Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?

Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?

Data: 2009-03-03 11:36:16
Autor: Alfer_z_pracy
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Czy mi czytnik szwankuje czy na grupie rowerowej nie pojawił się wątek o targach w warszawskim Expo w weekend? Trochę znajomych było więc co? Bez wrażeń? Ja przyznam że się raczej zawiodłem. Fakt, że nie jestem sprzętowym maniakiem i oglądanie z bliska karbonowych korb i przerzutek lżejszych od piórka to nie jest mój konik. Ale globalnie jakoś nudą wiało. Może miałem za duże wymagania, ale w sumie na targach czułem się jak w dużym sklepie rowerowym, w którym zresztą nie można było zrobić zakupów ;) Czy też macie wrażenie że targi rowerowe są bo są, ale zrobione są na odczep się? Mi brakowało większej "interaktywności" na stoiskach, oglądanie przypiętych zipami szpejów i rowerów w zasadzie niewiele dla mnie różni się od oglądania katalogu papierowego lub w necie.

Kilka wrażeń raczej in minus tak z pamięci na szybko:
# stoisko Decathlonu, smutno w kąciku z kilkoma rowerami na stojakach, można było nie zauważyć idąc obok
# jak wyżej ale parę innych stoisk też robiło wrażenie odwalonych na zasadzie "żeby było", powrzucane rowery jeden obok drugiego, od komunijniaków po modele wyższe, bez jakiegokolwiek opisu czy zachwalania, prawie jak w Tesco :)
# część rowerów w różnych stoiskach na sztywno w stojakach, nawet nie można było się przymierzyć
# 20 zł za wstęp, no ale wiadomo, Expo
# brak Krossa? Czy oślepłem?
# brak możliwości kupienia sprzętów, rozumiem że wynika to z logistyki (mało miejsca na magazyn itd.)
# brak możliwości kupienia po promocyjnych cenach

Żeby nie było że narzekam tylko - podobały mi się na przykład:
# prezentacja Transcarpatii w holu wejściowym, czyli sporo dużoformatowych ciekawych zdjęć + film na LCD
# drewniany rower
# akrobacje rowerowe
# dwie hostessy w miniówkach
# pan z WTC w starych ciuszkach
# możliwość przymierzenia kasków różnych firm w jednym miejscu (a i tak wiadomo że docelowy zakup będzie w necie bo taniej, ot rzeczywistość)
# możliwość "przejechania" się na trenażerze przy monitorku z jakąś trasą, choć akurat mnie to zupełnie nie przekonało
# stoisko Speca, w tym specjalna ścianka dla kobiet, no ale jestem specofilem

W sumie zapewne pojawiły się jakieś kruczki w rodzaju "najnowsza przerzutka Srama z carbonu" ale tak jak wcześniej pisałem nie podniecam się gadżetami (to nie xtry napędzają rowery).

Pzdr
A.

Data: 2009-03-03 03:16:41
Autor: Szprota aka Stefandora
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
On 3 Mar, 11:36, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

# 20 zł za wstęp, no ale wiadomo, Expo

Yyyy??? Żeby chociaż była możliwość zakupu, a nawet z drobnymi
upustami, ale tak zabulić, żeby tylko wejść...?

Dorota

Data: 2009-03-04 11:40:06
Autor: jacek.lekarski
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
On 3 Mar, 12:16, Szprota aka Stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:
On 3 Mar, 11:36, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:

> # 20 zł za wstęp, no ale wiadomo, Expo

Yyyy??? Żeby chociaż była możliwość zakupu, a nawet z drobnymi
upustami, ale tak zabulić, żeby tylko wejść...?

Dorota


hola hola - na stoisku Scott-a była wyprzedaż ubrań i można było kupić
też rowery ....
ale aby się czegoś dowiedzieć trzeba pytać ...  no i czasem sie
rozglądać...

Data: 2009-03-05 10:09:02
Autor: Alfer_z_pracy
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
jacek.lekarski@gmail.com napisał:
hola hola - na stoisku Scott-a była wyprzedaż ubrań i można było kupić
też rowery ....
ale aby się czegoś dowiedzieć trzeba pytać ...  no i czasem sie
rozglądać...

Hola hola, w 2 miejscach gdzie pytałem odsyłano mnie do sklepów stacjonarnych. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, jak mam iść na "targi" i nie móc się "potargować" to niech zjeżdżają. Pooglądać zawartość sklepów mogę w sklepach, tyle że tam jest większe prawdopodobieństwo że uda mi się coś kupić :)

No nie wiem, może faktycznie jestem nieczuły na złote łańcuchy przypięte zipami do aluminiowego stojaka, ale IMHO szkoda czasu na takie targi. Wiesz, ja te targi mam blisko domu, wybraliśmy się tam na zasadzie niedzielnego spaceru tym bardziej że śliczna pogoda była więc podchodzę do tego na totalnym luzie. Ale jak widzę że kolega z Gliwic przyjechał specjalnie... ups, nooo, ja bym się wkurzył mocno :)

Pzdr
A.

Data: 2009-03-06 08:44:49
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
w odpowiedzi Alfer_z_pracy na post news:goo4v5$c2a$1atlantis.news.neostrada.pl z Cz 05 mar 2009 10:09:02 pisze co nastepuje:

ale IMHO szkoda czasu na takie targi

sluszna koncepcja

--
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz | http://www.rower.orbit.pl
 o__,  -"Szukaj swojej Przygody!  A gdy juz znajdziesz
 ,>_/-_- zmierz sie z nia wszystkim co  masz,  z  cala
(*)(*)   swoja moca, doswiadczeniem i pasja!"-Sir Edmund Hillary
www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-03-03 12:09:33
Autor: T0M0
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?

Użytkownik "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> napisał w wiadomości
> Ale globalnie jakoś nudą wiało.
owszem tez miale takie wrazenie,ze nudno i bez polotu

# brak Krossa? Czy oślepłem?

chyba oslepłes:), byl kross i nawet sporo rowerow stało u nich na stoisku

--
T0M0

Data: 2009-03-03 19:37:15
Autor: darkimage
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?

Użytkownik "T0M0" <tomek@nurt.com.pl> napisał w wiadomości news:goj393$oqc$1atlantis.news.neostrada.pl...

chyba oslepłes:), byl kross i nawet sporo rowerow stało u nich na stoisku

Kross był, ale czy sporo rowerów to bym nie powiedział :)
--
DarkImage

Data: 2009-03-03 12:34:20
Autor: Coaster
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Alfer_z_pracy wrote:
Czy mi czytnik szwankuje czy na grupie rowerowej nie pojawił się wątek o targach w warszawskim Expo w weekend? Trochę znajomych było więc co? Bez wrażeń? Ja przyznam że się raczej zawiodłem. [...]

oze dojrzales coby zajrzec do 'niszy'? :-)
Sciagnij sobie pdf-a i poczytaj:
http://www.rivbike.com/assets/payloads/75/original_RR41_web.pdf


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-03-03 13:20:25
Autor: Alfer_z_pracy
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Coaster napisał:
oze dojrzales coby zajrzec do 'niszy'? :-)
Sciagnij sobie pdf-a i poczytaj:
http://www.rivbike.com/assets/payloads/75/original_RR41_web.pdf

Bardzo fajne, choć muszę przyznać że mimo wszystko estetyka tych starych gratów jednak do mnie nie przemawia. Ale link zacny.

pzdr
A.

Data: 2009-03-03 13:38:52
Autor: Coaster
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Alfer_z_pracy wrote:
[...]
Bardzo fajne, choć muszę przyznać że mimo wszystko estetyka tych starych gratów jednak do mnie nie przemawia. [...].

Mozna to nazwac _stara estetyka_ ale graty sa jak najbardziej _nowe_ ;-)
To sympatyczna mala firma, dzialajaca od 1994 roku. Promuja prosty, klasyczny styl, ramy buduja tez na zamowienia (na wymiar jezdzca a jezeli chodzi o akcesoria - naturalne materialy - skora, bawelna, welna, korek itp.) Poszperaj na stronie. Niestety wydaje sie, ze 'crisis' mocnno im dopieka...


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2009-03-03 17:19:37
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Panie Alfer_z_pracy, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:goj1no$8gk$1nemesis.news.neostrada.pl> przy ul....

# brak Krossa? Czy oślepłem?

<nadzieja na flejm mode=on>
Dobra firma, nie musi się reklamować.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-03-03 18:13:18
Autor: Solar
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Alfer_z_pracy pisze:

Żeby nie było że narzekam tylko - podobały mi się na przykład:
# prezentacja Transcarpatii w holu wejściowym, czyli sporo dużoformatowych ciekawych zdjęć + film na LCD

Fajnie, daję to coraz większą nadzieję na poprawę. :)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Gdyby trójkąty stworzyły sobie boga, ten miałby na pewno 3 boki."
                                     Monteskiusz

Data: 2009-03-03 22:32:32
Autor: Zachu
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Kilka wrażeń raczej in minus tak z pamięci na szybko:

# jak wyżej ale parę innych stoisk też robiło wrażenie odwalonych na zasadzie "żeby było", powrzucane rowery jeden obok drugiego, od komunijniaków po modele wyższe, bez jakiegokolwiek opisu czy zachwalania, prawie jak w Tesco :)
wyglądało jak klub szachowy seniora, siedzą panowie i .... mogli by proszek sprzedawać
# część rowerów w różnych stoiskach na sztywno w stojakach, nawet nie można było się przymierzyć
w jednym zachęcali że można usiąść ;) gość kołem mało mnie nie znokautował przy fotografowaniu

dopisał bym na "-" tą perfumerię obok, panie w lisach robiły godzinną kolejkę do szatni, można by plac/tor zrobić to jazd próbnych

no i gość garniaku to KTOŚ :)

