http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

W dniu 2010-09-22 18:04, RedLite pisze:

BTW Michniewicz wraca do gry? To juĹź nie wisi nad nim widmo zarzutĂłw?

Jakich zarzutĂłw?

W dniu 2010-09-22 18:15, Mane pisze:

BTW Michniewicz wraca do gry? To juĹź nie wisi nad nim widmo zarzutĂłw?

Jakich zarzutĂłw?

  Korupcyjnych zapewne

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:i7d9dk$q23$1news.onet.pl...

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

A wisiało?

W dniu 2010-09-22 18:25, Cavallino pisze:

BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

A wisiało?

A nie? Ja mam w pamięci kilka artykułow prasowych w których jest była mowa o ew. zarzutach korupcyjnych dla Michniewicza oraz o jego bliskich kontaktach z 'Fryzjerem'
Miałby to również być powód dla którego nie może znaleźć zatrudnienia.

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:i7dblu$vj7$1news.onet.pl...

W dniu 2010-09-22 18:25, Cavallino pisze:

BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

A wisiało?

A nie? Ja mam w pamięci kilka artykułow prasowych w których jest była mowa o ew. zarzutach korupcyjnych dla Michniewicza oraz o jego bliskich kontaktach z 'Fryzjerem'

Zacytuj może.......
Albo przeczytaj u Michniewicza jakie miał kontakty z prokuraturą.

W dniu 2010-09-22 18:48, Cavallino pisze:

Zacytuj może.......
Albo przeczytaj u Michniewicza jakie miał kontakty z prokuraturą.

Na Boga, przecież nie pamiętam dokładnie czegoś co przeczytałem parę tygodni czy miesięcy wstecz :/


Michniewicz twierdzi, że go szkalują i manipulują no i ok. Takie ma prawo.
Fakty są jednak takie, że jak Rejsik i Wóycik sprzedawali się w Lechu to Michniewicz naonczas był trenerem.
Faktem jest też, że kiedy "Fryzjer" dyrygował orkiestrą korupcyjną w lidze Michniewicz miał z nim kilkaset kontaktów telefonicznych.
Ja nie twierdzę że to od razu musi być przesłanka do stawiania mu zarzutów, ale takie kontakty są gorsze niż choroba weneryczna.Raczej się ich nie pozbedzie.
I czy Michniewicz faktycznie 'wiedział o wszystkim', jak twierdzi Janusz 'Kasamisiukasa', czy nie  to wiesz... chodzi o opinię w 'środowisku'.

Dziwi mnie, że ktoś chce go zatrudnić skoro jeszcze wszystko się nie przemieliło, a przeca żyjemy w czasach gdy marketing, marka, opinia są bardzo ważne z perspektywy zarządu klubu który zatrudnia szkoleniowca.

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:i7ddl6$554$1news.onet.pl...

W dniu 2010-09-22 18:48, Cavallino pisze:

Zacytuj może.......
Albo przeczytaj u Michniewicza jakie miał kontakty z prokuraturą.

Na Boga, przecież nie pamiętam dokładnie czegoś co przeczytałem parę tygodni czy miesięcy wstecz :/


Michniewicz twierdzi, że go szkalują i manipulują no i ok. Takie ma prawo.
Fakty są jednak takie, że jak Rejsik i Wóycik sprzedawali się w Lechu to Michniewicz naonczas był trenerem.

Nikt nie przeczy.
Ale to samo w sobie karalne nie jest.
Zarzutów nie miał i nie ma, a pisałeś coś innego.

W dniu 2010-09-22 19:33, Cavallino pisze:

Nikt nie przeczy.
Ale to samo w sobie karalne nie jest.
Zarzutów nie miał i nie ma, a pisałeś coś innego.

Pisałem ,że ma?
Zaglądam wstecz i widzę, że napisałem wyraźnie 'widmo zarzutów' :/.
  I to stwierdzenie dokładnie oddaje jego (Michniewicza) położenie.

To, że nie ma ich do tej pory, nie daje pewności, że nie dostanie ich jutro, czy za pół roku, a chiał nie chciał jest w tę aferę zamieszany.

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:

Zarzutów nie miał i nie ma, a pisałeś coś innego.

Pisałem ,że ma?
Zaglądam wstecz i widzę, że napisałem wyraźnie 'widmo zarzutów' :/.
 I to stwierdzenie dokładnie oddaje jego (Michniewicza) położenie.

To, że nie ma ich do tej pory, nie daje pewności, że nie dostanie ich jutro, czy za pół roku,

To prawda.
Podobnie jak każdy inny trener/działacz/sędzia/piłkarz w Polsce.

W dniu 2010-09-22 19:55, Cavallino pisze:

To, że nie ma ich do tej pory, nie daje pewności, że nie dostanie ich
jutro, czy za pół roku,

To prawda.
Podobnie jak każdy inny trener/działacz/sędzia/piłkarz w Polsce.

ROTFL

RedLite <redlite@op.pl> writes:

W dniu 2010-09-22 19:55, Cavallino pisze:

To, że nie ma ich do tej pory, nie daje pewności, że nie dostanie ich
jutro, czy za pół roku,

To prawda.
Podobnie jak każdy inny trener/działacz/sędzia/piłkarz w Polsce.

ROTFL

Tu nie ma co rotflić, baaaaaardzo wątpię, czy jakiś klub jest całkowicie
czysty.

PS A tak na boku, to mi się przypomina stary dowcip

- Cześć stary, mogę wpaść do Was dzisiaj wieczorem, pogadamy, powspominamy...
- Wiesz co, nie, lepiej nie. Ty juĹź w ogĂłle lepiej do nas nie przychodĹş.
- Ale jak to, czemu, co się stało?
- Wiesz, po tym jak byłeś u nas poprzednio, zginęły nam srebrne
  łyĹźeczki..
- Ty twierdzisz, że je ukradłem!?
- Nie, skąd, one się nawet potem znalazły. Ale niesmak pozostał.

W dniu 2010-09-23 11:19, Marcin Kasperski pisze:

To prawda.
Podobnie jak każdy inny trener/działacz/sędzia/piłkarz w Polsce.

ROTFL

Tu nie ma co rotflić, baaaaaardzo wątpię, czy jakiś klub jest całkowicie
czysty.

Jasne. Po prostu przypadek sprawił, że uwzięli się akurat na Michniewicza (a nie np. Fornalika czy Jabłońskiego). Uwzięli się bo przecież żadnych przesłanek do kojarzenia go z korupcją nie ma. Nie ma bilingów, Wójcik nie zeznaje przeciwko niemu, Czesio nigdy nie zeznawał w prokuraturze w sprawie korupcji itd.

Macie rację. Każdego mogą zamknąć i to z takim samym prawdopodobieństwem.
To tak jak z szansą na trafienie w totka trójki lub szóstki; jest takie samo - 50% (trafię albo nie trafię :D)

Dnia Thu, 23 Sep 2010 17:23:26 +0200, RedLite napisał(a):

To prawda.
Podobnie jak każdy inny trener/działacz/sędzia/piłkarz w Polsce.

ROTFL

Tu nie ma co rotflić, baaaaaardzo wątpię, czy jakiś klub jest całkowicie
czysty.

Jasne. Po prostu przypadek sprawił, że uwzięli się akurat na Michniewicza (a nie np. Fornalika czy Jabłońskiego). Uwzięli się bo przecież żadnych przesłanek do kojarzenia go z korupcją nie ma. Nie ma bilingów, Wójcik nie zeznaje przeciwko niemu, Czesio nigdy nie zeznawał w prokuraturze w sprawie korupcji itd.

Ale też nie postawiono mu żadnych zarzutów, nie jest o nic oskarżony. A
czemu? Bo najwyraźniej nie ma na niego żadnych wartościowych dowodów. A co do "wątpię, czy jakikolwiek (profesjonalny) klub jest całkowicie
czysty", to ja też wątpię. Chyba, żeby czystość zdefiniować wg standardów
księgowości Enronu. --
CGC

Dnia Wed, 22 Sep 2010 18:42:46 +0200, RedLite napisał(a):

BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

A wisiało?

A nie? Ja mam w pamięci kilka artykułow prasowych w których jest była mowa o ew. zarzutach korupcyjnych dla Michniewicza oraz o jego bliskich kontaktach z 'Fryzjerem'
Miałby to również być powód dla którego nie może znaleźć zatrudnienia.

Taaaa. Jeden artykuł. Był nawet omawiany na grupie. Wraz z odpowiedzią
Michniewicza. Ponieważ autor rzeczonego artykułu od pół roku zwalnia
Tarasiewicza, a ostatnio zatrudnia Lenczyka, to nic nie ucieszyłoby mnie
bardziej, niż zatrudnienie Michniewicza właśnie. :-) --
CGC

W dniu 2010-09-22 21:06, CGC pisze:

Taaaa. Jeden artykuł. Był nawet omawiany na grupie. Wraz z odpowiedzią
Michniewicza. Ponieważ autor rzeczonego artykułu od pół roku zwalnia
Tarasiewicza, a ostatnio zatrudnia Lenczyka, to nic nie ucieszyłoby mnie
bardziej, niż zatrudnienie Michniewicza właśnie. :-)

Czasem jeden artykuł wywołuje nieziemską burzę, że wspomnę chociażby RywinGate :D

P.S. Wybaczcie jeśli temat nieświeży, ale nie chce mi się studiować archiwum grupy ;/

Dnia Wed, 22 Sep 2010 18:42:46 +0200, RedLite napisał(a):

BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

A wisiało?

A nie? Ja mam w pamięci kilka artykułow prasowych w których jest była mowa o ew. zarzutach korupcyjnych dla Michniewicza oraz o jego bliskich kontaktach z 'Fryzjerem'
Miałby to również być powód dla którego nie może znaleźć zatrudnienia.

Luknij tutaj:
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,1740,title,Michniewicz-zaczalem-dbac-o-swoje-dobre-imie,wid,12690609,wiadomosc.html

--
CGC

W dniu 2010-09-22 21:12, CGC pisze:

A nie? Ja mam w pamięci kilka artykułow prasowych w których jest była
mowa o ew. zarzutach korupcyjnych dla Michniewicza oraz o jego bliskich
kontaktach z 'Fryzjerem'
Miałby to również być powód dla którego nie może znaleźć zatrudnienia.

Luknij tutaj:
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,1740,title,Michniewicz-zaczalem-dbac-o-swoje-dobre-imie,wid,12690609,wiadomosc.html

"W rozmowie z telewizją Orange sport Michniewicz stwierdził, że niektórzy prezesi boją się go zatrudnić, mając na uwadze plotki o jego rzekomym udziale w procederze korupcyjnym."

Czyli dokładnie to o co pytałem - nie zatrudniali Michniewicza bo sie bali, że go zgarną prokuratorzy

"Mimo to, część dziennikarzy zaczęło powielać plotki i pisać o liczbie rozmów telefonicznych z Ryszardem F. W tej sytuacji utalentowany szkoleniowiec wciąż musi walczyć z plotkami."

Sęk w tym że plotki zazwyczaj przecież nie biorą się znikąd. To w drużynie której Michniewicz był szefem została odkryta korupcja, a jeden z oskarżonych wprost twierdzi, że trener Lecha o wszystkim wiedział. No i jeszcze te bilingi? Też plotki? Nie było tych rozmów?

I mnie nie dziwi, że dziennikarze wokół tego węszą.
Dziwi mnie natomiast postawa Michniewicza.
Czemu nie wytoczył trenerowi Wójcikowi (albo wyborczej) procesu cywilnego? medialnie by pewnie zyskał

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:

Dziwi mnie natomiast postawa Michniewicza.
Czemu nie wytoczył trenerowi Wójcikowi (albo wyborczej) procesu cywilnego? medialnie by pewnie zyskał

Może czeka aż prokuratura wykona za niego robotę?
Bo albo jest świadkiem koronnym, albo jest niewinny, skoro jest niby tak zamieszany, a jeszcze nie siedział.

witam,

chodzą słuchy we Wrocławiu, że właściciele Śląska chcą zatrudnić kogoś z tej grupy trenerów...ale nie wiem czy to prawda?



-Sir Alexander Ferguson

-Marcello Lippi

-Arsene Wenger

-Guus Hiddink

-Sven-Göran Eriksson

-Ottmar Hitzfeld

-Luiz Felipe Scolari

-Franklin Rijkaard

-Marcelo Alberto Bielsa

-Carlos Bianchi

-Karel Brückner

-Carlo Ancelotti

-Carlos Alberto Gomes Parreira

-Héctor Raúl Cúper

-Vicente del Bosque

-Roger Lemerre

-José Néstor Pekerman

-Fabio Capello

On Wed, 22 Sep 2010 18:04:12 +0200, RedLite <redlite@op.pl> wrote:

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html

I co to zmieni.
Z g... bata nie ukrecisz, jak Slask nie bedzie mial lepszych
zawodnikow w obronie ,to zaden trener nie pomoze. To co soba
prezentuje obrona Slaska t ojakas kpina.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

RedLite wrote:

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

Urban jest wolny.
;-)
yamma

W dniu 2010-09-22 19:45, yamma pisze:

Urban jest wolny.
;-)

Tak jak i Kasperczak ;/

22-09-2010  o godz. 19:45 yamma napisał:

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

Urban jest wolny.
;-)

Najlepiej Jerzy. Będzie dalej jak jest, ale za to konferencje prasowe
będą jeszcze ciekawsze :-)

--
AJK

AJK wrote:

22-09-2010  o godz. 19:45 yamma napisał:

Urban jest wolny.
;-)

Najlepiej Jerzy. Będzie dalej jak jest, ale za to konferencje prasowe
będą jeszcze ciekawsze :-)

No, na konferencjach Jana też pismaki siedziały z rozdziawionymi paszczami. Do dzisiaj niektórzy nie mogą dojść do siebie i twierdzą, że Legia za czasów Urbana grała piekną piłkę i fajnie byłoby jakby wrócił. To w ogóle był taki swój chłop, i pożartował i wypił i diabełka nad głową zrobił. A że z niezłej drużyny zrobił bandę obiboków? Who cares? I tak pójdzie na konto znienawidzonego ITI.
yamma

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Do dzisiaj niektórzy nie mogą dojść do siebie i twierdzą, że Legia za czasów Urbana grała piekną piłkę i fajnie byłoby jakby wrócił.

Gorszej niż obecna na pewno nie grała.
Co najwyżej szczęścia miała mniej - Skorża to farciarz, więc koniec konców może mu się udać.

To w ogóle był taki swój chłop, i pożartował i wypił i diabełka nad głową zrobił. A że z niezłej drużyny zrobił bandę obiboków?

Niezła drużyna przed Urbanem?
Chyba że mowa o jakiejś hiszpanskiej.

Dnia Wed, 22 Sep 2010 18:04:12 +0200, RedLite napisał(a):

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To już nie wisi nad nim widmo zarzutów?

Tarasia pamięci rapsod żałobny:
http://www.weszlo.com/news/5605

--
CGC

CGC <cez@ry.org> writes:

Dnia Wed, 22 Sep 2010 18:04:12 +0200, RedLite napisał(a):

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To juĹź nie wisi nad nim widmo zarzutĂłw?

Tarasia pamięci rapsod żałobny:
http://www.weszlo.com/news/5605

Ja uczciwie pamiętam, że przed pierwszym sezonem Śląska po awansie
typowałem go jako 100% pewniaka do spadku - brak kasy, zamieszanie po
nieudanej fuzji z Groclinem, anonimowi zawodnicy na poziomie drugiej
ligi. Nawet zdaje się coś takiego pisałem przy ówczesnej zabawie w
grupowe typowanie. A Tarasiewicz z tych nikomu nieznanych grajkĂłw
zestawił drużynę, która nagle znalazła się w czubie tabeli.

Potem szło gorzej ale też, jak na ludzi którzy we Wrocławiu grali, pewne
utrzymywanie się w lidze to wcale nie były przesadne oczekiwania.

Teraz cztery porażki mimo sensownych wzmocnień, ale dwie z nich z Lechem
i Legią, trzecia z Widzewem któremu akurat trafił się dzień konia a i
sędzia pomógł. Znaczy się, Taraś leci za porażkę z Lechią ;-)

Użytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał w wiadomości news:

Ja uczciwie pamiętam, że przed pierwszym sezonem Śląska po awansie
typowałem go jako 100% pewniaka do spadku - brak kasy, zamieszanie po
nieudanej fuzji z Groclinem, anonimowi zawodnicy na poziomie drugiej
ligi. Nawet zdaje się coś takiego pisałem przy ówczesnej zabawie w
grupowe typowanie. A Tarasiewicz z tych nikomu nieznanych grajkĂłw
zestawił drużynę, która nagle znalazła się w czubie tabeli.

A potem całkiem skutecznie ten potencjał zmarnował.
Widać za wysokie progi na utrzymanie regularności.

A potem całkiem skutecznie ten potencjał zmarnował.
Widać za wysokie progi na utrzymanie regularności.

A bierzesz pod uwagę, że tego potencjału mogło po prostu nie być? Tj. że
np. taki Szewczuk to naprawdę zawodnik na poziomie drugiej ligi,
podobnie jak wielu jego kolegów. Może Tarasiewiczowi udało się po
awansie wykrzesać z grupy anonimów absolutne maksimum, a gdy przeciwnicy
zorientowali się co oni potrafią, a czego nie, już trudno było wymyśleć
coś innego?

Być może gdyby Śląsk w pierwszym sezonie po awansie cieniował i cudem
się utrzymał, Tarasiewicz dalej by spokojnie pracował :-P

Użytkownik "Marcin Kasperski" <Marcin.Kasperski@mekk.waw.pl> napisał w wiadomości news:87sk10y36c.fsfmekk.waw.pl...

>

A potem całkiem skutecznie ten potencjał zmarnował.
Widać za wysokie progi na utrzymanie regularności.

A bierzesz pod uwagę, że tego potencjału mogło po prostu nie być?

To znaczy co, w pierwszym sezonie miał potencjał, a potem go stracił?
I nie było w tym udziału trenera?

Może Tarasiewiczowi udało się po
awansie wykrzesać z grupy anonimów absolutne maksimum, a gdy przeciwnicy
zorientowali się co oni potrafią, a czego nie, już trudno było wymyśleć
coś innego?

Czyli syndrom Stilica.
Na pewno miało to wpływ, ale IMO nawet zawodnicy Śląska na pewno posiadający potencjał w ostatnich latach wyraźnie spuścili z tonu.
IMO zdecydowanie nie potrafił wykorzystać nawet tego co posiadał.

Dnia Thu, 23 Sep 2010 15:55:55 +0200, Marcin Kasperski napisał(a):

A potem całkiem skutecznie ten potencjał zmarnował.
Widać za wysokie progi na utrzymanie regularności.

A bierzesz pod uwagę, że tego potencjału mogło po prostu nie być? Tj. że
np. taki Szewczuk to naprawdę zawodnik na poziomie drugiej ligi,
podobnie jak wielu jego kolegów. Może Tarasiewiczowi udało się po
awansie wykrzesać z grupy anonimów absolutne maksimum, a gdy przeciwnicy
zorientowali się co oni potrafią, a czego nie, już trudno było wymyśleć
coś innego?

Dodatkowo trzeba pamiętać o "okolicznościach transferowych". Taraś miał bardzo krótko ściągnięty łańcuch finansowy i cudów raczej dokonać nie mógł. Może i nie sprowadził jakiejś znaczącej liczby dobrych grajków, ale też nie zanotował jakichś szczególnie poważnych wpadek. Polityka wobec grajków odchodzących też była niegłupa i korzystna dla klubu. Moment wywalenia trenera sugeruje, że nie była to szczególnie przemyślana i dobrze przygotowana operacja. A to bardzo niedobrze, bo następca nie będzie przygotowany do swojej roli, zespół obejmie w trakcie rozgrywek, wpływ na transfery będzie mógł mieć dopiero zimą, możliwości zmiany składu czy taktyki bardzo ograniczone. A oczekiwać od niego będzie się cudów. --
CGC

RedLite <redlite@op.pl> writes:

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/trener-zawieszony-bakero-lenczyk-i-michniewicz-faw,1,3699793,wiadomosc.html


BTW Michniewicz wraca do gry? To juĹź nie wisi nad nim widmo zarzutĂłw?

http://www.weszlo.com/news/5424

W dniu 2010-09-23 11:14, Marcin Kasperski pisze:

http://www.weszlo.com/news/5424

O właśnie; najbardziej wkurza mnie jego durne tłumaczenie. :/

"Szkoda, że znów dochodzi do manipulacji czytelnikami i że nikt nie wspomina, że te 711 rozmów rozkłada się na lata,
[...]
W 2000 roku Ryszarda Forbricha uznano za persona non grata, wspomniana uchwała została uznana za bezprawną już w styczniu 2001 roku"

Jeśli nawet na 8 lat to oznacza, że statystycznie byli w kontakcie co 4 dni. Kwestia uchwały? Michniewicz twierdzi, że tak strasznie go krzywdzą powołując się na uchwałę PZPN z 2000r. uznająca Fryzjera za persona non grata, gdyż owa uchwała została uznana za bezprawną. Nosz kurwa twoja mać, przeciez nie chodzi o formalny status tej uchwały ale o to, że już wtedy nawet tak oporne ciało w kwestii uznania korupcji w piłce jak zarząd PZPN uznawały Fryzjera za człowieka skorumpowanego i szkodzącego piłce. Bo każdy wiedział kim jest Fryzjer i czym sie zajmuje w polskiej piłce. A Michniewicz z nim konferował i jeśli jest niewinny w sprawie korupcji, to bezsprzecznie jest winny tego, że nie poszedł wówczas po rozum do głowy.

Dużo miejsca Czesław poświęca temu żeby udowodnić, że nie było czegoś takiego, że ktoś nie chiał go zatrudnić z powodu korupcyjnej infamii. Tymczasem nawet w tym wątku jest cytat z jego samego jak z żalem o tym mówi; i nawet przytacza konkretne słowa prezesa Widzewa.

Ja osobiście nie mam nic do niego i wierzę w jego niewinność w sprawie korupcji. Ale niech nie zgrywa jedynego sprawiedliwego :D bo że wiedzial o tym co się dzieje jest IMO oczywiste.


EOOT

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:i7fruf$1hg$1news.onet.pl...

W dniu 2010-09-23 11:14, Marcin Kasperski pisze:

http://www.weszlo.com/news/5424

O właśnie; najbardziej wkurza mnie jego durne tłumaczenie. :/

"Szkoda, że znów dochodzi do manipulacji czytelnikami i że nikt nie wspomina, że te 711 rozmów rozkłada się na lata,
[...]
W 2000 roku Ryszarda Forbricha uznano za persona non grata, wspomniana uchwała została uznana za bezprawną już w styczniu 2001 roku"

Jeśli nawet na 8 lat to oznacza, że statystycznie byli w kontakcie co 4 dni.

I co w związku z tym?
Michniewicz przecież jasno zeznawał i potwierdzał kontakty z Fryzjerem i to dłuższe niż kogokolwiek w lidze zapewne, bo znają się i przyjaźnią od wielu lat.
Ale to jeszcze nie znaczy że razme lody kręcili.

A Michniewicz z nim konferował i jeśli jest niewinny w sprawie korupcji, to bezsprzecznie jest winny tego, że nie poszedł wówczas po rozum do głowy.

Czyli to PZPN miał mu wybierać znajomych?
Ty tak zawsze grasz jak Ci szef kaĹźe, nawet w Ĺźyciu prywatnym?

W dniu 2010-09-23 17:44, Cavallino pisze:

Michniewicz przecież jasno zeznawał i potwierdzał kontakty z Fryzjerem i
to dłuższe niż kogokolwiek w lidze zapewne, bo znają się i przyjaźnią od
wielu lat.  [...]
Czyli to PZPN miał mu wybierać znajomych?

Powinien dokonać wyboru - albo przyjaźń, albo kariera trenerska. Dorośli ludzie często staja przed takimi dylematami.
I skoro  Michniewicz wybrał przyjaźń z Fryzjerem niech nie kwiczy, Ĺźe za niewinność spotyka go kara.
Dwa, niech nie udaje świętego - kaĹźdy  wiedział czym zajmuje się Fryzjer, a tym bardziej jego bliski przyjaciel.

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:

I skoro  Michniewicz wybrał przyjaźń z Fryzjerem niech nie kwiczy, Ĺźe za niewinność spotyka go kara.

Skoro jest niewinny i nie kręcił lodów, to ma prawo kwiczeć.
Jak będą go sądzić, że nie zawiadomił o przestępstwie - wtedy nie będzie go miał.

Ale ja sądzę że chodzi jeszcze o coś innego - ludzie się boją że Czechu jest informatorem prokuratury i dlatego nie ma zarzutów, a skoro by takim był to może i o jakichś obecnych sprawkach napomykać.

Dwa, niech nie udaje świętego - kaĹźdy  wiedział czym zajmuje się Fryzjer, a tym bardziej jego bliski przyjaciel.

A zarzut jest taki, że wiedział, czy że korzystał?

W dniu 2010-09-23 18:50, Cavallino pisze:

Skoro jest niewinny i nie kręcił lodów, to ma prawo kwiczeć.
Jak będą go sądzić, że nie zawiadomił o przestępstwie - wtedy nie będzie
go miał.

Już o tym pisałem. Popełnił błąd, że nie zrezygnował z zażyłości z Fryzjerem.
I to jest jego wina za którą płaci.

Przecież nikt nie mówi 'Michniewicz sprzedawał mecze' tylko 'Michniewicz kontaktował się z F.' Zatem IMO Michniewicz nie ma prawa mówić, że ktoś go niesłusznie umieścił w kontekście korupcji, bo sam się w niej umieścił poprzez swoje kontakty.

A zarzut jest taki, że wiedział, czy że korzystał?

Mój? No skoro prokuratura mając do dyspozycji zeznania,. podsłuchy i sypiących skruszonych nic nie znalazła, to ja tym bardziej nic na niego nie mam.
A czy wiedział... pytanie na jakim poziomie wiedział. Ale to i tak zresztą bardziej kwestia odpowiedzialności moralnej, bo tego raczej nikt mu nie udowodni. I ja za to tez tak strasznie bym nie potępiał. Tylko niech nie zgrywa świętego. Niech przyzna że kontakty z szefem grupy przestępczej miąchającej polską piłką były błędem. Takie minimum przyzwoitości.

Dnia Thu, 23 Sep 2010 17:32:41 +0200, RedLite napisał(a):

Ja osobiście nie mam nic do niego i wierzę w jego niewinność w sprawie korupcji. Ale niech nie zgrywa jedynego sprawiedliwego :D bo że wiedzial o tym co się dzieje jest IMO oczywiste.

Oczywiście, że wiedział. Ale gdyby za to karano więzieniem, to nie tylko
nie miałby kto grać w piłkę -- nie miałby kto trenować, sędziować,
kibicować, podwać piłki, sprzątać klub, podlewać murawę czy pisać
przemądzrzałe artykuły zwalniające i zatrudniające trenerów. --
CGC

W dniu 2010-09-23 19:24, CGC pisze

Oczywiście, że wiedział. Ale gdyby za to karano więzieniem, to nie tylko
nie miałby kto grać w piłkę

True. Ale też co innego wiedzieć np. że mecz był zhandlowany, a co innego wiedzieć kto, komu, ile, kiedy i za co, dał do ręki. Prawda? [;

Użytkownik "RedLite" <redlite@op.pl> napisał w wiadomości news:

co innego wiedzieć np. że mecz był zhandlowany, a co innego wiedzieć kto, komu, ile, kiedy i za co, dał do ręki. Prawda? [;

W sensie odpowiedzialności nieprawda.