Data: 2016-05-11 17:30:40 | |
Autor: Pajdak | |
Tak sie bawią! | |
http://goo.gl/8kB23P
Wydawało się, że tzw. afera madrycka ich pogrzebie. Tymczasem Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki mają się dziś lepiej niż kiedykolwiek. A w PiS patrzą na ich kariery z zazdrością. O tym, jak pełnymi garściami korzystają z "dobrej zmiany" pisze "Polityka". Ależ prezesa musi żółć zalewać! Nie dość, że chleją to jeszcze opowiadają dowcipy o kocie! -- Lepudruk |
|
Data: 2016-05-11 17:46:49 | |
Autor: u2 | |
Tak sie bawią! | |
W dniu 2016-05-11 o 17:30, Pajdak pisze:
http://goo.gl/8kB23P zazdrościsz pajdak:))))))) Wydawało się, że tzw. afera madrycka ich pogrzebie. Tymczasem Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki mają się dziś lepiej niż kiedykolwiek. A w PiS patrzą na ich kariery z zazdrością. O tym, jak pełnymi garściami korzystają z "dobrej zmiany" pisze "Polityka". Zanim prokuratura umorzyła sprawę "madryckiej trójki", wszyscy zostali usunięci z PiS i żaden nie załapał się na listy w wyborach w 2015 r. Ocalał jedynie czwarty, Dawid Jackiewicz, wówczas europoseł, który w eskapadzie uczestniczył prywatnie. Dziś jest ministrem skarbu i należy do najbardziej wpływowych graczy w PiS. Ale i jego przyjaciołom, choć formalnie wylądowali poza polityką, wiedzie się doskonale. REKLAMA Bo, jak pisze tygodnik, Hofman, Kamiński i Rogacki, to politycy nowego typu. Mają kontakty, pieniądze i wpływy, ale nie ponoszą odpowiedzialności przed wyborcami, nie podlegają minimalnej choćby kontroli ze strony mediów, nie muszą składać oświadczeń majątkowych. I to im bardzo odpowiada. "Wreszcie mogę się napić wina do lunchu i tabloidów to nie obchodzi" - mawia Hofman. Czym się zajmują? Mariusz Antoni Kamiński na początku roku założył Warszawskie Centrum Legislacyjne. W piątym miesiącu działalności, nie narzeka na brak klientów. - Ciągle pojawiają się nowi - mówi "Polityce". Skąd przychodzą? - Nie jestem przecież anonimowy. Jestem doktorem prawa i atutem jest osiem lat doświadczenia przy Wiejskiej, a w mojej branży to wiedza bezcenna. Tego nie da się nauczyć z książek - opowiada "Polityce". Za co klienci mu płacą? Kamiński przedstawia to tak: doradza firmom, jak projekt ustawy, nad którym pracuje rząd albo Sejm, wpłynie na ich branże, ile czasu potrwa proces legislacyjny, jakie mają perspektywy i jaką strategię powinni przyjąć wobec tych zmian. - Przygotowuję analizy prawne, wyjaśniam, jak wygląda praktyka sejmowa, monitoruję prace legislacyjne - dodaje. Adam Rogacki dostał z kolei miejsce w zarządzie PKN Orlen Paliwa. Zarabia kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Ta lukratywna nominacja wywołała pomruki niezadowolenia w partii. Były naciski, by zrezygnował, ale za Rogackim wstawił się Jackiewicz. Cytowany przez "Politykę" znajomy hofmanowców mówi, że ulokowanie Rogackiego w Orlenie to sygnał dla rynku, przede wszystkim dla prywatnych firm, że "trzej muszkieterowie" w PiS trzymają się mocno i warto dbać o biznesowe kontakty z nimi. Bo, choć ważniejsze stanowiska Jackiewicz konsultuje z Kaczyńskim, to w spółkach buduje też własne wpływy. I Adam Hofman radzi sobie świetnie. Założył agencję PR Komunikacja Adam Hofman. Obsługuje m.in. jedną z sieci telefonii komórkowej. Jego gabinet w prestiżowym Warsaw Financial Center, na 26. piętrze, sąsiaduje ze spółką R4S, którą założyli Michał Wiórkiewicz (asystent byłych premierów Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego) i były rzecznik policji Mariusz Sokołowski. Swoją firmę piarową ma też Ilona Klejnowska-Kamińska, żona Mariusza Antoniego. Choć Hofman odżegnuje się od kontaktów ze spółkami Skarbu Państwa, to tak naprawdę od niego - jak mówią w PiS - zależy, kto dostanie intratną posadę. Miał stać za nominacją nowego prezesa Tauronu, Remigiusza Nowakowskiego. W marcu bawił się na jego imprezie urodzinowej także w towarzystwie prezesa Energa SA Dariusza Kaśkowa. Dobre miejsce musiało znaleźć się też dla Roberta Pietryszyna, przyjaciela Hofmana ze studiów, który pożyczał mu pieniądze: został oddelegowany na p.o. prezesa koncernu paliwowego Lotos, z perspektywą na pełnoprawną prezesurę. Jak pisze "Polityka", nie byłoby tych wszystkich sukcesów hofmanowców, gdyby nie Jackiewicz, łącznik Hofmana i spółki z rządem. Drugim, może nawet ważniejszym ich sojusznikiem jest sekretarz stanu w Kancelarii Premiera i wiceprezes PiS Adam Lipiński, który nieraz ratował ich z tarapatów i teraz ich wspiera. Ale i sam Jarosław Kaczyński jest "synowi marnotrawnemu" przychylny. - Adam ma otwarte drzwi do prezesa - twierdzi jeden z szeregowych posłów PiS. ("Polityka"/JOSIE) -- General Skalski o zydach w UB : "Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie." prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach : "Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego, takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita', 'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni tworza mowe nienawisci". |
|