--
Zachu

Data: 2009-03-04 11:42:29
Autor: Alfer_z_pracy
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Zachu napisał:
dopisał bym na "-" tą perfumerię obok, panie w lisach robiły godzinną kolejkę do szatni, można by plac/tor zrobić to jazd próbnych

Tam jest tak zawsze, w Expo odbywają się naraz różne targi. Fakt, że targi "Wiosna" czyli kosmetyki, makijaże i takie tam średnio korespondują z rowerami. Chociaż, jakby się dobrze zastanowić, można by znaleźć tematy wspólne :-)))

Tak czy siak marnie widzę te targi w 2010, łaziłem tam 2 razy pod rząd i trzeci raz raczej się nie dam nabrać (chyba że dla własnego przekonania że to kiszka).

Pzdr
A.

Data: 2009-03-04 14:38:18
Autor: Zachu
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Alfer_z_pracy pisze:
Zachu napisał:
dopisał bym na "-" tą perfumerię obok, panie w lisach robiły godzinną kolejkę do szatni, można by plac/tor zrobić to jazd próbnych

Tam jest tak zawsze, w Expo odbywają się naraz różne targi. Fakt, że targi "Wiosna" czyli kosmetyki, makijaże i takie tam średnio korespondują z rowerami. Chociaż, jakby się dobrze zastanowić, można by znaleźć tematy wspólne :-)))

Tak czy siak marnie widzę te targi w 2010, łaziłem tam 2 razy pod rząd i trzeci raz raczej się nie dam nabrać (chyba że dla własnego przekonania że to kiszka).

Dwa lata temu tak nie było. Trzeba chodzić z przerwami ;)
--
Zachu

Data: 2009-03-06 08:48:29
Autor: Grzegorz Baltazar Kajdrowicz
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
w odpowiedzi Alfer_z_pracy na post
news:golm2c$b6m$1atlantis.news.neostrada.pl z Śr 04 mar 2009
11:42:29 pisze co nastepuje:
Tak czy siak marnie widzę te targi w 2010, łaziłem tam 2 razy pod
rząd i trzeci raz raczej się nie dam nabrać (chyba że dla własnego
przekonania że to kiszka).


i tu tez zgadzam sie z przedpiscem.

--
Grzegorz Baltazar Kajdrowicz | http://www.rower.orbit.pl
 o__,  -"Szukaj swojej Przygody!  A gdy juz znajdziesz
 ,>_/-_- zmierz sie z nia wszystkim co  masz,  z  cala
(*)(*)   swoja moca, doswiadczeniem i pasja!"-Sir Edmund Hillary
www.travelbit.pl, http://tiny.pl/s2gr, http://tiny.pl/s2gw

Data: 2009-03-04 16:59:47
Autor: komar44
Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?
Alfer_z_pracy pisze:
Czy mi czytnik szwankuje czy na grupie rowerowej nie pojawił się wątek o targach w warszawskim Expo w weekend? Trochę znajomych było więc co? Bez wrażeń? Ja przyznam że się raczej zawiodłem.

Witam wszystkich!

Muszę się przyznać, że czekałem na ten wątek i ciekaw byłem opini osób, które owe targi odwiedziły.

Były to moje drugie targi. Pierwszy raz byłem w 2008 , namówiłem kumpli na jednodniowy wypad. Spodziewaliśmy się całkowicie czegoś innego niz zastaliśmy. Zamiast przyśiąść się do sprzętu, pomacać, zważyć w dłoni, można było tylko mocno pomarzyć i to przez szybę. Patrzeć nie dotykać! Wróciliśmy mocno wkurzeni i zrezygnowani do tego typu imprez w przyszłości. Jednakże w tym roku postanowiłem wymienić ramę w moim rowerze na coś lżejszego i bardziej pro, a zamiast szukać po okolicznych sklepach (niestety ograniczona ilosć marek) targi mogły okazać się ciekawym rozwiązaniem. Tym razem już bez kumpli tylko z bratem (też uzależnionym człowiekiem) pojechaliśmy pełni nadzieji, że w tym roku będzie lepiej. Po wstępnym zapoznaniu ze stroną organizatora ustaliliśmy kolejność zwiedzania (interesowały mnie stoiska Meridy, Treka, Poisona, Cuba, Authora). Brat szukał nowego kasku. Do Warszawy mam daleko, bo jechałem z Gliwic.
Pierwszym zaskoczeniem to nowa "lepsza" cena za wstęp. W końcu kryzys. Po wejściu na halę zaczeliśmy realizować ustalony wcześniej plan zwiedzania. Kolejnosci stoisk nie pamietam więc pisze jak mi się przypomni :-)
* Author - chciałem przymierzyć rowerek zbudowany na ramie Egoista, stał akurat mój rozmiar. Poprosiłem kogoś z obsługi o to by wyjął go ze stojaka. Niestety okazało się, że stojaki skręcone są śrubami, a klucz do nich Szanowny Pan zostawił w aucie! Chyba specjalnie po montażu zaniósł go do auta, ciekawe. I pierwsze rozczarowanie.
* Poison - interesowała mnie rama E605. Okazało się, że pomimo naprawdę bogatej oferty złozonych rowerów, wisiała sama ramka. Przynajmniej można   było zważyć ją w ręce i ocenić live.
* Merida - ramka HFS. Podobnie jak na stoisku Authora. Rower owszem i był, niestety zawieszony gdzieś pod sufitem. Chciałem rozwinąć temat z Panem stojącym na tym stoisku, niestety brakowało mu informacji. Zapytałem o materiał z jakiego zbudowana jest ta rama, czy jest wersja z pivotami i jeszcze o coś tam, ale Panu się szybko znudziło odpowiadać i poradził zajrzeć do katalogu. Z resztą był mocno znudzony swoją pracą.
* Trek - to było najciekawsze doświadczenie. Mianowicie w ulotce stoisko Trek-a na targach istniało. Niestety po chwil błądzenia z mapką okazało się, że tam gdzie Trek powinnien być Treka nie było. Za to była jakaś inna marka wystawiona przez firmę na A (dalej nie pamiętam). Po krótkiej rozmowie z chłopakiem, który udzielał na tym stoisku informacji, dowiedziałem się, że szef firmy zdecydował, że Treka nie będzie (a mnie na tej marce szczególnie zależało, więc znowu rozcarowanie).
* Cube - tu obsługa była mocno zajęta sobą i nie zwracała uwagi na potencjalnych klientów. Zniechęcony poprzednimi stoiskami nawet nie prosiłem o zdjęcie roweru ze stojaka. Pewnie znowu byłby jakiś problem.
Przyznać muszę uczciwie, że wystawionych było kilka różnych modeli, więc było na czym oko zawieśić.

Poza wymienionymi powyżej markami nie znalazłem Garmina, może słabo szukałem (w ulotce nie widniał).
Ogólnie te targi to porażka straszna. Właściwie nie wiem do kogo są one skierowane, bo z jednej strony mnóstwo rowerów komunijnych (z niższej półki) i wątpię czy któryś z wujków specjalnie na targi by jechał po to, aby przyszły prezent tam oglądać, a jeszcze trzeba wstęp zapłacić. Z drugiej pojawiły się rowery perełki, niestety czym droższe to wyżej pod sufitem wisiały i ciężej było dostrzec z czego właściwie są złożone. Mnie się zamiar wybrania tej właściwej, jedynej ramy nie udał. Ogólnie idea targów, jak kolega ujął, jest mocno sklepowa. Na dodatek jak wynikało z wielu rozmów wystawiały się konkretne sklepy, a nie dystrybutorzy! I tu jest moim zdaniem pies pogrzebany. Pan X z Panem Y oprócz marki Z posiadają w sklepie jeszcze z 10 innych, stąd taka słaba znajomość produktów w swojej ofercie. Przykładem na małe pojęcie o wystawionym produkcie przedstawili sprzedawcy (jedno z nielicznych stoisk, gdzie można było coś kupić) Uwexa. Sprzeczali się między sobą o model kasku (okazało się, że z katalogu wynikało inaczej niż było na metce). Akurat ten, który chciał kupić brat. Wersje oczywiście różniły się ceną (100zł). Na szczęście doszli do porozumienia i kask udało się kupić. Jednak byli niezadowoleni, ze klient się znalazł. Przy próbie jakiejkolwiek negocjacji ceny w dół Panowie się poirytowali i byli mocno nie grzeczni. Szkoda słów.

Do jasnych stron można zaliczyć rozmowę z Mają i plakat z jej autografem. Fajnie, że udało się zaprosić naszą srebrną medalistkę.
Z kolekcji rowerowych to wielki plus dla Krossa. Nowe wersje Leveli są piękne. Ramy mają gładzone spawy i są lekkie. Ciekawe jak będzie z ich żywotnością. Fajna była wystawa z Transcarpatii przed wejściem. Bardzo dobry pomysł. Ślicznych stewardess też trochę brakowało, choć (jak kolega zauważył) dwie się znalazły i oko cieszyły :-)

Przepraszam, jak za bardzo powiało chłodem, ale niestety kiepsko było i to ostatnie moje targi w Polsce. Na jesień wybieram się do Niemiec :-)

Pozdrawiam,
Komar44

Targi rowerowe 2009 - fajowe czy słabe?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona