Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Tata Nano

Tata Nano

Data: 2009-05-02 13:00:18
Autor: MadMan
Tata Nano
Dnia Sat, 02 May 2009 12:10:12 +0200, Marcin napisał(a):

"Ma 1,6 m wysokości, czworo drzwi, mieści pięć (niewielkich) osób a jego tylną oś napędza silnik o pojemności 624cc osiągający prędkość maksymalną 70 km/h"

Skąd ta informacja o prędkości maksymalnej? Strona producenta uparcie
mówi że jest to 105 km/h (65 mil/h). --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-05-02 11:54:14
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sat, 2 May 2009 13:00:18 +0200, MadMan
<madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

"Ma 1,6 m wysokości, czworo drzwi, mieści pięć (niewielkich) osób a jego tylną oś napędza silnik o pojemności 624cc osiągający prędkość maksymalną 70 km/h"

Skąd ta informacja o prędkości maksymalnej? Strona producenta uparcie
mówi że jest to 105 km/h (65 mil/h).

 Czyli podróżna w okolicach 70-90km/h -- jazda z ciężarówkami
 plus bycie wyprzedzanym przez niektóre. Co oznacza sporo niezbyt
 przyjemnych sytuacji. Na pewno nie jest to pojazd do
 komfortowego i bezpiecznego poruszania się po głównych drogach
 między miastami. I w przeciwieństwie do wspomnianego małkersa
 nie ma jakiejś wartości historyczno-sentymentalnej.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-02 14:02:43
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrngvod36.oi6.rekinlazarus.wkurw.org...
przyjemnych sytuacji. Na pewno nie jest to pojazd do
komfortowego i bezpiecznego poruszania się po głównych drogach

Wyraźnie określono powód powstania i przeznaczenie tego pojazdu
Ma być lepszy od skutera wiozącego rodzinę i bez wątpienia takim jest.
Porównywanie jego właściwości do pełnoletniej limuzyny świadczy o porównującym.

Data: 2009-05-02 17:57:49
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sat, 2 May 2009 14:02:43 +0200, p <p@rs.tu> wrote:

przyjemnych sytuacji. Na pewno nie jest to pojazd do
komfortowego i bezpiecznego poruszania się po głównych drogach

Wyraźnie określono powód powstania i przeznaczenie tego pojazdu
Ma być lepszy od skutera wiozącego rodzinę i bez wątpienia takim jest.

 Owszem, w Indiach zapewne. Na zachód od Odry pewnie też. Ale tu
 jest Polska i wciąż wiele osób ma jeden samochód. I nie są to
 szybkie kompakty, tylko np. CC700, Corsa 1.0, Tico/Matiz.
 Myślisz zatem, że nie znajdą się amatorzy Nano jako jedynego
 pojazdu do wszystkiego?

Porównywanie jego właściwości do pełnoletniej limuzyny świadczy o porównującym.

 Znaczy Twoim zdaniem podróżowanie po polskich drogach z
 prędkością przelotową 70-80km/h należy do bezpiecznych zajęć?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-03 00:15:21
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrngvp2ct.opl.rekinlazarus.wkurw.org...
jest Polska i wciąż wiele osób ma jeden samochód.

Coraz częsciej przypada jeden samochód na każdego członka rodziny posiadającego PJ.

I nie są to
szybkie kompakty, tylko np. CC700, Corsa 1.0, Tico/Matiz.
Myślisz zatem, że nie znajdą się amatorzy Nano jako jedynego
pojazdu do wszystkiego?

Znajdą się. Tak samo jak są posiadacze maluchow,  trabantów, syrenek.
Jak wiedzą czym dysponują, beda roztropni.
Nie martwiłbym się dziś o przyszłych nabywców nano i podobnych toczydeł.

Znaczy Twoim zdaniem podróżowanie po polskich drogach z
prędkością przelotową 70-80km/h należy do bezpiecznych zajęć?

Wiele pojazdów tak jeździ. Bezpieczeństwo zależy od rozwagi użytkowników
dróg, a nie od samej prędkości.
Czy podróżowanie z prędkością 160km/h świeżo kupioną pełnoletnią limuzyną w
niskiej cenie należy do bezpiecznych zajęć?

Data: 2009-05-03 12:59:55
Autor: pavellz
Tata Nano

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrngvp2ct.opl.rekinlazarus.wkurw.org...
On Sat, 2 May 2009 14:02:43 +0200, p <p@rs.tu> wrote:

przyjemnych sytuacji. Na pewno nie jest to pojazd do
komfortowego i bezpiecznego poruszania się po głównych drogach

Wyraźnie określono powód powstania i przeznaczenie tego pojazdu
Ma być lepszy od skutera wiozącego rodzinę i bez wątpienia takim jest.

Owszem, w Indiach zapewne. Na zachód od Odry pewnie też. Ale tu
jest Polska i wciąż wiele osób ma jeden samochód. I nie są to
szybkie kompakty, tylko np. CC700, Corsa 1.0, Tico/Matiz.
Myślisz zatem, że nie znajdą się amatorzy Nano jako jedynego
pojazdu do wszystkiego?

Ja bym się czepnął innej kwestii - Polakom wciąż trudno jest uświadomić sobie
że dużo taniej jest mieć małe, miejskie auto do dojazdów do pracy/zakupy itp.
i na wakacje po prostu pożyczyć coś konkretnego z wypożyczalni niż ponosić
wszystkie koszty eksploatacji zbyt dużej limuzyny tam gdzie liczy się tylko to
żeby dojechać w cieple i na siedząco :) Myślę że jak ktoś jeździ po Warszawie
to osiągi Nano będą i tak przekraczały znacząco możliwości tutejszych ulic,
za to dużo taniej to wychodzi... :)

Paweł

Data: 2009-05-03 13:13:02
Autor: J.F.
Tata Nano
On Sun, 3 May 2009 12:59:55 +0200,  pavellz wrote:
Ja bym się czepnął innej kwestii - Polakom wciąż trudno jest uświadomić sobie
że dużo taniej jest mieć małe, miejskie auto do dojazdów do pracy/zakupy itp.
i na wakacje po prostu pożyczyć coś konkretnego z wypożyczalni niż ponosić
wszystkie koszty eksploatacji zbyt dużej limuzyny tam gdzie liczy się tylko to żeby dojechać w cieple i na siedząco :)

Wiesz ile u nas kosztuja wypozyczalnie ? To moze w ramach uswiadomienia zademonstruj obliczeniami :-)

J.

Data: 2009-05-03 11:47:45
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sun, 03 May 2009 13:13:02 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

i na wakacje po prostu pożyczyć coś konkretnego z wypożyczalni niż ponosić
wszystkie koszty eksploatacji zbyt dużej limuzyny tam gdzie liczy się tylko to żeby dojechać w cieple i na siedząco :)

Wiesz ile u nas kosztuja wypozyczalnie ?

 Może miał na myśli http://59zl.pl? ;)

 Chyba że wypożyczasz auto, wypakowywujesz się, dzwonisz po
 przedstawiciela wypożyczalni, żeby je odebrał i przed powrotem
 zamawiasz kolejne. Ale to tylko dla kogoś, kto lubi siedzieć na
 dupie.

 Bo te dwie-trzy-cztery stówki za dobę, za ,,limuzynę'' klasy
 Mondeo czy Octavii to chyba taki sobie interes.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-05 11:56:46
Autor: Sebastian Kaliszewski
Tata Nano
Robert Rędziak wrote:
On Sun, 03 May 2009 13:13:02 +0200, J.F
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

i na wakacje po prostu pożyczyć coś konkretnego z wypożyczalni niż ponosić
wszystkie koszty eksploatacji zbyt dużej limuzyny tam gdzie liczy się tylko to żeby dojechać w cieple i na siedząco :)
Wiesz ile u nas kosztuja wypozyczalnie ?

