Data: 2014-02-20 04:52:22 | |
Autor: Mark Woydak | |
Tanie pa?stwo | |
Dyrektorka NFZ urządziła sobie gabinet z sekretariatem i kuchnią za ponad 90 tys. zł Od ponad roku w łódzkim NFZ urzęduje dyrektor Jolanta Kręcka ze Starachowic. Pracę w Łodzi zaczęła od przeprowadzki. Gabinet zajmowany przez poprzedników przeniosła do innej części budynku. Pracuje w miejscu, gdzie wcześniej był dział umów. W odnowionym gabinecie z sekretariatem i kuchnią. Ich remont i urządzenie kosztowały ponad 90 tys. zł. Przy zamówieniach powyżej 14 tys. euro instytucje publiczne powinny ogłaszać przetargi. Ale NFZ inwestycję podzielił na trzy części: adaptację, remont i wyposażanie. I wybrał wykonawcę, korzystając z procedury zapytania o cenę. Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego: - W opublikowanym właśnie raporcie Komisji Europejskiej dotyczącym korupcji zwraca się uwagę, że jednym z najczęściej popełnianych błędów dotyczących zamówień publicznych jest sztuczne ich dzielenie. Remont w łódzkim NFZ wygląda na całość. Zastanawiam się, czy nie podzielono go, żeby można było wydać pieniądze w sposób mniej przejrzysty. Kopińska uważa, że sprawą powinny zainteresować się instytucje nadzorujące łódzki NFZ. Dlaczego zamieniono gabinety dyrektorki i działu umów? "Dla wygody świadczeniodawców" - odpowiada NFZ. Nie muszą już błądzić, bo pomieszczenia działu umów są teraz naprzeciwko schodów, w pobliżu windy. NFZ tłumaczy, że "być może można było zrobić to taniej, ale wydając publiczne pieniądze, jesteśmy przekonani, że byłaby to pozorna oszczędność. Publiczne pieniądze wydaliśmy na to, co trwałe i dobrej jakości". I dodaje: "Remontując gabinet, mieliśmy poczucie, że ma on służyć także następcom obecnego dyrektora oraz osobom, które na co dzień są w nim podejmowane". Dyrektor Kręcka rzeczywiście podniosła standard gabinetu. O styl zadbał architekt wnętrz, projekt kosztował 3 tys. 444 zł. Później do pracy ruszyła ekipa remontowa. Bo "pomieszczenia, które zajęła Pani dyrektor: gabinet, sekretariat, pomieszczenie socjalne, nie były remontowane od roku 2009". Trzeba było je pomalować, wytapetować, położyć nową wykładzinę. Przy okazji wymieniono drzwi na stylowe z mlecznobiałego szkła. Kuchnię umeblowano. Dzięki uzyskanemu w nowym miejscu dostępowi do wody oprócz zlewu udało się zamontować zmywarkę. Dokupiono trochę nowych mebli: krzesła, dwa pomarańczowe fotele - komponują się z wykładziną w kropki w tym samym kolorze. Włoski żyrandol. Według naszych informacji oświetlenie kosztowało około 8 tys. zł. Do gabinetu trafił też minizestaw hi-fi z kolumnami. A do sekretariatu kupiono biurko, fotel, dwa stoliki i dwie kanapy. Dawny gabinet Kręckiej, do którego przeniesiono urzędników, nie wymagał już remontu. Wstawiono do niego biurka, szafki i urzędników. |
|
Data: 2014-02-20 15:51:52 | |
Autor: stevep | |
Tanie pa?stwo | |
W dniu .02.2014 o 11:52 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:
Buda kundlu. -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-02-20 17:40:35 | |
Autor: MarkWoydak | |
Tanie pa?stwo | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xbk4wqjj50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... W dniu .02.2014 o 11:52 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze: Buda kundlu. -- Do wychodka! Do wychodka! MW |
|