Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Takie numery, to tylko w "Wiadomościach".

Takie numery, to tylko w "Wiadomościach".

Data: 2010-01-10 12:41:46
Autor: Artur Borubar
Takie numery, to tylko w "Wiadomościach".
"Wiadomości" TVP niemal codziennie wycinają swoim widzom niezłe numery. W sobotę dopatrzyłam się czterech.

Numer pierwszy

Dzień po przegłosowaniu przez Sejm powrotu posłów PiS do komisji hazardowej, "Wiadomości" zamówiły sondaż o tym, co Polacy o tym sądzą. Materiał ekskluzywny, więc oznakowany na czerwono: "Tylko w Wiadomościach".

Na ekranie (wielkimi literami) napis: "POLACY ZA POWROTEM POSŁÓW PiS''. Czy rzeczywiście? Nie bardzo. Bo, gdy na ekranie pokazują się słupki, widać, że 38 proc. uważa tę decyzję za słuszną, ale niewiele mniej - 32 - za niesłuszną. A 30 proc. - nie ma zdania. Czyli Polacy są w tej sprawie podzieleni: jedna trzecia nie wie (pewnie ich to nie obchodzi), a reszta dzieli się niemal po równo. Różnica pewnie mieści się w granicach błędu statystycznego. Pewnie, bo "Wiadomości" - wbrew przyjętym w mediach standardom - nie podały ani daty sondażu, ani wielkości próby, ani sposobu jego przeprowadzenia.

Numer drugi

Potem krótkie przypomnienie, jak doszło do powrotu posłów pod tajemniczym tytułem "Zemsta PSL". Chyba chodziło o to, że ludowcy nie poparli PO w głosowaniu nad powrotem posłów PiS z zemsty. Czyli w domyśle: w koalicji bardzo źle się dzieje. Domyślam się, bo reporter "Wiadomości" nie zaspokoił ciekawości widzów, na kim i za co ludowcy mieliby się mścić.

Wreszcie garść zarzutów wobec PO. Zbigniew Wassermann (PiS) oskarżył szefa komisji Mirosława Sekułę (PO), że dotąd nie ściągnął z prokuratury akt "Mira, Rycha i Grzecha". Sekuła nie dostał możliwości odpowiedzi na ten zarzut. Ale reporter suflował widzom: "istnieje obawa, co komisja mogłaby ujawnić".

Numer trzeci

W"Wiadomościach" znalazła się informacja, że w sobotę odbył się kongres założycielski nowej partii Polska Plus. Ale tak ocenzurowana, że mniej wytrawny widz nie miał szans zorientować się, skąd się wzięła. A przecież wzięła z inspiracji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Utworzyło ją czterech ministrów jego byłego rządu i byłych członków jego partii: Michał Ujazdowski (minister kultury), Jarosław Sellin (wiceminister kultury), Jerzy Polaczek (minister infrastruktury) oraz jeden z najbliższych długoletnich przyjaciół politycznych braci Kaczyńskich Ludwik Dorn (wicepremier i szef MSWiA). Praktycznie zostali wyrzuceni z PiS, bo publicznie podważyli przywództwo Kaczyńskiego. Zamiast tych informacji była tylko wzmianka, że nową partię założyli "byli posłowie PiS".

Numer czwarty - najlepszy

Na koniec było najlepsze. Tuż po "Wiadomościach" na kilka sekund na ekranie zagościła tablica z przeprosinami Zbigniewa Ziobro dla dr. Mirosława Garlickiego, do których sąd prawomocnie go zobowiązał. Chodzi o te słynne słowa, że "ten pan nikogo już życia nie pozbawi", które Ziobro jako minister sprawiedliwości, prokurator generalny wygłosił na konferencji prasowej po spektakularnym zatrzymaniu lekarza przez CBA.

Ale literki tekstu były tak maciupeńkie, że tylko widz z dobrym wzrokiem i refleksem był w stanie się zorientować, kto kogo i za co przeprasza.


http://wyborcza.pl/1,75968,7436954,Takie_numery__to_tylko_w__Wiadomosciach_.html


Przemek

--
 W wykonaniu orzeczenia sądu:
"Ja, Zbigniew Ziobro, przepraszam Pana dr Mirosława Garlickiego za wypowiedzenie pod jego adresem słów - już nikt nigdy przez tego Pana życia pozbawiony nie będzie - które naruszyły cześć Pana dr Mirosława Garlickiego".

Data: 2010-01-10 13:16:09
Autor: cytryna
Takie numery, to tylko w "Wiadomościach".
"Wiadomości" TVP niemal codziennie wycinają swoim widzom niezłe numery. W sobotę dopatrzyłam się czterech.

Numer pierwszy

Dzień po przegłosowaniu przez Sejm powrotu posłów PiS do komisji hazardowej, "Wiadomości" zamówiły sondaż o tym, co Polacy o tym sądzą. Materiał ekskluzywny, więc oznakowany na czerwono: "Tylko w Wiadomościach".

Na ekranie (wielkimi literami) napis: "POLACY ZA POWROTEM POSŁÓW PiS''. Czy rzeczywiście? Nie bardzo. Bo, gdy na ekranie pokazują się słupki, widać, że 38 proc. uważa tę decyzję za słuszną, ale niewiele mniej - 32 - za niesłuszną. A 30 proc. - nie ma zdania. Czyli Polacy są w tej sprawie podzieleni: jedna trzecia nie wie (pewnie ich to nie obchodzi), a reszta dzieli się niemal po równo. Różnica pewnie mieści się w granicach błędu statystycznego. Pewnie, bo "Wiadomości" - wbrew przyjętym w mediach standardom - nie podały ani daty sondażu, ani wielkości próby, ani sposobu jego przeprowadzenia.

Numer drugi

Potem krótkie przypomnienie, jak doszło do powrotu posłów pod tajemniczym tytułem "Zemsta PSL". Chyba chodziło o to, że ludowcy nie poparli PO w głosowaniu nad powrotem posłów PiS z zemsty. Czyli w domyśle: w koalicji bardzo źle się dzieje. Domyślam się, bo reporter "Wiadomości" nie zaspokoił ciekawości widzów, na kim i za co ludowcy mieliby się mścić.

Wreszcie garść zarzutów wobec PO. Zbigniew Wassermann (PiS) oskarżył szefa komisji Mirosława Sekułę (PO), że dotąd nie ściągnął z prokuratury akt "Mira, Rycha i Grzecha". Sekuła nie dostał możliwości odpowiedzi na ten zarzut. Ale reporter suflował widzom: "istnieje obawa, co komisja mogłaby ujawnić".

Numer trzeci

W"Wiadomościach" znalazła się informacja, że w sobotę odbył się kongres założycielski nowej partii Polska Plus. Ale tak ocenzurowana, że mniej wytrawny widz nie miał szans zorientować się, skąd się wzięła. A przecież wzięła z inspiracji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Utworzyło ją czterech ministrów jego byłego rządu i byłych członków jego partii: Michał Ujazdowski (minister kultury), Jarosław Sellin (wiceminister kultury), Jerzy Polaczek (minister infrastruktury) oraz jeden z najbliższych długoletnich przyjaciół politycznych braci Kaczyńskich Ludwik Dorn (wicepremier i szef MSWiA). Praktycznie zostali wyrzuceni z PiS, bo publicznie podważyli przywództwo Kaczyńskiego. Zamiast tych informacji była tylko wzmianka, że nową partię założyli "byli posłowie PiS".

Numer czwarty - najlepszy

Na koniec było najlepsze. Tuż po "Wiadomościach" na kilka sekund na ekranie zagościła tablica z przeprosinami Zbigniewa Ziobro dla dr. Mirosława Garlickiego, do których sąd prawomocnie go zobowiązał. Chodzi o te słynne słowa, że "ten pan nikogo już życia nie pozbawi", które Ziobro jako minister sprawiedliwości, prokurator generalny wygłosił na konferencji prasowej po spektakularnym zatrzymaniu lekarza przez CBA.

Ale literki tekstu były tak maciupeńkie, że tylko widz z dobrym wzrokiem i refleksem był w stanie się zorientować, kto kogo i za co przeprasza.
 
Przemek
*************************************************************************

Numer piąty - super!

Wiadomosci nie podały news'a dnia: "PO DOSTAŁO W ZĘBY",PALIKOT "TO BURŻUAZYJNO-
INTELIGENCKA WERSJA NIKODEMA DYZMY". A to wielka szkoda, społeczeństwo zostało niedoinformowane o sukcesach rządzącej kamaryli.

--


Data: 2010-01-10 16:36:50
Autor: awe
Takie numery, to tylko w "Wiadomościach".
Nie wiedziales ze TV klamie? Zwlaszcza TVN24
awe

Data: 2010-01-11 11:45:00
Autor: =heÂŽsk=
Takie numery, to tylko w "WiadomoÂściach".
On Sun, 10 Jan 2010 12:41:46 +0100, "Artur Borubar" <brońmy RP przed
pisem@op.pl> wrote:

"Wiadomo¶ci" TVP niemal codziennie wycinaj± swoim widzom niezłe numery.

 [...]

 tvp pelni misje dziejowa pis za publiczne pieniadze.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan drĂłg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

Takie numery, to tylko w "Wiadomościach".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona