Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni

Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni

Data: 2015-01-18 10:08:39
Autor: Patriota
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
W dniu 2015-01-17 o 14:45, El Comandante pisze:
Żyją z zupki z porcji rosołowej..
Co za kurewska, kapitalistyczna Polska nastała...


A było pluć na komunę... Przecież za tej komuny  nikt nawet by nie pomyślał aby sprzedawać te odpady od kurczaków jako coś spożywczego.

Data: 2015-01-18 10:59:39
Autor: Budzik
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Żyją z zupki z porcji rosołowej..
Co za kurewska, kapitalistyczna Polska nastała...

A było pluć na komunę... Przecież za tej komuny  nikt nawet by nie pomyślał aby sprzedawać te odpady od kurczaków jako coś spożywczego.

A to ciekawe.
Moja sąsiadka robiła zupe z kurzych łapek... bo taka mieli biede w domu.

A to idealizowanie komuny...

Data: 2015-01-18 13:12:02
Autor: Patriota
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
W dniu 2015-01-18 o 11:59, Budzik pisze:
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Żyją z zupki z porcji rosołowej..
Co za kurewska, kapitalistyczna Polska nastała...

A było pluć na komunę... Przecież za tej komuny  nikt nawet by nie
pomyślał aby sprzedawać te odpady od kurczaków jako coś spożywczego.

A to ciekawe.
Moja sąsiadka robiła zupe z kurzych łapek... bo taka mieli biede w domu.

A to idealizowanie komuny...

Ale tak naprawdę szczerze: widziałeś na własne oczy w PRLowskich sklepach kurczaki dzielone na elementy?
I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować rosołek na odpadach. Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian systemowych.

Data: 2015-01-18 12:59:42
Autor: Budzik
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Żyją z zupki z porcji rosołowej..
Co za kurewska, kapitalistyczna Polska nastała...

A było pluć na komunę... Przecież za tej komuny  nikt nawet by nie
pomyślał aby sprzedawać te odpady od kurczaków jako coś spożywczego.

A to ciekawe.
Moja sąsiadka robiła zupe z kurzych łapek... bo taka mieli biede w domu.

A to idealizowanie komuny...

Ale tak naprawdę szczerze: widziałeś na własne oczy w PRLowskich sklepach kurczaki dzielone na elementy?

Tak jak ci pisze - sasiadka kupowała kurze łapki...

I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować rosołek na odpadach.

A moze po prostu dzis wykorzystuje sie wszystkie elemety?
Co złego w gotowaniu rosołu na "resztkach"?

Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w czystej postaci.
 
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian systemowych.

Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.

Data: 2015-01-18 14:18:46
Autor: Patriota
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
W dniu 2015-01-18 o 13:59, Budzik pisze:

Ale tak naprawdę szczerze: widziałeś na własne oczy w PRLowskich
sklepach kurczaki dzielone na elementy?
Tak jak ci pisze - sasiadka kupowała kurze łapki...

Ale gdzie, potrafisz podać w jakim sklepie je kupowała, o ile oczywiście to był sklep, a nie jakaś tania jatka na bazarze..?


I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia
kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować rosołek
na odpadach.
A moze po prostu dzis wykorzystuje sie wszystkie elemety?
Co złego w gotowaniu rosołu na "resztkach"?

Już niejeden dietetyk powtarzał to samo - te tzw porcje rosołowe to produkt praktycznie niejadalny, a nawet wysoce szkodliwy dla zdrowia.


Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze
kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w czystej
postaci.

Jak widać w kapitalizmie nie ma żadnych zahamowań, główna dewiza to minimum kosztów maximum zysków.

 
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i ubożenia
społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian systemowych.

Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.

Raczej zamykasz na nią oczy, nie chcąc jej widzieć.

Data: 2015-01-18 13:52:47
Autor: Budzik
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Ale tak naprawdę szczerze: widziałeś na własne oczy w PRLowskich
sklepach kurczaki dzielone na elementy?
Tak jak ci pisze - sasiadka kupowała kurze łapki...

Ale gdzie, potrafisz podać w jakim sklepie je kupowała, o ile
oczywiście to był sklep, a nie jakaś tania jatka na bazarze..?

Tak. I co - bedziesz sprawdzał?

I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia
kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować
rosołek na odpadach.
A moze po prostu dzis wykorzystuje sie wszystkie elemety?
Co złego w gotowaniu rosołu na "resztkach"?

Już niejeden dietetyk powtarzał to samo - te tzw porcje rosołowe to produkt praktycznie niejadalny, a nawet wysoce szkodliwy dla zdrowia.

Moge prosić o jakies linki?
Bo nic nie moge znaleźć.

Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze
kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w czystej
postaci.

Jak widać w kapitalizmie nie ma żadnych zahamowań, główna dewiza to minimum kosztów maximum zysków.

I od tego powinno być panstwo - od regulacji, od pilnowania, wreszcie od karania takich oszustów.
A nie od prowadzenia biznesu.
 
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i
ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian
systemowych.
Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.

Raczej zamykasz na nią oczy, nie chcąc jej widzieć.

To jest ta rzeczowosc?

Data: 2015-01-18 17:44:11
Autor: Patriota
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
W dniu 2015-01-18 o 14:52, Budzik pisze:
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Ale tak naprawdę szczerze: widziałeś na własne oczy w PRLowskich
sklepach kurczaki dzielone na elementy?
Tak jak ci pisze - sasiadka kupowała kurze łapki...
Ale gdzie, potrafisz podać w jakim sklepie je kupowała, o ile
oczywiście to był sklep, a nie jakaś tania jatka na bazarze..?

Tak. I co - bedziesz sprawdzał?

Co, tak? W sklepach czy na bazarze? Na podstawie odpowiedzi skonfrontuję swoja wiedzę, z zdaniem znajomych a twoim zdaniem. Przecież podobno pochodzimy z tej samej aglomeracji poznańskiej, a więc nie może być dużych różnic w opisie tamtych czasów.

I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia
kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować
rosołek na odpadach.
A moze po prostu dzis wykorzystuje sie wszystkie elemety?
Co złego w gotowaniu rosołu na "resztkach"?
Już niejeden dietetyk powtarzał to samo - te tzw porcje rosołowe to
produkt praktycznie niejadalny, a nawet wysoce szkodliwy dla zdrowia.

Moge prosić o jakies linki?
Bo nic nie moge znaleźć.
Niestety, w wyszukiwaniu ciekawostek, prawd czy fałszów w necie jestem pewnie jeszcze ze 3 poziomy niżej od ciebie.
  Jednak trzeba ci wiedzieć że wiedza ogólna i świadomość to nie czytanie na bieżąco linków z netu, i na podstawie tylko tego zajmowanie stanowiska w konkretnych sprawach.

Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze
kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w czystej
postaci.
Jak widać w kapitalizmie nie ma żadnych zahamowań, główna dewiza to
minimum kosztów maximum zysków.

I od tego powinno być panstwo - od regulacji, od pilnowania, wreszcie od
karania takich oszustów.
A nie od prowadzenia biznesu.

Ale tego nie robi, a więc coś jest nie tak. W kapitalizmie człowiek jest nikim. Tylko pierdolenie na okrągło o jakichś prawach, o wolności, a faktycznie to tylko, o ile nie niewoli to na łasce innych.

  
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i
ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian
systemowych.

Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.
Raczej zamykasz na nią oczy, nie chcąc jej widzieć.

To jest ta rzeczowosc?

Tak, w jakiś sposób kapitalizm cie uszczęśliwił, i teraz zachowujesz się jak milioner który wygrał w totolotka, i który nie chce widzieć całej mizerii tego systemu, bo akurat ty masz się wspaniale.

Data: 2015-01-18 16:59:38
Autor: Budzik
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Ale tak naprawdę szczerze: widziałeś na własne oczy w PRLowskich
sklepach kurczaki dzielone na elementy?
Tak jak ci pisze - sasiadka kupowała kurze łapki...
Ale gdzie, potrafisz podać w jakim sklepie je kupowała, o ile
oczywiście to był sklep, a nie jakaś tania jatka na bazarze..?

Tak. I co - bedziesz sprawdzał?

Co, tak? W sklepach czy na bazarze? Na podstawie odpowiedzi skonfrontuję swoja wiedzę, z zdaniem znajomych a twoim zdaniem. Przecież podobno pochodzimy z tej samej aglomeracji poznańskiej, a więc nie może być dużych różnic w opisie tamtych czasów.

W sklepie, gdzies w okolicach ulicy Ostatniej.

I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia
kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować
rosołek na odpadach.
A moze po prostu dzis wykorzystuje sie wszystkie elemety?
Co złego w gotowaniu rosołu na "resztkach"?
Już niejeden dietetyk powtarzał to samo - te tzw porcje rosołowe to
produkt praktycznie niejadalny, a nawet wysoce szkodliwy dla zdrowia.

Moge prosić o jakies linki?
Bo nic nie moge znaleźć.
Niestety, w wyszukiwaniu ciekawostek, prawd czy fałszów w necie jestem pewnie jeszcze ze 3 poziomy niżej od ciebie.
  Jednak trzeba ci wiedzieć że wiedza ogólna i świadomość to nie czytanie na bieżąco linków z netu, i na podstawie tylko tego zajmowanie stanowiska w konkretnych sprawach.

Aha, czyli ktos gdzies tam twierdził, ale ogólnie to tajemnica i nikt w necie tego nie zamiescił?
Wybacz, ale to jakeis bzdury, czesci rosołowe, to zwykłe czesci kurczaka, tyle ze z czesci troche gorszych marketingowo.
 
Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze
kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w czystej
postaci.
Jak widać w kapitalizmie nie ma żadnych zahamowań, główna dewiza to
minimum kosztów maximum zysków.

I od tego powinno być panstwo - od regulacji, od pilnowania, wreszcie od
karania takich oszustów.
A nie od prowadzenia biznesu.

Ale tego nie robi, a więc coś jest nie tak. W kapitalizmie człowiek jest nikim. Tylko pierdolenie na okrągło o jakichś prawach, o wolności, a faktycznie to tylko, o ile nie niewoli to na łasce innych.

Nic dziwnego, skoro kase wydaje na doplacanie do kopalni.
Przestalibysmy tracic czas na dyskusje: ile panstwo ma w tym roku doplacic górnikom, moze byłby czas na zajecie sie problemem: dlaczego jak wychodzi na jaw jakas afera to okazuje sie ze urzednicy wiedzieli od roku ale nie umieli nic z tym zrobić.
  
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i
ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian
systemowych.

Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.
Raczej zamykasz na nią oczy, nie chcąc jej widzieć.

To jest ta rzeczowosc?

Tak, w jakiś sposób kapitalizm cie uszczęśliwił, i teraz zachowujesz się jak milioner który wygrał w totolotka, i który nie chce widzieć całej mizerii tego systemu, bo akurat ty masz się wspaniale.

Padam ze smiechu...
Nie jestem górnikiem, zeby mnie ktos czyms uszczesliwiał.
Na wszystko sam zapracowałem a i tak za wiele nie mam. Przykładowo jezdze samochodem z 95 roku...

Data: 2015-01-24 12:38:57
Autor: Patriota
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
W dniu 2015-01-18 o 17:59, Budzik pisze:

Co, tak? W sklepach czy na bazarze? Na podstawie odpowiedzi skonfrontuję
swoja wiedzę, z zdaniem znajomych a twoim zdaniem. Przecież podobno
pochodzimy z tej samej aglomeracji poznańskiej, a więc nie może być
dużych różnic w opisie tamtych czasów.

W sklepie, gdzies w okolicach ulicy Ostatniej.

Oczywiście, zawqsze się znajdzie jakaś norka w której w zadziwiający sposób można było kupić elementy z kuraka, bo w wielkich sklepach branży drobiarskiej na Wildzie czy Łazarzu sprzedawcy mogliby na pytającego o elementy z kurczaka tylko spojrzeć jak na głupka.
Nic to, nie zarzucam ci łgarstwa, jednak popytam znajomych, i dopiero wtedy zajmę zdecydowane stanowisko

I jasne że i wtedy była bieda, jednak nie było potrzeby dzielenia
kurczaków na elementy, tak żeby i najubożsi mogli sobie ugotować
rosołek na odpadach.
A moze po prostu dzis wykorzystuje sie wszystkie elemety?
Co złego w gotowaniu rosołu na "resztkach"?
Już niejeden dietetyk powtarzał to samo - te tzw porcje rosołowe to
produkt praktycznie niejadalny, a nawet wysoce szkodliwy dla zdrowia.

Moge prosić o jakies linki?
Bo nic nie moge znaleźć.
Niestety, w wyszukiwaniu ciekawostek, prawd czy fałszów w necie jestem
pewnie jeszcze ze 3 poziomy niżej od ciebie.
   Jednak trzeba ci wiedzieć że wiedza ogólna i świadomość to nie
czytanie na bieżąco linków z netu, i na podstawie tylko tego zajmowanie
stanowiska w konkretnych sprawach.

Aha, czyli ktos gdzies tam twierdził, ale ogólnie to tajemnica i nikt w
necie tego nie zamiescił?
Wybacz, ale to jakeis bzdury, czesci rosołowe, to zwykłe czesci kurczaka,
tyle ze z czesci troche gorszych marketingowo.

Posłuchaj fizycznie jakie zdanie mają na różne tematy ludzie na ulicy. Wiedza internetowa to jedno wielkie gówno, służy przede wszystkim do robienia z takich jak ty potulnych, pozbawionych zdolności samodzielnego myślna  baranków.

 
Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze
kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem kuraka.

A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w czystej
postaci.
Jak widać w kapitalizmie nie ma żadnych zahamowań, główna dewiza to
minimum kosztów maximum zysków.

I od tego powinno być panstwo - od regulacji, od pilnowania, wreszcie od
karania takich oszustów.
A nie od prowadzenia biznesu.
Ale tego nie robi, a więc coś jest nie tak. W kapitalizmie człowiek jest
nikim. Tylko pierdolenie na okrągło o jakichś prawach, o wolności, a
faktycznie to tylko, o ile nie niewoli to na łasce innych.

Nic dziwnego, skoro kase wydaje na doplacanie do kopalni.
Przestalibysmy tracic czas na dyskusje: ile panstwo ma w tym roku doplacic
górnikom, moze byłby czas na zajecie sie problemem: dlaczego jak wychodzi
na jaw jakas afera to okazuje sie ze urzednicy wiedzieli od roku ale nie
umieli nic z tym zrobić.

Kopalnie to nasze praktycznie jedyne pewne źródło pozyskiwania energii. Jednak nie znaczy to aby te  skurwysyny od koryta mogli robić w nich extra/lux/dobrze płatne etaciki dla swoich pociotków. Od tego należy przeprowadzić reformę górnictwa.

   
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i
ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian
systemowych.

Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.
Raczej zamykasz na nią oczy, nie chcąc jej widzieć.

To jest ta rzeczowosc?
Tak, w jakiś sposób kapitalizm cie uszczęśliwił, i teraz zachowujesz się
jak milioner który wygrał w totolotka, i który nie chce widzieć całej
mizerii tego systemu, bo akurat ty masz się wspaniale.

Padam ze smiechu...
Nie jestem górnikiem, zeby mnie ktos czyms uszczesliwiał.
Na wszystko sam zapracowałem a i tak za wiele nie mam. Przykładowo jezdze
samochodem z 95 roku...

Czyli jesteś zadowolony że tak wychwalasz to co się w kraju dzieje czy nie? Z mojego punktu widzenia nie jest dobrze.. Dodam że jeżdżę 3 letnim autem, które kupiłem w salonie.

Swoją drogą - co jest złego w aucie z 95 roku?

Data: 2015-01-24 16:50:29
Autor: Budzik
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Aha, czyli ktos gdzies tam twierdził, ale ogólnie to tajemnica i nikt
w necie tego nie zamiescił?
Wybacz, ale to jakeis bzdury, czesci rosołowe, to zwykłe czesci
kurczaka, tyle ze z czesci troche gorszych marketingowo.

Posłuchaj fizycznie jakie zdanie mają na różne tematy ludzie na ulicy.
Wiedza internetowa to jedno wielkie gówno, służy przede wszystkim do robienia z takich jak ty potulnych, pozbawionych zdolności
samodzielnego myślna  baranków.

No to moze pomysl samodzielnie zamiast słuchać innych...
Co złego widzisz w kurczaku?
 
Dodać należałoby także to że wtedy kurczak to był jeszcze
kurczakiem, a nie pędzonym na różnych świństwach substytutem
kuraka.
A to jest niestety prawda.
To co robią producenci oszusci z antybiotykami to zbrodnia w
czystej postaci.
Jak widać w kapitalizmie nie ma żadnych zahamowań, główna dewiza
to minimum kosztów maximum zysków.

I od tego powinno być panstwo - od regulacji, od pilnowania,
wreszcie od karania takich oszustów.
A nie od prowadzenia biznesu.
Ale tego nie robi, a więc coś jest nie tak. W kapitalizmie człowiek
jest nikim. Tylko pierdolenie na okrągło o jakichś prawach, o
wolności, a faktycznie to tylko, o ile nie niewoli to na łasce
innych.
Nic dziwnego, skoro kase wydaje na doplacanie do kopalni.
Przestalibysmy tracic czas na dyskusje: ile panstwo ma w tym roku
doplacic górnikom, moze byłby czas na zajecie sie problemem: dlaczego
jak wychodzi na jaw jakas afera to okazuje sie ze urzednicy wiedzieli
od roku ale nie umieli nic z tym zrobić.

Kopalnie to nasze praktycznie jedyne pewne źródło pozyskiwania
energii. Jednak nie znaczy to aby te  skurwysyny od koryta mogli robić
w nich extra/lux/dobrze płatne etaciki dla swoich pociotków. Od tego
należy przeprowadzić reformę górnictwa.

Pełna zgoda.
Tylko ile mamy na to czekac?
Bo ja o reformie górnictwa słysze od x jak xx lat.
Po czym kazdy dostaje swoja dole i sprawa cichnie.
Tam kazdemu zalezy na zachowaniu status quo.
   
Nie, nie idealizowanie komuny, a rzeczowa ocena degradacji i
ubożenia społecznego Polaków które nastąpiło na skutek zmian
systemowych.

Aha. No to nie moge sie doczekać tej rzeczowości.
Raczej zamykasz na nią oczy, nie chcąc jej widzieć.

To jest ta rzeczowosc?
Tak, w jakiś sposób kapitalizm cie uszczęśliwił, i teraz zachowujesz
się jak milioner który wygrał w totolotka, i który nie chce widzieć
całej mizerii tego systemu, bo akurat ty masz się wspaniale.

Padam ze smiechu...
Nie jestem górnikiem, zeby mnie ktos czyms uszczesliwiał.
Na wszystko sam zapracowałem a i tak za wiele nie mam. Przykładowo
jezdze samochodem z 95 roku...

Czyli jesteś zadowolony że tak wychwalasz to co się w kraju dzieje czy
nie?

Ja wychwalam?
Mozesz jakies przykłady podac?
To ze nie zgadzam sie na głupkowatą krytykę wszystkiego za wszystko bierzesz za chwalenie?

Z mojego punktu widzenia nie jest dobrze.. Dodam że jeżdżę 3
letnim autem, które kupiłem w salonie.

Z mojego punktu widzenia mogloby również być o wiele lepiej.
Tylko nie widze chetnych do zmian.

Swoją drogą - co jest złego w aucie z 95 roku?

A nic - bardzo je lubie miedzy innymi za bezawaryjnosc.
Jezdze tez samochodem z roku 98 - kocham je.
Koledzy pokupowali nowe i w miedzyczasie robili juz silnik, skrzynie etc.
A moje jezdzi...
Teraz kupiłem prawie nowe i juz sie boje... :)

Data: 2015-01-25 09:39:24
Autor: Patriota
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
W dniu 2015-01-24 o 17:50, Budzik pisze:

Posłuchaj fizycznie jakie zdanie mają na różne tematy ludzie na ulicy.
Wiedza internetowa to jedno wielkie gówno, służy przede wszystkim do
robienia z takich jak ty potulnych, pozbawionych zdolności
samodzielnego myślna  baranków.

No to moze pomysl samodzielnie zamiast słuchać innych...
Co złego widzisz w kurczaku?

Znając smak kuraków z PRLu, obecne mi nie smakują. Moja osobista opinia.. Nie podoba mi się także sprzedaż odpadów z takich kurczaków klientom jako czegoś co nadaje się do jedzenia.

