Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Tamowanie autostrady

Tamowanie autostrady

Data: 2016-06-06 16:23:38
Autor: T.
Tamowanie autostrady
W dniu 2016-06-06 o 15:28, twistedme pisze:
http://www.tvn24.pl/lodz,69/krol-lewego-pasa-oni-chyba-lubia-blokowac-autostrady,650039.html


Kiedy mamy do czynienia z tamowaniem?

Mam wrażenie, że kierowca "przyspawany" jedzie z maksymalną dozwoloną
prędkością i cały czas mija (z mniejszą lub większą częstotliwością, ale
zawsze :)) pojazdy jadące wolniej na prawym pasie.

Ale czy wg definicji (bo nie znalazłem takowej) tamuje się ruch jadąc z
maksymalną dozwoloną prędkością? W teorii, jak gość jechał 140, to nie
może być chyba mowy, o tamowaniu czy utrudnianiu, bo (dalej w teorii) na
tej drodze i tak już szybciej jechać nie można? Tak czy nie?


A czy istnieje coś takiego, jak niegdysiejsze "R"-ki? Dawało to uprawnienia przekraczania dozwolonej prędkości poza terenem zabudowanym w miejscach nieoznaczonych znakami. Mój kuzyn takowym się posługiwał. Pracował w FSO i mógł na weekend pożyczyć Poloneza "do zajeżdżenia". Potem po jakimś tam przebiegu takie auta dokładnie badano i diagnozowano, co by tu jeszcze poprawić...
Generalnie popylaliśmy po gierkówce ile fabryka dała...
T.

Data: 2016-06-06 18:30:08
Autor: neoniusz
Tamowanie autostrady
W dniu 06.06.2016 o 16:23, T. pisze:
A czy istnieje coś takiego, jak niegdysiejsze "R"-ki? Dawało to
uprawnienia przekraczania dozwolonej prędkości poza terenem zabudowanym
w miejscach nieoznaczonych znakami.


Popatrz lepiej w kalendarz ktory mamy rok.

Tamowanie autostrady

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona