Moja żona zmieniła pracę co się czasami zdarza.
Pracuje teraz w amerykańskiej firmie która zajmuje się bezpieczeństwem
w sieci. Jest Panią od HR tak że na technice się nie zna.
Ale nawet ona zauważyła  jedną ciekawą rzecz.
Jak to korpo, firma ma oddziały tu i tam.
I wszędzie standardem jest iphone.
Tylko koledzy z Izraela WYMUSILI na firmie że będą samsungi.
ot ciekawe...

Użytkownik suryga  napisał w wiadomości

Moja żona zmieniła pracę co się czasami zdarza.
Pracuje teraz w amerykańskiej firmie która zajmuje się bezpieczeństwem
w sieci. Jest Panią od HR tak że na technice się nie zna.
Ale nawet ona zauważyła  jedną ciekawą rzecz.
Jak to korpo, firma ma oddziały tu i tam.
I wszędzie standardem jest iphone.
Tylko koledzy z Izraela WYMUSILI na firmie że będą samsungi.
ot ciekawe...

Ale co - powiedzieli, ze w izraelskim oddziale iphone uzywac nie beda, czy przekonali zarzad korporacji do przejscia na Samsunga ?

Powodow moze byc masa i raczej nie ma sobie co glowy zawracac nie znajac szczegolow.

Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili ze iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to za duze ryzyko.

J.

W dniu środa, 8 czerwca 2016 11:30:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Użytkownik suryga  napisał w wiadomości
>Moja żona zmieniła pracę co się czasami zdarza.
>Pracuje teraz w amerykańskiej firmie która zajmuje się >bezpieczeństwem
>w sieci. Jest Panią od HR tak że na technice się nie zna.
>Ale nawet ona zauważyła  jedną ciekawą rzecz.
>Jak to korpo, firma ma oddziały tu i tam.
>I wszędzie standardem jest iphone.
>Tylko koledzy z Izraela WYMUSILI na firmie że będą samsungi.
>ot ciekawe...

Ale co - powiedzieli, ze w izraelskim oddziale iphone uzywac nie beda, czy przekonali zarzad korporacji do przejscia na Samsunga ?

Tylko oddział izraelski ma samsunga reszta iphona

Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili ze iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to za duze ryzyko.

Tak jest od "zawsze" Głowy sobie nie zawracam ale ot ciekawostka.
Firma zajmuje sie "cyber security" i jej oddział izraelski używa samsunga.
Po prostu ciekawe...

Użytkownik suryga napisał w wiadomości
W dniu środa, 8 czerwca 2016 11:30:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili
ze iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to
za duze ryzyko.

Tak jest od "zawsze"
Głowy sobie nie zawracam ale ot ciekawostka.
Firma zajmuje sie "cyber security" i jej oddział izraelski używa samsunga.
Po prostu ciekawe...

Ale wiesz - przyczyn moze byc cale mnostwo, nie majacych nic wspolnego z bezpieczenstwem:
-zona prezesa oddzialu sprzedaje samsungi
-iphone zle sobie radzi z hebrajskim (nie wiem, moze to samsung zle sobie radzi),
-samsung mial w izraelu dobra promocje,
-przygotowali sobie wczesniej troche programow do wewnetrznego uzytku i one sa na Androida,
-maja/mieli od Samsunga zlecenie na cos tam i sprzet za darmo/bardzo tanio ...

Czy chocby - podzial w korporacji jest taki, ze ten oddzial zajmuje sie bezpieczenstwem Androidow, wiec je uzywa.

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:57580ae4$0$692$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik suryga napisał w wiadomości
W dniu środa, 8 czerwca 2016 11:30:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili
ze iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to
za duze ryzyko.

Tak jest od "zawsze"
Głowy sobie nie zawracam ale ot ciekawostka.
Firma zajmuje sie "cyber security" i jej oddział izraelski używa samsunga.
Po prostu ciekawe...

Ale wiesz - przyczyn moze byc cale mnostwo, nie majacych nic wspolnego z bezpieczenstwem:
-zona prezesa oddzialu sprzedaje samsungi
-iphone zle sobie radzi z hebrajskim (nie wiem, moze to samsung zle sobie radzi),
-samsung mial w izraelu dobra promocje,
-przygotowali sobie wczesniej troche programow do wewnetrznego uzytku i one sa na Androida,
-maja/mieli od Samsunga zlecenie na cos tam i sprzet za darmo/bardzo tanio ...

Czy chocby - podzial w korporacji jest taki, ze ten oddzial zajmuje sie bezpieczenstwem Androidow, wiec je uzywa.

NIe psuj mu zabawy... jest to ciekawe i już :-)

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 05:19:28 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:57580ae4$0$692$65785112news.neostrada.pl...
> Użytkownik suryga napisał w wiadomości
> W dniu środa, 8 czerwca 2016 11:30:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>>> Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili
>>> ze iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to
>>> za duze ryzyko.
>
>>Tak jest od "zawsze"
>>Głowy sobie nie zawracam ale ot ciekawostka.
>>Firma zajmuje sie "cyber security" i jej oddział izraelski używa samsunga.
>>Po prostu ciekawe...
>
> Ale wiesz - przyczyn moze byc cale mnostwo, nie majacych nic wspolnego z > bezpieczenstwem:
> -zona prezesa oddzialu sprzedaje samsungi
> -iphone zle sobie radzi z hebrajskim (nie wiem, moze to samsung zle sobie > radzi),
> -samsung mial w izraelu dobra promocje,
> -przygotowali sobie wczesniej troche programow do wewnetrznego uzytku i > one sa na Androida,
> -maja/mieli od Samsunga zlecenie na cos tam i sprzet za darmo/bardzo tanio > ...
>
> Czy chocby - podzial w korporacji jest taki, ze ten oddzial zajmuje sie > bezpieczenstwem Androidow, wiec je uzywa.

NIe psuj mu zabawy... jest to ciekawe i już :-)

Dzięki Przemol za konstruktywny komentarz :)

<suryga@gmail.com> wrote in message news:82430463-c25c-4cd9-b026-90ed43d51381googlegroups.com...

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 05:19:28 UTC+2 użytkownik Pszemol napisał:

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:57580ae4$0$692$65785112news.neostrada.pl...
> Użytkownik suryga napisał w wiadomości
> W dniu środa, 8 czerwca 2016 11:30:49 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
>>> Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili
>>> ze iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to
>>> za duze ryzyko.
>
>>Tak jest od "zawsze"
>>Głowy sobie nie zawracam ale ot ciekawostka.
>>Firma zajmuje sie "cyber security" i jej oddział izraelski używa >>samsunga.
>>Po prostu ciekawe...
>
> Ale wiesz - przyczyn moze byc cale mnostwo, nie majacych nic wspolnego > z
> bezpieczenstwem:
> -zona prezesa oddzialu sprzedaje samsungi
> -iphone zle sobie radzi z hebrajskim (nie wiem, moze to samsung zle > sobie
> radzi),
> -samsung mial w izraelu dobra promocje,
> -przygotowali sobie wczesniej troche programow do wewnetrznego uzytku i
> one sa na Androida,
> -maja/mieli od Samsunga zlecenie na cos tam i sprzet za darmo/bardzo > tanio
> ...
>
> Czy chocby - podzial w korporacji jest taki, ze ten oddzial zajmuje sie
> bezpieczenstwem Androidow, wiec je uzywa.

NIe psuj mu zabawy... jest to ciekawe i już :-)

Dzięki Przemol za konstruktywny komentarz :)

Proszę bardzo... Mogę się przyczynić do dyskusji innym: żona przyjaciela
w Krakowie używa służbowych Samsungów, miła kobieta pracująca i ciągle
narzeka że jej się słuchawka wiesza. Ale nie narzeka bardzo, bo jak się jej
słuchawka służbowa powiesi to przynajmniej ma wieczorami i weekendami
spokój bo wtedy nie przychodzą jej wezwania z roboty :-)) Wymieniają jej
i dalej to samo - już ma trzeciego samsunga. Może Ci z Izraela też
są "on call" w robocie i z iPhonami mieliby przesrane weekendy?
Też bym wtedy wolał Samsunga - więcej czasu aby w weekend jakieś ognisko
zapalić z dzieciakiem czy w motorku podłubać... He he :-) Konstruktywnie było?

On Thu, 9 Jun 2016 06:17:02 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Proszę bardzo... Mogę się przyczynić do dyskusji innym: żona

przyjaciela

w Krakowie używa służbowych Samsungów, miła kobieta pracująca i

ciągle

narzeka że jej się słuchawka wiesza. Ale nie narzeka bardzo, bo jak

się jej

słuchawka służbowa powiesi to przynajmniej ma wieczorami i

weekendami

spokój bo wtedy nie przychodzą jej wezwania z roboty :-))

Bardzo dziwny pracodawca, który toleruje taką niedostępność (bez znaczenia z jakiego powodu). Jeśli to problem z telefonem to powinien być wymieniony. U mnie za drugie nieodebranie tel. jest poważna zjebka, za trzecim wypad z roboty.

--
Marek

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 19:11:16 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
.. U mnie za drugie nieodebranie tel. jest poważna

zjebka, za trzecim wypad z roboty.

-- Marek

W trakcie jakis dyzurow "pod telefonem", ustalonych wczesniej i wg grafiku, czy telefonodostepnosc obejmuje caly czas wolny?

"krzysztofsf" <krzysztofsf@wp.pl> wrote in message news:fc64ce23-0610-4001-a4ec-ea44b058d9fdgooglegroups.com...

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 19:11:16 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
. U mnie za drugie nieodebranie tel. jest poważna

zjebka, za trzecim wypad z roboty.

W trakcie jakis dyzurow "pod telefonem", ustalonych wczesniej i wg grafiku, czy telefonodostepnosc obejmuje caly czas wolny?

No przecież napisał: raz możesz nieodebrać, za drugie nieodebranie zjebka :-)

p.s. współczuję Markowi roboty :-(

On Thu, 9 Jun 2016 20:19:49 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

p.s. współczuję Markowi roboty :-(

Fakt,  użeranie się z takimi co nie odbierają uciążliwe jest

--
Marek

On Thu, 9 Jun 2016 11:46:14 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

W trakcie jakis dyzurow "pod telefonem", ustalonych wczesniej i wg

grafiku,

 czy telefonodostepnosc obejmuje caly czas wolny?

Z reguły w trakcie dyżurów, ale poza też lepiej odbierać.

--
Marek

W dniu piątek, 10 czerwca 2016 09:19:17 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

On Thu, 9 Jun 2016 11:46:14 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:
> W trakcie jakis dyzurow "pod telefonem", ustalonych wczesniej i wg grafiku,
>  czy telefonodostepnosc obejmuje caly czas wolny?

Z reguły w trakcie dyżurów, ale poza też lepiej odbierać.

Ale czy za nieodbieranie poza dyzurami sa kary o ktorych wspominales wczesniej?

On Fri, 10 Jun 2016 10:08:50 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

Ale czy za nieodbieranie poza dyzurami sa kary o ktorych

wspominales wczesn

iej?

Tak, telefon jest po to by go odbierać.

--
Marek

W dniu sobota, 11 czerwca 2016 12:43:41 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

On Fri, 10 Jun 2016 10:08:50 -0700 (PDT), krzysztofsf

:

> Ale czy za nieodbieranie poza dyzurami sa kary o ktorych wspominales wczesn
> iej?

Tak, telefon jest po to by go odbierać.

O ile nie pracujesz w silosie z bronia atomowa, w brygadzie likwidujacej trupy po tajnych walkach wywiadow  czy innym podobnym cusiu, to jest to po...ne.

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie wiem jak moze byc karany za nieodebranie.

On Sat, 11 Jun 2016 12:13:02 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie

wiem jak

 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

--
Marek

W dniu poniedziałek, 13 czerwca 2016 16:35:36 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

On Sat, 11 Jun 2016 12:13:02 -0700 (PDT), krzysztofsf

> Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie wiem jak
>  moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

Czyli pracownik nie ma prawa byc w kinie, na wywiadowce w kosciele, seksic, popic, pospac, plywac w basenie ani setki innych rzeczy?

Marek wrote:

On Sat, 11 Jun 2016 12:13:02 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie

wiem jak

 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

zarządzanie przez zjebkę ma krótkie nogi

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik Marek fake@fakeemail.com ...

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie wiem jak
 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

Ironia czy ty tak na serio?

Użytkownik "Budzik"

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie
wiem jak
 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

Ironia czy ty tak na serio?
-- -
Czemu dobrze wykwalifikowani ludzie godzą się na słabe warunki pracy ?

Użytkownik re re@re.invalid ...

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie
wiem jak
 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

Ironia czy ty tak na serio?
-- -
Czemu dobrze wykwalifikowani ludzie godzą się na słabe warunki pracy ?

A godzą się?

Użytkownik "Budzik"

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie
wiem jak
 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

Ironia czy ty tak na serio?
-- -
Czemu dobrze wykwalifikowani ludzie godzą się na słabe warunki pracy ?

A godzą się?
-- -
No przecież widzisz.

W dniu 2016-06-13 o 22:35, Budzik pisze:

Użytkownik re re@re.invalid ...

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie
wiem jak
  moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

Ironia czy ty tak na serio?
-- -
Czemu dobrze wykwalifikowani ludzie godzą się na słabe warunki pracy ?

A godzą się?

Teraz lekarze organizują strajk.Niedługo się zacznie.
Niektóre warchoły w przychodniach przyszpitalnych źle traktują pacjentów oczekujących 3 m-ce na wizytę. Szybko ich przepędzają, bo im się spieszy do renomowanych prywatnych klinik.
Taki powiedzmy ortopeda Jacek Krupa za szpitala przy ul. Stępińskiej. Czytałam komentarze na temat jego pracy i ludzie pisali, żeby tego lekarzyka omijać szerokim łukiem. On obejrzał zdjęcie spraed operacji, a nie po schrzanionej operacji i powiedział, że wszystko ok i sioooooooooo, do domu!
A niech go szlag trafi tego pasożyta.


--
animka

Użytkownik Animka animka@tonieja.wp.pl ...

Czemu dobrze wykwalifikowani ludzie godzą się na słabe warunki pracy ?

A godzą się?

Teraz lekarze organizują strajk.Niedługo się zacznie.
Niektóre warchoły w przychodniach przyszpitalnych źle traktują pacjentów oczekujących 3 m-ce na wizytę. Szybko ich przepędzają, bo im się spieszy do renomowanych prywatnych klinik.
Taki powiedzmy ortopeda Jacek Krupa za szpitala przy ul. Stępińskiej. Czytałam komentarze na temat jego pracy i ludzie pisali, żeby tego lekarzyka omijać szerokim łukiem. On obejrzał zdjęcie spraed operacji, a nie po schrzanionej operacji i powiedział, że wszystko ok i sioooooooooo, do domu!
A niech go szlag trafi tego pasożyta.

Co maja lekarze do wykwalifikowanych ludzi godzących się na słabe warunki pracy?

W dniu 2016-06-14 o 07:00, Budzik pisze:

Użytkownik Animka animka@tonieja.wp.pl ...

Czemu dobrze wykwalifikowani ludzie godzą się na słabe warunki pracy ?

A godzą się?

Teraz lekarze organizują strajk.Niedługo się zacznie.
Niektóre warchoły w przychodniach przyszpitalnych źle traktują pacjentów
oczekujących 3 m-ce na wizytę. Szybko ich przepędzają, bo im się spieszy
do renomowanych prywatnych klinik.
Taki powiedzmy ortopeda Jacek Krupa za szpitala przy ul. Stępińskiej.
Czytałam komentarze na temat jego pracy i ludzie pisali, żeby tego
lekarzyka omijać szerokim łukiem. On obejrzał zdjęcie spraed operacji, a
nie po schrzanionej operacji i powiedział, że wszystko ok i
sioooooooooo, do domu!
A niech go szlag trafi tego pasożyta.

Co maja lekarze do wykwalifikowanych ludzi godzących się na słabe warunki
pracy?

Nie wiem.
Tego posta nie pisałam dziś.


--
animka

Użytkownik Animka animka@tonieja.wp.pl ...

Co maja lekarze do wykwalifikowanych ludzi godzących się na słabe
warunki pracy?

Nie wiem.
Tego posta nie pisałam dziś.

ROTFL

Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.420877780096094365news.neostrada.pl...

On Sat, 11 Jun 2016 12:13:02 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie

wiem jak

 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

No cóż, skoro pracownik sobie na to pozwala, to widocznie na to zasługuje.

Wiwo

Użytkownik "Wiwo"

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie

wiem jak

 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

No cóż, skoro pracownik sobie na to pozwala, to widocznie na to zasługuje.
-- -
Nie, na to sobie pozwala zjebujący a akurat ten pracownik raczej na to nie zasługuje.

Użytkownik "Wiwo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:njmvf1$b0b$1@node2.news.atman.pl...


Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.420877780096094365news.neostrada.pl...

On Sat, 11 Jun 2016 12:13:02 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie

wiem jak

 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

No cóż, skoro pracownik sobie na to pozwala, to widocznie na to zasługuje.

Mowisz, ze zarabiajac np. 20k na miesiac, postawiłbyś sie?

Użytkownik "Ghost"

Jesli pracownik nie jest na ustalonym dyzurze po telefonem, to nie

wiem jak

 moze byc karany za nieodebranie.

W bardzo prosty sposôb, zjebka. Pomaga z, reguły.

No cóż, skoro pracownik sobie na to pozwala, to widocznie na to zasługuje.

Mowisz, ze zarabiajac np. 20k na miesiac, postawiłbyś sie?
-- -
To nie od kwoty zarobku wynika tylko ilu zdolnych zastąpić na tym miejscu.

Marek wrote:

On Fri, 10 Jun 2016 10:08:50 -0700 (PDT), krzysztofsf <krzysztofsf@wp.pl> wrote:

Ale czy za nieodbieranie poza dyzurami sa kary o ktorych

wspominales wczesn

iej?

Tak, telefon jest po to by go odbierać.

masz to wpisane w umowie i płatne? bo dyżuyr po godzinach jest płatny

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Sat, 11 Jun 2016 19:26:00 +0000, masti wrote:

masz to wpisane w umowie i płatne? bo dyżuyr po godzinach jest płatny

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury. Dyżur nie jest płatny. Płatne są tylko godziny faktycznej pracy w trakcie dyżuru. I żebyś nie zadawał bastępnych pytań to od razy wyjaśniam: czas trwania dyżuru jest ograniczony koniecznością zapewnienia godzin przerwy tygodniowej i dobowej.

jureq wrote:

On Sat, 11 Jun 2016 19:26:00 +0000, masti wrote:

masz to wpisane w umowie i płatne? bo dyżuyr po godzinach jest płatny

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury. Dyżur nie jest płatny. Płatne są tylko godziny faktycznej pracy w trakcie dyżuru. I żebyś nie zadawał bastępnych pytań to od razy wyjaśniam: czas trwania dyżuru jest ograniczony koniecznością zapewnienia godzin przerwy tygodniowej i dobowej.

to przeczytaj sobie KP. I nie mówi mi za co mi płacą albo nie.
Dyżur jest jak najbardziej płatny i do tego wlicza się do dobowego czasu
pracy. Czyli po dyzurze musisz mieć 11h przerwy.
Praca wykonywana w czasie dyżuu jest płatna jak normalne nadgodziny

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Sat, 11 Jun 2016 20:13:27 +0000, masti wrote:

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury. Dyżur nie jest płatny. Płatne
są tylko godziny faktycznej pracy w trakcie dyżuru. I żebyś nie zadawał
bastępnych pytań to od razy wyjaśniam: czas trwania dyżuru jest
ograniczony koniecznością zapewnienia godzin przerwy tygodniowej i
dobowej.

to przeczytaj sobie KP. I nie mówi mi za co mi płacą albo nie.
Dyżur jest jak najbardziej płatny

nieprawda

i do tego wlicza się do dobowego czasu
pracy.

nieprawda

Czyli po dyzurze musisz mieć 11h przerwy.

prawda

Praca wykonywana w czasie dyżuu jest płatna jak normalne nadgodziny

prawda

Chodzi właśnie o to, że płatne są tylko godziny faktycznej pracy w czasie dyżuru. Czekanie pod telefonem na wezwanie do pracy nie jest płatne.

jureq wrote:

On Sat, 11 Jun 2016 20:13:27 +0000, masti wrote:

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury. Dyżur nie jest płatny. Płatne
są tylko godziny faktycznej pracy w trakcie dyżuru. I żebyś nie zadawał
bastępnych pytań to od razy wyjaśniam: czas trwania dyżuru jest
ograniczony koniecznością zapewnienia godzin przerwy tygodniowej i
dobowej.

to przeczytaj sobie KP. I nie mówi mi za co mi płacą albo nie.
Dyżur jest jak najbardziej płatny

nieprawda

i do tego wlicza się do dobowego czasu
pracy.

nieprawda

Czyli po dyzurze musisz mieć 11h przerwy.

prawda

Praca wykonywana w czasie dyżuu jest płatna jak normalne nadgodziny

prawda

Chodzi właśnie o to, że płatne są tylko godziny faktycznej pracy w czasie dyżuru. Czekanie pod telefonem na wezwanie do pracy nie jest płatne.

jak najbardziej jest płatne i to inaczej w dni robocze, inaczej w soboty
a inazej w święta.
i nie możesz być non-stop pod telefonem. patrz wyżej.


--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Sat, 11 Jun 2016 20:47:29 +0000, masti wrote:

jak najbardziej jest płatne i to inaczej w dni robocze, inaczej w soboty
a inazej w święta.

przeczytaj przykładowo:

serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/879693,dyzur-pod-
telefonem-platny-kiedy-dostaniesz-wynagrodzenie.html

jureq wrote:

On Sat, 11 Jun 2016 20:47:29 +0000, masti wrote:

jak najbardziej jest płatne i to inaczej w dni robocze, inaczej w soboty
a inazej w święta.

przeczytaj przykładowo:

serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/879693,dyzur-pod-
telefonem-platny-kiedy-dostaniesz-wynagrodzenie.html

ale przeczytałeś co podlinkowałeś?
Bo tam właśnie jet napisane, że poza godzinami pracy dyżur jest na
polecenie pracodawcy i wymaga zachowania czasu odpoczynku.
Czyli dokładnie uniemożliwia to sytuację od której zaczęła się dyskusja
czyli bycie non stop dostępnym.

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 +0000, masti wrote:

ale przeczytałeś co podlinkowałeś?

Ja - tak. Mam wrażenie, że Ty nie bardzo czytasz to na co odpowiadasz.

Bo tam właśnie jet napisane, że poza godzinami pracy dyżur jest na
polecenie pracodawcy i wymaga zachowania czasu odpoczynku.

Ja dokładnie to piszę od początku.

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Jeśli to jest dyżur domowy, a nie w "wyznaczonym miejscu", to wyraźnie jest filantropem. Albo ma kiepskiego "kadrowca". Chyba, że w rachubę wchodzą jakieś regulacje wewnątrzzakładowe.

Użytkownik "jureq"

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Jeśli to jest dyżur domowy, a nie w "wyznaczonym miejscu", to wyraźnie
jest filantropem. Albo ma kiepskiego "kadrowca". Chyba, że w rachubę
wchodzą jakieś regulacje wewnątrzzakładowe.
-- -
Dobrze byłoby zacytować odpowiedni przepis

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

J.

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 12.06.2016 14:41, masti wrote:

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

To jest dokladnie ta sama sytuacja, lekarz tez moze czekac na standbayu
w domu. Jest telefon i w ramach tego dyzuru musi stawic sie jak najszybciej w szpitalu gdy jest taka potrzeba.
Co do admina, ktory przedstawil tu swoja systuacje zawodowa. Wszystko zalezy od podpisanej umowy. Moze dostawac pieniadze za dyzur jako taki, tylko wykonanana prace w czasie tego dyzuru lub cokolwiek innego zawra w umowie.

atm wrote:

On 12.06.2016 14:41, masti wrote:

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

To jest dokladnie ta sama sytuacja, lekarz tez moze czekac na standbayu
w domu. Jest telefon i w ramach tego dyzuru musi stawic sie jak najszybciej w szpitalu gdy jest taka potrzeba.

"w szpitalu" to nie jest "w domu"

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On 12.06.2016 15:18, masti wrote:

atm wrote:

On 12.06.2016 14:41, masti wrote:

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

To jest dokladnie ta sama sytuacja, lekarz tez moze czekac na standbayu
w domu. Jest telefon i w ramach tego dyzuru musi stawic sie jak
najszybciej w szpitalu gdy jest taka potrzeba.

"w szpitalu" to nie jest "w domu"

Masz na mysli to, ze admin moze dzialac zdalnie z domu? Zapewne moze choc niektore dzialania beda wymagaly jego obecnosci w miejscu pracy tak czy siak. A czy to cos zmienia, ze musi sie przemiescic? Przeciez chodzi o to ze byc moze pojawi sie potrzeba wykonania okreslonej pracy.

atm wrote:

On 12.06.2016 15:18, masti wrote:

atm wrote:

On 12.06.2016 14:41, masti wrote:

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

To jest dokladnie ta sama sytuacja, lekarz tez moze czekac na standbayu
w domu. Jest telefon i w ramach tego dyzuru musi stawic sie jak
najszybciej w szpitalu gdy jest taka potrzeba.

"w szpitalu" to nie jest "w domu"

Masz na mysli to, ze admin moze dzialac zdalnie z domu? Zapewne moze choc niektore dzialania beda wymagaly jego obecnosci w miejscu pracy tak czy siak. A czy to cos zmienia, ze musi sie przemiescic? Przeciez chodzi o to ze byc moze pojawi sie potrzeba wykonania okreslonej pracy.

pprzykład lekarza nie pasuje do innych bo lekarze mają specyficzny
sposób pracy. zresztą uważam, że to jest paranoja, że np. kierowca może
jechać 9h dziennie a lekarz ma 8h pracy+24h dyżuru +8h pracy. nie wiem
czy chciałbym by mnie taki neurochirurg operował. to jest porównywalne
do dyżuru w miejscu pracy a nie do bycia pod telefonem.

poza tym praca z domu to nie jest dyzur z domu. Ja np. na dyżurze muszę
być pod telefonem i max po 1h muszę być w jednym z miejsc gdzie jestem
potrzebny. Czasem mogę problem rozwiązać z domu ale nie zawsze. I to
jest dyżur. czasem przez parę tygodni nic się nie dzieje a czasem jest
parę spraw na szybko, a czasem jak pojedziesz do awarii to siedzę na
miejscu kilkanaście godzin.

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Sun, 12 Jun 2016 14:31:54 -0000 (UTC), masti napisał(a):

pprzykład lekarza nie pasuje do innych bo lekarze mają specyficzny
sposób pracy. zresztą uważam, że to jest paranoja, że np. kierowca może
jechać 9h dziennie a lekarz ma 8h pracy+24h dyżuru +8h pracy. nie wiem
czy chciałbym by mnie taki neurochirurg operował. to jest porównywalne
do dyżuru w miejscu pracy a nie do bycia pod telefonem.

Kierowca tez specyficzny przyklad - w domu go nie ma np dwa tygodnie,
a placone ma za 80h pracy J.

J.F. wrote:

Dnia Sun, 12 Jun 2016 14:31:54 -0000 (UTC), masti napisał(a):

pprzykład lekarza nie pasuje do innych bo lekarze mają specyficzny
sposób pracy. zresztą uważam, że to jest paranoja, że np. kierowca może
jechać 9h dziennie a lekarz ma 8h pracy+24h dyżuru +8h pracy. nie wiem
czy chciałbym by mnie taki neurochirurg operował. to jest porównywalne
do dyżuru w miejscu pracy a nie do bycia pod telefonem.

Kierowca tez specyficzny przyklad - w domu go nie ma np dwa tygodnie,
a placone ma za 80h pracy

plus delegacje

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Sun, 12 Jun 2016 16:54:53 -0000 (UTC), masti napisał(a):

J.F. wrote:

Dnia Sun, 12 Jun 2016 14:31:54 -0000 (UTC), masti napisał(a):

pprzykład lekarza nie pasuje do innych bo lekarze mają specyficzny
sposób pracy. zresztą uważam, że to jest paranoja, że np. kierowca może
jechać 9h dziennie a lekarz ma 8h pracy+24h dyżuru +8h pracy. nie wiem
czy chciałbym by mnie taki neurochirurg operował. to jest porównywalne
do dyżuru w miejscu pracy a nie do bycia pod telefonem.

Kierowca tez specyficzny przyklad - w domu go nie ma np dwa tygodnie,
a placone ma za 80h pracy

plus delegacje

Diety ? One maja tylko wyrownac "zwiekszone koszty utrzymania".
Zagraniczne sa niezle, krajowe zadne.

J.

J.F. wrote:

Dnia Sun, 12 Jun 2016 16:54:53 -0000 (UTC), masti napisał(a):

J.F. wrote:

Dnia Sun, 12 Jun 2016 14:31:54 -0000 (UTC), masti napisał(a):

pprzykład lekarza nie pasuje do innych bo lekarze mają specyficzny
sposób pracy. zresztą uważam, że to jest paranoja, że np. kierowca może
jechać 9h dziennie a lekarz ma 8h pracy+24h dyżuru +8h pracy. nie wiem
czy chciałbym by mnie taki neurochirurg operował. to jest porównywalne
do dyżuru w miejscu pracy a nie do bycia pod telefonem.

Kierowca tez specyficzny przyklad - w domu go nie ma np dwa tygodnie,
a placone ma za 80h pracy

plus delegacje

Diety ? One maja tylko wyrownac "zwiekszone koszty utrzymania".
Zagraniczne sa niezle, krajowe zadne.

wiem. ale są.
generalnie są takie zawody, żę z góry wiadomo, że takie jeżdżenie Cię
czeka. Albo, że, tak jak u mnie, będzie robota w soboty, niedziele czy
nocki. Jeżeli ktoś myśli, że będzie inaczej to niech idzie do biura :)

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:njkco5$hac$1@dont-email.me...
J.F. wrote:

Kierowca tez specyficzny przyklad - w domu go nie ma np dwa tygodnie,
a placone ma za 80h pracy

plus delegacje

Diety ? One maja tylko wyrownac "zwiekszone koszty utrzymania".
Zagraniczne sa niezle, krajowe zadne.

wiem. ale są.

Ale wliczac ich do wynagrodzenia nie wypada, przynajmniej oficjalnie.
Co prawda w potyczkach z Niemcami probuja.

generalnie są takie zawody, żę z góry wiadomo, że takie jeżdżenie Cię
czeka. Albo, że, tak jak u mnie, będzie robota w soboty, niedziele czy
nocki. Jeżeli ktoś myśli, że będzie inaczej to niech idzie do biura :)

Ano sa. Ale rozliczanie czasu dojazdu w delegacji budzi moj niesmak.

J.

J.F. wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:njkco5$hac$1@dont-email.me...
J.F. wrote:

Kierowca tez specyficzny przyklad - w domu go nie ma np dwa tygodnie,
a placone ma za 80h pracy

plus delegacje

Diety ? One maja tylko wyrownac "zwiekszone koszty utrzymania".
Zagraniczne sa niezle, krajowe zadne.

wiem. ale są.

Ale wliczac ich do wynagrodzenia nie wypada, przynajmniej oficjalnie.
Co prawda w potyczkach z Niemcami probuja.

oczywiście

generalnie są takie zawody, żę z góry wiadomo, że takie jeżdżenie Cię
czeka. Albo, że, tak jak u mnie, będzie robota w soboty, niedziele czy
nocki. Jeżeli ktoś myśli, że będzie inaczej to niech idzie do biura :)

Ano sa. Ale rozliczanie czasu dojazdu w delegacji budzi moj niesmak.

zwłaszcza w zagranicznych

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Sun, 12 Jun 2016 15:14:06 +0200, atm napisał(a):

On 12.06.2016 14:41, masti wrote:

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

To jest dokladnie ta sama sytuacja, lekarz tez moze czekac na standbayu
w domu. Jest telefon i w ramach tego dyzuru musi stawic sie jak najszybciej w szpitalu gdy jest taka potrzeba.

Zazwyczaj jednak jest na miejscu w szpitalu.

I zakladam, ze mu za to placa, a nie "roboty nie bylo, za spanie w
pracy nic sie nie nalezy" :-)

Dyzur dyzurowi nierowny :-)

Co do admina, ktory przedstawil tu swoja systuacje zawodowa. Wszystko zalezy od podpisanej umowy. Moze dostawac pieniadze za dyzur jako taki, tylko wykonanana prace w czasie tego dyzuru lub cokolwiek innego zawra w umowie.

Obawiam sie tylko ze nasz KP powstawal w czasach, gdy "dyzur zdalny"
byl malo znany.

J.

On 12.06.2016 15:33, J.F. wrote:

Dnia Sun, 12 Jun 2016 15:14:06 +0200, atm napisał(a):

On 12.06.2016 14:41, masti wrote:

J.F. wrote:

Dnia Sat, 11 Jun 2016 21:17:36 -0000 (UTC), masti napisał(a):

co do płatności to nie mam pod ręką przepisów ale jakoś mój pracodawca
nie jest filantropem a od wielu lat za dyżur po godzinach płaci.

Lekarz w szpitalu "na dyżurze" moze miec inne zdanie co do platnosci
:-)

a co ma lekarz na dyżurze w szpitalu do zwykłego pracownika pod
telefonem w domu?

To jest dokladnie ta sama sytuacja, lekarz tez moze czekac na standbayu
w domu. Jest telefon i w ramach tego dyzuru musi stawic sie jak
najszybciej w szpitalu gdy jest taka potrzeba.

Zazwyczaj jednak jest na miejscu w szpitalu.

Zgadza sie, jednak wielu lekarzy bioracych udzial w transplantologii bierze dyzury pod telefonem.

On 11 Jun 2016 20:05:14 GMT, jureq <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> wrote:

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury.Dyżur nie jest płatny.

A kto powiwdział, że to umowa o pracę? Zabawne że jak się powie "praca" to większość słyszy  "umowa o pracę". A wydawałoby  się, że  komuna minęła bezpowrotnie 26 lat temu.

--
Marek

Marek wrote:

On 11 Jun 2016 20:05:14 GMT, jureq <jureq@Xusun.to.z.adresu.Xop.pl> wrote:

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury.Dyżur nie jest płatny.

A kto powiwdział, że to umowa o pracę? Zabawne że jak się powie "praca" to większość słyszy  "umowa o pracę". A wydawałoby  się, że  komuna minęła bezpowrotnie 26 lat temu.

bo jak jesteś na umowie gdzie ci płacą za wykonanie to sobie zapenij
narzędzia do tego

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

On Mon, 13 Jun 2016 14:50:15 -0000 (UTC), masti <gone@to.hell> wrote:

bo jak jesteś na umowie gdzie ci płacą za wykonanie to sobie zapenij
narzędzia do tego

Kierujesz to do niewłaściwej osoby :).

--
Marek

Użytkownik "Marek"

Nie masz pojęcia o KP i piszesz bzdury.Dyżur nie jest płatny.

A kto powiwdział, że to umowa o pracę?
Zabawne że jak się powie "praca" to większość słyszy  "umowa o
pracę". A wydawałoby  się, że  komuna minęła bezpowrotnie 26 lat
temu.
-- -
Tym bardziej nie rozumiem jak normalny człowiek może się na coś takiego godzić.

Użytkownik "Marek"

Ale czy za nieodbieranie poza dyzurami sa kary o ktorych

wspominales wczesn

iej?

Tak, telefon jest po to by go odbierać.
-- -
A trąbka do trąbienia

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/almarsoft.2622726525158841730@news.neostrada.pl
*Marek* napisał(-a):

Z reguły w trakcie dyżurów, ale poza też lepiej odbierać.

Noo, i przerwać sobie np. słodkie tete-a-tete żeby się nie zasapać ;)

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:almarsoft.1064420423925742618@news.neostrada.pl...
On Thu, 9 Jun 2016 06:17:02 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>

Proszę bardzo... Mogę się przyczynić do dyskusji innym: żona przyjaciela
w Krakowie używa służbowych Samsungów, miła kobieta pracująca i ciągle
narzeka że jej się słuchawka wiesza. Ale nie narzeka bardzo, bo jak się jej
słuchawka służbowa powiesi to przynajmniej ma wieczorami i weekendami
spokój bo wtedy nie przychodzą jej wezwania z roboty :-))

Bardzo dziwny pracodawca, który toleruje taką niedostępność (bez znaczenia z jakiego powodu). Jeśli to problem z telefonem to powinien być wymieniony. U mnie za drugie nieodebranie tel. jest poważna zjebka, za trzecim wypad z roboty.

A co to za praca ? Kodeks pracy wazna rzecz.

A tu moze pojsc o jeszcze wazniejsza - szabas swieta rzecz :-)

J.

On Thu, 9 Jun 2016 19:24:36 +0200, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A co to za praca ? Kodeks pracy wazna rzecz.

Admin.

--
Marek

Użytkownik "Marek"

A co to za praca ? Kodeks pracy wazna rzecz.

Admin.
-- -
To Ty 24h w pracy jesteś zamiast 8-miu

"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message news:almarsoft.1064420423925742618news.neostrada.pl...

On Thu, 9 Jun 2016 06:17:02 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote:

Proszę bardzo... Mogę się przyczynić do dyskusji innym: żona

przyjaciela

w Krakowie używa służbowych Samsungów, miła kobieta pracująca i

ciągle

narzeka że jej się słuchawka wiesza. Ale nie narzeka bardzo, bo jak

się jej

słuchawka służbowa powiesi to przynajmniej ma wieczorami i

weekendami

spokój bo wtedy nie przychodzą jej wezwania z roboty :-))

Bardzo dziwny pracodawca, który toleruje taką niedostępność (bez znaczenia z jakiego powodu). Jeśli to problem z telefonem to powinien być wymieniony. U mnie za drugie nieodebranie tel. jest poważna zjebka, za trzecim wypad z roboty.

Wymieniają jej już któryś raz z kolei...
Uznaliśmy że mają coś skopane z korporacyjnym softem na tym Anroidzie chodzącym.
Ale to wystarczy żeby wywołać u pracowników preferencje do Samsunga :-)

W dniu 10.06.2016 o 03:18, Pszemol pisze:

Uznaliśmy że mają coś skopane z korporacyjnym softem

Softem, ale to Samsung winny a Apple najlepsze.
A potem się dziwisz, że cię ludzie nie traktują poważnie.

--
Alf/red/

"Alf/red/" <alf_1606@ump.waw.pl> wrote in message news:njdtd8$ha$1node1.news.atman.pl...

W dniu 10.06.2016 o 03:18, Pszemol pisze:

Uznaliśmy że mają coś skopane z korporacyjnym softem

Softem, ale to Samsung winny a Apple najlepsze.
A potem się dziwisz, że cię ludzie nie traktują poważnie.

Alfred, widzę że nie pojąłeś że mój post był ironią
twierdzenia, że ludzie z Izraela wiedzą lepiej
wybierając Samsunga. Przeczytaj może cały wątek.

Najbardziej spiskowy bylby taki: po ostatniej pomocy FBI stwierdzili ze
iphone jest dziurawy jak sito i u siebie uzywac go nie moga, bo to za
duze ryzyko.

J.

Przypuszczalnie KNOX im sie spodobal.

suryga wrote:

zmieniła pracę
w USrael'skiej firmie która zajmuje się bezpieczeństwem
w sieci

oto mamy zwierciadlo jevvpolshevitzkej  wyzeraczki
gowna, spijaczki szczyn, lykaczki jevvSpermy, TFU!

USraelska MORDszmata zajmuje sie tylko i wylacznie
szpiegostwem i ZLODZIEJSTWEM technologi, poza  tym
nakreca do III WS!  Wy slepe CAPY, MLOTY, KOLTUNY!



! https://goo.gl/6tJSrT -- https://goo.gl/hM7iI2 !

! https://goo.gl/hdAnL1 -- https://goo.gl/BoFOHH !

! https://goo.gl/Q6cmS2 <> https://goo.gl/ropGLp !

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4992f9b9-a535-4498-9e08-a07d16266092@googlegroups.com...

Tylko koledzy z Izraela WYMUSILI na firmie że będą samsungi.
ot ciekawe...

Niezmiennie mnie zadziwia, że antysemici faktycznie uważają Izrael za naród wybrany.