Kopalnie to nasze praktycznie jedyne pewne źródło pozyskiwania
energii. Jednak nie znaczy to aby te  skurwysyny od koryta mogli robić
w nich extra/lux/dobrze płatne etaciki dla swoich pociotków. Od tego
należy przeprowadzić reformę górnictwa.

Pełna zgoda.
Tylko ile mamy na to czekac?
Bo ja o reformie górnictwa słysze od x jak xx lat.
Po czym kazdy dostaje swoja dole i sprawa cichnie.
Tam kazdemu zalezy na zachowaniu status quo.

Faktycznie, wydaje się że ta gra zdaje się nie mieć końca. Ale podobno pani premier już podjęła jakieś kroki w tej sprawie. Jak na razie duży plus dla niej że nie zamknęła definitywnie.


Padam ze smiechu...
Nie jestem górnikiem, zeby mnie ktos czyms uszczesliwiał.
Na wszystko sam zapracowałem a i tak za wiele nie mam. Przykładowo
jezdze samochodem z 95 roku...
Czyli jesteś zadowolony że tak wychwalasz to co się w kraju dzieje czy
nie?
Ja wychwalam?
Mozesz jakies przykłady podac?
To ze nie zgadzam sie na głupkowatą krytykę wszystkiego za wszystko
bierzesz za chwalenie?

Tak, właśnie twoją obronę qrestwa biorę za jego chwalenie.

"Głupkowatą"? możesz trochę konkretniej. Krytyka kogo/czego w moim wydaniu była "głupkowata"?

Z mojego punktu widzenia nie jest dobrze.. Dodam że jeżdżę 3
letnim autem, które kupiłem w salonie.

Z mojego punktu widzenia mogloby również być o wiele lepiej.
Tylko nie widze chetnych do zmian.

A ja widzę, tylko że do zmian na jeszcze gorsze. Coraz większy terror władz w stosunku do obywatelka. Ja wolny kmieć muszę nie raz po kilka razy w miesioęcu meldować się w Urzędzie Gminy z różnymi sprawozdaniami.


Swoją drogą - co jest złego w aucie z 95 roku?

A nic - bardzo je lubie miedzy innymi za bezawaryjnosc.
Jezdze tez samochodem z roku 98 - kocham je.
Koledzy pokupowali nowe i w miedzyczasie robili juz silnik, skrzynie etc.
A moje jezdzi...
Teraz kupiłem prawie nowe i juz sie boje... :)


No tak, chodzi o prestiż... Mam do czynienia z najzwyklejszym pod słońcem pozerem...

Jeżeli z pewnego źródła to nie masz się  czego bać.

Data: 2015-01-25 10:48:00
Autor: Budzik
Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni
Użytkownik Patriota czu@kre.ru ...

Posłuchaj fizycznie jakie zdanie mają na różne tematy ludzie na
ulicy. Wiedza internetowa to jedno wielkie gówno, służy przede
wszystkim do robienia z takich jak ty potulnych, pozbawionych
zdolności samodzielnego myślna  baranków.

No to moze pomysl samodzielnie zamiast słuchać innych...
Co złego widzisz w kurczaku?

Znając smak kuraków z PRLu, obecne mi nie smakują. Moja osobista opinia..

Masz do niej prawo ale tutaj dyskutujemy - wiec potrzebne sa argumenty.
I nie dyskutujemy o tym, czy kurczaki sa dzis lepsze czy gorsze.
Dyskutujemy o tym, dlaczego porcje rosołowe miałyby być niezdrowe (jak rozumiem w przeciwienstwie do kupna całego kurczaka)

Nie podoba mi się także sprzedaż odpadów z takich kurczaków klientom jako czegoś co nadaje się do jedzenia.

Znow - a gdzie argument?
Bo akurat porcje rosołowe do nagotowania rosołu nadają się znakomicie!

Kopalnie to nasze praktycznie jedyne pewne źródło pozyskiwania
energii. Jednak nie znaczy to aby te  skurwysyny od koryta mogli
robić w nich extra/lux/dobrze płatne etaciki dla swoich pociotków.
Od tego należy przeprowadzić reformę górnictwa.

Pełna zgoda.
Tylko ile mamy na to czekac?
Bo ja o reformie górnictwa słysze od x jak xx lat.
Po czym kazdy dostaje swoja dole i sprawa cichnie.
Tam kazdemu zalezy na zachowaniu status quo.

Faktycznie, wydaje się że ta gra zdaje się nie mieć końca. Ale podobno
pani premier już podjęła jakieś kroki w tej sprawie. Jak na razie duży
plus dla niej że nie zamknęła definitywnie.

Hmm, sam się zastanawiam, skąd u mnie sceptycyzm... :)

Padam ze smiechu...
Nie jestem górnikiem, zeby mnie ktos czyms uszczesliwiał.
Na wszystko sam zapracowałem a i tak za wiele nie mam. Przykładowo
jezdze samochodem z 95 roku...
Czyli jesteś zadowolony że tak wychwalasz to co się w kraju dzieje
czy nie?
Ja wychwalam?
Mozesz jakies przykłady podac?
To ze nie zgadzam sie na głupkowatą krytykę wszystkiego za wszystko
bierzesz za chwalenie?

Tak, właśnie twoją obronę qrestwa biorę za jego chwalenie.

Mylnie zatem.

"Głupkowatą"? możesz trochę konkretniej. Krytyka kogo/czego w moim wydaniu była "głupkowata"?

A ja tego nie piszę ad personam do Ciebie...
Tylko ogólnie do partyjniaków ktorzy sa w stanie skrytykowac wszystko co rzecznik prasowy powie.
Przykładowo - afera z czekoladowym orłem... I wiele wiele innych...

Z mojego punktu widzenia nie jest dobrze.. Dodam że jeżdżę 3
letnim autem, które kupiłem w salonie.

Z mojego punktu widzenia mogloby również być o wiele lepiej.
Tylko nie widze chetnych do zmian.

A ja widzę, tylko że do zmian na jeszcze gorsze. Coraz większy terror władz w stosunku do obywatelka. Ja wolny kmieć muszę nie raz po kilka razy w miesioęcu meldować się w Urzędzie Gminy z różnymi
sprawozdaniami.
Nie wiem dlaczego musisz sie meldować ale ogólnie to zgoda - niestety urzednicy nie nadazaja za XXI wiekiem.
A szkoda, bo maja mnóstwo kasy i mogliby...
Przykładów moznaby mnozyc! To sa małe sprawy ktore sprawiaja, ze jako obywatel czuje sie, ze cały czas urzednicy rzucają mi kłody pod nogi.

Przykładowo - NFZ - dlaczego nie ma przejrzystosci w kolejkowaniu? Wchodzisz na strone, widzisz, ze tu jest tylu pacjentów w kolejce, tu tylu, wybierasz miejsce gdzie kolejka jest najkrótsza i juz!
Takie pierdoły jak składanie deklaracji w ZUS, rejestracje samochodów, urzedy celne etc. Dlaczego przy kontroli drogowej musze miec przy sobie dowód rejestracyjyn samochodu? Po co kwitek od ubezpieczenia? Po co prawo jazdy?!?!
Preciez to wszystko maja w komputerach! itd...
Takie zmiany (za ktore i tak płacimy) sprawiłyby ze zyło by sie duzo wygodniej, ludzie by o wiele mniej psioczyli na obciazenia podatkowe itp.

Pytanie - nie umieja czy nie chca?

Swoją drogą - co jest złego w aucie z 95 roku?

A nic - bardzo je lubie miedzy innymi za bezawaryjnosc.
Jezdze tez samochodem z roku 98 - kocham je.
Koledzy pokupowali nowe i w miedzyczasie robili juz silnik, skrzynie
etc. A moje jezdzi...
Teraz kupiłem prawie nowe i juz sie boje... :)

No tak, chodzi o prestiż... Mam do czynienia z najzwyklejszym pod słońcem pozerem...

Akurat nie chodzilo o prestiz tylko o wymóg kontrahenta ale to nie ma znaczenia.
Nie mówie, ze tak jest zawsze, ale imo skala jest podejrzanie duza.

Jeżeli z pewnego źródła to nie masz się  czego bać.

Jak to nie mam się czegoś bac?
Te nowe tez były z pewnego zródła! Z salonu! I nagle po dwóch latach pada silnik! Albo turbina. Albo skrzynia biegów! W prawie nowych samochodach!

Tak żyje górnik, który przepracował 27 lat w kopalni

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona