Data: 2009-10-15 16:03:43 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
Tak z ciekawosci... | |
On Thu, 15 Oct 2009 14:12:13 +0200
raviz <ravizusunto@vp.pl> wrote: Skad tak duza popularnosc jazdy bez przedniego blotnika i plecakiem zamiast bagaznika? Bo przedni błotnik tak naprawdę niewiele załatwia. Tylny jest dużo ważniejszy, bo koło ciągnie wodę za sobą i rozpryski z przedniego przelatują przed rowerzystą, zaś z tylnego – na jego du^Wplecy. A jeśli z dużą prędkością wjedziesz w głębszą kałużę, to i tak żaden przedni błotnik nie ochroni Twoich stóp i nogawek przed dwoma pióropuszami wody rozchodzącymi się na boki spod opony. Druga sprawa: bagaznik. Czy wszyscy cwicza bunny hopy itd, ze ten bagaznik tak wadzi? Niektórzy mają hamulce tarczowe i – może się zdziwisz – bagażnik im rzeczywiście wadzi. Poza tym – mógłbyś mi wyjaśnić, jak bagażnik ma zastąpić plecak? Kiedy dojadę na miejsce, to co mam z nim czynić? Cały bagażnik odkręcić i zabrać ze sobą, czy tylko odpiąć sakwy i zarzucić sobie na ramię? a i dostep bedzie trudniejszy o gimnastyke ze zdjeciem plecaka? Nie, no jasne. Z plecakiem się trzeba nagimnastykować, podczas gdy wnoszenie roweru (bo jednak nie będę odkręcał samego bagażnika – nie chce mi się wymieniać mocujących go śrub na motylkowe) do swojego pokoju w pracy, to sama przyjemność. Argument zwiazany z fullem odpada, poniewaz sa bagazniki montowane na sztyce. No to dawaj, objaśnij mnie, jak mam zamocować bagażnik na sztycy. Nie mam fulla, ale ramę mam taką, że uchwyt tylnego błotnika musi być wysoko, praktycznie tuż pod siodłem, tak że zostaje nad nim miejsca akurat na mrugajkę plus jakieś pół centymetra może. Eny sadżeszczyns? Tak wiem, chcesz mi teraz zaproponować normalny, tradycyjnie mocowany błotnik, zamiast tego na sztycę. Cieszę się z tego niezmiernie, bo sam jakoś nie potrafiłem takiego znaleźć – minimalna wymagana przy moich oponach szerokość to 60 mm, na dole między rurkami tylnego trójkąta nie ma żadnego mocowania, między oponą i rurą podsiodłową prześwit jest na milimetrów osiem, a z tyłu ten błotnik musi sięgać tak daleko, żeby druty mocujące były co najwyżej poziome, a lepiej trochę opadające, bo inaczej tarczówka wejdzie im w paradę. Napieraj. Jesli stoi za tym lans to oczywiscie nie ma o czym dyskutowac ;) Jeśli jedynym wyjaśnieniem rozmaitych zjawisk rowerowych, jakie jesteś w stanie sobie wyobrazić jest lans, to rzeczywiście trudno dyskutować. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-10-15 16:15:30 | |
Autor: Coaster | |
Tak z ciekawosci... | |
Tomasz Minkiewicz wrote:
[...] Napieraj [...] Alez Ty masz wolnosc wyboru. Sam wybrales, to co wybrales (utrudnienia wszelakie). Ale mozna inaczej. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "If you find yourself standing to accelerate, on level ground, it is a sign that your gear is too high or that your saddle is too low." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-10-15 21:07:16 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
Tak z ciekawosci... | |
On Thu, 15 Oct 2009 16:15:30 +0200
Coaster <manypeny@mac.com> wrote: Tomasz Minkiewicz wrote: Jasne. Oczywiście, że można z premedytacją wybierać rowery pod kątem dobrego ich dostosowania do błotników i bagażnika, a nie takie, na których się fajnie jeździ. I nawet słusznie to nazwałeś. To rzeczywiście jest „inaczej”. ;) -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-10-16 09:50:41 | |
Autor: MichałG | |
Tak z ciekawosci... | |
Tomasz Minkiewicz pisze:
On Thu, 15 Oct 2009 16:15:30 +0200 Raczej dobierać pod kątem dostosowania do rodzaju jazdy (mojej czy innego delikwenta). I wiesz.. zawsze sie dziwiłem, że wszystkie takie rowery, oprócz innych patentów, miały bagażnik a czasem też błotniki... po prostu szok. ;) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-10-17 16:15:12 | |
Autor: Wojtas | |
Tak z ciekawosci... | |
MichałG pisze:
Raczej dobierać pod kątem dostosowania do rodzaju jazdy (mojej czy innego delikwenta). I wiesz.. zawsze sie dziwiłem, że wszystkie takie rowery, oprócz innych patentów, miały bagażnik a czasem też błotniki... po prostu szok. ;) Cytując już klasyka usenetu: "nie każdy jest tobie podobny". -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl "Bujać - to my, panowie szlachta!" |
|
Data: 2009-10-19 07:38:13 | |
Autor: MichaG | |
Tak z ciekawosci... | |
Wojtas pisze:
MichaG pisze:taaa... susznie! jednak zdanie (fragment): "mona z premedytacj wybiera rowery pod ktem dobrego ich dostosowania do botnikw i baganika, a nie takie, na ktrych si fajnie jedzi" sugeruje, e te przystosowane do niesusznego osprztu to te na ktrych sie 'niefajnie' jedzi.... ;) Pozdrawiam poniedziakowo Micha |
|
Data: 2009-10-15 17:19:28 | |
Autor: raviz | |
Tak z ciekawosci... | |
Tomasz Minkiewicz wrote:
On Thu, 15 Oct 2009 14:12:13 +0200 Pisalem juz wczesniej - glownie chodzi mi o ochrone oczu przed blotem. Nie wspominalem o suchych butach
Nie wiem jak Ty spedzasz czas i co pozniej robisz z ladunkiem, pisze z wlasnego punktu widzenia. Mam tarcze i bagaznik sobie do nich wlasnorecznie dopasowalem, poza tym jak ktos wczesniej wspomnial jest kilka firm produkujacych bagazniki dostosowane do tarcz lub adaptery.
A co to za roznica - i tak muszi wniesc. No chyba ze obrocisz dwa razy ale jak dla mnie to zadne rozwiazanie. Pozatym jesli mowisz o ciezszym ladunku na bagazniku to zycze Ci powodzenia z wozeniem tego na plecach.
Nie wiem jaka masz rame, nie zamocujesz wszystkiego wszedzie i nic Ci na to nie poradze, w kazdym razie mozesz looknac jak to wyglada w przypadku roweru mojego kolegi: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/4d1b3df41c4d745c.html
Ale dlaczego oczekujesz ode mnie przekonywania Cie? Ja odpuscilem sobie blotnik z tylu i tyle. Wczesniej, przy oponie 2.00 jakos sie miescil; przy 2.10 przestal wchodzic i sobie go odpuscilem. Torba lub sakwa (zaleznie od dystansu) ma niemal taki sam zakres zbierania blota jak moj wczesniejszy tylni blotnik.
|
|
Data: 2009-10-15 21:06:45 | |
Autor: Tomasz Minkiewicz | |
Tak z ciekawosci... | |
On Thu, 15 Oct 2009 17:19:28 +0200
raviz <ravizusunto@vp.pl> wrote: Tomasz Minkiewicz wrote: Do ochrony oczu, to ja używam okularów, ale ja to truskawki cukrem… ;) >> Druga sprawa: bagaznik. Czy wszyscy cwicza bunny hopy itd, ze ten >> bagaznik tak wadzi? > > Niektórzy mają hamulce tarczowe i – może się zdziwisz – bagażnik im Rozumiem. Nie masz pojęcia, jak ja wykorzystuję swój rower i co mnie jest na nim potrzebne, ale w dziwieniu się, że jeżdżę bez bagażnika, to Ci zupełnie nie przeszkadza. Mam tarcze i bagaznik sobie do nich wlasnorecznie dopasowalem, poza tym jak ktos wczesniej wspomnial jest kilka firm produkujacych bagazniki dostosowane do tarcz lub adaptery. Nie po to zabuliłem prawie sto zielonych za bagażnik, żeby teraz kupować drugi. Mogłem wprawdzie wybrać taki dostosowany do tarcz, ale po pierwsze był brzydszy, po drugie miał mniejszy udźwig, po trzecie – specjalnie do jazdy pod sakwami to ja mam inne tylne koło (no, prawie, na razie mam do niego piastę :)). >> Argument zwiazany z fullem odpada, poniewaz sa bagazniki montowane na >> sztyce. Ale ja cóś tam błotnika nie widzę. > Tak wiem, chcesz mi teraz zaproponować normalny, tradycyjnie mocowany Tak bardzo wyglądałeś na bojownika błotników i bagażników, że pomyślałem, że będziesz mnie na nie nawracał, bijąc przy tym pejczem i mówiąc po niemiecku. ;) Ja odpuscilem sobie blotnik z tylu i tyle. Wczesniej, przy oponie 2.00 jakos sie miescil; przy 2.10 przestal wchodzic i sobie go odpuscilem. Torba lub sakwa (zaleznie od dystansu) ma niemal taki sam zakres zbierania blota jak moj wczesniejszy tylni blotnik. Szczerze mówiąc, jakoś sensowniejszym wydaje mi się zbierać błoto na dedykowany temu błotnik, niż na sakwę, która potem wygląda jak szmata. -- Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com> |
|
Data: 2009-10-15 23:47:27 | |
Autor: Faja | |
Tak z ciekawosci... | |
Dnia Thu, 15 Oct 2009 16:03:43 +0200, Tomasz Minkiewicz
<tommink@gmail.com> napisał(a): On Thu, 15 Oct 2009 14:12:13 +0200Nie marudź są bagażniki na sztycę z błotnikiem i z torbą którą można zdjąć w minutę topeka, taki ma kumpel na fulu (można i z bagażnikiem) ;-) Po zdrówka Wiesiek. -- Faja (Wiesiek) GG: 3645067 |