Data: 2012-03-17 20:24:19 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Tarcze brzmią jak stary Ikarus... | |
W dniu 2012-03-17 06:52, Jane pisze:
Witam Witaj Jagienka :-)
Objawy usyfionych tarczy lub klocków, niestety. Czy to może być kwestia kurzu i np. utlenienia się powierzchni Możecie spróbować pokręcić się dookoła domu na zaciśniętym hamulcu. Najpierw przód, potem tył, lub odwrotnie. Ustaw miękkie przełożenie i naciskaj klamkę aby czuć sporawy opór na nogach. Po chwili powinno przejść. Jak nie przejdzie, patrz poniżej. Jak nie przeszło, proponuję odtłuszczanie i wypalanie tarcz i klocków. Kupcie odtłuszczacz do tarcz hamulcowych, ja stosowałem zazwyczaj Motorexa. Najpierw odtłuśćcie tarcze z pomocą bawełnianej szmaty. Zapewne Kefirek ma palnik gazowy. Z pomocą palnika pośmigajcie płomieniem po powierzchni tarczy, ale bez przesady, bez miejscowego grzania. Natomiast klocki potrzebują więcej ciepła. Wyjmijcie klocki z zacisków, połóżcie np na imadle i grzejcie. Każdy klocek wypalajcie oddzielnie, muszą dostać masę ciepła, dobrze aby pojawiły się objawy rozgrzania do czerwoności. Potem składajcie do kupy. Procedura sprawdzana wielokrotnie, nawet na klockach "utopionych" w smarze podczas smarowania napędu. Pozdrowienia wiosenne. Seco |
|
Data: 2012-03-18 06:26:55 | |
Autor: Jane | |
Tarcze brzmią jak stary Ikarus... | |
Hamulce brzmią w obu rowerach tak samo,
Secu - nie miały się gdzie zatłuścić, bo jak pisałam powyżej jeden wisiał nietyany na ścanie, drugi stał w trenażerze i tylko tyle. Na razie zostały wyczyszczone tarcze i klocki przetarte papierem ściernym - dzisiaj zobaczymy co to dało. Zainteresował mnie natomiast ten zmywacz uniwersalny kupiony w motoryzacyjnym o którym wspomniał _biodarek_ - mógłbyś podać jego nazwę? Dzięki i pozdrawiam. Dam znać czy przestały "wyć" ;-) K. Dnia Sat, 17 Mar 2012 20:24:19 +0100, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a): W dniu 2012-03-17 06:52, Jane pisze: |
|
Data: 2012-03-18 09:56:53 | |
Autor: biodarek | |
Tarcze brzmią jak stary Ikarus... | |
W dniu 2012-03-18 06:26, Jane pisze:
Hamulce brzmią w obu rowerach tak samo, Aaaa... bo ja już miałem teorię, że ten wiszący wyje, a kręcony w trenażerze nie. Tutaj nie chodzi o typowe zatłuszczenie, ale nawet w sterylnym mieszkaniu osadzi się trochę kurzu i zanieczyści tarcze. Na razie zostały wyczyszczone tarcze i klocki przetarte papierem Bardzo proszę: http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0890%20108%207.pdf Spray 500ml za jakieś kilkanaście złotych. W sklepie były też tańsze, ale nieznanych mi firm. -- biodarek |
|
Data: 2012-03-18 10:07:17 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Tarcze brzmią jak stary Ikarus... | |
W dniu 2012-03-18 09:56, biodarek pisze:
W dniu 2012-03-18 06:26, Jane pisze: To właśnie miałem na myśli :-) Seco |
|
Data: 2012-03-19 07:03:58 | |
Autor: Jane | |
Tarcze brzmią jak stary Ikarus... | |
Dzińdybry
Dzięki za info dot. zmywacza. Obiecałam wcześniej, więc uprzejmie donoszę, że po przeczyszczeniu tarcz denaturatem i przetarciu klocków papierem ściernym problem zniknął jak sen złoty. Jedynie hamulce znowu musiały się przez pare km. dotrzeć aby porządnie hamować. Ukłon K. Dnia Sun, 18 Mar 2012 06:26:55 +0100, Jane napisał(a): Dzięki i pozdrawiam. Dam znać czy przestały "wyć" ;-) |