Data: 2012-01-12 23:30:34 | |
Autor: Arbiter | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
Uæytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisa³ w wiadomo¶ci news:1hhx35wm9im4u.aiskbwx9g9zh$.dlg40tude.net... http://www.youtube.com/watch?v=14bDRV1njY8 Fajne filmiki, pouczaj±ce. No i wspomnienia. Nie wiem czy kto¶ z was jeædzi³ 103, ten silnik mia³ bardzo ma³y zakres uæytecznych obrotów. W ogóle nie mia³ góry. Jedynka tylko do ruszenia, na czwórce siź praktycznie jechalo od 40kmh. Praktycznie jak wolnoss±cy diesel. Co innego wartburg, to by³ szaleniec, im wyæsze obroty tym lepsza moc. NIe wiem tylko czy rada z wy³±czeniem wolnego ko³a na zjazdach jest dobra, bo przy hamowaniu silnikiem w dwusuwie nie by³o smarowania. Na d³uæsz± metź taki zjazd móg³ byę szkodliwy. Choę dla ebzpeiczeństwa lepszy |
|
Data: 2012-01-13 02:01:58 | |
Autor: Maciek | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
Dnia Thu, 12 Jan 2012 23:30:34 +0100, Arbiter napisał(a):
NIe wiem tylko czy rada z wy³±czeniem wolnego ko³a na zjazdach jest dobra, bo przy hamowaniu silnikiem w dwusuwie nie by³o smarowania. Dlaczego mialo nie byc smarowania? Przeciez silnik nie gasl, mieszanka dochodzila...? -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-01-13 02:22:44 | |
Autor: J.F. | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
Dnia Fri, 13 Jan 2012 02:01:58 +0100, Maciek napisał(a):
Dnia Thu, 12 Jan 2012 23:30:34 +0100, Arbiter napisał(a): Ale przepustnica zamykala doplyw oleju (i benzyny). A przynajmniej mocno go ograniczala. Po to wlasnie to "wolne kolo" bylo - zeby nie hamowac silnikiem bez potrzeby. J. |
|
Data: 2012-01-13 08:17:12 | |
Autor: Maciek | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
Dnia Fri, 13 Jan 2012 02:22:44 +0100, J.F. napisa³(a):
Ale przepustnica zamykala doplyw oleju (i benzyny). A przynajmniej mocno go No, ale ogolnie czasem sie hamowalo. Bylo to mnalo skuteczne, ale hamulce, np. w takim trabancie, tez mialy raczej niewielka skutecznosc :) Skoro "w epoce" byly takie zalecenia, to ja bym na wiare przyjal, ze czasem mozna. W koncu wiekszosc obecnych kierowcow w zyciu nie prowadzila dwusuwa ("dwutakta", jak to sie drzewiej mawialo :)). -- Maciek Karkulowsia³ zwartusia³ Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-01-17 17:19:48 | |
Autor: J.F | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
Uæytkownik "Maciek" napisa³ w wiadomo¶ci grup
Dnia Fri, 13 Jan 2012 02:22:44 +0100, J.F. napisa³(a): Ale przepustnica zamykala doplyw oleju (i benzyny). A przynajmniej mocno go No, ale ogolnie czasem sie hamowalo. Bylo to mnalo skuteczne, ale hamulce, W tym przypadku to raczej "trzeba". Zjezdzasz z porzadnej gory, to musisz hamowac silnikiem, bo inaczej na drzewie skonczysz :-) I po to ta wajcha byla - zeby w razie potrzeby dalo sie hamowac, a normalnie nie nadwerezac silnika ... ktory zreszta nie mial wielkiej zywotnosci, bo cos mi chodzi po glowie ze szlif walu to co jakies 60kkm. W koncu wiekszosc obecnych kierowcow w zyciu nie prowadzila dwusuwa Poza ta wajcha to normalnie sie jezdzilo, zadnych roznic w zasadzie. J. |
|
Data: 2012-01-13 08:18:23 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
W dniu 13.01.2012 02:01, Maciek pisze:
NIe wiem tylko czy rada z wy³±czeniem wolnego ko³a na zjazdach jest dobra, bo przy hamowaniu silnikiem w dwusuwie nie by³o smarowania. Ale w dużo mniejszej ilości, niż to było potrzebne dla danych obrotów. Problemu nie ma we współczesnych dwusuwach w wielu (nie wszystkich - niektóre bardziej tandetne miały "automatyczne" mieszanie oleju z benzyną w okolicy gaźnika) małych skuterach, bo tam olej idzie przez osobną pompkę napędzaną z wału i jest natryskiwany prosto do skrzyni korbowej - gaźnika w ogóle nie dotyka. W sumie dziwne, że nie robili czegoś takiego w tych starych samochodach - wzrost komplikacji niewielki, a za to nie trzeba robić mieszanki i nie ma problemów z hamowaniem silnikiem. |
|
Data: 2012-01-17 17:21:24 | |
Autor: J.F | |
Technika jazdy samochodem osobowym | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
Problemu nie ma we współczesnych dwusuwach w wielu (nie wszystkich - W sumie dziwne, że nie robili czegoś takiego w tych starych samochodach Ale jakich samochodach ? trzy dwutakty pamietam, syrena, trabant i wartburg. Nikt inny tego nie robil ... po wojnie :-) J. |
|