Czy jest jakiś tani buklak, nie kosztujacy wiecej od mojego plecaka
(70zl), ktory nie bedzie smieciem? Czyli nie rozleci sie w plecaku i
wytrzyma 10-40 wycieczek rocznie.
Archiwum precla nie dziala, gdzie indziej znalazlem tylko ze Kellys ma
tragiczne buklaki.

Probowal ktos moze buklakow tych firm:
ROCKRIDER
4F
albo innych sensownych i tanich (<50zl)?
np. http://tinyurl.com/lzqfcn

Co do pojemnosci - obojetnie.

On Aug 20, 11:42 pm, Michał 'miok' Rzeźnik <michal....@gmail.com>
wrote:

Czy jest jakiś tani buklak, nie kosztujacy wiecej od mojego plecaka
(70zl), ktory nie bedzie smieciem? Czyli nie rozleci sie w plecaku i
wytrzyma 10-40 wycieczek rocznie.
Archiwum precla nie dziala, gdzie indziej znalazlem tylko ze Kellys ma
tragiczne buklaki.

Probowal ktos moze buklakow tych firm:
ROCKRIDER
4F

4F - odpuść sobie. Rockridera mam od 2005 roku chyba i spełnia
zadanie, nie cieknie - jedyna rzeczy to kwestia utrzymania w
czystości. W sumie sugerowałbym dalej i tak Source Widepac - całe
30-35 zł więcej za dużo lepszy bukłak.

mucher

4F - odpuść sobie. Rockridera mam od 2005 roku chyba i spełnia
zadanie, nie cieknie - jedyna rzeczy to kwestia utrzymania w
czystości. W sumie sugerowałbym dalej i tak Source Widepac - całe
30-35 zł więcej za dużo lepszy bukłak.

mucher

Co do bukłaka, to w czym jest lepszy od rockridera? Wygodniej się czyści?

moze ktos uzywal buklaka firmy f7 pro (mam plecak od nich wlasnie,
mod. Camel)? http://tinyurl.com/msfks2
rozwazam jeszcze kudu, ale tylko litr ma, oraz rockridera, ale nie
wiem czy starczy rurki (ile ma dlugosci?)

out wrote:

Co do bukłaka, to w czym jest lepszy od rockridera? Wygodniej się czyści?

Lepszy materiał, lepsze wykonanie, mniej śmierdzi i nie wpływa na smak płynu, lepszy kształt, lepszy wąż, lepszy ustnik...

pozdrawiam,
Kosu

Kosu pisze:

out wrote:

Co do bukłaka, to w czym jest lepszy od rockridera? Wygodniej się czyści?

Lepszy materiał, lepsze wykonanie, mniej śmierdzi i nie wpływa na smak płynu, lepszy kształt, lepszy wąż, lepszy ustnik...

pozdrawiam,
Kosu

Dzięki :) Narazie wlewałem tylko mineralkę i poza efektem "tylko 3 zimnych łyków" nie miałem negatywnych skojarzeń ;) Ale to wynika z faktu, że mam tylko tego rockridera i nie mam z czym porównać

Michał 'miok' Rzeźnik wrote:

Czy jest jakiś tani buklak, nie kosztujacy wiecej od mojego plecaka
(70zl), ktory nie bedzie smieciem? Czyli nie rozleci sie w plecaku i
wytrzyma 10-40 wycieczek rocznie.

Kudu

pozdrawiam,
Kosu

On 21 Sie, 08:49, Kosu <k...@kosu.pl> wrote:

Kudu

A gdzies oprocz mkbike (http://tinyurl.com/lbn78d) znajde go jeszcze?
1,5-2L

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

Czy jest jakiś tani buklak, nie kosztujacy wiecej od mojego plecaka
(70zl), ktory nie bedzie smieciem? Czyli nie rozleci sie w plecaku i
wytrzyma 10-40 wycieczek rocznie.
Archiwum precla nie dziala, gdzie indziej znalazlem tylko ze Kellys ma
tragiczne buklaki.

Probowal ktos moze buklakow tych firm:
ROCKRIDER
4F
albo innych sensownych i tanich (<50zl)?
np. http://tinyurl.com/lzqfcn

Co do pojemnosci - obojetnie.

Mam Rockridera taniego i jedyna wada to słaba wentylacja pleców - BARDZO słaba. Ani siatki ani wyraźnie odstających żebrowań. Za to sam bukłak i wąż - cud-miód, 2l.

Czy jest jakiś tani buklak, nie kosztujacy wiecej od mojego plecaka
(70zl), ktory nie bedzie smieciem? Czyli nie rozleci sie w plecaku i
wytrzyma 10-40 wycieczek rocznie.
Archiwum precla nie dziala, gdzie indziej znalazlem tylko ze Kellys ma
tragiczne buklaki.

MZ nie warto.
jeden tani bukłak mi się rozleciał. teraz mam 2 tanie i te trochę wytrzymają.
ale mają słabe ustniki: albo trudno się do nich dobrać albo ciekną, są z
cienkiego plastiku, nie da się ich powiesić, mają małe otwory wlewowe.

MZ lepiej bym zrobił kupując od razu 1 Deutera/Source/itp. :/
wytrzymałby pewnie tyle samo co te 3.

kup taki z szeroką szyną lub durzym otworem wlewowym.
Mk

--

Miałem kiedyś kudu, syf straszny.
Plecak F4 też miałem masakra.

Odkąd kupiłem camela to na nic innego nie zmienię.

Chyba już 4 rok działa bez zarzutu.
Na dwóch Transcarpatiach zdarzało się 7 dni go nie myć i zbytnio nie szanować i mu to nie szkodziło.

Jest pancerny, nie cieknie, bukłak nie zarasta syfem.
Natomiast wężykowi się to zdarza jak kilka dni pod rząd tylko dolewam wodę zamiast go wymyć.

mp.

Czy jest jakiś tani buklak, nie kosztujacy wiecej od mojego plecaka
(70zl), ktory nie bedzie smieciem? Czyli nie rozleci sie w plecaku i
wytrzyma 10-40 wycieczek rocznie.
Archiwum precla nie dziala, gdzie indziej znalazlem tylko ze Kellys ma
tragiczne buklaki.

Probowal ktos moze buklakow tych firm:
ROCKRIDER
4F
albo innych sensownych i tanich (<50zl)?
np. http://tinyurl.com/lzqfcn

Co do pojemnosci - obojetnie.

Michał Pysz wrote:

Miałem kiedyś kudu, syf straszny.

Ja nie mam większych zastrzeżeń do KUDU. Świetny ustnik, nie śmierdzi, wygodny, szczelny. Podobno niektórym pęka zakrętka do worka (nie stwierdziłem). Za to worek ma fatalny kształt - rozszerzający się na dole tak, że worek może stać... no i fajnie, ale słabo leży w plecaku (mam taki z wygiętymi plecami). Dziś - wiadomo - kupiłbym Source. Kiedyś Kudu był 3 razy tańszy, więc wybrałem na początek ;)

Jedno ale. Nie mogę znaleźć strony KUDU i ich produkty zniknęły z oferty grappa.pl (kiedyś głównego sprzedawcy). R.I.P. ?

pozdrawiam,
Kosu