Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Tanie a drogie przerzutki, czym oprócz ce ny się różnią?

Tanie a drogie przerzutki, czym oprócz ce ny się różnią?

Data: 2009-04-22 19:58:50
Autor: PeJot ( home)
Tanie a drogie przerzutki, czym oprócz ce ny się różnią?
Tomek pisze:
Czołem,
Możecie mnie zwyzywać od ignorantów, a ja na to kicham :-) Poniższe
rozważania są jak najbardziej poważne, bez ironii i złośliwości.
Mam rower Giant Boulder SE z przerzutkami Shimano Acera. Jeżdzę po
górkach od jakichś 10 lat, bardzo rekreacyjnie, jak trzeba to
wyprowadzę, podchodzę do tego wysoce "nieprofesjonalnie" i rower ten w
zupełności mi wystarczy.

Ale do rzeczy: jak co roku przygotowuję rower do sezonu, regulacja
luzów, wymiana zużytych łożysk, smarowanie.
Naszła mnie jednak myśl: jaką różnicę odczułbym, gdybym wymienił
przerzutki na takie Deore XT, tak z grubej rury.

*Sama* przerzutka niewiele zmieni, szczególnie że reszta komponentów nie jest pierwszej młodości.

Ja rozumiem drogą kasetę, korbę, wkład supportu, stery, hamulce, coś
co bierze na siebie spore obciążenia, ale przerzutka? Toż to przesuwa
łańcuch w lewo i prawo. Ok, waga jest jakimś argumentem jeśli ktoś
liczy każdy gram dokładany do roweru, ale co jeszcze?

Sztywność, co się przekłada na szybkość zmiany biegów, precyzja działania na przestrzeni wielu lat eksploatacji w różnych warunkach.

Pewnie ktoś powie, że jak znów masz rower klasy Acera to i Deore z
tyłu nie pomoże, tak jak i z wypasionymi strunami w paździerzowej
gtarze :-)

Bo tak jest - na napęd składa się wiele podzespołów, wymiana jednego na lepsiejszy niewiele daje. Podzespoły w grupach osprzętu różnią się drobnymi szczegółami wykonania, czasem zupełnie niedostrzegalnymi, co się przekłada się na jakość pracy całego napędu i jego trwałość.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Tanie a drogie przerzutki, czym oprócz ce ny się różnią?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona