babinicz wrote:
Witam.
Rzadko tu zaglądam, ale już dawno chciałem się z Wami podzielić pewnym spostrzeżeniem dotyczącym jazdy na rowerze (jazdy może nie czysto turystycznej ale i nie sportowej).
Otóż jeżdżę rocznie w zależności od aury od 6 do 8 tys. i bardzo często - bo prawie za każdym razem - jadać np. miejską ścieżką rowerową dojeżdżam do grupy czasami do jednego rowerzysty - najczęściej takich w markowych ciuchach i na bardzo przyzwoitych grupach sprzętowych i co następuje. Oni jadą ze średnią np. 24-26km/h, ale w chwili kiedy ich wyprzedzam zaczynają kręcić pod moje tempo.
Czy ktoś mi odpowie na pytanie - w jakim celu się to robi, i co chce się w ten sposób osiągnąć?
Każdy chce się podwieźć na kole za szybszym, proste :)
--
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D