Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Takie tam o przednich przerzutkach

Takie tam o przednich przerzutkach

Data: 2015-09-19 20:22:52
Autor: PeJot
Takie tam o przednich przerzutkach
Czołem. Córka zameldowała mi że w jej rowerze przednia przerzutka leniwie zrzuca z "blatu" i faktycznie tak było. Problem rozwiązałem stosując oś suportową o prawie katalogowej długości, 124 mm. Poprzednio celowo użyta była krótsza oś ( 119 mm ) , dla zapewnienia możliwie jak najszerszego zakresu przełożeń bez szurania łańcucha o klatkę, dla osoby której pojęcia krzyżowanie łańcucha jest zasadniczo niewytłumaczalne. Rozumiem zjawisko tak, że przy krótszej osi sprężyna przerzutki ( Deore LX na średnicę 31,8 ) nie miała wystarczająco dużej siły by wyboczyć łańcuch. Tyle że w rowerze żony *identyczna* korba wisi na osi 119 mm i przednia przerzutka ( taki sam LX, tyle że na rurę 28.6 mm ) pracuje koncertowo. W rowerze syna próba powieszenia takiej samej korby na krótkiej osi 119 mm skończyła się totalną klapą, też przy przerzutce na rurę 31.8 ( Alivio ).

Ki czort - czyżby sprężyna w przerzutkach na rurę 28.6 i 31.8 miała inny zakres pracy ? Łańcuchy te same.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-09-20 01:09:53
Autor: Ignac
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu sobota, 19 września 2015 20:21:38 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

czyżby sprężyna w przerzutkach na rurę 28.6 i 31.8 miała inny zakres pracy ? Łańcuchy te same.

Też mam inne długości osi w dwóch rowerach o różnej średnicy rury podsiodłowej i
też nie wiem o co w tym chodzi. Ale przy tej okazji znalazłem sposób na optymalny/bardzo precyzyjny dobór długości osi dla wkładów na kwadrat, bez np. piłowania pilnikiem czegokolwiek. Wykorzystuje do tego ściągacz do korb, jak kogoś by to interesowało, to wtedy
to opiszę.

Data: 2015-09-20 13:22:08
Autor: PeJot
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu 2015-09-20 o 10:09, Ignac pisze:
Ale przy tej okazji znalazłem sposób na
optymalny/bardzo precyzyjny dobór długości osi dla wkładów na kwadrat, bez
np. piłowania pilnikiem czegokolwiek.
Wykorzystuje do tego ściągacz do korb, jak kogoś by to interesowało, to wtedy
to opiszę.

Opisz, może się przyda. Ja używam ośki pod którą montuje się przednią przerzutkę, ale zakres regulacji jest stosunkowo wąski.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-09-20 09:35:36
Autor: Ignac
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu niedziela, 20 września 2015 13:20:53 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
 
Opisz, może się przyda.

Zaczynamy od montażu wkładu suportu, u mnie podszedł 113,5 mm, przykręcamy
oba adaptery, żeby tylko nie było na nich luzu. Następnie montujemy lekko
korby z tarczami, potem montujemy przerzutkę przednią-pp(ustawiamy na właściwej
wysokości), ściągamy korby, montujemy manetkę pp, regulujemy położenie klatki
pp, odsuwamy ją około 1mm od najbliższego możliwego położenia od ramy, a na baryłce regulacyjnej długości pancerza zostawiamy ok. 3 możliwych obrotów.
Przerzucamy pp przy pomocy manetki na kolejne wirtualne tarcze korb,
klatka pp ma się zatrzymywać na kolejnych wirtualnych tarczach, chodzi bezproblemowo, góra dół, więc pp mamy wyregulowaną.

Teraz zajmiemy się doborem długości osi suportu, w tym celu przykręcamy korby
z tarczami z zalecanym momentem(i tu by się przydał niektórym klucz dynamometryczny), następnie ustawiamy przerzutkę tylną-pt przy pomocy manetki na najmniejszą zębatkę z tyłu, a pp(analogicznie) na najmniejszą tarczę z przodu, zakładamy na tą zębatkę i tarczę odpowiedniej długości łańcuch,
bardzo dobry byłby ze spinką i kręcimy kilka razy korbami, żeby się ułożył.
Potem odkręcamy/wykręcamy całkowicie śrubę mocującą korby i w to miejsce
wkręcamy ściągacz do korb i mierzymy suwmiarką odległość największej tarczy, w
jakimś charakterystycznym położeniu korby-chpk) od ramy-tak jest najwygodniej.


Gdybyśmy mieli właściwą długość osi suportu to w opisanym wyżej położeniu, łańcuch powinien mieć odstęp ok. 0,5-1 mm od zewnętrznej krawędzi klatki pp.
Ze względu na to ,że założyliśmy wkład suportu z za krótką osią, ta odległość
może wynosić nawet ponad 3mm.
Teraz śrubę ściągacza korb wkręcamy np. 1 obrót,jak przy ściąganiu korb i w ten
sposób wydłużamy wirtualną długość osi suportu, następnie jeszcze jeden obrót.
Widzimy jak łańcuch przybliża się do zewnętrznej krawędzi klatki pp-zkkpp
po każdym wkręceniu śruby ściągacza obracamy korbami w celu sprawdzenia jak blisko łańcuch jest zkkpp, a jak zbliży się na żądany odstęp 0,5-1 mm, mierzymy ostatecznie odległość największej tarczy od ramy w chpk, a różnica
tych dwóch pomiarów to grubość podkładek dystansowych jakie należy podłożyć
po ponownym wykręceniu wkładu pod prawy jego adapter, lub uzyskany wynik mnożymy
razy 2 i dodajemy do (w tym przypadku 113,5mm) i wkręcamy nowy wkład suportu już z właściwą długością osi i zalecanym momentem.

Jak uzyskamy już tą wirtualną długość osi, to trzeba też poprzerzucać łańcuch
w całym zakresie przełożeń, przy pomocy manetek, u mnie korby nie spadły z zamontowanym ściągaczem, doregulować linki, czy łańcuch nie ociera o klatkę
na wszystkich skrajnych przełożeniach.

Wyszedł elaborat z tego, ale warto się tym pobawić, bo napęd później jest
nieziemski.

Data: 2015-09-21 05:13:26
Autor: Rowerex
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu niedziela, 20 września 2015 18:35:39 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:
W dniu niedziela, 20 września 2015 13:20:53 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
 > Opisz, może się przyda. Zaczynamy od montażu wkładu suportu, u mnie podszedł 113,5 mm, przykręcamy
oba adaptery, żeby tylko nie było na nich luzu.

Czyli trzeba najpierw mieć (kupić) i wkład i przerzutkę by dobrać długość osi wkładu...

Następnie montujemy lekko
korby z tarczami, potem montujemy przerzutkę przednią-pp(ustawiamy na właściwej
wysokości), ściągamy korby, montujemy manetkę pp, regulujemy położenie klatki
pp,

"Na właściwej wysokości" i z właściwym kątem - klatka równolegle z tarczą, choć czasem warto nieco skosić). Chyba, że masz to na myśli pisząc o "regulowaniu położenia klatki", ale najpierw każesz zdjąć korbę...

wkręcamy ściągacz do korb i mierzymy suwmiarką odległość największej tarczy, w
jakimś charakterystycznym położeniu korby-chpk) od ramy-tak jest najwygodniej.

Pomiar suwmiarką odległości tarczy od ramy, to nie do końca "bułka z masłem", trzeba zachować jednakowe warunki pomiaru. Nie tylko chodzi o to by korba była w jednakowym położeniu, ale by w jednakowym położeniu "w przestrzeni" trzymać suwmiarkę - przechylenie suwmiarki na boki lub góra-dół o parę stopni czy tez nie trafienie w punkt na rurze ramy względem którego wykonywano wcześniejsze pomiary spowoduje błąd.

Kiedyś próbowałem mierzyć linię łańcucha korby i musiałem bardzo uważać, bo inaczej kilka pomiarów tego samego wymiaru dawało wyniki różniące się o parę milimetrów.

Ze względu na to ,że założyliśmy wkład suportu z za krótką osią, ta odległość
może wynosić nawet ponad 3mm.

Przy współczesnych ramach za krótka to czasem też taka, która nie powoduje ocierania zębatek korby o dolne widełki ramy
mierzymy ostatecznie odległość największej tarczy od ramy w chpk, a różnica
tych dwóch pomiarów to grubość podkładek dystansowych jakie należy podłożyć
po ponownym wykręceniu wkładu pod prawy jego adapter, lub uzyskany wynik mnożymy
razy 2 i dodajemy do (w tym przypadku 113,5mm) i wkręcamy nowy wkład suportu już z właściwą długością osi i zalecanym momentem.

Nie wszystkie suporty są symetryczne, więc mnożenie razy dwa może wpuścić w maliny, dotyczy to zarówno kwadratu jak i np. octalinka (długie octalinki są bardzo niesymetryczne)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-09-21 09:17:02
Autor: Ignac
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu poniedziałek, 21 września 2015 14:13:35 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:
W dniu niedziela, 20 września 2015 18:35:39 UTC+2 użytkownik Ignac napisał:
 
Czyli trzeba najpierw mieć (kupić) i wkład i przerzutkę by dobrać długość osi wkładu...
A bez przerzutki i wkładu to jak to można robi? W tej metodzie wkład wykorzystywany jest jako narzędzie do znalezienia
optymalnej długości osi suportu, można go potem zamontować jako podzespół.
Starałem się znaleźć metodę uniwersalną i nie wymysliłem jej w 5 min, niestety.
A 113,5 mm jest to chyba najkrótszy wkład do MTB(bo 110,5 mm jest do szosówek),
mam jaki zamontowany w crossie i drugi identyczny, ale z dwoma podkładkami
dystansowymi po 1mm. Jeszcze dla uzupełnienia.
Pod drugi adapter też trzeba podłożyć podkładki dystansowe i wkłada się je do
środka adaptera, bo gwint w mufie też się kończy, a bieżnie łożysk wkładu muszą
byś ściśnięte bez luzu i całość skontrowana adapterami.

Nie wszystkie suporty są symetryczne, więc mnożenie razy dwa może wpuścić w
Co się zrobi z wynikiem pomiarów, to rzeczywiście już wtórna sprawa. Ja kupuje symetryczne na kwadrat, ponadto są bezobsługowe i osiągają legendarne
przebiegi, u mnie.

Data: 2015-09-21 15:06:40
Autor: Wojciech Penar
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu 20.09.2015 o 18:35, Ignac pisze:
W dniu niedziela, 20 września 2015 13:20:53 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
 
Opisz, może się przyda.

Zaczynamy od montażu wkładu suportu, u mnie podszedł 113,5 mm, przykręcamy
oba adaptery, żeby tylko nie było na nich luzu. Następnie montujemy lekko
korby z tarczami, potem montujemy przerzutkę przednią-pp(ustawiamy na właściwej
wysokości), ściągamy korby, montujemy manetkę pp, regulujemy położenie klatki
pp, odsuwamy ją około 1mm od najbliższego możliwego położenia od ramy, a na baryłce regulacyjnej długości pancerza zostawiamy ok. 3 możliwych obrotów.
Przerzucamy pp przy pomocy manetki na kolejne wirtualne tarcze korb,
klatka pp ma się zatrzymywać na kolejnych wirtualnych tarczach, chodzi bezproblemowo, góra dół, więc pp mamy wyregulowaną.

[...]
Wyszedł elaborat z tego, ale warto się tym pobawić, bo napęd później jest
nieziemski.
  

Cóż, miałem niesamowity fun z fajnego napędu do zeszłego tygodnia...
Zamarzyły mi się opony terenowe bardziej, zamiast 2.1" czy 2.2",
zaopatrzyłem się w oponę 2,34", jeszcze ze sprzedawcą w sklepie
pomierzyliśmy widełki, czy na pewno wejdzie. Wyciągnięta z pudełka
opona "prasowała się" czekając na dzień "W"...

W międzyczasie jadąc z doczepą i drugim dzieckiem na foteliku przez
wertepy jakimś trafem dokręciłem się do domu na małej tarczy z przodu
i zsiadłszy z roweru doznałem bardzo niemiłego uczucia... klatka
przedniej przerzutki przy takim ustawieniu sięga do wnętrza widełek (!).

Po założeniu wymarzonej gumy okazuje się, że mam 2-3mm prześwitu
względem narożnika klatki przerzutki (liczone na klockach bieżnika,
do powierzchni opony około centymetr). Czyli przy scentrowaniu koła
skacząc po kamieniach albo puści opona, albo przerzutka. Względem ramy
jest ponad centymetr prześwitu czyli bezpiecznie...

"Jak do tego doszło"
Mając oś inną od katalogowej (OIDP ciut dłuższą - zamiast UN26
coś co w starych katalogach "chodziło" z "kwadratowym" LX i Tiagrą -
sprzedawca zachwalał uszczelnienia łożysk i trwałość, jednocześnie
"katalogowych" osi do Alivio /wtedy 8rz/ nie miał) zmieniłem kolejny
raz korbę nie sprawdzając, że najprawdopodobniej nowe Alivio (9rz) ma
jeszcze dłuższe ośki od starego...

Pozostaje pojechać na serwis i wymienić suport na centymetr dłuższy
(i przy okazji przetrzeć gwintownikiem gwinty, co przy samodzielnej
wymianie suportu było lat temu 6 pominięte).

Data: 2015-09-21 21:11:41
Autor: PeJot
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu 2015-09-20 o 18:35, Ignac pisze:
W dniu niedziela, 20 września 2015 13:20:53 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

Opisz, może się przyda.


Zaczynamy od montażu wkładu suportu
/.../

Wyszedł elaborat z tego, ale warto się tym pobawić, bo napęd później jest
nieziemski.

Ano wyszedł. Mi chodzi po głowie taki serwisowy wkład suportowy, z przerobionym prawym adapterem ( otwór przelotowy ), który umożliwia przesuwanie kilka milimetrów w obie strony. Wkład musiałby się trzymać na lewym adapterze ( klej montażowy ), o ile mnie pamięć nie myli to lewy adapter da się wkręcić i 10 mm wgłąb mufy, jak i pozostawić 10 mm nie wkręcony. Manipulując lewym adapterem da się ustalić pożądaną linię łańcucha względnie pożądaną kulturę pracy przedniej przerzutki. Tylko co dalej - mierzymy wysunięcie prawego końca osi wobec lica mufy, mnożymy x2, dodajemy szerokość mufy i już ? Coś mi się wydaje że lewy koniec osi w fabrycznych suportach nie musi być symetryczny do prawego.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-09-21 15:33:16
Autor: Ignac
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu poniedziałek, 21 września 2015 21:10:26 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

> Wyszedł elaborat z tego,

Ano wyszedł. Mi chodzi po głowie taki serwisowy wkład suportowy, z przerobionym prawym adapterem ( otwór przelotowy ), który umożliwia przesuwanie kilka milimetrów w obie strony.

Bardzo dobry pomysł, wystarczyłoby aby na kołnierz adaptera miał coś a la
sześciokąt na klucz, żeby można było nim obracać, w prawo/lewo, a lewy
też wypadałoby wkręcić, w celu stabilizacji całości, a korba musiałaby
być dokręcona na kwadracie momentem docelowym.
Niemniej ja stosuję, to co napisałem. To tylko wygląda skomplikowanie,
a w rzeczywistości jest bardzo proste i skuteczne.

Data: 2015-09-21 05:22:45
Autor: Rowerex
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu sobota, 19 września 2015 20:21:38 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

Córka zameldowała mi że w jej rowerze
(...)
Tyle że w rowerze żony

Czym różnią się ramy? Przerzutki przednie jako jeden z parametrów mają podany kąt między rurą podsiodłową i widełkami dolnymi ramy. Dawniej były dwa typy, pod kąty 63-66 i 66-69 stopni (był wybity na wewnętrznej stronie klatki).
 
Ki czort - czyżby sprężyna w przerzutkach na rurę 28.6 i 31.8 miała inny zakres pracy ? Łańcuchy te same.

Przerzutki top-swing czy down-swing?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-09-21 15:47:39
Autor: PeJot
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu 2015-09-21 o 14:22, Rowerex pisze:
W dniu sobota, 19 września 2015 20:21:38 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

Córka zameldowała mi że w jej rowerze
(...)
Tyle że w rowerze żony

Czym różnią się ramy?

Średnicą rury podsiodłowej, odpowiednio 31.8 i 28.6 mm.

Przerzutki przednie jako jeden z parametrów mają podany
kąt między rurą podsiodłową i widełkami dolnymi ramy. Dawniej były dwa typy,
pod kąty 63-66 i 66-69 stopni (był wybity na wewnętrznej stronie klatki).

Faktycznie jest taki parametr, ale nie mam pojęcia co jest w realu.

Ki czort - czyżby sprężyna w przerzutkach na rurę 28.6 i 31.8 miała inny
zakres pracy ? Łańcuchy te same.

Przerzutki top-swing czy down-swing?

Obie top, ciągnięte z dołu.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-09-22 19:44:05
Autor: PeJot
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu 2015-09-21 o 15:47, PeJot pisze:
W dniu 2015-09-21 o 14:22, Rowerex pisze:
W dniu sobota, 19 września 2015 20:21:38 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

Córka zameldowała mi że w jej rowerze
(...)
Tyle że w rowerze żony

Czym różnią się ramy?

Średnicą rury podsiodłowej, odpowiednio 31.8 i 28.6 mm.

Dokładnie przerzutki to fd-m571. Nie sprawdziłem parametru chain stay angle, za to grzebiąc po różnych pdf-ach zauważyłem że dla przerzutek na rurę 34.x mm zaleca się linię łańcucha 50 mm, czyli długą oś suportową. Jeżeli tak, to faktycznie sprężyna powrotna  ( przez unifikację pewne także dla przerzutek na rurę 31.8 )  może być zaprojektowana na większe oddalenie klatki od rury podsiodłowej. Przerzutka na takiej grubaśniej rurze podsiodłowej w ogóle nie da się zestroić dla krótszych linii łańcucha. Z racji średnicy rury nie da się do niej dowolnie blisko przysunąć klatki, czyli krótko mówiąc braknie zakresu regulacji.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-09-23 14:27:04
Autor: Rowerex
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu wtorek, 22 września 2015 18:42:51 UTC+1 użytkownik PeJot napisał:
W dniu 2015-09-21 o 15:47, PeJot pisze:
> W dniu 2015-09-21 o 14:22, Rowerex pisze:
>> W dniu sobota, 19 września 2015 20:21:38 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
>>
>>> Córka zameldowała mi że w jej rowerze
>> (...)
>>> Tyle że w rowerze żony
>>
>> Czym różnią się ramy?
>
> Średnicą rury podsiodłowej, odpowiednio 31.8 i 28.6 mm.

Dokładnie przerzutki to fd-m571.

Hmmm... pisałeś wcześniej, że to przerzutki top-swing, a fd-m571 to down-swing, czyli pantograf idzie do dołu. Top-swing to RD-M570. To co w końcu masz? :)

Nie sprawdziłem parametru chain stay angle, za to grzebiąc po różnych pdf-ach zauważyłem że dla przerzutek na rurę 34.x mm zaleca się linię łańcucha 50 mm, czyli długą oś suportową.

Ale masz 31,8 - owszem przy 34,9 może być problem, największy przy top-swingach. Down-swingi pozwalają na zdecydowanie więcej, mają bardzo mocne sprężyny, można nawet wypiłować ogranicznik ruchu i jeszcze bardziej zbliżyć klatkę do ramy.
Jeżeli tak, to faktycznie sprężyna powrotna  ( przez unifikację pewne także dla przerzutek na rurę 31.8 )  może być zaprojektowana na większe oddalenie klatki od rury podsiodłowej. Przerzutka na takiej grubaśniej rurze podsiodłowej w ogóle nie da się zestroić dla krótszych linii łańcucha. Z racji średnicy rury nie da się do niej dowolnie blisko przysunąć klatki, czyli krótko mówiąc braknie zakresu regulacji..
 Przerzutka na 31,8 powinna bez problemu dać sobie rady z linią łańcucha 47,5mm czy nawet 45mm, może najpierw zmierz jaką masz linię łańcucha na korbie, czyli zmierz odległość środka środkowej tarczy od środka rury podsiodłowej - tylko taki pomiar trzeba wykonać z głową zachowując przy pomiarze kąty proste w dwóch płaszczyznach, do tego pomiar średnicy rury, bo lakier trochę jej dodaje...

A właściwie to kiedy występuje problem? Piszesz o zbliżaniu przerzutki do ramy, co by sugerowało problem z przerzucaniem ze środkowej zębatki na najmniejszą...

Czy zębatki w korbie są dobrze zamontowanie, tzn nie są przekręcone? Przy zmianach ze środkowej na najmniejszą nie ma to większego wpływu, bo najmniejsza nie ma zwykle żadnych wycięć wspomagających przerzucanie, ale jeśli środkowa jest ułożona źle względem blatu, to mogą być zgrzyty.

Możesz zrobić fotkę obu rowerów, tak by było widać ułożenie przerzutki nad korbą? I co to dokładnie za korby?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2015-09-24 17:03:30
Autor: PeJot
Takie tam o przednich przerzutkach
W dniu 2015-09-23 o 23:27, Rowerex pisze:

Przerzutka na 31,8 powinna bez problemu dać sobie rady z linią łańcucha 47,5mm
czy nawet 45mm,

U córki chodziła z linią łańcucha i ok. 46 mm i jak pisałem były problemy ze zrzucaniem z blatu. Teraz, przy linii łańcucha ok. 49 mm problemów nie ma.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Data: 2015-10-23 10:49:50
Autor: TheGhost
Takie tam o przednich przerzutkach
Ale masz 31,8 - owszem przy 34,9 może być problem, największy przy
top-swingach. Down-swingi pozwalają na zdecydowanie więcej, mają bardzo mocne
sprężyny, można nawet wypiłować ogranicznik ruchu i jeszcze bardziej zbliżyć
klatkę do ramy.

Przepraszam, że tak ni skąd ni z owąd (tym bardziej, że nie prześledziłem wątku w całości), acz objawy w sumie dość charakterystyczne. Czy nie chodzi przypadkiem o zbyt długą ośkę supportową?

Pozdrawiam, M.

P.S. gratuluje inwencji we wczytywaniu się w instrukcje przerzutek jeśliby chodziło własnie o to :-)

Takie tam o przednich przerzutkach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona