Data: 2011-02-01 11:36:52 | |
Autor: goldi | |
Tak sobie myślę... | |
On 31 Sty, 21:02, A <no.m...@no.spam> wrote:
Tak sobie myślę i będę wdzięczny za potwierdzenie lub wskazanie błędów: Trudno jest udzielić jakiejś rady "na odległość", nie widząc dokumentów, które otrzymałeś ani tym bardziej akt sprawy. Kasacja raczej nie wchodzi w grę, bo jest wnoszona od prawomocnego wyroku sądu odwoławczego, a z opisanego stanu faktycznego wynika, że orzekł sąd pierwszej instancji. Mogę powiedzieć, co ja bym próbował zrobić, gdybym znalazł się w podobnej sytuacji: a) jeśli to możliwe, skonsultowałbym się z adwokatem, najlepiej takim, który ma możliwość przejrzenia akt (rozumiem, że są w innej miejscowości). Przy całym szacunku dla uczestników forum, trudno liczyć na pełną i profesjonalną radę w internecie, chociażby dlatego że nikt nie widzi dokumentów. b) nawet, gdyby nie udałoby mi się znaleźć adwokata, złożyłbym wniosek o: - przywrócenie terminu do wniesienia wniosku o uzasadnienie (art. 126 k.p.k.) - o uzasadnienie tego wyroku i doręczenie odpisu z uzasadnieniem, co umożliwi wniesienie apelacji (art. 422 k.p.k. i art. 445 k.p.k.); - o wstrzymanie wykonania wyroku (por. art. 127 k.p.k.). Zakładam, że to nie był wyrok nakazowy, ale nie mogę tego stwierdzić z całą pewnością, bo nie wiem czego sprawa dotyczyła i co napisano w tych dokumentach, które dostałeś (wyrok nakazowy powinien być doręczony wraz z odpisem aktu oskarżenia, por. art. 505 k.p.k.). Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa - CZAS. Wniosek o przywrócenie terminu musisz złożyć w ciągu 7 dni od daty "ustania przeszkody" do dokonania czynności procesowej. Mówiąc bardziej po ludzku - jeżeli faktycznie nie mogłeś się dowiedzieć o tym wydaniu wyroku wcześniej, niż w momencie otrzymania wezwania do uiszczenia grzywny, to "przeszkoda ustała" w momencie doręczenia wezwania do zapłaty grzywny.. Inaczej mówiąc, ten siedmiodniowy termin do złożenia wniosku o przywrócenie terminu zaczął biec 31 stycznia 2011 r. Czyli powinieneś zdążyć do PONIEDZIAŁKU, 7 lutego. |
|