Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą" - w tak ostrych słowach skomentował swój film kierowca samochodu osobowego, który podróżował we wtorek jedną z małopolskich dróg. Tylko dzięki własnemu refleksowi @Tomasz uniknął wypadku, do którego o mało nie doprowadził kierowca nadjeżdżającego z przeciwka Seata. Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Takich przygłupów powinni kierować na badania psychologiczne...


Pozdrawiam
Paweł

On 2011-09-08, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą" - w tak ostrych słowach skomentował swój film kierowca samochodu osobowego, który podróżował we wtorek jedną z małopolskich dróg. Tylko dzięki własnemu refleksowi @Tomasz uniknął wypadku, do którego o mało nie doprowadził kierowca nadjeżdżającego z przeciwka Seata. Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.

Takich przygłupów powinni kierować na badania psychologiczne...

Badania? A co tu badac? Od razu do psychiatryka.

--
Artur

W dniu 08-09-2011 19:25, AZ pisze:

Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.

O patrz, zgodnie z motocyklową solidarnością jajników powinienem dokładnie coś takiego napisać.


Pozdrawiam
Paweł

W dniu 2011-09-08 19:38, DoQ pisze:

W dniu 08-09-2011 19:25, AZ pisze:

Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.

O patrz, zgodnie z motocyklową solidarnością jajników powinienem
dokładnie coś takiego napisać.

To oczywiste - nie wiedziałeś? Jak napisałem, że dzieli sztucznie
kierujących i niepotrzebnie prowokuje antagonizmy, to stwierdził,
że to nieprawda (to oczywiście skrót).

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych
- motocyklistów
- rowerzystów (niekoniecznie na tej grupie)
itd.

:)

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

On 2011-09-08, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

To oczywiste - nie wiedziałeś? Jak napisałem, że dzieli sztucznie
kierujących i niepotrzebnie prowokuje antagonizmy, to stwierdził,
że to nieprawda (to oczywiście skrót).

Co dziele? Mam samochod w garazu i czasem nim jezdze. To kim jestem?
Samochodziarzem czy motocyklista?

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Bujna wyobraznie masz.

--
Artur

W dniu 08-09-2011 20:11, AZ pisze:

To oczywiste - nie wiedziałeś? Jak napisałem, że dzieli sztucznie
kierujących i niepotrzebnie prowokuje antagonizmy, to stwierdził,
że to nieprawda (to oczywiście skrót).

Co dziele? Mam samochod w garazu i czasem nim jezdze. To kim jestem?
Samochodziarzem czy motocyklista?

Nie lej wody. Jak napiszę "idiota w samochodzie" to ta ocena jest do zaakceptowania. Co innego jak ośmielę się napisać "idiota na motocyklu". Wtedy biada mi - motocyklista niewinny, bo motocykle som fszendzie!

Pozdrawiam
Paweł

On 8 Wrz, 20:19, DoQ <pawel....@gmail.com> wrote:

Wtedy biada mi - motocyklista niewinny, bo motocykle som fszendzie!

nie motocykle, a motocyklisci! :)
http://rysunki.bardzofajny.net/wp-content/uploads/2011/08/motocyklisci.gif

WS

On 2011-09-08, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Nie lej wody. Jak napiszę "idiota w samochodzie" to ta ocena jest do zaakceptowania. Co innego jak ośmielę się napisać "idiota na motocyklu". Wtedy biada mi - motocyklista niewinny, bo motocykle som fszendzie!

Bez przesady. Odkad motocykle sa bardziej dostepne niz kiedys to
przesiadla sie na nie masa idiotow drogowych, dresow, lanserow itp.
Wrecz mozna powiedziec, ze idiotow wsrod motocyklistow jest wiecej niz w
samochodach - w przeliczeniu, bo jak nazwac kogos na wiekowym japonskim moto w dresikach wrzucajacego na kolo gdzie wokol sa samochody?

--
Artur

Thu, 8 Sep 2011 18:52:52 +0000 (UTC), AZ

 Odkad motocykle sa bardziej dostepne niz kiedys to

Pooooważnie? Otworzyli nowy Pewex na Świętokrzyskiej?!

BP NMSP :P

--
Pozdor Myjk

W dniu 2011-09-08 20:11, AZ pisze:

On 2011-09-08, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

To oczywiste - nie wiedziałeś? Jak napisałem, że dzieli sztucznie
kierujących i niepotrzebnie prowokuje antagonizmy, to stwierdził,
że to nieprawda (to oczywiście skrót).

Co dziele? Mam samochod w garazu i czasem nim jezdze. To kim jestem?

A skąd ja mogę wiedzieć kim jesteś?

Samochodziarzem czy motocyklista?

Otóż to. Dla mnie nie ma takich podziałów. Być może dlatego, że dane
mi jest od dawna korzystać z różnych form transportu i debilizm jest
dla mnie uniwersalny.

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Bujna wyobraznie masz.

To nie jest moja wyobraĹşnia, tylko krĂłtkie posumowanie Twoich
wypowiedzi (przy okazji pozwoliłem sobie na ironię).

W dniu 2011-09-08 20:11, AZ pisze:

On 2011-09-08, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

To oczywiste - nie wiedziałeś? Jak napisałem, że dzieli sztucznie
kierujących i niepotrzebnie prowokuje antagonizmy, to stwierdził,
że to nieprawda (to oczywiście skrót).

Co dziele? Mam samochod w garazu i czasem nim jezdze. To kim jestem?

A skąd ja mogę wiedzieć kim jesteś?

Samochodziarzem czy motocyklista?

Otóż to. Dla mnie nie ma takich podziałów. Być może dlatego, że dane
mi jest od dawna korzystać z różnych form transportu i debilizm jest
dla mnie uniwersalny.

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Bujna wyobraznie masz.

To nie jest moja wyobraĹşnia, tylko krĂłtkie posumowanie Twoich
wypowiedzi (przy okazji pozwoliłem sobie na ironię).

On 2011-09-08, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

A skąd ja mogę wiedzieć kim jesteś?

Nie doczytales do konca? Pytanie bylo powiazane z tym co ponizej...

Samochodziarzem czy motocyklista?

Otóż to. Dla mnie nie ma takich podziałów. Być może dlatego, że dane
mi jest od dawna korzystać z różnych form transportu i debilizm jest
dla mnie uniwersalny.

To dlaczego wmawiasz mi, ze dziele?

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Bujna wyobraznie masz.

To nie jest moja wyobraĹşnia, tylko krĂłtkie posumowanie Twoich
wypowiedzi (przy okazji pozwoliłem sobie na ironię).

No bo jezdza szybciej to jest fakt a jak juz mowilem z faktami sie nie
dyskutuje. O swiatelku i motocykliscie nie pisalem nic, o nic obowiazku
jazdy na swiatlach nie obwinialem. Jedynie stwierdzilem, ze liczba
wypadkow z udzialem motocykli wzrosla. Wiec skoncz ta swoja demagogie.

--
Artur

W dniu 2011-09-08 20:50, AZ pisze:

On 2011-09-08, Artur Maśląg<futrzak@polbox.com>  wrote:

A skąd ja mogę wiedzieć kim jesteś?

Nie doczytales do konca? Pytanie bylo powiazane z tym co ponizej...

Doczytałem - tam było tylko o Twoich dywagacjach o mojej wyobraźni.
Średnio użyteczne w zakresie problemów poruszanych w wątku.

Samochodziarzem czy motocyklista?

Otóż to. Dla mnie nie ma takich podziałów. Być może dlatego, że dane
mi jest od dawna korzystać z różnych form transportu i debilizm jest
dla mnie uniwersalny.

To dlaczego wmawiasz mi, ze dziele?

Przecież to robisz systematycznie - mam Ci zacytować Twoją wypowiedź
na "dzień dobry"?
<cite>
Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.
</cite>

My o idiotach, a Ty oczywiście wyskakujesz z motocyklistami.
Z Bartusiem sobie TWA załóżcie.

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Bujna wyobraznie masz.

To nie jest moja wyobraĹşnia, tylko krĂłtkie posumowanie Twoich
wypowiedzi (przy okazji pozwoliłem sobie na ironię).

No bo jezdza szybciej to jest fakt a jak juz mowilem z faktami sie nie
dyskutuje.

No popatrz - jak piszę o Twoich rewelacjach to najpierw jest to
moja wyobraźnia, a po chwili już się okazuje, że to fakty.

O swiatelku i motocykliscie nie pisalem nic, o nic obowiazku
jazdy na swiatlach nie obwinialem.

Nieprawda.

Jedynie stwierdzilem, ze liczba
wypadkow z udzialem motocykli wzrosla.