 Może miał na myśli http://59zl.pl? ;)

 Chyba że wypożyczasz auto, wypakowywujesz się, dzwonisz po
 przedstawiciela wypożyczalni, żeby je odebrał i przed powrotem
 zamawiasz kolejne. Ale to tylko dla kogoś, kto lubi siedzieć na
 dupie.

 Bo te dwie-trzy-cztery stówki za dobę, za ,,limuzynę'' klasy
 Mondeo czy Octavii to chyba taki sobie interes.

No wyjdzie powiedzmy 4000 w 2 tygodnie. Teraz policz roczną różnicę w kosztach: zużycie paliwa (+10zł/100km czyli na 10000 (tyle się zrobi po mieście[*] do roboty, do sklepu, na w weekendy "działkę") to już +1000, dalej droższe opony (+400), droższy serwis (+600), droższe AC (+1000) plus amortyzacja 2x droższego samochodu (powiedzmy w używanych samochodach +10000 i amortyzacja na 5 lat) +2000.

Razem 5000 :)


Dla kogoś kto tylko raz w roku gdzieś jedzie dalej samochodem i koniecznie musi wtedy mieć duży wychodzi taniej.


pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2009-05-03 13:34:44
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:00vqv4l4tkqd0gqulqodeimvhf916jlvps4ax.com...
To moze w ramach uswiadomienia zademonstruj obliczeniami :-)

szacujemy
Pierwszy z googli z cennikiem
http://www.speedcar.com.pl/?menu=cennik&site=osobowe
Bierzemy drogi MERCEDES VITO 2006 na 2 tygodnie po 271zł i 6000zł kaucji
Potrzebujemy pożyczyć z banku na kaucję i 3800 zł na wypożyczenie
Czy opłacałoby mi się kupić auto w rozmiarze Vito, które stałoby cały rok po to by raz w roku pojechać na rodzinne wakacje ? Nawet gdybym tak chciał przez 10lat ? Komfortowe VANy są drogie. Tanie rzęchy mnie nie interesują

W tej kalkulacji jednak pomysł z wypożyczeniem ma sens. Problem może być gdzie indziej - czy na pewno w mojej okolicy uda mi się wypożyczyć auto jakie chcę, w terminie jakim chcę
U mnie byłoby to niemożliwe. Pojechanie 100km taksówka po auto i odwiezienie go mogłoby być nieekonomiczne.
Opluwana KIA czy podobny jest tańszy. Niekoniecznie interesuje mnie pełnoletnia limuzyna renomowanej marki. Nówka z Azji lepsza, choć nie ma tego lansu.

Mam wujka, miastowego, wystarczająco majętnego, który nigdy auta nie kupił, bo nie potrzebował.
Do roboty (własnej) chodzi piechotą, bo ma blisko. Podróże załatwia taksówkami. I per saldo wychodzi Go to taniej niż kupno merola co 10 lat.

Data: 2009-05-03 11:55:21
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sun, 3 May 2009 13:34:44 +0200, p <p@rs.tu> wrote:

Mam wujka, miastowego, wystarczająco majętnego, który nigdy auta nie kupił, bo nie potrzebował.

 Bo nie potrzebował. Właściwie na tym możemy zakończyć.

Do roboty (własnej) chodzi piechotą, bo ma blisko.

 Jak miałem do pracy około 1.5km, to też chodziłem pieszo, a
 samochód służył mi weekendowych wyjazdów do rodzinnego miasta.
 Jak mam do pracy kilka razy tyle, komunikację miejską taką sobie
 (nie jeździ zbyt często, za to jedzie dwa-trzy razy dłużej niż
 osobówka), a do tego co jakieś dwa-cztery tygodnie zjawiam się w
 makro po zakupy wypełniające szczelnie bagażnik (no fakt,
 poteżny to on nie jest), to nie po drodze mi ze spacerami.

Podróże załatwia taksówkami. I per saldo wychodzi Go to taniej niż kupno merola co 10 lat.

 Jakiego rodzaju podróże i jak często?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-03 14:10:16
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> napisał w wiadomości news:slrngvr1h8.erd.rekinlazarus.wkurw.org...
Jakiego rodzaju podróże i jak często?

No jak często miastowy, starszy pan potrzebuje jeździć ?
Do córki raz w tygodniu na drugi koniec miasta ze 20km ?
Do marketu raz czy dwa w miesiącu ?
Na wczasy na drugi koniec Polski raz w roku ?
Towar przywiozą mu PH sami.
Klientów szukać nie musi, bo to usługi dla lokalnej ludności.
Ileż O by tych kilometrów w roku nabił ? Doszedłby do 5000 ?
Ileż go mogą kosztować te taksówki i telefony po nie ?
Dobije do 20 tys. rocznie ?
To ma się nijak do merola za ćwierć banki na 10 lat  opłat za niego.
Bycie szoferem w zatłoczonym mieście nie należy do przyjemności

Ja sam  wolę być pasażerem mojego kanapowozu. Zestarzałem się i już mnie nie cieszy slalom w mieście ?

Data: 2009-05-03 20:04:21
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sun, 3 May 2009 14:10:16 +0200, p <p@rs.tu> wrote:

No jak często miastowy, starszy pan potrzebuje jeździć ?

 Nie mam pojęcia. Równie dobrze może być miłośnikiem gór, czy
 moczenia kija w jeziorach mazurskich.

Ileż O by tych kilometrów w roku nabił ? Doszedłby do 5000 ?

 I uważasz, że każdy z tu obecnych robi góra 5kkm w ciagu roku?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-03 18:57:25
Autor: LEPEK
Tata Nano
p pisze:

Bierzemy drogi MERCEDES VITO 2006 na 2 tygodnie po 271zł i 6000zł kaucji
Potrzebujemy pożyczyć z banku na kaucję i 3800 zł na wypożyczenie
Czy opłacałoby mi się kupić auto w rozmiarze Vito, które stałoby cały rok po to by raz w roku pojechać na rodzinne wakacje ? Nawet gdybym tak chciał przez 10lat ? Komfortowe VANy są drogie. Tanie rzęchy mnie nie interesują

Ale nie chodziło o pożyczanie samochodu jedynie na wakacje, a resztę roku z buta, tylko:
"Polakom wciąż trudno jest uświadomić sobie że dużo taniej jest mieć małe, miejskie auto do dojazdów do pracy/zakupy itp. i na wakacje po prostu pożyczyć coś konkretnego z wypożyczalni niż ponosić wszystkie koszty eksploatacji zbyt dużej limuzyny tam gdzie liczy się tylko to
żeby dojechać w cieple i na siedząco" - tako rzecze Pavellz

No i wychodzi nam ponad cztery klocki kosztów + pewnie jakiś extra surczardż za ponadnormatywny przebieg (w końcu w dwa tygodnie zrobimy z 3-6 kkm) [hmmm... przegladam regulamin i takowego nie widzę jednak]. Czy aż taka wyjdzie na roczna różnica w kosztach utrzymania Matiza i np. Passata (w końcu na codzin nam Vito do szczęścia nie jest potrzebny, a na wakacje Pasek styknie)? Jeśli przyjęlibyśmy samo spalanie, to te 1000 litrów przy różnicy rzędu 3 l/100 km daje zrównanie kosztów dopiero po 33kkm. Owszem - dochodzi może droższe OC (ale ile - 150 zł?), droższe opony co drugi sezon, więcej oleju - ale z drugiej strony większy komfort na codzień i możliwość wyjazdu co weekend "na domek".

Chociaż przed liczeniem przekonany byłem, że różnica jest wiele większa. Mimo to w moim przypadku nie wyobrażam sobie takiego wariantu, ale widzę, że mogą się znaleźć "targety".

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2009-05-03 19:08:45
Autor: J.F.
Tata Nano
On Sun, 03 May 2009 18:57:25 +0200,  LEPEK wrote:
Ale nie chodziło o pożyczanie samochodu jedynie na wakacje, a resztę roku z buta, tylko:
"Polakom wciąż trudno jest uświadomić sobie że dużo taniej jest mieć małe, miejskie auto do dojazdów do pracy/zakupy itp. i na wakacje po prostu pożyczyć coś konkretnego z wypożyczalni No i wychodzi nam ponad cztery klocki kosztów + pewnie jakiś extra surczardż za ponadnormatywny przebieg (w końcu w dwa tygodnie zrobimy z 3-6 kkm) [hmmm... przegladam regulamin i takowego nie widzę jednak]. Czy aż taka wyjdzie na roczna różnica w kosztach utrzymania Matiza i np. Passata (w końcu na codzin nam Vito do szczęścia nie jest potrzebny, a na wakacje Pasek styknie)?

Jesli kupowac passata nowego, i liczyc z 50 tys zl wiekszej ceny
rozlozonej na 10 lat .. to niestety tak..

Owszem - dochodzi może droższe OC (ale ile - 150 zł?),

Moze nawet mniej. Ale przy AC oraz odsetkach z kredytu/lokaty bedzie
wiecej.

droższe opony co drugi sezon, więcej oleju - ale z drugiej strony większy komfort na codzień i możliwość wyjazdu co weekend "na domek".

"na domek" mozna i Matizem. Ale paralotnie dwie sie tam nie zmieszcza,
a narty tylko na dach :-)


J.

Data: 2009-05-04 23:17:14
Autor: LEPEK
Tata Nano
J.F. pisze:


Jesli kupowac passata nowego, i liczyc z 50 tys zl wiekszej ceny
rozlozonej na 10 lat .. to niestety tak..

Owszem - dochodzi może droższe OC (ale ile - 150 zł?),

Moze nawet mniej. Ale przy AC oraz odsetkach z kredytu/lokaty bedzie
wiecej.

droższe opony co drugi sezon, więcej oleju - ale z drugiej strony większy komfort na codzień i możliwość wyjazdu co weekend "na domek".

"na domek" mozna i Matizem. Ale paralotnie dwie sie tam nie zmieszcza,
a narty tylko na dach :-)

Ci powiem - jakaś logika w tym jednak jest...
Ale jak ktoś "ma" na paska w tedeku, to u nas raczej Matizem jeździć nie będzie... ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2009-05-02 18:47:30
Autor: MadMan
Tata Nano
Dnia Sat, 2 May 2009 11:54:14 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

 Czyli podróżna w okolicach 70-90km/h -- jazda z ciężarówkami
 plus bycie wyprzedzanym przez niektóre. Co oznacza sporo niezbyt
 przyjemnych sytuacji.

Głupoty piszesz. Moja Corsa ma taką przelotową (ze względu na to że to
grat jadę przeciętnie na trasie ok. 78 km/h - z GPSem w dłoni) i trasę
Rybnik-Rzeszów-Lublin zrobiłem bez większego stresu. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-05-02 17:58:58
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sat, 2 May 2009 18:47:30 +0200, MadMan
<madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

Głupoty piszesz. Moja Corsa ma taką przelotową (ze względu na to że to
grat jadę przeciętnie na trasie ok. 78 km/h - z GPSem w dłoni) i trasę
Rybnik-Rzeszów-Lublin zrobiłem bez większego stresu.

 Ciężarówki Cię nie wyprzedzały? Czy po prostu było tak ciasno,
 że przed Tobą wolna droga, a za Tobą sznur aż po horyzont?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-02 20:01:52
Autor: MadMan
Tata Nano
Dnia Sat, 2 May 2009 17:58:58 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

 Ciężarówki Cię nie wyprzedzały?

Wyprzedzały, ale co z tego? Ja jeździć potrafię, kierowcy ciężarówek mam
wrażenie że także. Sznura aut za mną nie było. Poza tym weź pod uwagę, że moje 78 to 90 na liczniku i jedynie 12 km/h
mniej niż maksymalna dopuszczalna. A na autostradzie masz kilka pasów. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-05-02 18:33:44
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sat, 2 May 2009 20:01:52 +0200, MadMan
<madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

Wyprzedzały, ale co z tego? Ja jeździć potrafię, kierowcy ciężarówek mam
wrażenie że także. Sznura aut za mną nie było.

 Tylko jak jest ciasno, a wszyscy próbują wyprzedzać taką
 zawalidrogę (lub cały sznurek, bo zawsze znajdą się tacy, którzy
 utkną z jakiś przyczyn za piewszym ,,pospiesznym''), to czasami
 robi się mało wesoło.

Poza tym weź pod uwagę, że moje 78 to 90 na liczniku i jedynie 12 km/h
mniej niż maksymalna dopuszczalna.

 Również ~12 mniej niż ogranicznik w ciężarówce, a to oznacza
 12km w ciągu godziny dalej od bazy, więc trzeba zawalidrogę
 możliwie szybko wyprzedzić.

 Po za tym co to za pocieszenie, że jechałeś zgodnie z
 przepisami? Jak Cię uklepie jakiś, który będzie chciał
 koniecznie na gwałt wyprzedzić, to Ci napiszą na nagrobku
 ,,przestrzegał przepisów''? Też mi pociecha.

A na autostradzie masz kilka pasów.

 Kilka, a gdzie w pl są te mityczne autostrady po więcej niż dwa
 pasy na odcinku dłuższym niż pojedyncze kilometry?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-02 20:42:26
Autor: MadMan
Tata Nano
Dnia Sat, 2 May 2009 18:33:44 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

Poza tym weź pod uwagę, że moje 78 to 90 na liczniku i jedynie 12 km/h
mniej niż maksymalna dopuszczalna.

 Również ~12 mniej niż ogranicznik w ciężarówce

I jednocześnie 8 km/h więcej niż ograniczenie prędkości dla ciężarówek
na normalnej drodze poza terenem zabudowanym. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2009-05-02 20:43:25
Autor: Robert Rędziak
Tata Nano
On Sat, 2 May 2009 20:42:26 +0200, MadMan
<madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

I jednocześnie 8 km/h więcej niż ograniczenie prędkości dla ciężarówek
na normalnej drodze poza terenem zabudowanym.

 Na nagrobku chcesz mieć ,,zawsze przestrzegał przepisów'' czy
 ,,Judge Dread''?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2009-05-03 10:57:16
Autor: eddie
Tata Nano
"Robert Rędziak" <rekin@gm.wkurw.org> wrote in message
news:slrngvpc3d.go8.rekinlazarus.wkurw.org...
On Sat, 2 May 2009 20:42:26 +0200, MadMan
<madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:

I jednocześnie 8 km/h więcej niż ograniczenie prędkości dla ciężarówek
na normalnej drodze poza terenem zabudowanym.

Na nagrobku chcesz mieć ,,zawsze przestrzegał przepisów'' czy
,,Judge Dread''?

lol. Dredd wystrzelałby wszystkich z kompleksem charta dookoła
i jechałby spokojnie dalej mrucząc pod nosem "I am the law..."

e.

Data: 2009-05-05 12:06:00
Autor: Sebastian Kaliszewski
Tata Nano
przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
V max 105 km/h to niezbyt wiele, na Polskę może wystarczy ale wbić się
czymś takim na autostradę w Niemczech gdzie na prawym idą TIR-y
100-110 km/h to może być trudne

Tiry nie idą 100-110 bo mają ogranicznik. Ogranicznik to nie tylko polski wynalazek.

Poza tym nie opowiadajmy legend -- przejedź się kiedyś uważnie autbahnem to zobaczysz ile jest tam pojasdów jadących właśnie ok 90km/h. Nie tylko ciężarówki, ale goście z przyczepami kempingowymi, hausefraus niespiesznie jadące na zakupy do pobliskiego miasta, itd.


, raz, dwa, trzy razy się uda, a potem
jakiś Białorusin po 2000 km zrobi z tego cuda mielonego ... niby można
ale zdrowy rozsadek nakazuje raczej unikać autostrad ...

Jakiś Białorusin to będzie generalnie jechał w sznurku z innymi Niemcami, Polakami, Węgrami 92-95km/h (tyle na ile jest efektywnie ustawiony ogranicznik).

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2009-05-02 13:36:47
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:1wxmg5ex244n$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Skąd ta informacja o prędkości maksymalnej? Strona producenta uparcie
mówi że jest to 105 km/h (65 mil/h).

http://www.google.pl/search?q=Ma+1%2C6+m+wysoko%C5%9Bci%2C+czworo+drzwi%2C+mie%C5%9Bci+pi%C4%99%C4%87+%28niewielkich%29+os%C3%B3b+a+jegotyln%C4%85+o%C5%9B+nap%C4%99dza+silnik+o+pojemno%C5%9Bci+624cc+osi%C4%85gaj%C4%85cy+pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87maksymaln%C4%85+70+km%2Fh&rls=com.microsoft:pl&ie=UTF-8&oe=UTF-8&startIndex=&startPage=1

Data: 2009-05-02 13:51:38
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Tata Nano
p pisze:

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomości news:1wxmg5ex244n$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Skąd ta informacja o prędkości maksymalnej? Strona producenta uparcie
mówi że jest to 105 km/h (65 mil/h).

http://www.google.pl/search?q=Ma+1%2C6+m+wysoko%C5%9Bci%2C+czworo+drzwi%2C+mie%C5%9Bci+pi%C4%99%C4%87+%28niewielkich%29+os%C3%B3b+a+jegotyln%C4%85+o%C5%9B+nap%C4%99dza+silnik+o+pojemno%C5%9Bci+624cc+osi%C4%85gaj%C4%85cy+pr%C4%99dko%C5%9B%C4%87maksymaln%C4%85+70+km%2Fh&rls=com.microsoft:pl&ie=UTF-8&oe=UTF-8&startIndex=&startPage=1
Ostatni link dowodzi tylko umiejętności dziennikarskiej Ctrl-c Ctrl-v

Pewnie producent się nie zna, ale tutaj: http://tatanano.inservices.tatamotors.com/tatamotors/index.php?option=com_whynano&task=specification&Itemid=303
uparcie podaje 105 km/h.

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-05-02 15:18:48
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gthccp$4l1$1inews.gazeta.pl...

http://tatanano.inservices.tatamotors.com/tatamotors/index.php?option=com_whynano&task=specification&Itemid=303
uparcie podaje 105 km/h.

Możemy się nabijać z tego jeździdła, ale rekordy sprzedaży osiągnie na pewno.
http://www.motonews.pl/wiadomosci/news-5137-500-000-zamowien-na-tata-nano-w-ciagu-3-tygodni.html

Za kilka lat może trafi do Polski, chyba, ze Japończycy coś konkurencyjnego
wcześniej zmontują.
Dacia w Niemczech nieźle sobie radzi, choć "znafcuf znad wisły"  obrzydza
Dacia Logan.

Data: 2009-05-02 15:28:48
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Tata Nano
p pisze:

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gthccp$4l1$1inews.gazeta.pl...

http://tatanano.inservices.tatamotors.com/tatamotors/index.php?option=com_whynano&task=specification&Itemid=303 uparcie podaje 105 km/h.

Możemy się nabijać z tego jeździdła, ale rekordy sprzedaży osiągnie na pewno.
http://www.motonews.pl/wiadomosci/news-5137-500-000-zamowien-na-tata-nano-w-ciagu-3-tygodni.html
A czy ja się nabijam?
Chodziło mi o wielokrotne użycie tego samego tekstu. A że nie zgadza się z rzeczywistością?
Kłamstwo powtarzane odpowiednią ilość razy staje sie prawdą.


Za kilka lat może trafi do Polski, chyba, ze Japończycy coś konkurencyjnego
wcześniej zmontują.
Żeby być wprowadzone na rynek EU musi spełniać normy czystości spalin, minimalnego wyposażenia (abs, poduszki, katalizator...). Niestety podniesie to cenę :(. Co do wykombinowania to stawiałbym jednak na chińczyków.

Dacia w Niemczech nieźle sobie radzi, choć "znafcuf znad wisły"  obrzydza
Dacia Logan.
Ale wszyscy wiedzą, że golf-przystanek z milionem km jest lepszy od innego samochodu - prawda objawiona w BRoP. I dogmat prasy. :(

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-05-02 15:51:50
Autor: p
Tata Nano

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości news:gthi2u$q6s$1inews.gazeta.pl...
A czy ja się nabijam?

Nie do Ciebie piłem, jeno do częstego trendu na tej grupie. Przepraszam, że pod Tobą to napisałem.

Chodziło mi o wielokrotne użycie tego samego tekstu. A że nie zgadza się z rzeczywistością?
Kłamstwo powtarzane odpowiednią ilość razy staje sie prawdą.
Masz rację

Żeby być wprowadzone na rynek EU musi spełniać normy czystości spalin, minimalnego wyposażenia (abs, poduszki, katalizator...). Niestety podniesie to cenę :(.

Ma mieć, będzie droższe . <10000 EUR :-)

 Co do wykombinowania to stawiałbym jednak na chińczyków.

Światowe koncerny przymierzają się do wykorzystania potencjałów azjatyckich.
Indie , Chiny, wszystko jedno gdzie będzie montownia. Szkoda, ze nie w Polsce.

Ale wszyscy wiedzą, że golf-przystanek z milionem km jest lepszy od innego samochodu - prawda objawiona w BRoP. I dogmat prasy. :(

Niestety, choć zauważalny wzrost zamożności Polaków powoli skłania do kupowania nowych aut, choćby oplutych, najtańszych. Coraz więcej ludzi uświadamia sobie, że  starocie są podejrzane, a globalizacja upodabnia rózne marki.

Tego typu akcje moze przeginają w drugą strone, ale zastanowić się warto:
http://moto.onet.pl/1555323,1,doplaty-poprawiaja-bezpieczenstwo,artykul.html?node=2
http://motogielda.motofocus.pl/index.php?sect=info&sub=articles&category=10&artId=12519&page=6

Data: 2009-05-02 16:18:31
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]
Tata Nano
p pisze:

Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości news:gthi2u$q6s$1inews.gazeta.pl...
A czy ja się nabijam?

Nie do Ciebie piłem, jeno do częstego trendu na tej grupie. Przepraszam, że pod Tobą to napisałem.

Nie gniewam się, po prostu nie zrozumiałem.

Niestety, choć zauważalny wzrost zamożności Polaków powoli skłania do kupowania nowych aut, choćby oplutych, najtańszych. Coraz więcej ludzi uświadamia sobie, że  starocie są podejrzane, a globalizacja upodabnia rózne marki.

Tego typu akcje moze przeginają w drugą strone, ale zastanowić się warto:
http://moto.onet.pl/1555323,1,doplaty-poprawiaja-bezpieczenstwo,artykul.html?node=2 http://motogielda.motofocus.pl/index.php?sect=info&sub=articles&category=10&artId=12519&page=6
Tylko jak zwykle w polskojęzycznej prasie NIE MA pełnego raportu, a tylko wyrywki :(
Dzięki temu można jednym ciągiem wymienić DUŻYMI literami właściwe auta, w których obsługa wygląda tak: "Proszę przyjechać i zabrać lawetą auto na przegląd, acha i popielniczki są pełne.."; z autami którym właściciele nie poświęcają przesadnej uwagi do kolejnego badania technicznego...
I tak się tworzy mity...

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

Data: 2009-05-02 21:51:38
Autor: Dumak
[OT] Re: Tata Nano
p pisze:

Tego typu akcje moze przeginają w drugą strone, ale zastanowić się warto:
http://moto.onet.pl/1555323,1,doplaty-poprawiaja-bezpieczenstwo,artykul.html?node=2


"Najczęściej wykrywane przez specjalistów z GTU usterki dotyczą niewłaściwej pracy systemu oświetlenia pojazdu i elektroniki (23,5%)"

Czy do "niewłaściwej pracy systemu oświetlenia pojazdu", zalicza się spaloną żarówkę?


--
Pozdrawiam
Dumak

Tata Nano

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona