W 2006 roku babcia (85 lat) dała się namówić i przepisała telefon z TP do Tele2.
Na początku roku 2007 wypowiedziała umowę z Tele2 za pośrednictwem TPSA i tu się zaczęły kłopoty.
Tele2 jakby ignorując wypowiedzenie przysyłał nadal faktury i żądał zapłaty za nie wykonane "usługi". Nie pomogły żadne pisma, interwencja rzecznika praw konsumenckich - nic. TPSA przysłała pismo potwierdzające fakt wypowiedzenia (ale nie jest to chyba odpowiedni dla sądu dokument, bo w podpisie jest faksymilka). Ostatecznie po prawie roku umowa z Tele2 została rozwiązana ale nadal czepiali się o zapłatę. Ostatecznie sprzedali tę rzekomą wierzytelność do PRESCO (z siedzibą w Luksemburgu, tak, jakby mało było krajowych "Kruków").
Przez cały czas korespondencji  zarówno Tele2 jak i Presco nie przysłali ani jednego pisma listem poleconym i ani jedno nie było podpisane inaczej, jak faksymilką.
Dzisiaj ZONK. Przyszedł do babci z sądu nakaz zapłaty w postepowaniu upominawczym, wedle kótrego ma zapłacić do Presco ponad 1000 zł za rzekome usługi plus koszty sądowe.
W terminie 2 tygodni ma zapłacić albo wnieść sprzeciw.
Poradźcie drodzy Grupowicze:
1. gdzie znajdę przykłady pism np. sprzeciwu, żeby odpowiednio sformułować
2. czy wobec braku dowodu na wypowiedzenie umowy mogę prosić sąd , aby wezwał TPSA do wydania odpowiedniego zaświadczenia, czy też powołał TPSA jako świadka (nie wiem), czy jakoś inaczej udowodnić, że wypowiedziano tę nieszczęsną umowę
TIA
Jacek

Jacek pisze:

W 2006 roku babcia (85 lat) dała się namówić i przepisała telefon z TP do Tele2.
Na początku roku 2007 wypowiedziała umowę z Tele2 za pośrednictwem TPSA i tu się zaczęły kłopoty.

Pisz tu:
skargi.warszawa@uke.gov.pl
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Menu01&news_cat_id=326&layout=1

--
animka

animka wrote:

Jacek pisze:

W 2006 roku babcia (85 lat) dała się namówić i przepisała telefon z TP do Tele2.
Na początku roku 2007 wypowiedziała umowę z Tele2 za pośrednictwem TPSA i tu się zaczęły kłopoty.

Pisz tu:
skargi.warszawa@uke.gov.pl
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Menu01&news_cat_id=326&layout=1

Anmika.
Wez ty sie walnij w dekiel.
Gosciu ma wyrok sądu w rece, 14 dni na złożenie sprzeciwu, a ty mu radzisz pisanie do UKE.
Wez mu po prostu wyślij te 1000 zl zanim cokolwiek jeszcze napiszesz.

witek pisze:

Wez mu po prostu wyślij te 1000 zl zanim cokolwiek jeszcze napiszesz.

Ale to jest wyrok w postępowaniu upominawczym - Sąd zbadał tylko papiery i nic poza tym.

--
spp

spp wrote:

witek pisze:

Wez mu po prostu wyślij te 1000 zl zanim cokolwiek jeszcze napiszesz.

Ale to jest wyrok w postępowaniu upominawczym - Sąd zbadał tylko papiery i nic poza tym.

I wydał wyrok. Do zapłaty.
Wyjscia sa trzy

a) napisac sprzeciw w 14 dni, wowczas sad zbada wiecej papierow i moze zmieni zdanie, a na pewno wyda nowy wyrok taki sam lub inny, bo ten w momecie wplyniecia sprzeciwu w terminie przestanie obowiazywac

b) zaplacic tyle ile napisali

c) poczekac na komornika, wyjdzie wiecej.

witek pisze:

a) napisac sprzeciw w 14 dni, wowczas sad zbada wiecej papierow i moze zmieni zdanie, a na pewno wyda nowy wyrok taki sam lub inny,

NO tutaj masz 100 % racji - jakiś wyrok zapadnie. :)

Zwróć jednak uwagę, iż Babcia jest przekonana że prawidłowo wypowiedziała umowę - tego Sąd wcale nie badał. Może warto spróbować?

--
spp

spp wrote:

witek pisze:

a) napisac sprzeciw w 14 dni, wowczas sad zbada wiecej papierow i moze zmieni zdanie, a na pewno wyda nowy wyrok taki sam lub inny,

NO tutaj masz 100 % racji - jakiś wyrok zapadnie. :)

Zwróć jednak uwagę, iż Babcia jest przekonana że prawidłowo wypowiedziała umowę - tego Sąd wcale nie badał. Może warto spróbować?

Bo sąd nie bada niedostarczonych mu dokumentów ani dokumentów drugiej strony. Stąd możliwość sprzeciwu.

witek pisze:

Zwróć jednak uwagę, iż Babcia jest przekonana że prawidłowo wypowiedziała umowę - tego Sąd wcale nie badał. Może warto spróbować?

Bo sąd nie bada niedostarczonych mu dokumentów ani dokumentów drugiej strony. Stąd możliwość sprzeciwu.

Chyba się nie rozumiemy - to wiem, że w postępowaniu upominawczym procedura jest uproszczona, dlatego sugeruję jednak sprzeciw by móc przedstawić swoje racje. :)

--
spp

spp wrote:

witek pisze:

Zwróć jednak uwagę, iż Babcia jest przekonana że prawidłowo wypowiedziała umowę - tego Sąd wcale nie badał. Może warto spróbować?

Bo sąd nie bada niedostarczonych mu dokumentów ani dokumentów drugiej strony. Stąd możliwość sprzeciwu.

Chyba się nie rozumiemy - to wiem, że w postępowaniu upominawczym procedura jest uproszczona, dlatego sugeruję jednak sprzeciw by móc przedstawić swoje racje. :)

ja tez,
pozostałe to tylko dla celów edukacyjnych Animki

a) napisac sprzeciw w 14 dni, wowczas sad zbada wiecej papierow i moze zmieni zdanie, a na pewno wyda nowy wyrok taki sam lub inny,

NO tutaj masz 100 % racji - jakiś wyrok zapadnie. :)
Zwróć jednak uwagę, iż Babcia jest przekonana że prawidłowo wypowiedziała umowę - tego Sąd wcale nie badał. Może warto spróbować?

Nie lepiej byłoby sprawdzić bez udziału sądu czy wypowiedzenie było na pewno na tyle prawidłowe, by uznano je za skuteczne? O ile wiem złożone zostało w tepsie. Czy to zgodne z umową, bo może ta przewidywała inny tryb i wypowiedzenie złożone w tepsie czy w najbliższej aptece nie miało szans by było skuteczne.

K.K. pisze:

a) napisac sprzeciw w 14 dni, wowczas sad zbada wiecej papierow i moze zmieni zdanie, a na pewno wyda nowy wyrok taki sam lub inny,

NO tutaj masz 100 % racji - jakiś wyrok zapadnie. :)
Zwróć jednak uwagę, iż Babcia jest przekonana że prawidłowo wypowiedziała umowę - tego Sąd wcale nie badał. Może warto spróbować?

Nie lepiej byłoby sprawdzić bez udziału sądu czy wypowiedzenie było na pewno na tyle prawidłowe, by uznano je za skuteczne? O ile wiem złożone zostało w tepsie. Czy to zgodne z umową, bo może ta przewidywała inny tryb i wypowiedzenie złożone w tepsie czy w najbliższej aptece nie miało szans by było skuteczne.

   Podejrzewam, że umowa nie została rozwiązana. W TP można było co najwyżej znieść preselekcję tele2, co nie ma wpływu na umowę z tele2. Opłaty abonamentowe nadal mogły być naliczane, ponadto niektóre warunki promocyjne zabraniały kasowania preselekcji tele2 pod groźbą kary umownej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprawa byłaby przez babcię przegrana.

   Natomiast znając bałagan w tele2, istnieje szansa, że nie zdołaliby udowodnić zawarcia umowy. Wiele umów jest zawieranych przez telefon przez outsourcingowe biura call center, jakość prawna tego typu rozmów nieraz pozostawia wiele do życzenia. Niech zatem tele2 przedstawi dowód zawarcia umowy na określonych warunkach.

--
Liwiusz

Użytkownik Liwiusz napisał:

  Podejrzewam, że umowa nie została rozwiązana. W TP można było co najwyżej znieść preselekcję tele2, co nie ma wpływu na umowę z tele2. Opłaty abonamentowe nadal mogły być naliczane, ponadto niektóre warunki promocyjne zabraniały kasowania preselekcji tele2 pod groźbą kary umownej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że sprawa byłaby przez babcię przegrana.

  Natomiast znając bałagan w tele2, istnieje szansa, że nie zdołaliby udowodnić zawarcia umowy. Wiele umów jest zawieranych przez telefon przez outsourcingowe biura call center, jakość prawna tego typu rozmów nieraz pozostawia wiele do życzenia. Niech zatem tele2 przedstawi dowód zawarcia umowy na określonych warunkach.

Nie strasz.
Moi staruszkowie właśnie rozwiązali umowę z Tele 2 poprzez Tepse.
Jak na razie nie dostali od Tele 2 żadnej "dodatkowej" faktury.
Umowę rozwiązali bodajże w połowie marca.

--
Pozdrawiam,
   Tapatik

Wyślijcie do Tele2 polecony koniecznie z potwierdzeniem odbioru. Wtedy nie bedą mogli sobie pograć, jak w przypadku babci.
U rzecznika praw konsumenta, jak usłyszeli Tele2 to od razu powiedzieli, że ten operator jest znany z wyjątkowej pazerności na mamonę.
Jacek

Jacek pisze:

Wyślijcie do Tele2 polecony koniecznie z potwierdzeniem odbioru. Wtedy nie bedą mogli sobie pograć, jak w przypadku babci.
U rzecznika praw konsumenta, jak usłyszeli Tele2 to od razu powiedzieli, że ten operator jest znany z wyjątkowej pazerności na mamonę.

O, a są inni?

--
spp

Oczywiście.
Wszyscy są pazerni, a Tele2 szczególnie, bo bez względu na elementarne zasady przyzwoitości , dekalog itp, itd.
Jacek

spp pisze:

witek pisze:

Wez mu po prostu wyślij te 1000 zl zanim cokolwiek jeszcze napiszesz.

Ale to jest wyrok w postępowaniu upominawczym - Sąd zbadał tylko papiery i nic poza tym.

   I co z tego? Trzeba pisać sprzeciw, a nie skarżyć się do UKE.

--
Liwiusz

Liwiusz pisze:

Wez mu po prostu wyślij te 1000 zl zanim cokolwiek jeszcze napiszesz.

Ale to jest wyrok w postępowaniu upominawczym - Sąd zbadał tylko papiery i nic poza tym.

  I co z tego? Trzeba pisać sprzeciw, a nie skarżyć się do UKE.

Oczywiście, na pewno nie poddawać się. :)

--
spp