Czego nie udało Ci się udowodnić.

Wiec skoncz ta swoja demagogie.

To nie jest demagogia. Czemu się nie odniosłeś do materiałów
statystycznych, które Ci przedstawiłem do analizy?

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:j4b2oo$821$1node2.news.atman.pl...

On 2011-09-08, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

A skąd ja mogę wiedzieć kim jesteś?

Nie doczytales do konca? Pytanie bylo powiazane z tym co ponizej...

Samochodziarzem czy motocyklista?

Otóż to. Dla mnie nie ma takich podziałów. Być może dlatego, że dane
mi jest od dawna korzystać z różnych form transportu i debilizm jest
dla mnie uniwersalny.

To dlaczego wmawiasz mi, ze dziele?

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Bujna wyobraznie masz.

To nie jest moja wyobraźnia, tylko krótkie posumowanie Twoich
wypowiedzi (przy okazji pozwoliłem sobie na ironię).

No bo jezdza szybciej to jest fakt a jak juz mowilem z faktami sie nie
dyskutuje. O swiatelku i motocykliscie nie pisalem nic, o nic obowiazku
jazdy na swiatlach nie obwinialem. Jedynie stwierdzilem, ze liczba
wypadkow z udzialem motocykli wzrosla. Wiec skoncz ta swoja demagogie.

to sprawdź jeszcze jaki jest stosunek liczby wypadków z udziałem motocyklistów do wypadków spowodowanych przez motocyklistów
i wtedy skończ demagogię

On 2011-09-09, PH <PH@pl.news> wrote:

to sprawdÂź jeszcze jaki jest stosunek liczby wypadkĂłw z udziaÂłem motocyklistĂłw do wypadkĂłw spowodowanych przez motocyklistĂłw
i wtedy skoĂącz demagogiĂŞ

W 2008 roku motocyklisci uczestniczyli w 2 880 wypadkach, w tym z ich
winy za-
istniało 1 195 wypadków, zginely w nich 184 osoby, a 1 312 osob doznalo
obrazen ciała.

Prosssszzz. Czyli byli sprawcami 41% wypadkow.

Kwiateczek:
W 2008 roku wsrod ogolu sprawcow - kierujacych pojazdami, najliczniejsza
grupa
(76,9%) stanowili kierujacy samochodami osobowymi. Byli oni sprawcami 29
475 wy-
padkĂłw drogowych, w ktĂłrych zginely 2 762 osoby, a 40 908 osob odnioslo
obrazenia.

--
Artur

W dniu 2011-09-09 10:38, AZ pisze:

On 2011-09-09, PH<PH@pl.news>  wrote:

to sprawdÂź jeszcze jaki jest stosunek liczby wypadkĂłw z udziaÂłem
motocyklistĂłw do wypadkĂłw spowodowanych przez motocyklistĂłw
i wtedy skoĂącz demagogiĂŞ

W 2008 roku motocyklisci uczestniczyli w 2 880 wypadkach, w tym z ich
winy za-
istniało 1 195 wypadków, zginely w nich 184 osoby, a 1 312 osob doznalo
obrazen ciała.

Prosssszzz. Czyli byli sprawcami 41% wypadkow.

Zadziwiający wysoki odsetek, jeżeli przyjąć za prawdę Twoje teorie
o bezpiecznej jeździe i myśleniu za innych.

Kwiateczek:
W 2008 roku wsrod ogolu sprawcow - kierujacych pojazdami, najliczniejsza
grupa
(76,9%) stanowili kierujacy samochodami osobowymi. Byli oni sprawcami 29
475 wy-
padkĂłw drogowych, w ktĂłrych zginely 2 762 osoby, a 40 908 osob odnioslo
obrazenia.

Jaki tam kwiateczek - pisałem już, że masz poważne problemy z
wyciąganiem wniosków z danych statystycznych. Odnieś te procenty do
rozkładu ilościowego wg typu pojazdu biorącego udział w ruchu.

W dniu 08-09-2011 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych
- motocyklistów
- rowerzystów (niekoniecznie na tej grupie)

Nooo.. a ja zakrawam już na kapelusznika ;-)))

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Oczywiście. Przy włączonych światłach kierowcy zapominają że motocykle są wszędzie!!


Pozdrawiam
Paweł

W dniu 2011-09-08 20:12, DoQ pisze:

W dniu 08-09-2011 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych
- motocyklistów
- rowerzystów (niekoniecznie na tej grupie)

Nooo.. a ja zakrawam już na kapelusznika ;-)))

Ja to nim już dawno zostałem :)

Pamiętaj - motocykliści jeżdżą szybciej i jak widzisz światełko
to musi to być motocyklista, a jak jest inaczej to wina obowiązku
jazdy na światłach i od tego dnia trup się ściele gęsto..

Oczywiście. Przy włączonych światłach kierowcy zapominają że motocykle
są wszędzie!!

Najlepsze jest to, jak pojawia się dość "energiczna" dyskusja między
motocyklistą, a kierowcą pojazdu z taką lepką :)

W dniu 2011-09-08 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych

Nie ma czegoś takiego jak "szybko i bezpiecznie"

W dniu 2011-09-08 20:32, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych

Nie ma czegoś takiego jak "szybko i bezpiecznie"

To niemożliwe...

W dniu 2011-09-08 20:41, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 20:32, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych

Nie ma czegoś takiego jak "szybko i bezpiecznie"

To niemożliwe...

Jak ludzie chcą jeździć szybko i bezpiecznie to:
- wywalamy pasy bezpieczeństwa
- wywalamy poduszki powietrzne
- zbiornik z paliwem montujemy w miejscu przedniego zderzaka
- zamiast poduszki powietrznej montujemy pręt stalowy
zaostrzony o długości 20 cm.

gwarantuje, ze wszyscy by bardzo powili jeździli

W dniu 2011-09-08 21:35, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:41, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 20:32, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych

Nie ma czegoś takiego jak "szybko i bezpiecznie"

To niemożliwe...

Jak ludzie chcą jeździć szybko i bezpiecznie to:
- wywalamy pasy bezpieczeństwa
- wywalamy poduszki powietrzne
- zbiornik z paliwem montujemy w miejscu przedniego zderzaka
- zamiast poduszki powietrznej montujemy pręt stalowy
zaostrzony o długości 20 cm.

gwarantuje, ze wszyscy by bardzo powili jeździli

Nie wiem ile masz lat, ale to już wszytko było.

W dniu 2011-09-08 21:37, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 21:35, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:41, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 20:32, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych

Nie ma czegoś takiego jak "szybko i bezpiecznie"

To niemożliwe...

Jak ludzie chcą jeździć szybko i bezpiecznie to:
- wywalamy pasy bezpieczeństwa
- wywalamy poduszki powietrzne
- zbiornik z paliwem montujemy w miejscu przedniego zderzaka
- zamiast poduszki powietrznej montujemy pręt stalowy
zaostrzony o długości 20 cm.

gwarantuje, ze wszyscy by bardzo powili jeździli

Nie wiem ile masz lat, ale to już wszytko było.

Co do wieku, to syna mam na studiach.
Co do tego, że już było to wiem że było.
15 lat temu na Discovery.

W dniu 2011-09-08 21:58, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 21:37, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 21:35, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:41, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 20:32, megrims pisze:

W dniu 2011-09-08 20:05, Artur Maśląg pisze:

Nie wiem czy zauważyłeś, że od jakiegoś czasu zostałem wrogiem:
- szybko i bezpiecznie jeżdżących kierowców samochodów osobowych

Nie ma czegoś takiego jak "szybko i bezpiecznie"

To niemożliwe...

Jak ludzie chcą jeździć szybko i bezpiecznie to:
- wywalamy pasy bezpieczeństwa
- wywalamy poduszki powietrzne
- zbiornik z paliwem montujemy w miejscu przedniego zderzaka
- zamiast poduszki powietrznej montujemy pręt stalowy
zaostrzony o długości 20 cm.

gwarantuje, ze wszyscy by bardzo powili jeździli

Nie wiem ile masz lat, ale to już wszytko było.

Co do wieku, to syna mam na studiach.
Co do tego, że już było to wiem że było.
15 lat temu na Discovery.

No cóż, brak poduszek, pasów, sztywna kolumna kierownicza
itd., to raczej z Discovery nie ma wiele wspólnego...

(ciach)

Co do wieku, to syna mam na studiach.
Co do tego, że już było to wiem że było.
15 lat temu na Discovery.

No cóş, brak poduszek, pasów, sztywna kolumna kierownicza
itd., to raczej z Discovery nie ma wiele wspĂłlnego...

(ciach) w 1964 prawnik Ralph Nader nastraszył opinię publiczną książką „Unsafe at any speed” („Niebezpieczny przy każdej prędkości”), piętnującą wady amerykańskich aut na wymownym przykładzie Chevroleta Corvair z silnikiem z tyłu. I był o tym program na discovery dawno dawno temu. I takie przykłady jak z tym prętem były. Może na YT
trzeba poszukać

Więc być może to Ty jesteś za młody, by to pamiętać ;)

pzdr.

W dniu 2011-09-08 22:09, megrims pisze:

(ciach)

Co do wieku, to syna mam na studiach.
Co do tego, że już było to wiem że było.
15 lat temu na Discovery.

No cóş, brak poduszek, pasów, sztywna kolumna kierownicza
itd., to raczej z Discovery nie ma wiele wspĂłlnego...

(ciach) w 1964 prawnik Ralph Nader nastraszył opinię publiczną książką
„Unsafe at any speed” („Niebezpieczny przy każdej prędkości”),
piętnującą wady amerykańskich aut na wymownym przykładzie Chevroleta
Corvair z silnikiem z tyłu. I był o tym program na discovery dawno dawno
temu. I takie przykłady jak z tym prętem były. Może na YT
trzeba poszukać

Więc być może to Ty jesteś za młody, by to pamiętać ;)

Zdaje się, że nie zrozumiałeś o czym pisałem...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:j4b7t8$d42$1mx1.internetia.pl...

Zdaje się, że nie zrozumiałeś o czym pisałem...

Stara Gwardia powinna stworzyć coś na kształt tego z dowciu o komiwojażerach w USA...
Zakładający flejm napisze A34... a póżniej juz z górki B32, CF5....
LOL
Tylko trzeba by urządzić głosowanie czy drzewa przy drodze, czy rowerzyści na jezdniach, czy bezpieczna prękość, czy co tam jeszcze będzie A1 :-)

--
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 2011-09-08 23:05, Ukaniu pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"<futrzak@polbox.com>  napisał w wiadomości
news:j4b7t8$d42$1mx1.internetia.pl...

Zdaje się, że nie zrozumiałeś o czym pisałem...

Stara Gwardia powinna stworzyć coś na kształt tego z dowciu o komiwojażerach
w USA...
Zakładający flejm napisze A34... a póżniej juz z górki B32, CF5....
LOL
Tylko trzeba by urządzić głosowanie czy drzewa przy drodze, czy rowerzyści
na jezdniach, czy bezpieczna prękość, czy co tam jeszcze będzie A1 :-)

:)

W dniu 2011-09-08 22:16, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 22:09, megrims pisze:

(ciach)

Co do wieku, to syna mam na studiach.
Co do tego, że już było to wiem że było.
15 lat temu na Discovery.

No cóş, brak poduszek, pasów, sztywna kolumna kierownicza
itd., to raczej z Discovery nie ma wiele wspĂłlnego...

(ciach) w 1964 prawnik Ralph Nader nastraszył opinię publiczną książką
„Unsafe at any speed” („Niebezpieczny przy każdej prędkości”),
piętnującą wady amerykańskich aut na wymownym przykładzie Chevroleta
Corvair z silnikiem z tyłu. I był o tym program na discovery dawno dawno
temu. I takie przykłady jak z tym prętem były. Może na YT
trzeba poszukać

Więc być może to Ty jesteś za młody, by to pamiętać ;)

Zdaje się, że nie zrozumiałeś o czym pisałem...

Zdaje się, ze za mało precyzyjnie się wypowiedziałeś. ;)
Napisałeś, że było. Miałeś być może na myśli że było na
PMS, ale tego nie zaznaczyłeś.

Ale naprawdę: nie ma sensu tu dalej dyskutować na ten temat,
bo to już jest zupełnie OT.

W dniu 2011-09-08 23:21, megrims pisze:
(...)

Zdaje się, ze za mało precyzyjnie się wypowiedziałeś. ;)

Obawiam się, że rzeczywistość jest inna, a do tego nie
zauważyłeś ironii na samym początku.

Napisałeś, że było. Miałeś być może na myśli że było na
PMS, ale tego nie zaznaczyłeś.

Tak, napisałem że było. Było na PMS, było na Discovery,
było w rzeczywistości i  w ogĂłle było. Jakoś to ludzi
nie wyleczyło z "szybkiej i bezpiecznej" jazdy i trup się
się ścielił gęsto. Ba, wprowadzenie badań technicznych
dla pojazdów to było ograniczanie wolności obywatelskiej.

W dniu 2011-09-09 09:12, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 23:21, megrims pisze:
(...)

Zdaje się, ze za mało precyzyjnie się wypowiedziałeś. ;)

Obawiam się, że rzeczywistość jest inna, a do tego nie
zauważyłeś ironii na samym początku.

Napisałeś, że było. Miałeś być może na myśli że było na
PMS, ale tego nie zaznaczyłeś.

Tak, napisałem że było. Było na PMS, było na Discovery,
było w rzeczywistości i w ogóle było. Jakoś to ludzi
nie wyleczyło z "szybkiej i bezpiecznej" jazdy i trup się
się ścielił gęsto. Ba, wprowadzenie badań technicznych
dla pojazdów to było ograniczanie wolności obywatelskiej.

No to teraz zrozumiałem. Nie ma miejsca na wątpliwości
o co Tobie chodziło. :)

pzdr.

W dniu 2011-09-09 21:06, megrims pisze:

W dniu 2011-09-09 09:12, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-09-08 23:21, megrims pisze:
(...)

Zdaje się, ze za mało precyzyjnie się wypowiedziałeś. ;)

Obawiam się, że rzeczywistość jest inna, a do tego nie
zauważyłeś ironii na samym początku.

Napisałeś, że było. Miałeś być może na myśli że było na
PMS, ale tego nie zaznaczyłeś.

Tak, napisałem że było. Było na PMS, było na Discovery,
było w rzeczywistości i w ogóle było. Jakoś to ludzi
nie wyleczyło z "szybkiej i bezpiecznej" jazdy i trup się
się ścielił gęsto. Ba, wprowadzenie badań technicznych
dla pojazdów to było ograniczanie wolności obywatelskiej.

No to teraz zrozumiałem. Nie ma miejsca na wątpliwości
o co Tobie chodziło. :)

Stąd też napisałem, że:
"Nie wiem ile masz lat, ale to już wszytko było."

Taki lajf ;)

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał

Jak ludzie chcą jeździć szybko i bezpiecznie to:
- wywalamy pasy bezpieczeństwa
- wywalamy poduszki powietrzne
- zbiornik z paliwem montujemy w miejscu przedniego zderzaka
- zamiast poduszki powietrznej montujemy pręt stalowy
zaostrzony o długości 20 cm.

gwarantuje, ze wszyscy by bardzo powili jeździli

Pomysl troche.
Kiedys nie bylo pasow, nie bylo poduszek, zbiornik .. w trabantach byl z przodu.
I co ? I nic, ludzie tez jezdzili tak szybko jak mogli, tylko ofiar bylo wiecej.

W Austrii przez ostatnie 20 lat ofiar smiertelnych zmniejszylo sie 2 czy 3 razy.
Ciekawe czemu - raczej stabilny kraj. Chyba nie z powodu autostrad.

Fotoradary, inzynierowie ruchu, czy samochody teraz jednak lepsze ?
No, u nich ponoc byl zwyczaj nie zapinania pasow, ktory stopniowo zwalczano.

J.

AZ napisał(a):

Badania? A co tu badac? Od razu do psychiatryka.

Do psychiatryka?
Dogonić, zablokować, wyciągnąć z auta, kluczyki w
las, i wpierdol porządny spuścić. To skuteczniejsze od psychiatryka.
--
Krzysiek

W dniu 2011-09-08 19:56, Krzysztof 45 pisze:

AZ napisał(a):

Badania? A co tu badac? Od razu do psychiatryka.

Do psychiatryka?
Dogonić, zablokować, wyciągnąć z auta, kluczyki w
las, i wpierdol porządny spuścić. To skuteczniejsze od psychiatryka.

Po ch@j! Wydawać pieniądze podatnika?
Za nogę do wydechu czekać, aż się zetrze do sznurka..

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:j4atps$ucm$1node2.news.atman.pl...

On 2011-09-08, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą" - w tak ostrych słowach skomentował swój film
kierowca samochodu osobowego, który podróżował we wtorek jedną z
małopolskich dróg. Tylko dzięki własnemu refleksowi @Tomasz uniknął
wypadku, do którego o mało nie doprowadził kierowca nadjeżdżającego z
przeciwka Seata. Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki
zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.

a ty wypadłeś położenj przy porodzie na podłogę czy żona zdradziła Cię z tabunem motocyklistów?

On 2011-09-09, PH <PH@pl.news> wrote:

Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.

a ty wypadÂłeÂś poÂłoÂżenj przy porodzie na podÂłogĂŞ czy Âżona zdradziÂła CiĂŞ z tabunem motocyklistĂłw?

A ty nie zauwazylbys ironii nawet gdyby wyszla za krzaka i kopnela cie w
dupe.

--
Artur

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:j4cjb5$n11$2node2.news.atman.pl...

On 2011-09-09, PH <PH@pl.news> wrote:

Musi, ze to byl motocyklista w samochodzie. Kierowcy samochodow tak nie
jezdza.

a ty wypad3e? po3o?enj przy porodzie na pod3oge czy ?ona zdradzi3a Cie z
tabunem motocyklistów?

A ty nie zauwazylbys ironii nawet gdyby wyszla za krzaka i kopnela cie w
dupe.

przepraszam :]

W dniu 08-09-2011 19:17, DoQ pisze:

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

ATSD - nie widziałem tego filmu rok temu! :)

Pozdrawiam
Paweł

Dnia Thu, 08 Sep 2011 19:17:40 +0200, DoQ napisał(a):

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

Ale o co chodzi? On przecież jechał szybko i bezpiecznie!!!1

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą" - w tak ostrych słowach skomentował swój film
kierowca samochodu osobowego, który podróżował we wtorek jedną z
małopolskich dróg. Tylko dzięki własnemu refleksowi @Tomasz uniknął
wypadku, do którego o mało nie doprowadził kierowca nadjeżdżającego z
przeciwka Seata. Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki
zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Takich przygłupów powinni kierować na badania psychologiczne...

Za takie numery to nie tylko badania psychologiczne, ale zatrzymanie
uprawnień do czasu ich ewentualnego przywrócenia, a nie 500zł i 8 pkt.
Niestety, niezbyt dobry nadzór na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. O ile większość
ludzi jednak zwolniła i generalnie widać postęp ku normalności to
takich debili niestety jednak sporo jest (czytaj - zbyt często ich
spotykamy). Jak ktoś zna DC (odcinek Płaskowickiej od Roentgena
do świateł przy Feu Vert), to chyba wczoraj widziałem numer
w postaci ominięcia całej kolejki do świateł pod prąd. Dziwię się,
że ktoś kmiota wpuścił (jakiś ph). Od razy napiszę, że rejestracja
nie ma tutaj znaczenia, ponieważ takie numery potrafią robić ludzie
z dowolnymi rejestracjami. Policja pojawia się sporadycznie
i dopiero wtedy jest zdziwienie, że jak to???
O numerach podobnych do tego co tu przytoczyłeś nawet nie wspomnę
- przykład powrotu z urlopu. Jedziemy w dwa samochody, CB służy nam
do łączności między pojazdami, a nie jako antyradar (tak, 19
pojawia się sporadycznie). Kolega mówi - uważaj, z przeciwka masz
dwóch debili - jakieś audi i chyba tuareg. No i faktycznie, w długim
prawym łuku (z drugiej strony sznur samochodów) najpierw widzę
audi, które się jakoś się wcisnęło, ale tuareg idzie moim pasem
na czołówkę - jak kolega dał mi cynk to zdjąłem nogę z gazu,
przy audi hamowałem, a przy tuaregu ciągnąłem już w pobocze na
hamulcu wciśniętym do oporu z wyciem wszytkich systemów
kilkuliterowych. Policja nawet była chętna do reakcji, ale
tablic podać nie potrafiłem.

Eeeh - nadal żyję, rodzina też :)

begin Artur Maśląg

Niestety, niezbyt dobry nadzĂłr na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. O ile większość
ludzi jednak zwolniła i generalnie widać postęp ku normalności to takich
debili niestety jednak sporo jest (czytaj - zbyt często ich spotykamy).

To jest właśnie efekt nadzorowania prędkości, która jest mało ważna i olewania wszelkich innych wykroczeń, np. kretynów wyprzedzających na zakrętach czy bez jakiejkolwiek widoczności albo wyczyniających jakieś inne dzikie harce, jakby jechali naćpani (pewnie część zresztą ćpała). --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-09-08 19:57, to pisze:

begin Artur Maśląg

Niestety, niezbyt dobry nadzĂłr na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. O ile większość
ludzi jednak zwolniła i generalnie widać postęp ku normalności to takich
debili niestety jednak sporo jest (czytaj - zbyt często ich spotykamy).

To jest właśnie efekt nadzorowania prędkości, która jest mało ważna i
olewania wszelkich innych wykroczeń,

Generalnie nieprawda - zgadzam się tylko z tym, że nadzorowanie
samej prędkości jest średnio skuteczne. Podobnie jak głupawa nagonka
na jazdę po pijaku.

np. kretynów wyprzedzających na
zakrętach czy bez jakiejkolwiek widoczności albo wyczyniających jakieś
inne dzikie harce, jakby jechali naćpani (pewnie część zresztą ćpała).

Z tym się zgadzam i od dawna o tym piszę - nadzór jest zbyt słaby.

begin Artur Maśląg

Generalnie nieprawda - zgadzam się tylko z tym, że nadzorowanie samej
prędkości jest średnio skuteczne. Podobnie jak głupawa nagonka na jazdę
po pijaku.

Sama prędkość niezwykle rzadko jest przyczyną wypadków, jest nią w połączeniu z debilizmem kierowcy. Ale to debilizm jest przyczyną pierwotną.

np. kretynów wyprzedzających na
zakrętach czy bez jakiejkolwiek widoczności albo wyczyniających jakieś
inne dzikie harce, jakby jechali naćpani (pewnie część zresztą ćpała).

Z tym się zgadzam i od dawna o tym piszę - nadzór jest zbyt słaby.

Nie oszukujmy się -- nie ma go w ogóle. BTW, ostatnio wciąż widuję psychicznych wyprzedzających na Karczunkowskiej na zakręcie przed torami. W innych podobnych miejscach zresztą też. Jakaś nowa moda wśród debili na ruletkę-wyprzedzaczkę?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 08-09-2011 19:46, Artur Maśląg pisze:

Za takie numery to nie tylko badania psychologiczne, ale zatrzymanie
uprawnień do czasu ich ewentualnego przywrócenia, a nie 500zł i 8 pkt.

Czasem mam wrażenie, że chyba jednak lepiej do lasu i wpierdol - na niektórych taka metoda działa najszybciej ;)



Pozdrawiam
Paweł

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:j4av46$rcj$1mx1.internetia.pl...

Niestety, niezbyt dobry nadzór na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. [....]
Policja pojawia się sporadycznie  i dopiero wtedy jest zdziwienie, że jak to???
O numerach podobnych do tego co tu przytoczyłeś nawet nie wspomnę
- przykład powrotu z urlopu. [....]

Arturze, ale czy to aby na pewno tak ?
Ty ustapiles, ale kiedys przeciez sie nadzieja na kogos z mniejsza ochota, albo na tira, ktory nawet nie bedzie mial gdzie zjechac. I sie naucza.
Tylko ze jesli oni tak zawsze to juz dawno powinni sie nauczyc.

Wiec moze takie zachowania nawet u tych idiotow sa sporadyczne ?

A ten filmik ... kierowca znakomicie zareagowal ... zbyt znakomicie. Trawa zielona, samochody piekne - nie jest to jakas radosna tworczosc grafikow z TVN ?

Choc tegoroczny urlop ... no, trafil sie jeden taki co sie wcisnal skosem miedzy mnie a wyprzedzany pojazd, prawie tak jak tu niedawno byl filmik pokazywany. Tylko on to zrobil z wiekszym wyczuciem i nie skrobalem barierki :-)
No ale to jeden.

J.

W dniu 2011-09-09 10:07, J.F. pisze:

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:

Niestety, niezbyt dobry nadzór na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. [....]
Policja pojawia się sporadycznie i dopiero wtedy jest zdziwienie, że
jak to???
O numerach podobnych do tego co tu przytoczyłeś nawet nie wspomnę
- przykład powrotu z urlopu. [....]

Arturze, ale czy to aby na pewno tak ?

W mojej opinii zdecydowanie tak. Jak pisałem - ruch generalnie
normalnieje, poprawia się kultura, ale tych naprawdę debilnych
zachowań jakoś nie ubywa.

Ty ustapiles, ale kiedys przeciez sie nadzieja na kogos z mniejsza
ochota, albo na tira, ktory nawet nie bedzie mial gdzie zjechac. I sie
naucza.

Problem w tym, że nim dojdzie do tragedii wprost, to doprowadzają
wielokrotnie do bardzo niebezpiecznych sytuacji, czego skutki
bywają różne,  a jak dojdzie do wypadku, to najczęściej
nie tylko oni są poszkodowani i do tego nie ma gwarancji, że
się czegoś nauczą.

Tylko ze jesli oni tak zawsze to juz dawno powinni sie nauczyc.

Powinni, niestety jest pewna grupa, która ma w poważaniu przepisy
i takie tam, a kolejną sytuacją skomentuje "że sk* nie zjechał,
ale i tak się udało". Czasem można się naprawdę zdziwić jakie
numery i jacy ludzie potrafią je wyczyniać. Chyba ze dwa lata
temu na DK 84 (chyba między Zagórzem a Leskiem) debil w Volvo
XC wyczyniał takie cuda, że naprawdę tylko dzięki temu, że
ludzie hamowali, uciekali jak się dało, to do niczego nie doszło.
Z przodu nawet widzieliśmy jak kmiot poszedł przez miasto
i skrzyżowanie bez zdjęcia nogi z gazu - my zjechaliśmy do
baru/grilla. Wysiedliśmy i komentowaliśmy z obsługa wyczyny.
Zgadnij kto się po chwili pojawił...
Wysiadła uśmiechnięta ekipa - kierowca w granicach 50.
Oni do lasu, on przyszedł o drogę zapytać - ja go zapytałem
czy zdaje sobie sprawę jakie stwarza zagrożenie na drodze.
Wielkie zdziwienie i skwitowanie, że to jego sprawa i żebym
się łaskawie odp*. Myślisz, że taki się nauczy, nawet jak
zgłosisz sprawę do policji? Wrzask o FR, kombinacje z fotkami,
zapieranie się materiałów uwiecznionych przez videorejestratory
itd. więc co może być w oparciu tylko o zeznania świadka?
Nie darmo w wielu krajach stosuje właśnie nieoznakowane
patrole (oznakowane też), monitoring, helikoptery itd.
+ bardzo szybką reakcję na zgłoszenia naruszeń bezpieczeństwa
wprost od kierowców. W Polsce jak zgłosisz to policja często
zbywała człowieka (choć to się poprawia systematycznie),
a ludzie potrafią od donosicieli i ubecji zwyzywać.

Wiec moze takie zachowania nawet u tych idiotow sa sporadyczne ?

Zdecydowanie zbyt częste w skali makro.

A ten filmik ... kierowca znakomicie zareagowal ... zbyt znakomicie.
Trawa zielona, samochody piekne - nie jest to jakas radosna tworczosc
grafikow z TVN ?

A co za różnica, skoro takie i podobne sytuacje wcale nie są takie
rzadkie? Wyprzedanie na łukach, na skrzyżowaniach, przed
wierzchołkiem, omijanie stojącego korka pasem w drugą stronę
(w tym na skrzyżowaniach), jazda na czerwonym itd.

No ale to jeden.

To się ciesz :)

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w

W dniu 2011-09-09 10:07, J.F. pisze:

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:

Niestety, niezbyt dobry nadzór na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. [....]

Arturze, ale czy to aby na pewno tak ?

W mojej opinii zdecydowanie tak. Jak pisałem - ruch generalnie
normalnieje, poprawia się kultura, ale tych naprawdę debilnych
zachowań jakoś nie ubywa.

Ale ja do czego innego pije - wydaje mi sie ze sugerujesz iz jest grupa osob, idiotow bedzie nawet adekwatne, ktore "tak zawsze jezdza".

A nie jest to tak ze sporadycznie ?
Czasem czlowieka dopadnie glupawka, czasem sie przeliczy, czasem mu sie spieszy ..

Problem w tym, że nim dojdzie do tragedii wprost, to doprowadzają
wielokrotnie do bardzo niebezpiecznych sytuacji, czego skutki
bywają różne,  a jak dojdzie do wypadku, to najczęściej
nie tylko oni są poszkodowani i do tego nie ma gwarancji, że
się czegoś nauczą.

Tylko ze jesli oni tak zawsze to juz dawno powinni sie nauczyc.

Powinni, niestety jest pewna grupa, która ma w poważaniu przepisy

Nie mowie nie - zle bylo u nas z tymi ciaglymi liniami, a teraz w ramach "bezpieczne drogi" jeszcze ich przybylo. Ale to trzeba z glowa robic :-)

i takie tam, a kolejną sytuacją skomentuje "że sk* nie zjechał,
ale i tak się udało".

Tylko ze gdyby jezdzili tak jak na tym filmiku, to IMO "wielokrotnie" byloby na palcach policzalne.
I skonczyloby sie to bardzo szybko. Tysiac km ?
A potem co najmniej miesieczna przerwa na wyplate ubezpieczenia, a po trzech razach juz by tacy szybcy nie byli :-)

Wiec cos mi sie tu nie zgadza :-)

[...] Oni do lasu, on przyszedł o drogę zapytać - ja go zapytałem
czy zdaje sobie sprawę jakie stwarza zagrożenie na drodze.
Wielkie zdziwienie i skwitowanie, że to jego sprawa i żebym
się łaskawie odp*. Myślisz, że taki się nauczy, nawet jak
zgłosisz sprawę do policji?

Ale ja nie mam na mysli policjantow, tylko usmiechnieta maske z napisem SCANIA, przydrozne drzewo itp :-)

A ten pan skoro ma 50 lat, to juz pewnie ze 20-30 lat tak jezdzi i zyje, i powaznego wypadku nie spowodowal ..

Nie darmo w wielu krajach stosuje właśnie nieoznakowane
patrole (oznakowane też), monitoring, helikoptery itd.

W tych krajach bywa tez ze policja nie ma prawa uzywac radarow.

+ bardzo szybką reakcję na zgłoszenia naruszeń bezpieczeństwa
wprost od kierowców.

A to chyba tylko w jednym.

W Niemczech z kolei bylo nie gorzej niz u nas, dopiero te bezduszne FR troche przyhamowaly.

W Polsce jak zgłosisz to policja często
zbywała człowieka (choć to się poprawia systematycznie),
a ludzie potrafią od donosicieli i ubecji zwyzywać.

A jak to k*, nazwac, jak postawili 40 nie wiadomo czemu, a jakis ubek-amator stoi i dzwoni :-)

Wiec moze takie zachowania nawet u tych idiotow sa sporadyczne ?

Zdecydowanie zbyt częste w skali makro.

W skali makro to patrz wyzej - moze po prostu przypadki w szerokiej masie.

A i co do tego sie nie bardzo zgadzam, bo jak wielokrotnie pisalem - jade i nie mam na co narzekac.

Tzn ja nie narzekam na to ze ktos przekracza te obowiazuje 40, ze wyprzedza na dlugiej prostej z ciagla linia, a nawet ze wyprzedza na czolowke z 500m wyprzedzeniem na szerokiej jezdni z dwoma szerokimi poboczami ..

A ten filmik ... kierowca znakomicie zareagowal ... zbyt znakomicie.
Trawa zielona, samochody piekne - nie jest to jakas radosna tworczosc
grafikow z TVN ?

A co za różnica, skoro takie i podobne sytuacje wcale nie są takie
rzadkie?

Tym niemniej jakis niesmak pozostaje :-)
Niby czarno na bialym a nawet w kolorze, a potem sie dowiadujesz ze sfabrykowane :-)

Wyprzedanie na łukach, na skrzyżowaniach, przed wierzchołkiem,

Owszem, widzialem wielokrotnie. Ale jakos tak zawsze z tylu.
I tyle razy mialem nadzieje ze temu idiocie z warszawy cos wyjedzie z naprzeciwka, a tu choroba jak na zlosc nigdy nic.
No i w druga strone - tez sobie nie przypominam zebym opony zdarl bo mi ktos na czolowke wyjechal.

Wiec moze nie jest tak zle ..

jazda na czerwonym itd.

a to podobna historia - nagminne u nas .. ale wypadkow nie ma. Przynajmniej nie ma duzo.
Swiatla dobrze ustawione, kierowcy sie z tym czerownym rozmijaja nieznacznie, ci z boku ruszaja slamazarnie ... i jest calkiem bezpiecznie.

J.

On 9 Wrz, 14:03, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

a to podobna historia - nagminne u nas .. ale wypadkow nie ma.
Przynajmniej nie ma duzo.
Swiatla dobrze ustawione, kierowcy sie z tym czerownym rozmijaja
nieznacznie, ci z boku ruszaja slamazarnie ... i jest calkiem
bezpiecznie.

Zajebiste, szczegolnie jesli wezmie sie pod uwage to:
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Wiecej-ofiar-na-polskich-drogach,wid,13761883,wiadomosc.html?ticaid=1cfe6&_ticrsn=5

http://tinyurl.com/3efu9jh

W przeciwienstwie do tego co mowisz, w tym roku mamy wieksza liczbe
wypadkow.
Moze wlasnie z powodow o jakich piszesz.

Bartek

Dnia Fri, 9 Sep 2011 05:48:07 -0700 (PDT), Bartek Kacprzak napisał(a):

On 9 Wrz, 14:03, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

a to podobna historia - nagminne u nas .. ale wypadkow nie ma.
Przynajmniej nie ma duzo.
Swiatla dobrze ustawione, kierowcy sie z tym czerownym rozmijaja
nieznacznie, ci z boku ruszaja slamazarnie ... i jest calkiem
bezpiecznie.

Zajebiste, szczegolnie jesli wezmie sie pod uwage to:
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Wiecej-ofiar-na-polskich-drogach,wid,13761883,wiadomosc.html?ticaid=1cfe6&_ticrsn=5
W przeciwienstwie do tego co mowisz, w tym roku mamy wieksza liczbe
wypadkow.
Moze wlasnie z powodow o jakich piszesz.

Ale oni tak juz od wielu lat jezdza.
Wiec jesli teraz jest gorzej ... policja zaczela z tym walczyc i mamy
skutki ? :-)

J.

W dniu 2011-09-09 14:03, J.F. pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w

W dniu 2011-09-09 10:07, J.F. pisze:

"Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał:

Niestety, niezbyt dobry nadzór na ruchem oraz niewielkie konsekwencje
takich zachowań prowadzą do tego, że ich nie ubywa. [....]

Arturze, ale czy to aby na pewno tak ?

W mojej opinii zdecydowanie tak. Jak pisałem - ruch generalnie
normalnieje, poprawia się kultura, ale tych naprawdę debilnych
zachowań jakoś nie ubywa.

Ale ja do czego innego pije - wydaje mi sie ze sugerujesz iz jest grupa
osob, idiotow bedzie nawet adekwatne, ktore "tak zawsze jezdza".

Zgadza się.

A nie jest to tak ze sporadycznie ?
Czasem czlowieka dopadnie glupawka, czasem sie przeliczy,

Sporadycznie to każdemu się może błąd trafić tyle tylko, że to
akurat widać.

czasem mu sie
spieszy ..

Z tym argumentem to byłbym ostrożny, ponieważ tych śpieszących się
jest całe mnóstwo, a jednak nie każdy takie numery wycina.

Nie mowie nie - zle bylo u nas z tymi ciaglymi liniami, a teraz w ramach
"bezpieczne drogi" jeszcze ich przybylo. Ale to trzeba z glowa robic :-)

Bez przesady - ja nigdy nie pisałem, że przepisów trzeba się trzymać
bardzo sztywno, zawsze twierdziłem, że należy przestrzegać pewnych
zasad bezpieczeństwa. Jednak czym innym będzie wyprzedzenie rowerzysty
i przejechanie ciągłej na chwilę niż nagminne wyprzedzanie innych
na ciągłych itd.

Tylko ze gdyby jezdzili tak jak na tym filmiku, to IMO "wielokrotnie"
byloby na palcach policzalne.

No i jest.

I skonczyloby sie to bardzo szybko. Tysiac km ?

Wątpię. Rozsądni ludzie jednak uciekają przed takimi i dzięki temu
najczęściej nic złego się nie dzieje.

A potem co najmniej miesieczna przerwa na wyplate ubezpieczenia, a po
trzech razach juz by tacy szybcy nie byli :-)

Wiec cos mi sie tu nie zgadza :-)

Nie doceniasz takich ludzi.

Ale ja nie mam na mysli policjantow, tylko usmiechnieta maske z napisem
SCANIA, przydrozne drzewo itp :-)

Daruj, ale policja (nie tylko)  jest właśnie od tego, by tego typu zachowania eliminować z dróg. Zamiast drzewa czy Scanii niestety
mogą trafić zwykły samochód osobowy, czy motocykl.

A ten pan skoro ma 50 lat, to juz pewnie ze 20-30 lat tak jezdzi i zyje,
i powaznego wypadku nie spowodowal ..

Nie wiadomo czy nie spowodował, a nawet jeśli to jest to żaden
argument, że niby jeździ, nic się nie dzieje i w ogóle problemu
nie ma.

Nie darmo w wielu krajach stosuje właśnie nieoznakowane
patrole (oznakowane też), monitoring, helikoptery itd.

W tych krajach bywa tez ze policja nie ma prawa uzywac radarow.

Nawet jeśli to co z tego miałoby wynikać? W innych np. tną laserówkami
z wiat przystankowych (np. Austria) i jest fajnie.

+ bardzo szybką reakcję na zgłoszenia naruszeń bezpieczeństwa
wprost od kierowców.

A to chyba tylko w jednym.

Nie, nie tylko.

W Niemczech z kolei bylo nie gorzej niz u nas, dopiero te bezduszne FR
troche przyhamowaly.

Nie gorzej w jakiej materii? FR to kolejna kwestia - u Polsce płacze
i narzekania, a w Niemczech są nawet na autostradach (nieprawdą jest,
że w Niemczech można tak powszechnie jeździć bez ograniczeń - mam
wrażenie, że połowa autostrad jednak ograniczenia ma).

A jak to k*, nazwac, jak postawili 40 nie wiadomo czemu, a jakis
ubek-amator stoi i dzwoni :-)

Bez przesady.

W skali makro to patrz wyzej - moze po prostu przypadki w szerokiej masie.

A i co do tego sie nie bardzo zgadzam, bo jak wielokrotnie pisalem -
jade i nie mam na co narzekac.

Może zależy od miejsc i pory podróży.

Tzn ja nie narzekam na to ze ktos przekracza te obowiazuje 40, ze
wyprzedza na dlugiej prostej z ciagla linia, a nawet ze wyprzedza na
czolowke z 500m wyprzedzeniem na szerokiej jezdni z dwoma szerokimi
poboczami ..

Nie narzekasz, ponieważ się przyzwyczaiłeś? Ja też mogę napisać, że
nie narzekam - stwierdzam tylko fakty.

Wyprzedanie na łukach, na skrzyżowaniach, przed wierzchołkiem,

Owszem, widzialem wielokrotnie. Ale jakos tak zawsze z tylu.
I tyle razy mialem nadzieje ze temu idiocie z warszawy cos wyjedzie z
naprzeciwka, a tu choroba jak na zlosc nigdy nic.
No i w druga strone - tez sobie nie przypominam zebym opony zdarl bo mi
ktos na czolowke wyjechal.

Ciekawa sprawa - obserwujesz takie zachowania z tyłu i nadal piszesz,
że w zasadzie nie ma z nimi problemu, ponieważ Ciebie nie trafiły
wprost?

Wiec moze nie jest tak zle ..

Nie jest dobrze i to się bardzo czuje po pobycie za naszą zachodnią
granicą. Ja nie twierdzę, że tam same świętoszki itd., niemniej
ciężko o takie przypadki jakie się spotyka w Polsce. Mnie to nie
dziwi, ponieważ tam sprawnie działa "wymiar sprawiedliwości",
a z jakością dróg to bywa różnie.

jazda na czerwonym itd.

a to podobna historia - nagminne u nas .. ale wypadkow nie ma.
Przynajmniej nie ma duzo.
Swiatla dobrze ustawione, kierowcy sie z tym czerownym rozmijaja
nieznacznie, ci z boku ruszaja slamazarnie ... i jest calkiem bezpiecznie.

Wolne żarty.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

..
Nie darmo w wielu krajach stosuje właśnie nieoznakowane
patrole (oznakowane też), monitoring, helikoptery itd.
+ bardzo szybką reakcję na zgłoszenia naruszeń bezpieczeństwa
wprost od kierowców. W Polsce jak zgłosisz to policja często
zbywała człowieka (choć to się poprawia systematycznie),
a ludzie potrafią od donosicieli i ubecji zwyzywać.

To bez sensu bo większość nie odróżnia jazdy dynamicznej od niebezpiecznej.

W dniu 2011-09-09 16:45, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

..
Nie darmo w wielu krajach stosuje właśnie nieoznakowane
patrole (oznakowane też), monitoring, helikoptery itd.
+ bardzo szybką reakcję na zgłoszenia naruszeń bezpieczeństwa
wprost od kierowców. W Polsce jak zgłosisz to policja często
zbywała człowieka (choć to się poprawia systematycznie),
a ludzie potrafią od donosicieli i ubecji zwyzywać.

To bez sensu bo większość nie odróżnia jazdy dynamicznej od niebezpiecznej.

Tkwisz w mylnym błędzie.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com>

Nie darmo w wielu krajach stosuje właśnie nieoznakowane
patrole (oznakowane też), monitoring, helikoptery itd.
+ bardzo szybką reakcję na zgłoszenia naruszeń bezpieczeństwa
wprost od kierowców. W Polsce jak zgłosisz to policja często
zbywała człowieka (choć to się poprawia systematycznie),
a ludzie potrafią od donosicieli i ubecji zwyzywać.

To bez sensu bo większość nie odróżnia jazdy dynamicznej od niebezpiecznej.

Tkwisz w mylnym błędzie.

A Ty w prawdziwym obłędzie

On 2011-09-08 19:17, DoQ wrote:

Takich przygłupów powinni kierować na badania psychologiczne...

No i miał pan fotorejestrator i na co mu się przydał? na filmik na yt?

--
              ,~
              |\              dominik, gg:919564
             /| \            http://dominik.net.pl
     ~^~ ^~ /_|__\~^~ ~^~
    ~^~^ ~ '======' ~^ ~^~

Dokladnie, zawrocic, dogonic, zajechac, wysiasc z kijem lub czyms ciezkim pod reka..

Debili trzeba izolowac a u nas jeszcze daja im narzedzia do mordowania..
Szkoda slow

Thu, 08 Sep 2011 21:05:27 +0200, dominik

No i miał pan fotorejestrator i na co mu się przydał? na filmik na yt?

Tylko jaki ten foto(?)rejestrator. Wali na czoło, a numerów pajaca nawet w
zarysie nie widać. :P Ktoś się niedawno pytał, po co się kupuje FullHD i
30kl/s. No właśnie dla takich sytuacji m.in.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

W dniu 09-09-2011 19:24, Myjk pisze:

Tylko jaki ten foto(?)rejestrator. Wali na czoło, a numerów pajaca nawet w
zarysie nie widać. :P Ktoś się niedawno pytał, po co się kupuje FullHD i
30kl/s. No właśnie dla takich sytuacji m.in.

ATSD kiedy będziesz miał jakiś dobry na handel/do testu ?;>

Pozdrawiam
Paweł

Fri, 09 Sep 2011 20:20:34 +0200, DoQ

ATSD kiedy będziesz miał jakiś dobry na handel/do testu ?;>

Szykuję paczkę od DODa, ale tam 6 kamer to blisko 4000 zł...
Dolar jeszcze pojechał teraz do góry, więc ogólnie kiszka.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

DoQ, Thu, 08 Sep 2011 19:17:40 +0200, pl.misc.samochody:

Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Z ciekawości: czy na podstawie takiego materiału policja może wystawić
mandat?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Hello Marek,

Thursday, September 8, 2011, 10:15:03 PM, you wrote:

Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki
zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Z ciekawości: czy na podstawie takiego materiału policja może wystawić
mandat?

Policja miałaby kłopot ale sąd może uznać taki dowód.


--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości news:36946766.20110908222952pik-net.pl...

Hello Marek,

Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki
zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Z ciekawości: czy na podstawie takiego materiału policja może wystawić
mandat?

Policja miałaby kłopot ale sąd może uznać taki dowód.

Policja zasadniczo nie mialaby zadnego klopotu.
"Czy przyznaje sie pan do popelnienia tego wykroczenia i przyjmuje mandat na kwote 1xxx zl czy mamy skierowac sprawe do sadu ?"

J.

W dniu 2011-09-08 22:29, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Marek,

Thursday, September 8, 2011, 10:15:03 PM, you wrote:

Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki
zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Z ciekawości: czy na podstawie takiego materiału policja może wystawić
mandat?

Policja miałaby kłopot ale sąd może uznać taki dowód.

Czy ja wiem - policja może zarazem mniej i więcej.
Bo policja wystawić mandat jaki chce i komu chce - a ten najwyżej przyjęcia mandatu odmówi.

A wtedy sprawa trafi do sądu, gdzie może się okazać że bez zeznań świadków winy udowodnić się nie da, a jeżeli świadek który to filmował sam się nie ujawni, to pewnie nikt go nie będzie szukał.

On Thu, 08 Sep 2011 19:17:40 +0200, DoQ <pawel.doq@gmail.com> wrote:

Takich przygłupów powinni kierować na badania psychologiczne...

Kiedyś coś takiego było w "Uwaga Pirat". Jakiś kolo w Calibrze trafił
na zakręcie na videorejestrator. O mały włoś nie doszło do czołówki.
Panowie zrobili nawrotkę, gościa zatrzymali. Prawo jazdy od miesiąca
czy dwóch, nie przyjął mandatu. Mam nadzieję że sąd mu te uprawnienia,
dopiero co zdobyte, zabrał.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą"

Nie dość że idiota, to jeszcze miernota.
Po pierwsze jak już widział filmującego to jeszcze mógł wycofać się z wyprzedzania, po drugie nie potrafił nawet przysunąć się do wyprzedzanej ciężarówki żeby zrobić miejsce.

W dniu 2011-09-08 23:59, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą"

Nie dość że idiota, to jeszcze miernota.
Po pierwsze jak już widział filmującego to jeszcze mógł wycofać się z
wyprzedzania, po drugie nie potrafił nawet przysunąć się do wyprzedzanej
ciężarówki żeby zrobić miejsce.

Miernota to ten co nagrywał. Widzi gościa jadącego na czołówkę, to zamiast zjechać, czeka do ostatniej chwili na jakiś głupawy manewr.

A swoją drogą mam nadzieję, że Maślągo-podobni fani FR dostrzegają w tym efekty swoich głupawych teorii.

A.

W dniu 2011-09-09 09:36, Arek pisze:

W dniu 2011-09-08 23:59, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą"

Nie dość że idiota, to jeszcze miernota.
Po pierwsze jak już widział filmującego to jeszcze mógł wycofać się z
wyprzedzania, po drugie nie potrafił nawet przysunąć się do wyprzedzanej
ciężarówki żeby zrobić miejsce.

Miernota to ten co nagrywał. Widzi gościa jadącego na czołówkę, to
zamiast zjechać, czeka do ostatniej chwili na jakiś głupawy manewr.

No pewnie, a ten wyprzedzający to bohater.

A swoją drogą mam nadzieję, że Maślągo-podobni fani FR dostrzegają w tym
efekty swoich głupawych teorii.

Poprawiłeś mi humor swoimi absurdalnymi wnioskami. Trzeba było jeszcze
napisać, że to wina jazdy na światłach 24h.

W dniu 2011-09-09 09:36, Arek pisze:

W dniu 2011-09-08 23:59, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą"

Nie dość że idiota, to jeszcze miernota.
Po pierwsze jak już widział filmującego to jeszcze mógł wycofać się z
wyprzedzania, po drugie nie potrafił nawet przysunąć się do wyprzedzanej
ciężarówki żeby zrobić miejsce.

Miernota to ten co nagrywał. Widzi gościa jadącego na czołówkę, to
zamiast zjechać, czeka do ostatniej chwili na jakiś głupawy manewr.

Gdzie czeka i gdzie miał jeszcze bardziej zjechać?
Zdecydowaną reakcję kierownicy i awaryjne hamowanie masz już w 11s kiedy to dopiero można się zorientować że gość wali na czołówkę.

Za to u wyprzedzającego zero jakiejkolwiek reakcji, bo dalej wyprzedza swoim torem jazdy - albo do samego końca był nieświadomy, albo strach go sparaliżował.

W dniu 2011-09-09 11:24, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-09-09 09:36, Arek pisze:

W dniu 2011-09-08 23:59, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą"

Nie dość że idiota, to jeszcze miernota.
Po pierwsze jak już widział filmującego to jeszcze mógł wycofać się z
wyprzedzania, po drugie nie potrafił nawet przysunąć się do wyprzedzanej
ciężarówki żeby zrobić miejsce.

Miernota to ten co nagrywał. Widzi gościa jadącego na czołówkę, to
zamiast zjechać, czeka do ostatniej chwili na jakiś głupawy manewr.

Gdzie czeka i gdzie miał jeszcze bardziej zjechać?
Zdecydowaną reakcję kierownicy i awaryjne hamowanie masz już w 11s kiedy
to dopiero można się zorientować że gość wali na czołówkę.

Weź pod uwagę, że to jakaś szerokokątna kamerka, więc obiekty wydają się dalej niż faktycznie są.

Już w ok. 9s widać że gość jest na jego pasie. Swoją drogą jest to dobry przykład na to jak przydają się światła w dzień. Po czym koleś cały czas jedzie prosto i w ostatniej chwili zjeżdża na pobocze.

Oczywiście kompletnie nie zmienia to oceny debila w seacie. Który mógł przyhamować i schować się za ciężarówkę.

Za to u wyprzedzającego zero jakiejkolwiek reakcji, bo dalej wyprzedza
swoim torem jazdy - albo do samego końca był nieświadomy, albo strach go
sparaliżował.

To nie podlega dyskusji.

A.

W dniu 2011-09-09 12:09, Arek pisze:

Gdzie czeka i gdzie miał jeszcze bardziej zjechać?
Zdecydowaną reakcję kierownicy i awaryjne hamowanie masz już w 11s kiedy
to dopiero można się zorientować że gość wali na czołówkę.

Weź pod uwagę, że to jakaś szerokokątna kamerka, więc obiekty wydają się
dalej niż faktycznie są.

Ale sama wzajemna widzialność się nie zmienia dopiero około 9-10s Seat wyłania się zza bariery.
A wcześniej kierowcy raczej trudno było ocenić kto jedzie którym pasem, nawet jak widział same samochody.
Do tego nawet widząc że Seat wyprzedza przed tym zakrętem byłbym przekonany że skończy manewr i zakręt przejedzie za ciężarówką.

Już w ok. 9s widać że gość jest na jego pasie.

Dużo szybciej to się raczej nie dało.
Około 1s na reakcję na niespodziewany bodziec, jakiś czas na samą analizę tego kto jedzie po którym pasie, czas na decyzję, ruch kierownicą itp.
To że takie rzeczy robi się "natychmiast" to się tylko tak wydaje, a ile to zajmuje czasu w rzeczywistości, to widać dopiero na takich filmach.

Swoją drogą jest to dobry
przykład na to jak przydają się światła w dzień. Po czym koleś cały czas
jedzie prosto i w ostatniej chwili zjeżdża na pobocze.

Gość zjeżdża w prawo jak tylko zobaczył że sytuacja jest jaka jest.
Nawet gdyby to się działo na prostej i widziałbym wyprzedzającego od dawna, to do czasu kiedy ten nie zaczął wyprzedzać ciężarówki byłbym przekonany że się za tą ciężarówkę schowa.

W dniu 2011-09-09 19:24, Tomasz Pyra pisze:

W dniu 2011-09-09 12:09, Arek pisze:

Gdzie czeka i gdzie miał jeszcze bardziej zjechać?
Zdecydowaną reakcję kierownicy i awaryjne hamowanie masz już w 11s kiedy
to dopiero można się zorientować że gość wali na czołówkę.

Weź pod uwagę, że to jakaś szerokokątna kamerka, więc obiekty wydają się
dalej niż faktycznie są.

Ale sama wzajemna widzialność się nie zmienia dopiero około 9-10s Seat
wyłania się zza bariery.
A wcześniej kierowcy raczej trudno było ocenić kto jedzie którym pasem,
nawet jak widział same samochody.
Do tego nawet widząc że Seat wyprzedza przed tym zakrętem byłbym
przekonany że skończy manewr i zakręt przejedzie za ciężarówką.

Wydawało się to oczywiste - tym bardziej, że było miejsce i tamten
widział lepiej (van).

Już w ok. 9s widać że gość jest na jego pasie.

Dużo szybciej to się raczej nie dało.
Około 1s na reakcję na niespodziewany bodziec, jakiś czas na samą
analizę tego kto jedzie po którym pasie, czas na decyzję, ruch
kierownicą itp.
To że takie rzeczy robi się "natychmiast" to się tylko tak wydaje, a ile
to zajmuje czasu w rzeczywistości, to widać dopiero na takich filmach.

Wystarczy do tego zwyczajna świadomość czasu reakcji. Nic się nie
dzieje "natychmiast". Wbijają to do głowy nawet na różnych
prezentacjach drogi hamowania - od faktu zauważenia, przez czas analizy
po motorykę organizmu człowieka zakończoną fizyczną reakcją pojazdu.
Stąd też tak duże ma znaczenie prędkość, którą z radością tyle osób
pomija.

Swoją drogą jest to dobry
przykład na to jak przydają się światła w dzień. Po czym koleś cały czas
jedzie prosto i w ostatniej chwili zjeżdża na pobocze.

Gość zjeżdża w prawo jak tylko zobaczył że sytuacja jest jaka jest.
Nawet gdyby to się działo na prostej i widziałbym wyprzedzającego od
dawna, to do czasu kiedy ten nie zaczął wyprzedzać ciężarówki byłbym
przekonany że się za tą ciężarówkę schowa.

Zgadza się - tutaj było jeszcze gorzej, ponieważ tak skrajnego debila
często się nie trafia, choć parę lat temu jadąc w długim lewym zakręcie
pod górę zobaczyłem dżygita wyprzedzającego autobus - na moim pasie.
Ja widziałem tylko autobus jadący z góry - skutecznie mi tego barana
zasłonił - udało się uciec na pobocze, które na szczęście było.
Ja sobie nie wyobrażam wyprzedzania bez widoczności, ale jak widać
niektórym to nie przeszkadza...

DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisał(a):

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

Ja w takich przypadkach zawracam i gonie pacjenta. Już było takich dwóch co w trąbę dostało, a mandaty to ich nic nie nauczą.

--

W dniu 11-09-08 19:17, DoQ pisze:

Witam,

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

"Idiota za kierownicą" - w tak ostrych słowach skomentował swój film
kierowca samochodu osobowego, który podróżował we wtorek jedną z
małopolskich dróg. Tylko dzięki własnemu refleksowi @Tomasz uniknął
wypadku, do którego o mało nie doprowadził kierowca nadjeżdżającego z
przeciwka Seata. Całą sytuację @Tomaszowi udało się nagrać dzięki
zainstalowanej w samochodzie kamerze.

Takich przygłupów powinni kierować na badania psychologiczne...


Pozdrawiam
Paweł

się zdaje że tego kierowcy ciężarówki to się da namierzyć, być może pamięta numery tego seata. W takich sytuacjach dobrze mieć cb, raz dwa namierzyli bo gościa po numerach. Z resztą sam byłem kiedyś w podobnej sytuacji aczkolwiek gość jechał w tę samą stronę co ja,i  wyprzedzał na wariata. Wystarczył tel. na 112 i już lecieli chłopaki od Wolbromia zatrzymali go przed Olkuszem , ja wtedy grzecznie zjechałem i powiedziałem miśkom że jakby co to mogę świadczyć. Zapytał tylko czy jak będzie potrzeba to się pofatyguję do tutejszego sądu, powiedziałem nie ma sprawy. Ale koleś przyjął mandat bez mrugnięcia okiem. Dlaczego o tym piszę ano dla tego że w takich sytuacjach trzeba reagować nawet jak to mi się nie przytrafiła taka niebezpieczna sytuacja. Naprawdę wystarczy żeby ktoś z tej kolumny zadzwonił na 112 + do tego @tomasz i miśki się puszczą za takim gnojem.
pozdrawiam
marcin jan

On 09/09/2011 07:04, Marcin Jan wrote:

się zdaje że tego kierowcy ciężarówki to się da namierzyć, być może
pamięta numery tego seata. W takich sytuacjach dobrze mieć cb, raz dwa
namierzyli bo gościa po numerach.

Przeciez ten film jest jakos mozno zredukowany (jesli chodzi o jakosc)
Na oryginale numery powinny byc bezproblemowo rozroznialne. Zauwaz, ze na drugim filmie w tym artykule nr rej jest normalnie czytelny na stopklatce, mimo, ze to tez tylko filmik w necie o niskiej rozdzielczosci.

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

i wlasnie dla takich sytuacji woze w samochodzie palke teleskopowa. nic tylko zawrocic, zatrzymac delikwenta i jej uzyc w odpowiedni sposob.

W dniu 11-09-09 17:08, mister pisze:

W dniu 2011-09-08 19:17, DoQ pisze:

http://www.tinyurl.pl?aq9Rr47W

i wlasnie dla takich sytuacji woze w samochodzie palke teleskopowa. nic
tylko zawrocic, zatrzymac delikwenta i jej uzyc w odpowiedni sposob.

i jak sie mówi:
zabiłeś szmatę a siedzisz za człowieka