Data: 2009-07-20 14:40:23 | |
Autor: dziki | |
TdF - 15 etap. | |
Użytkownik "Frankie" <"frankie[blablabla]"@post.pl> napisał w wiadomości news:4a6458d3$1news.home.net.pl...
Chyba w końcu się przełamał i pokazał kto rządzi. Bo do tego czasu tegoroczny TdF wiał nudą jak nigdy :-) chyba w koncu byl etap, na ktorym mogl sie przelamac, bo wczesniej to mozliwosci udanej ucieczki faworyta byly mocno ograniczone. Do wczorajszego etapu Contador byl w o tyle trudnej sytuacji, ze jak to slusznie wypunktowali na eurosporcie walczyl przeciwko swojej druzynie. Zreszta goniacy Contadora i ciagnacy Armstronga Kloden jest tego najlepszym przykladem. Chociaz z drugiej strony Columbia dzien wczesniej pokazala, ze mozna grac przeciw sobie, hehe. Armstrong juz bez tej fenomenalnej wydolnosci i szybkosci; nawet pracujacy na niego Kloden pojawil sie przed nim. Umarl krol, niech zyje krol :D Ja jestem zadowolony, przyjemnie bylo patrzec na Contadora; trzymam za niego kciuki od tej pierwszej zrywki tydzien temu, gdzie nadrobil ~20sek. pozdrawiam, dziki. |
|