Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!

Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!

Data: 2010-01-22 08:10:23
Autor: Artur Borubar
Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!
Nepotyzm, marnotrawstwo pieniędzy i supertajna komórka do ścigania agentów - to ciekawsze wątki z raportu w CBA
O strukturze, kadrach, autach, lokalach i finansach Biura, czyli o wynikach zakończonego w grudniu audytu CBA poinformował posłów z sejmowej komisji ds. służb Paweł Wojtunik, nowy szef Biura.

Wnioski? - W tej służbie obecna była korupcja, protekcja, wykorzystywanie mienia państwowego dla prywaty - komentuje Konstanty Miodowicz (PO), przewodniczący komisji. - Obraz jest czarniejszy niż wizja, którą dotąd miała. Opinia publiczna powinna być przez premiera poinformowana o powadze sytuacji.

Cały audyt - 198-stronicowy dokument dający obraz CBA za rządów Mariusza Kamińskiego jest tajny. Mimo innych, wcześniejszych zapowiedzi nowego szefa CBA. Dlatego w sejmowych kuluarach Miodowicz jest oszczędny w słowach.

Nie powołuje się na konkretne przykłady z audytu, raczej potwierdza te znane. Np. protekcyjny łańcuszek w zatrudnianiu. Protekcja wpisana była w system. W aplikacji do Biura była rubryka "osoby polecające". Gazeta dwa lata temu opisywała jak część kluczowych stanowisk w CBA objęły osoby z partyjnego i towarzyskiego klucza, czyli z PiS, Ligi Republikańskiej, IPN. Audyt pokazał to jaskrawo.

Dyrektorskie stanowiska obejmowali ludzie ze średnim wykształceniem. Na niższym szczeblu można było znaleźć byłą sprzedawczynię z delikatesów "Bomi".

Miodowicz zwrócił uwagę na jeszcze poważniejszy problem: protekcjonizm strukturalny. Kto miał więcej wpływów mógł zatrudnić więcej znajomych, dlatego niektóre komórki, delegatury CBA wykonujące podobne zadania różniły się znacząco liczbą pracowników.

Według naszych informacji proporcje wyższej kadry do zwykłych agentów były 1:3. Wykryto też komórki zatrudniające wyłącznie szefa!

Konspiracja w konspiracji

Najmocniej posłów zbulwersowała działalność Samodzielnego Wydziału Inspekcji w CBA - wewnętrzna policji Biura. Wydział liczył około 30 funkcjonariuszy. Ale w środku miał jeszcze jedną ściśle tajną komórkę. Korzystał z luksusowych lokali poza centralą. Nie miał efektów pracy. - To jakaś konspiracja w konspiracji - mówi poseł Miodowicz. Porównanie to odwołuje się do tajnych struktur w SB z czasów walki z opozycją demokratyczną.

Jeden "inspektor wewnętrzny" (agent od agentów) śledził 25 funkcjonariuszy. Efekty? Ponoć żadne.

GPS-y do prokuratury

Ostatnio napisaliśmy o Macieju Wąsiku, zastępcy Kamińskiego, który w swoim gabinecie postawił stanowisko odsłuchowe i online słuchał rozmów z telefonów na podsłuchu. Miodowicz potwierdza to, nie używając nazwiska wiceszefa CBA: - Było to możliwe, bo w CBA nie obowiązywały - jak w innych służbach - wewnętrzne przepisy dotyczące dostępu do informacji niejawnych.

Przypomnijmy, że komórką odpowiedzialną za ochronę tych informacji kierował była wiceburmistrz Mokotowa, bez certyfikatu dostępu do tajemnic państwowych (znajoma znajomych, w tym Wąsika).

Potwierdza się też nasza informacja o zatarciu bazy danych GPS o ruchach samochodów CBA. Z tą różnicą, że nie ma danych do końca lipca, a nie jak wynikało z naszych wcześniejszych informacji do końca urzędowania Mariusza Kamińskiego.

- Odpowiedzialny za to jest pan Wąsik. Analizujemy tę sprawę i rozważamy, czy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nie zawiadomić prokuratury - powiedział nam wczoraj Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Mariusz Kamiński mówił ostatnio, że było to "rutynowe kasowanie". Ale według CBA baza powinna być archiwizowana. Jaki związek jej zniknięcie ma fakt, że 30 proc. kadry kierowniczej CBA - co wynika z audytu - korzystało ze służbowych wozów do prywatnych celów? Dziennik "Polska" podał wczoraj, że kierownictwo ze tę prywatę płaciło 100 zł miesięcznie. Przewodniczący komisji ds. służb to potwierdza.

Wojtunik zlikwiduje, czy zmieni CBA?

Czy da się coś dobrego powiedzieć o organizacji Biura w minionych trzech latach? - Były komórki, które dobrze realizowały zadania, tylko ich produkt niewiele miał wspólnego ze służbą dla państwa - odpowiada szaradą Miodowicz. Chodzi mu o funkcjonariuszy z zarządu techniki operacyjnej (m.in. podsłuchy), gdzie procent fachowców - głównie przejętych z policji i innych służb - był największy.

Co dalej z CBA? Czy Wojtunik przedstawił wczoraj zarys nowej organizacji? Ponoć nie. - Nie chce być szefem likwidatorem, potrzebuje czasu. Do tej pory CBA funkcjonowała w sposób, który dyskredytuje zasady cywilnej kontroli nad służbami. W tym jest też nasza wina, to się musi zmienić - mówi Miodowicz.

Z innych źródeł wiemy, że dziś szefowie zarządów, departamentów i delegatur CBA przedstawić mają zarys własnych koncepcji reform. Ścisłe kierownictwo Biura myśli o zmianach ewolucyjnych, a nie rewolucji (dlatego np. powoli pozyskuje nowych ludzi na stanowiska kierownicze). Nie chce ograniczać liczby operacji specjalnych, ale chce zmienić priorytety.


Rozbudowany i lepiej wykorzystywany ma być dział analiz na wzór wywiadu kryminalnego w policji. Delegatury - czyli terenowe placówki biura - podporządkowane mają być szefowi CBA, a nie zarządowi operacji regionalnych w centrali. ZOR kierował Martin Bożek - wymieniany jako drugi obok Wąsika, zły duch CBA w czasach Kamińskiego - dziś na tym stanowisku jest wakat.


http://wyborcza.pl/1,75478,7482348,Agenci_do_kontroli_agentow.html


Przemek

--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Data: 2010-01-22 09:37:04
Autor: Tomek
Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hjbj13$lsf$1news.onet.pl...
Nepotyzm, marnotrawstwo pieniędzy i supertajna komórka do ścigania agentów - to ciekawsze wątki z raportu w CBA
O strukturze, kadrach, autach, lokalach i finansach Biura, czyli o wynikach zakończonego w grudniu audytu CBA poinformował posłów z sejmowej komisji ds. służb Paweł Wojtunik, nowy szef Biura.


Sądzisz, że Kaczor osobiście to bagnop tworzył? Biegał po godzinach urzędowania do Kamińskiego i doradzał, co ma robić?
To tak mniej wiecej jakbym za nie posprzątany śnieg na ulicy winił Tuska.
A co do protekcjonizmu - ok. 70% osób zatrudnia się na podstawie polecenia - ktoś za kogoś ręczy. To dobry sposób na zbudowanie odpowiedzialnej organizacji, o ile osoba polecona spełnia wymagania dotyczące kwalifikacji. Ja też wolałbym zatrudnić kogoś poleconego niż osobę prosto z ulicy, o której nic nie wiem...
A co do reszty - winnych rozstrzelać, a Wojtunik niech tworzy profesjonalną służbę. Byle nia taką jaką jest ABW, która nikogo i niczego nie potrafi wykryć ani złapać za rękę. Mimo wielu błedów radzę spojrzeć na sprawozdanie CBA i zobaczyć ile śledztw przeprowadzili i ile spraw jest w prokuraturze.
Tomek

Data: 2010-01-22 12:31:22
Autor: Artur Borubar
Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!
Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał

Sądzisz, że Kaczor osobiście to bagnop tworzył? Biegał po godzinach urzędowania do Kamińskiego i doradzał, co ma robić?


Kaczyński był w tym czasie premierem i jest odpowiedzialny za wszystkie służby podległe prezesowi rady miistrów. To nie Kaczyński biegał do Kamińskiego, tylko odwrotnie, Kamiński biegał do Kaczyńskiego. To, że ministrowie biegali do karła już przerabialiśmy i są na to dowody.

To tak mniej wiecej jakbym za nie posprzątany śnieg na ulicy winił Tuska.

Bzdura. Premier nie jest bezpośrednim przełożonym dyrektora przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za sprzątanie ulic.


Przemek
--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Data: 2010-01-22 10:34:40
Autor: awe
Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!
Wy jestescie kawecki wariat patentowy
awe

Data: 2010-01-22 12:32:57
Autor: Artur Borubar
Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!

Użytkownik "awe" <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał

Wy jestescie kawecki wariat patentowy


Jeśli już, to może patentowany, analfabeto?

Przemek

--
 Z dokumentu wynika, że w CBA nie było jasnych
kryteriów, według których przyznawano nagrody i premie. Premiowymi
rekordzistami byli dwaj zastępcy Mariusza Kamińskiego, w ciągu trzech lat
jeden z nich dostał 63 100 zł premii, a drugi 64 100 zł.

Data: 2010-01-22 17:10:29
Autor: awe
Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hjc2dc$230$1news.onet.pl...

Użytkownik "awe" <fakej2345@poczta.onet.pl> napisał

Wy jestescie kawecki wariat patentowy


Jeśli już, to może patentowany, analfabeto?

Przemek
-- -- -- -- -- -- --
a kto was by opatentowal kawecki? drugi taki wariat jak wy?nie pomysleliscie kawecki ze wy wariat palantowy
awe

Takie bagno mógł stworzyc tylko Kaczyński!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona