Kilka tysięcy osób zebrało się w nocy przed Pałacem Prezydenckim. Policja oddzieliła barierkami "obrońców krzyża" od jego przeciwników. Doszło jednak do ostrych kłótni i bójek.

Było spokojnie, ale do czasu.  Tuż po północy stacja TVN24 pokazała "obrońcę krzyża", który napadł i pobił młodego mężczyznę tuż przed Pałacem Prezydenckim. Ogolony na krótko chuligan zaatakował człowieka skandującego hasła przeciw krzyżowi i trzymającego transparent z hasłem: Precz Krzyżacy!

Demonstrant stał na ulicznej latarni. Chuligan wspiął się na znak drogowy tuż obok i bardzo silnymi ciosami pięści oraz kopniakami powalił z mężczyznę na ziemię. Widać, że atakujący to "ostry zawodnik". Ma doświadczenie w zadawaniu ciosów. Bije sprawnie i szybko. Zeskoczył za swoją ofiarą i dalej katował ją na ziemi. Policjanci rozdzielili mężczyzn.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Do momentu bijatyki na latarni demonstracja przebiegała spokojnie, chociaż skandowane hasła mocno raziły ludzi zebranych przed krzyżem. "Żydokomuna pozdrawia", "Nie dla krzyża" - takie transparenty mieli przeciwnicy krzyża. Demonstrantów pozdrawiał mężczyzna przebrany za papieża, stojący na jednym z balkonów. Nie był to jednak zwolennik krzyża. Tłum skandował "Jest krzyż, jest impreza". Całość przypominała happeningi organizowane za komuny przez Pomarańczową Alternatywę. Tyle że cel akcji był zgoła inny niż przed laty. Tłum skandował podskakując: "Kto nie skacze, jest za krzyżem!"

W sumie tysiące osób przyszło w poniedziałek o godz. 23 przed Pałac Prezydencki, żeby zaprotestować przeciwko obecności krzyża smoleńskiego w tym miejscu. Skrzyknęli się przez internet, głównie dzięki Facebookowi.

Sam krzyż był odgrodzony od demonstracji i stał za policyjnymi barierkami. Obok niego skupili się jego zwolennicy. Była ich garstka. Trzeba jednak zauważyć, że w tłumie przeciwników stali również zagorzali zwolennicy krzyża - zbici w grupy. Policja nie dopuściła ich pod krzyż i dlatego wymieszali się z demonstrantami. Prowadzili z nimi ostre kłótnie. Na szczęście głównie na słowa. Ale doszło też bójek.

Stacja TVN24 podała, że policjanci zatrzymali dwóch kibiców, którzy usiłowali rozkręcić zadymę. Natomiast ksiądz Adam Boniecki z Tygodnika Powszechnego również na antenie TVN24 nie krył swojego smutku z powodu sytuacji przed krzyżem. Zwrócił uwagę na surrealizm protestu, ale także na przyczyny demonstracji, jego zdaniem, wywołanej próbą zawłaszczenia krzyża przez polityków. Boniecki dodał, że krzyż przed pałacem przestał być świętością, bo został użyty do walki politycznej. Jednak respekt dla krzyża jako symbolu wciąż pozostaje w ludziach.

http://www.fakt.pl/Nocna-awantura-przed-krzyzem-W-ruch-poszly-piesci,artykuly,79381,1.html

====================================

Można sobie obejrzeć filmik.

Stacja TVN24 podała, że policjanci zatrzymali dwóch kibiców, którzy usiłowali rozkręcić zadymę. Natomiast ksiądz Adam Boniecki z Tygodnika Powszechnego również na antenie TVN24 nie krył swojego smutku z powodu sytuacji przed krzyżem. Zwrócił uwagę na surrealizm protestu, ale także na przyczyny demonstracji, jego zdaniem, wywołanej próbą zawłaszczenia krzyża przez polityków. Boniecki dodał, że krzyż przed pałacem przestał być świętością, bo został użyty do walki politycznej. Jednak respekt dla krzyża jako symbolu wciąż pozostaje w ludziach.

http://www.fakt.pl/Nocna-awantura-przed-krzyzem-W-ruch-poszly-piesci,artykuly,79381,1.html

====================================

Można sobie obejrzeć filmik.

To mogłbyć ABC. On jest zwolennikiem bicia.

Zennon