Data: 2017-09-16 23:57:17 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Takie tam o pewnym siodle | |
Użytkownik "PeJot" <PeJot_slepy_adres@nigdzie.pl> napisał w wiadomości news:opjotf$ill$1node2.news.atman.pl... Trochę się zdziwiłem gdy okazało się że Selle Royal Viper po kilkunastu latach jest *nadal dostępne* w niezmienionej postaci. Normalnie jak Brooks :) Przebijam! W pierwszej "poważnej" szosówce miałem selle San Marco Linea. Szosówka cilo z późnych lat osiemdziesiątych, pozbyłem się jej po sezonie, bo była źle dobrana jeśli chodzi o rozmiar (kupiłem od kumpla pod wpływem impulsu). Ale siodełko idealne. Kolejna była niewypałem (używany cube), bo rama pękła po kilkuset kilometrach. Trzecią złożyłem samodzielnie na ramie batavusa, wykorzystując komponenty z tej drugiej (kompletny osprzęt S105). Jakież było moje zdziwienie, kiedy znalazłem na allegro wspomniane siodełko San Marco LINEA - kupiłem dwa, to drugie chwilowo leży i czeka aż pierwsze się zużyje. Pierwsze było z dermy, te nowe są szmaciane, ale całkiem wytrzymałe (takie: https://archiwum.allegro.pl/oferta/siodlo-rowerowe-selle-san-marco-linea-si67-i5021454521.html). W tak zwanym międzyczasie sprawdziłem chyba z pięć innych i na każdym po ok. 30-40 km dupa odpadała, na tym do setki dobijam bez większych problemów. Nie wiem kiedy zaczęli produkcję, ale Cilo montowało je już gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych. A "nowe" - możliwe, że leżaki magazynowe, kupiłem w 2015. -- Yogi(n) |
|
Data: 2017-09-17 08:35:38 | |
Autor: PeJot | |
Takie tam o pewnym siodle | |
W dniu 2017-09-16 o 23:57, Yogi(n) pisze:
A "nowe" - możliwe, że leżaki magazynowe, kupiłem w 2015. Swoją drogą, ciekawe ile współczesne siodło może sobie "leżakować" bez utraty właściwości funkcjonalnych - pianka poliuretanowa stosowana jako wypełnienie wieczna nie jest. Kupić siodło na zapas, trzymać w czarnym worku. BTW: może ktoś zrealizował taki pomysł. Mam mocno sfatygowane siodło Marin, równie wygodne jak Viper. Pokrycie + pianka wygryzione i popękane, za to cały szkielet jest OK. Podobno ludzie reanimują takie rzeczy u tapicera, ale przyszło mi do głowy inne rozwiązanie. Wywalić piankę + pokrycie i na szkielet nałożyć żelową nakładkę za 10-20 zeta. Ma to sens ? -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2017-09-18 06:40:04 | |
Autor: Olivander | |
Takie tam o pewnym siodle | |
przyszło mi do głowy inne rozwiązanie. Wywalić piankę + pokrycie i na szkielet nałożyć żelową nakładkę za 10-20 zeta. Ma to sens ?zrób i opowiedz innym |
|