Data: 2013-10-08 09:54:18 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Taka sobie logika | |
Niezastąpiony w takich sytuacjach ojciec Rydzyk mówi, że wytykanie panu arcybiskupowi Wesołowskiemu i księdzu Gilowi pedofilii, to… atak na kościół!
Myśl błyskawicznie podchwyciła i w ustalonym tonie natychmiast zaczęła się wypowiadać tzw. prawica. Cała prawica w sumie, bo pojedyncze głosu rozsądku giną w rozhisteryzowanym tłumie. Czyli innymi słowy prawica mówi tak: jeśli nasze nieletnie dzieci gwałcą wychowawcy wuefu, albo jakieś zbiry zaczajone pod szkołą, albo malarze pokojowi, albo ktokolwiek inny, to są to wyjątkowe skurwysyny, przestępcy i zbrodniarze. Na szubienice z nimi! Ale jeśli nasze dzieci ruchają księża, no to jest już dopust boży, łaska wielka i wyróżnienie. Chwała panu co dzieci nasze wybrał. A kto mówi że jest inaczej, to nie tylko obraża nasze uczucia religijne, ale i perfidnie atakuje kościół. Zaiste dziwna to wrażliwość i przedziwna, żeby nie powiedzieć perfidna logika. http://tiny.pl/qqzzv -- Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej. |
|