym sezonie Legia była karana po każdym
z sześciu meczów Ligi Europejskiej, w sumie grzywny kosztowały ją aż 198
tys. euro. Wisłę (w poprzednim sezonie LE) - około 130 tys. euro. Do
tego dochodzą kary wymierzone przez Ekstraklasę, czyli od zarządzających
krajowymi rozgrywkami. No i jeszcze koszty remontu - na derbach Warszawy
kibole legii spalili krzesełka, zdewastowali toalety i stoczyli bójkę z
ochroniarzami. Klub oszacował straty na 200 tys. zł.

  Kibole na prĂłby wyrzucenia ich z trybun odpowiadają kontrą. Bojkotują
lub bojkotowali mecze Legii, Wisły, Jagiellonii, Pogoni, Widzewa oraz
Podbeskidzia i pociągają za sobą większe grupy. Frekwencja spada, na
większych stadionach nawet o 20 proc. Tego trendu boją się zwłaszcza
kluby, które zarządzają nowymi, kosztowniejszymi w utrzymaniu obiektami,
a są zbyt niemrawe marketingowo, by ściągnąć nowych widzów.

  Kluby nie powinny kalkulować, muszą wyeliminować kiboli, wtedy ich
jedynym zmartwieniem będzie stworzenie dobrego widowiska i budowanie
kultury chodzenia na mecze, tak by przyciągnąć kibiców dziś
przesiadujących w galeriach handlowych i kinach. Tam niekoniecznie jest
ciekawiej, ale przynajmniej nie nasłuchasz się, że drużyna, której
kibicujesz (lub przeciwna), to "stara k... z ch... w gębie". #
Ze strony:
http://tiny.pl/hk21g

A czy nie prosciej byloby zrobic rozgrywki tylko dla kiboli? Nie  wpuszczac osob nie zorganizowanych, zadnych nieletnich i kobiet z  dziecmi. Nie interweniowac. Pozabijaja sie i bedzie troche spokojniej.  Za sprzatanie zwlok i pochowek zaplaci rodzina.
ln.

Prościej to nie zawsze mądrzej, co z małolatami, którzy się tam wybiorą?
--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/