Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tak się załatwia pracę w ministerstwie

Tak się załatwia pracę w ministerstwie

Data: 2012-08-01 16:39:29
Autor: Przemysław W
Tak się załatwia pracę w ministerstwie
Tak się załatwia pracę w ministerstwie

Doświadczenie? Umiejętności? A kto na to zwraca uwagę! Grunt, że kandydat na kierowcę nowego ministra rolnictwa jest jego znajomym. - Wszystko załatwimy, jak będzie taka potrzeba - usłyszeliśmy w resorcie rolnictwa, gdy podając się za asystenta przyszłego ministra załatwialiśmy posadę rządowego szofera. Nie miało znaczenia, że nasz ”kandydat” nie jest zawodowym kierowcą. Ma tylko prawo jazdy i zerowe doświadczenie.

Wczoraj w Fakcie opublikowaliśmy rozmowę między ministrem rolnictwa Stanisławem Kalembą (65 l.) a naszym dziennikarzem, który wcielił się w rolę pracownika wydziału transportu tego resortu. Pytaliśmy, wówczas kandydata na ministra, jaką limuzyną chce jeździć i jakie wyposażenie jest dla niego niezbędne w samochodzie.

– Tak, tak, to ten superb. Decyduję się – mówił Kalemba i zażyczył sobie samochodu z elektronicznie otwieranym bagażnikiem i nawigacją satelitarną, choć wiedział, że będzie kosztować dodatkowo 15 tys. złotych. Na końcu rozmowy Kalemba pytany czy będzie chciał zatrudnić własnego kierowcę odpowiedział: – Sprawa jest otwarta, proszę mi to zostawić jeszcze.

Sprawdziliśmy więc, czy ministrowi uda się zatrudnić własnego kierowcę. Zadzwoniliśmy do dwóch wysoko postawionych urzędników w ministerstwie, podając się za asystenta kandydata na ministra. Oświadczyliśmy, że Kalemba chce mieć własnego kierowcę i dopytywaliśmy, gdzie i kiedy należy złożyć papiery. – Koło 9 rano jutro może być na przykład – proponuje naczelnik.

Rozmowa z kolejnym urzędnikiem, zwierzchnikiem poprzedniego, rzuciła dodatkowe światło na to, jak załatwia się pracę w ministerstwie. – Tak jak powiedziałem, wszystko załatwimy, jeśli będzie taka potrzeba. Ale wtedy, kiedy pan minister będzie już ministrem – mówił urzędnik. Kiedy zaczęliśmy naciskać wyznał, że końcowe negocjacje wymagają spotkania twarzą w twarz. – Czego pan ode mnie oczekuje? Pan jest po jednej stronie słuchawki, ja jestem po drugiej stronie słuchawki. Nie załatwiam takich spraw przez telefon – tłumaczył. No dobre i tyle, bo dopiero byłby wstyd, gdyby rekrutacja do ministerstwa odbywała się nawet bez obejrzenia kandydata...


http://www.fakt.pl/Tak-sie-zalatwia-prace-w-ministerstwie-Praca-dla-szofera-ministra-Praca-w-urzedzie-Praca-dla-znajomkow-Praca-po-znajomosci,artykuly,171270,1.html

--

"Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy
i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej,
bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..."

- Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005

Tak się załatwia pracę w ministerstwie

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona