Data: 2010-11-26 22:38:37 | |
Autor: MadMan | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Fri, 26 Nov 2010 22:25:29 +0100, Kapsel napisał(a):
Otóż prawie nie jeżdżę zim± na rowerze, nie dlatego że zimno, ale dlatego, - nie hamuję, tylko spowalniam tylnym spowalniaczem, - na przedzie całkiem już legalna opona z kolcami, - zakręty wolniej, - pogodzić się z tym że co jaki¶ czas będzie gleba i poćwiczyć upadki :) Nie, to nie s± alternatywy tylko to co stosuję jednocze¶nie :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-11-26 14:45:03 | |
Autor: Jesse Custer | |
Technika jazdy zim± | |
On 26 Lis, 22:38, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
- nie hamuj , tylko spowalniam tylnym spowalniaczem, Testowałem z ciekawo¶ci t± teorię zeszłej zimy na chwilowo zamkniętym od ruchu odcinku drogi. Opony 2.5 napompowane ¶rednio, mocny bieżnik. Warunki: ¶nieg, lód, zimowa breja. Hamowanie przodem w 8 na 10 razy gleba instant w przypadku lodu. Hamowanie tyłem z po¶lizgiem da się wyprowadzić, kontrolować, lub podeprzeć nog±. W przypadku po¶lizgu przedniego koła nie ma nawet czasu na reakcję. - na przedzie ca kiem ju legalna opona z kolcami, Na tyle też nie zaszkodzi. - zakr ty wolniej Jak najbardziej. Na prostej też wolniej, szczególnie w ruchu ulicznym i w nocy - zdarzało się (choć sporadycznie ) że kierowcy twierdzili że mnie nie widzieli pomimo pustej drogi, odblasków na ramie, ciuchów z odblaskami M3 i kompletnego o¶wietlenia ( z przodu SCC p7 na max na oko 500-600lm ¶wiatła). Choć z drugiej strony nie wiem na ile twierdzenie '' nie widziałem'' z strony kierowców było prawdziwe - czasem to tylko głupie tłumaczenie dla wymuszenia pierwszeństwa itp. - pogodzi si z tym e co jaki czas b dzie gleba i po wiczy upadki :) Przy ostrożnej jeĽdzie można bez gleb, ale poćwiczyć nie zaszkodzi. W kwestii spd czy platformy: tylko platformy. Ubiegłego roku przez po¶lizg na jesiennym błocie w spd zaliczyłem kontuzję kolana - boli niemal codziennie, po przejechaniu 100 km potrzebuję 2-3 dni zanim kolano dojdzie do siebie, o jeĽdzie z wysok± ¶redni± też mogę na jaki¶ czas zapomnieć. W zimowych warunkach kiedy szansa na glebę jest większ± niż latem po prostu nie warto ryzykować stawami dla spd. Btw. Warto też chronić drogi oddechowe - buff lub kominiarka na twarzy to jest to. Działa (przynajmniej w moim przypadku) - dwa lata jeżdżenia zim± i 0 przeziębień czy innych zimowych przypadło¶ci. Reszta ciuchów powinna głownie chronić przed wiatrem, ciepło wytwarza się kręc±c. Ale temat ciuchów był niejednokrotnie poruszany - każdy ma jakie¶ swoje patenty ;). |
|
Data: 2010-11-27 14:28:59 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Technika jazdy zim± | |
On Fri, 26 Nov 2010, Jesse Custer wrote:
On 26 Lis, 22:38, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote: Aczkolwiek z grubsza dobrze gadasz, a i takie szklanki w miejscach wy¶lizganych się spotyka że ustać nie sposób, to w warunkach w których da się choć lekko hamować tylnym hamulcem również da się poćwiczyć podstawowy odruch - puszczanie hamulca "szybciej niż się pomy¶li" przy łapaniu po¶lizgu z przodu :) i w nocy - zdarzało się (choć sporadycznie ) że kierowcy twierdzili że Pewnie jakby za przyznanie się do niewidzenia było obowi±zkowe zatrzymanie PJ ze skierowaniem na odpłatne badanie wzroku to wszyscy by się przyznawali do zlekceważenia rowerzysty ;) czasem to tylko głupie tłumaczenie dla wymuszenia pierwszeństwa itp. Z tego co widzę, to przypadki "nie widziałem", acz się zdarzaj± (dwa razy siedziałem w samochodzie obok kierowcy, którego reakcja na to wskazywała - *tylko* dwa razy, do tego jedna moja kolizja z autem, kierowca najwyraĽniej "patrzył przeze mnie" bo akurat szans na "my¶lenie" nie było) s± rzadko¶ci±. Dużo częstsze s± przypadki "my¶lałem" :P (a raczej "nie my¶lałem" :>) "My¶lałem że zd±żę"... (z takim też miałem kolizję, więc jak chodzi o zagrożenie z to z mojej minipróbki wychodzi 1:1) - pogodzi si z tym e co jaki czas b dzie gleba i po wiczy upadki :) ....hm... :) Btw. Warto też chronić drogi oddechowe - buff lub kominiarka na Szal też ujdzie, IMVHO. Reszta ciuchów powinna głownie chronić przed wiatrem, ciepło wytwarza W ten deseń polecasz wożenie czego¶ na bagażniku, "na wypadek awarii" :) Bo choć założenie słuszne, w razie przymusowego postoju można się nieĽle przeziębić. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-11-28 02:27:48 | |
Autor: Jesse Custer | |
Technika jazdy zim± | |
On 27 Lis, 14:28, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:
> W ten dese polecasz wo enie czego na baga niku, "na wypadek awarii" :) Bo cho za o enie s uszne, w razie przymusowego postoju mo na si Do tej pory całe szczę¶cie obywałem się bez przymusowych postojów, ale pomysł jest dobry szczególnie je¶li jeĽdzi się gdzie¶ za miasto w teren. Tu dobrym pomysłem było by też zabranie jakiego¶ ogrzewacza do łap, bo ¶rednio wyobrażam sobie zmienianie dętki w rękawiczkach albo zgrabiałymi palcami. |
|
Data: 2010-11-28 15:07:52 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Technika jazdy zim± | |
Do tej pory całe szczę¶cie obywałem się bez przymusowych postojów, ale Przymusowe postoje w mie¶cie nie różni± się zbytnio od tych poza miastem. Jak się złapie gumę to trzeba się naprawić. Tu dobrym pomysłem było by też zabranie jakiego¶ ogrzewacza do Ja woziłem w niezbędniku rękawiczki lateksowe (żeby nie mieć czarnych łap) i ogrodnicze na wierzch (żeby nie porwać lateksowych). I nie było że boli ;), jak była druga guma jednego dnia to i kleiłem łatki na mrozie... Potem szybkie pompowanie (dobrze rozgrzewa) i odrabianie straconego czasu. -- Wojtek Sobociński Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-11-28 15:37:21 | |
Autor: Ktotek (K.P.) | |
Technika jazdy zim± | |
On 2010-11-28 15:07, Wojtek Sobociński wrote:
BTW, wystarcz± jedne - nitrylowe - kupione w aptece, takie niebieskie, też jednorazowe, ale znacznie trwalsze od lateksowych, do wszelkich prac przy rowerze itp. polecam, warto poszukać bo nie w każdej aptece je maj±. -- Pozdrawiam, ktotek (K.P.) |
|
Data: 2010-11-29 12:17:54 | |
Autor: ±ćęłń󶼿 | |
Technika jazdy zim± | |
Teoretyzujecie.
Jeżdż±c w zimie mam nie problem "którym kołem hamować", tylko "który hamulec akurat w tej chwili nie jest zamarĽnięty". -- -- - | w warunkach w których da się choć lekko hamować tylnym hamulcem |
|
Data: 2010-11-28 21:23:45 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Fri, 26 Nov 2010 22:38:37 +0100, MadMan napisał(a):
Nie, to nie są alternatywy tylko to co stosuję jednocześnie :)Jak czytam pewna alternatywna grupe, to ostatnio temat rozwiazales dopuszczajac sie ZDRADY :) -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2010-11-28 22:19:55 | |
Autor: MadMan | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Sun, 28 Nov 2010 21:23:45 +0100, Jaroslaw Berezowski napisał(a):
Nie, to nie s± alternatywy tylko to co stosuję jednocze¶nie :)Jak czytam pewna alternatywna grupe, to ostatnio temat rozwiazales dopuszczajac sie ZDRADY :) Cicho :P 25 km do roboty (no, póki co to 31) na rowerze nie pojadę, sorry. A auto jest warte tyle co mój rower :P -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-11-29 02:26:13 | |
Autor: Marek | |
Technika jazdy zim± | |
SPD nie utrudnia życia, je¶li poluzować sprężyny tak, by pedał tylko
stabilizował stopę na korbie. Przy hamowaniu w bardzo ¶liskich miejscach dobrze jest prewencyjnie wypi±ć jedn± nogę i podeprzeć się. Dwa koła i noga tworz± trójk±t na którym trudno się przewrócić. Czasem jednak nie widać które miejsca s± ¶liskie, bo zim± dzień jest krótki i sporo jeĽdzi się w nocy. Zima ledwo się zaczęła, a ja już zaliczyłem pierwsz± zimow± glebę, rozwalaj±c przy tym zaczep licznika. Ruszyłem spod latarni, pod któr± sprawdzałem drogę na mapie. Oczy jeszcze nie przywykły do słabszego ¶wiatła lampki. I wtedy najechałem pod ostrym k±tem na przykryt± ¶niegiem krawędĽ między asfaltem a gruntowym poboczem. Przy okazji pochwalę się albumem z tego wyjazdu. Mam powód, a nie chcę tworzyć nowego w±tku. http://tiny.pl/hw4vh -- Marek |
|
Data: 2010-11-29 12:15:52 | |
Autor: ±ćęłń󶼿 | |
Technika jazdy zim± | |
Tak, takie dziury w drodze pod ¶niegiem to tragedia, często muszę jeĽdzić chodnikiem z rozłaż±cymi się płytami i gleb± aż pachnie.
W lecie nie jest na nim wesoło, a w zimie już w ogóle, chyba będę jeĽdził ulic± wzdłuż tej ¶cieżki. -- -- - I wtedy najechałem pod ostrym k±tem na przykryt± ¶niegiem krawędĽ między asfaltem a gruntowym poboczem. |
|
Data: 2010-11-29 12:57:18 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Technika jazdy zim± | |
Witam,
A co z ta sola? Kapiecie rowery po powrocie do domu z miasta? TA |
|
Data: 2010-11-29 12:47:35 | |
Autor: Krees | |
Technika jazdy zim± | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
A co z ta sola? A cóż ma być? Jest sypana na drogi. Jej nieodł±czn± kumpel± jest Ruda. Ruda bardzo lubi rowery ;). Kapiecie rowery po powrocie do domu z miasta? Woda sama kapie z roweru. Ja kapać nie muszę ;). Ba! nie umiem ;). -- Pozdrawiam, Krees -- |
|
Data: 2010-11-29 13:14:08 | |
Autor: MadMan | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Mon, 29 Nov 2010 12:57:18 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): A co z ta sola? Nie, na wiosnę remont :P -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-11-29 13:42:13 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Technika jazdy zim± | |
In article <imgrkr5ezxbu.dlg@rower.power.pl>,
MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote: Dnia Mon, 29 Nov 2010 12:57:18 +0100, :-( Tzn. co bede mial do wymiany? Szprychy tylko? TA |
|
Data: 2010-11-29 12:49:24 | |
Autor: Krees | |
Technika jazdy zim± | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
In article <imgrkr5ezxbu.dlg@rower.power.pl>, > Nie, na wiosnę remont :P Akurat szprych nie :). Ale ciułaj już złotówki na nowy napęd... -- Pozdrawiam, Krees -- |
|
Data: 2010-11-29 17:15:51 | |
Autor: ±ćęłń󶼿 | |
Technika jazdy zim± | |
Bez przesady, dwie zimy przejeĽdziłem, teraz na jesieni zmieniłem rozci±gnięty łańcuch.
Ale aluminium i ocynki w d... dostaj± "na wygl±d". Oczywi¶cie dobrze byłoby po jeĽdzie opłukać napęd słodk± ciepł± wod±, ale mało kto ma na to warunki. -- -- - | Ale ciułaj już złotówki na nowy napęd. |
|
Data: 2010-11-30 18:20:36 | |
Autor: Leszek Karlik | |
Technika jazdy zimÄ… | |
On Mon, 29 Nov 2010 17:15:51 +0100, ąćęłńóśźż <antyspam@interia.pl> wrote:
Oczywiście dobrze byłoby po jeździe opłukać napęd słodką ciepłą wodą, ale mało kto ma na to warunki. Ja do płukania motocykla z soli zimą używam takiego 5-litrowego opryskiwacza ogrodniczego. Napełnić ciepłą wodą z kranu, podpompować rączką i jazda. :-) Na sam napęd roweru to pewnie i jakiś dwulitrowy ręczny spryskiwacz spokojnie wystarczy. -- Leszek 'Leslie' Karlik |
|
Data: 2010-12-01 11:12:49 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Technika jazdy zim± | |
In article <id07gj$6sg$1@inews.gazeta.pl>,
"Krees" <krees_wawa.SKASUJ@gazeta.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > In article <imgrkr5ezxbu.dlg@rower.power.pl>,E, to ja pasuje. Po dwoch dniach przesiadlem sie jadnak na biegowki. Czy po tych dwoch dniach fakjtycznie cos sie napedowi stanie? W tamtym roku jedzilem na holendrze, to mi tylko wiekszosc szprych nie wytrzymala... TA |
|
Data: 2010-12-01 10:33:38 | |
Autor: Krees | |
Technika jazdy zim± | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
E, to ja pasuje. Nie, miałem na my¶li stan napędu po całej zimie. Codzienne dojeżdżanie do pracy zasolonymi ulicami, 12 km w jedn± stronę. Na wiosnę wywaliłem kasetę, dwa łańcuchy i ¶rodkowy blat w korbie. -- Pozdrawiam, Krees -- |
|
Data: 2010-11-29 14:03:27 | |
Autor: MadMan | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Mon, 29 Nov 2010 13:42:13 +0100,
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): Tzn. co bede mial do wymiany? Jak masz kiepskie to szprychy tak, ale ogólnie szprych nie bierze... Chyba że nyple się zapiek±. Polecam obmie¶ć po jeĽdzie rower z grubsza jak±¶ zmiotk±. Będ± do przegl±du łożyska piast, sterów, napęd prawie na pewno do wymiany (kaseta + łańcuch), no i może co¶ jeszcze. Rada taka - wszystkie ¶rubki (od błotników, bagażnika itp.) nasmaruj sobie czym¶ (idealnie smar miedziowy, może być zwykły ŁT40), szczególnie na styku stal-alu. Już kilka gwintów takich uwaliłem - główka została mi w kluczu a gwint w ramie. Michał Wolff tak uwalił gwint w całkiem fajnym widelcu karbonowym. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-11-30 13:11:28 | |
Autor: Wojtek Sobociński | |
Technika jazdy zim± | |
W dniu 2010-11-29 14:03, MadMan pisze:
Dnia Mon, 29 Nov 2010 13:42:13 +0100, Bierze, bierze... W byłym rowerze małżonki przeplatałem oba koła (kellys omega '03), piasty dało się wypolerować, szprychy do ¶mietnika. -- Wojtek Sobociński Full szosa 2 sztywniaki XTZ 750 '91 Podkowa Le¶na |
|
Data: 2010-12-04 00:01:33 | |
Autor: szaman | |
Technika jazdy zim± | |
On 11/29/2010 01:14 PM, MadMan wrote::
Nie, na wiosnę remont :P oj, to jest złe słowo. na wiosnę też mnie czeka. koła, napęd, stery w końcu. Ahhh... i za to wszystko zapłacić trzeba będzie.... sz:) |
|
Data: 2010-12-04 07:41:42 | |
Autor: MadMan | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Sat, 04 Dec 2010 00:01:33 +0100, szaman napisał(a):
oj, to jest złe słowo. na wiosnę też mnie czeka. koła, napęd, stery w końcu. Ahhh... i za to wszystko zapłacić trzeba będzie.... Dalej, jazda do roboty, j**ane nieroby! :P -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-12-05 17:21:49 | |
Autor: szaman | |
Technika jazdy zim± | |
On 12/04/2010 07:41 AM, MadMan wrote::
Dalej, jazda do roboty, j**ane nieroby! ciiicho... :P sz |
|
Data: 2010-11-29 16:44:13 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Sun, 28 Nov 2010 22:19:55 +0100, MadMan napisał(a):
Cicho :P 25 km do roboty (no, pĂłki co to 31) na rowerze nie pojadÄ™,Hmm 25 to by mnie kusilo i to mocno :) Niestety, do biura mam ponad 40. Ale do jednego klienta w terenie tylko 8, to i korzystam. sorry. A auto jest warte tyle co mĂłj rower :PMoje teraz jest mniej od kazdego z tych co stoja obok w garazu :) -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2010-11-29 17:29:03 | |
Autor: MadMan | |
Technika jazdy zim± | |
Dnia Mon, 29 Nov 2010 16:44:13 +0100, Jaroslaw Berezowski napisał(a):
Hmm 25 to by mnie kusilo i to mocno :) Niestety, do biura mam ponad 40. Ale do jednego klienta w terenie tylko 8, to i korzystam. Nie dla mnie, tym bardziej że będę musiał wygl±dać i pachnieć w robocie (kontakt bezpo¶redni z klientami przez pół doby). Szczególnie że wiem jak wygl±da dojazd 30km na uczelnię, bo praktykowałem swego czasu okazyjnie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|