Czołem,

Mam krótkie pytanie, a nie mogę nigdzie wygooglać jakichś sensownych
opinii.

Otóż, jak się sprawują tarcze Alligator Windcutter?

W szczególności zastanawiam się, czy toto będzie się bardziej grzać (z
racji mniejszej pojemności cieplnej) czy właśnie mniej (z racji sporej
powierzchni oraz ząbków wymuszających dodatkowy ruch powietrza)?

Oraz, czy jest jakakolwiek różnica między wersją ze stali nierdzewnej a
wersją pokrytą azotkiem tytanu (poza kolorem oczywiście)? Ten azotek
tytanu brzmi trochę jak pic na wodę..

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 17 Maj, 13:08, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Otóż, jak się sprawują tarcze Alligator Windcutter?

Alias Accent Blade :)

W szczególności zastanawiam się, czy toto będzie się bardziej grzać (z
racji mniejszej pojemności cieplnej) czy właśnie mniej (z racji sporej
powierzchni oraz ząbków wymuszających dodatkowy ruch powietrza)?

Na poważniejszych górkach jeszcze nie testowałem, ale co nieco mogę
powiedzieć - hamulce Juicy 7, klocki Zeit półmetaliczne.

Z tyłu mam 140mm i jeszcze nie bardzo rozumiem po co komu większa
tarcza w tylnym kole, może na większych zjazdach w górach przyda się,
może chłodzenie lepsze, ale jak na razie to owe 140 jest dla mnie
nawet sporo za mocne.

Z przodu mam 160mm - użyłem adaptera od Hayesa, który dodatkowo
zmodyfikowałem, tak by klocki łapały tarczę nieco niżej, bo IMHO
łapały za wysoko. Po tej modyfikacji "czubki zębów" tarczy przechodzą
ponad klockami - wcześniej szły poniżej, więc górna cześć klocków w
ogole nie pracowała.

Co do hamowania przodu - hamulce nie są tak mocne by zaliczyć OTB, ale
jak dla mnie jest to zupełnie wystarczające - i tak są lepsze niz
poprzednie mechaniczne Hayesy z którymi żyłem ladnych parę lat.
Podczas hamowania czuć lekkie wibracje oraz wydają dość
charakterystyczne ciche dźwięki spowodowane zastosowaniem w tych
tarczach sporej ilości Dziurium ;-)

Oraz, czy jest jakakolwiek różnica między wersją ze stali nierdzewnej a
wersją pokrytą azotkiem tytanu (poza kolorem oczywiście)? Ten azotek
tytanu brzmi trochę jak pic na wodę..

To się używa w narzędziach tnących. Na forum mtbr jest wątek o wersji
z tym pokryciem, tak trzy po trzy zrozumiałem, że to pokrycie zalicza
się do materiałow ceramicznych, że stosuje się go w narzędziach
tnących, również dlatego że ma lepszy poślizg. Na wikipedii jest takie
oto zdanie: "Azotek tytanu TiN nanosi się na narzędzia tnące,
formujące i ślizgowe" - podsumowując wychodzi na to, że nie warto się
w to pchać, być może tarcza troszeczkę dłużej wytrzyma, ale może się
pogorszyc skuteczność hamowania.

Pozdr-
-Rowerex

Jan Srzednicki pisze:

Czołem,

Mam krótkie pytanie, a nie mogę nigdzie wygooglać jakichś sensownych
opinii.

Otóż, jak się sprawują tarcze Alligator Windcutter?

Nie wiem jak się sprawują, wiem że jadąc za kolegą odczuwałem nieznośny smrodek palonych klocków... właśnie na accentach, i tylko z Czupla.

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie

On 17 Maj, 16:07, Wojtek <osobi...@pota.onet.pl> wrote:

wiem że jadąc za kolegą odczuwałem (...)

A kto jechał za Tobą? ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Rowerex pisze:

On 17 Maj, 16:07, Wojtek <osobi...@pota.onet.pl> wrote:

wiem że jadąc za kolegą odczuwałem (...)

A kto jechał za Tobą? ;-)

Anioł Stróż ;)
Każde klocki się palą przy odpowiednio stromym i długim zjeździe, ale na tych aligatorkach jarały się bardzo. Może też kolega nie był to końca wjeżdżony (nowy rower) stąd cisnął za bardzo....

--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie