Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   TdP 4 etap

TdP 4 etap

Data: 2010-08-07 12:02:24
Autor: szewc
TdP 4 etap
W dniu 2010-08-04 19:47, AndrzejM pisze:
  Szkoda gadać. Jestem
cholernie zawiedziony postawą naszych kolarzy.

Jak pojechali, tak pojechali, ale mówienie o zadowoleniu? Wyśmiać i wyszydzić.

Druga sprawa, o której nie pierwszy raz - rundy zabijają ten wyścig. Co to za przyjemność dla widzów (chyba że dla tych przy trasie) oglądać jazdę w kółko? Jaka dla kolarzy? Jednym i drugim już się od tego kołuje. Ten etap jest tego przykładem. Jednemu z atakujących zdaje się wydawało, że już na metę jedzie a zostało kółko.

pozdr.
szewc

Data: 2010-08-07 04:06:36
Autor: Michał Wolff
TdP 4 etap
On 7 Sie, 12:02, szewc <sz...@szewc.pl> wrote:

Jak pojechali, tak pojechali, ale mówienie o zadowoleniu? Wyśmiać i
wyszydzić.

Pojechali tak jak zawsze jeżdżą, więc nie ma się co dziwić. A gadanie
tego typu jest co roku. Polscy kolarze są po prostu słabi, odkąd
wyścig jest w Pro-Tourze nie są w stanie zrobić nic, ani wygrać etapu,
ani wyścigu. Brawa dla Rutkiewicza, że wczoraj przynajmniej próbował,
przynajmniej walczył, przynajmniej postawił wszystko na jedną kartę;
coś czego wieczny robotnik Szmyd nie potrafi i już raczej się nie
nauczy; a szkoda bo ma spory potencjał.

Druga sprawa, o której nie pierwszy raz - rundy zabijają ten wyścig.. Co
to za przyjemność dla widzów (chyba że dla tych przy trasie) oglądać
jazdę w kółko? Jaka dla kolarzy? Jednym i drugim już się od tego kołuje.
Ten etap jest tego przykładem. Jednemu z atakujących zdaje się wydawało,
że już na metę jedzie a zostało kółko.

To jest fakt, rundy są tragiczne, na wielkich wyścigach zdarzają się
od wielkiego dzwonu - u nas są ciągle. Pewnie ukłon w stronę miast,
gdzie jest meta i widzów oglądających trasę na żywo; ale w TV jest to
tragedia. Zabawne było jak Lang po pomyłce tego zawodnika od razu
zaczął gadać, że to niemożliwe żeby się pomylić, że on musiał wiedzieć
ile jest naprawdę do mety. A na etapach, gdzie peleton jest mocno
rozbity (w górach) - to jest już zupełny bajzel, część grup jest
dublowana, czasem nie wiadomo kto jest kim itd.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-08-07 14:08:20
Autor: MichałG
TdP 4 etap
Michał Wolff pisze:
od wielkiego dzwonu - u nas są ciągle. Pewnie ukłon w stronę miast,
gdzie jest meta i widzów oglądających trasę na żywo; ale w TV jest to
tragedia. Zabawne było jak Lang po pomyłce tego zawodnika od razu
zaczął gadać, że to niemożliwe żeby się pomylić, że on musiał wiedzieć
ile jest naprawdę do mety. A na etapach, gdzie peleton jest mocno
rozbity (w górach) - to jest już zupełny bajzel, część grup jest
dublowana, czasem nie wiadomo kto jest kim itd.

ale koszty zabezpieczenia 65km a 170 to jednak spora róznica...
--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-08-07 05:27:39
Autor: Michał Wolff
TdP 4 etap
On 7 Sie, 14:08, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:

ale koszty zabezpieczenia 65km a 170 to jednak spora róznica...

Jakie koszty? Wszystko co potrzeba - to zamknięcie drogi. Pooglądaj
sobie wyścigi typu Tour de France - i kolarzy wręcz przedzierających
się przez szpaler kibiców, którzy ich czasem pchają, oblewają wodą
itd. Inne polskie wyścigi szosowe typu Wyścig Solidarności nie są na
rundach, mimo znacznie mniejszego budżetu.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-08-09 13:56:04
Autor: MichałG
TdP 4 etap
Michał Wolff pisze:
On 7 Sie, 14:08, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:

ale koszty zabezpieczenia 65km a 170 to jednak spora róznica...

Jakie koszty? Wszystko co potrzeba - to zamknięcie drogi.

A to mało? Korek w Wiśle był do piatku... na szczeście nie rozpełznął sie na Istebną i Koniaków i dało sie wyjechać przez Jabłonków  ;(
A te barierki, taśmy, setki strażników, tablice z objazdami to w czynie społecznym? jesli tak to faktycznie 'jakie koszty'....

--
Pozdrawiam
Michał

TdP 4 etap

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona