Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Teleportacja w motoryzacji

Teleportacja w motoryzacji

Data: 2014-11-29 11:06:07
Autor: Czesław Wiśniak
Teleportacja w motoryzacji
Data: 2014-11-29 12:24:38
Autor: abn140
Teleportacja w motoryzacji

Użytkownik "Czesław Wiśniak" <czesiu@bye.pl> napisał w wiadomości news:m5c5r0$gc2$1node1.news.atman.pl...
http://tinyurl.com/lpzqbdk

dooobra. ktos i tak postawi to pytanie to dlaczego nie ja:
jaki procent fotek jest w tym zlodziejskim bantustanie wymuszonych za zupelne nic?
tu mieli pecha bo sie zestrzelily czasy z mandatem prawdopodobnie 'prawdziwym'?
straszniki nie przysylaja fotek od razu? na obu byl ten fiat? wow. nobel jak nic.

Data: 2014-11-29 12:56:00
Autor: Alf/red/
Teleportacja w motoryzacji
On 29/11/14 12:24, abn140 wrote:
tu mieli pecha bo sie zestrzelily czasy z mandatem prawdopodobnie
'prawdziwym'?

Ja obstawiam, że pójdzie w tym kierunku: na jednym radarze był czas zimowy, na drugim letni.

--
Alf/red/

Data: 2014-11-29 14:08:14
Autor: J.F.
Teleportacja w motoryzacji
Dnia Sat, 29 Nov 2014 12:24:38 +0100, abn140 napisał(a):
Użytkownik "Czesław Wiśniak" <czesiu@bye.pl> napisał w wiadomości
http://tinyurl.com/lpzqbdk

dooobra. ktos i tak postawi to pytanie to dlaczego nie ja:
jaki procent fotek jest w tym zlodziejskim bantustanie wymuszonych za zupelne nic?

IMO - niewiele. Tak jak tu, to jakies 0.nic - ludzie raczej dobrze
rozpoznaja numery, z rzadka sie ktos pomyli przy wpisywaniu, a jak
przysla fotke, to i wyjasnic prosto.

Troche wiecej przy GD - rozpoznaje komputer, fotki nie ma, ale tez
latwo sobie przypomniec ze w Gdansku to ja dawno nie bylem.

Najgorzej to z Iskrami - ale chyba ich malo w FR,bo nie slychac aby
sie mocno mylily ...

tu mieli pecha bo sie zestrzelily czasy z mandatem prawdopodobnie 'prawdziwym'?
straszniki nie przysylaja fotek od razu? na obu byl ten fiat? wow. nobel jak nic.

Podejrzewam ze byl - wystarczylo niestarannie ustawic czas. 2km przy
predkosci 80 przejezdza sie ponizej 2 minut, wystarczy ze czas w FR
ustawili "co do minuty".

Ale strone zapamietac, zdjecia skopiowac, przyda sie jak zaczna
mierzyc czas przejazdu - na dowod ze zegarkow nie potrafia ustawic :-)

J.

Data: 2014-11-30 11:12:00
Autor: LEPEK
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-11-29 14:08, J.F. pisze:


Troche wiecej przy GD - rozpoznaje komputer, fotki nie ma, ale tez
latwo sobie przypomniec ze w Gdansku to ja dawno nie bylem.


No, pod warunkiem, że się w tym Gdańsku nie mieszka...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Data: 2014-12-01 02:55:45
Autor: J.F.
Teleportacja w motoryzacji
Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-11-29 14:08, J.F. pisze:
Troche wiecej przy GD - rozpoznaje komputer, fotki nie ma, ale tez
latwo sobie przypomniec ze w Gdansku to ja dawno nie bylem.

No, pod warunkiem, że się w tym Gdańsku nie mieszka...

GD ma FR na krajowkach, to w Gdansku chyba malo lub wcale.
Wiec szansa na taki zbieg okolicznosci maleje.

Chociaz ... jak ma pomylic, to raczej z podobnym numerem.
Powiedzmy ze sie pierwsze GD zgadza ... to i ryzyko ze zlapala gdanska kamera rosnie ....

J.

Data: 2014-12-01 08:26:02
Autor: Axel
Teleportacja w motoryzacji
"J.F."  wrote in message news:1cbuisfidz3hj.s961tmaf3rkk.dlg40tude.net...


tu mieli pecha bo sie zestrzelily czasy z mandatem prawdopodobnie
'prawdziwym'?
straszniki nie przysylaja fotek od razu? na obu byl ten fiat? wow. nobel jak
nic.

Podejrzewam ze byl - wystarczylo niestarannie ustawic czas. 2km przy
predkosci 80 przejezdza sie ponizej 2 minut, wystarczy ze czas w FR
ustawili "co do minuty".

Nie wystarczy. Te fotoradary dzieli drogami ponad 3km  (w artykule "2km w linii prostej"). W dodatku ciekawe, czy były ustawione tak korzystnie, że można było się na nie "załapać" jadąc w jednym kierunku. No, ale tego bez obejrzenia zdjęć się rozstrzygnąć nie da.

--
Axel

Data: 2014-12-01 09:29:58
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
Teleportacja w motoryzacji
Dnia 2014-12-01, o godz. 08:26:02
"Axel" <nie_dla@spa.mu> napisał(a):

Nie wystarczy. Te fotoradary dzieli drogami ponad 3km  (w artykule
"2km w linii prostej"). W dodatku ciekawe, czy były ustawione tak
korzystnie, że można było się na nie "załapać" jadąc w jednym
kierunku. No, ale tego bez obejrzenia zdjęć się rozstrzygnąć nie da.

Ten na Wisłostradzie foci zwykle wylot tunelu - czyli samochody jadące
w kierunku Mostu Gdańskiego. Ten na moście Gdańskim zależnie od
ustawienia foci albo samochody jadące z Pragi albo "od tyłu" jadące na
Pragę. Bez problemu można załapać się na oba - wczoraj focony był
wylot tunelu i auta "od tyłu" - akurat się tam kręciłem po południu i
wieczorem.

Zdrówko

Data: 2014-12-01 09:26:15
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
Teleportacja w motoryzacji
Dnia 2014-11-29, o godz. 14:08:14
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):

Podejrzewam ze byl - wystarczylo niestarannie ustawic czas. 2km przy
predkosci 80 przejezdza sie ponizej 2 minut, wystarczy ze czas w FR
ustawili "co do minuty".

Ciężko w 2 minuty ten kawałek zrobić. Radar na Moście Gdańskim jest
przecież na górze a nie na Wisłostradzie. Nawet w nocy jak pusto to
mało realne. Po drodze są co najmniej 3 światła: podwójne przy moście
Śląsko-Dąbrowskim, Wisłostrada/Sanguszki i Sanguszki/Zakroczymska. Plus
sporo kręcenia Sanguszki/Zakroczymska/Szymanowska/Słomińskiego.

Zdrówko

Data: 2014-12-01 09:17:06
Autor: Miroo
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-11-29 o 11:06, Czesław Wiśniak pisze:
http://tinyurl.com/lpzqbdk

"Według warszawskiej straży miejskiej kierujący samochodem marki Fiat popełnił dwa wykroczenia w odstępie trzech sekund. Problem w tym, że fotoradary, które zrobiły zdjęcia, są oddalone od siebie o 2 kilometry."


Jak takie jaja z czasem będą przy pomiarze odcinkowym, zrobi się bardzo zabawnie.

Pozdrawiam

Data: 2014-12-01 18:17:14
Autor: Shrek
Teleportacja w motoryzacji
On 2014-12-01 09:17, Miroo wrote:

"Według warszawskiej straży miejskiej kierujący samochodem marki Fiat
popełnił dwa wykroczenia w odstępie trzech sekund. Problem w tym, że
fotoradary, które zrobiły zdjęcia, są oddalone od siebie o 2 kilometry."


Jak takie jaja z czasem będą przy pomiarze odcinkowym, zrobi się bardzo
zabawnie.

W sumie dlaczego sądzisz, że maiłyby być na podstawie historii z fotopstryczkiem? Fotopstryczek mierzy prędkość i to jest zapewne zrobione w miarę dobrze, a czas jest tylko przy okazji i pewnie nawet nie jest synchronizowany.

Shrek.

Data: 2014-12-02 00:22:25
Autor: radoslaw
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 18:17:12 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
On 2014-12-01 09:17, Miroo wrote:

> "Według warszawskiej straży miejskiej kierujący samochodem marki Fiat
> popełnił dwa wykroczenia w odstępie trzech sekund. Problem w tym, że
> fotoradary, które zrobiły zdjęcia, są oddalone od siebie o 2 kilometry."
>
>
> Jak takie jaja z czasem będą przy pomiarze odcinkowym, zrobi się bardzo
> zabawnie.

W sumie dlaczego sądzisz, że maiłyby być na podstawie historii z fotopstryczkiem? Fotopstryczek mierzy prędkość i to jest zapewne zrobione w miarę dobrze, a czas jest tylko przy okazji i pewnie nawet nie jest synchronizowany.
Jeśli czas popełnienia wykroczenia nie jest ważny, to może było ono popełnione tak dawno, że już się przedawniło? :)

Data: 2014-12-02 10:16:35
Autor: Miroo
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-12-01 o 18:17, Shrek pisze:
On 2014-12-01 09:17, Miroo wrote:

"Według warszawskiej straży miejskiej kierujący samochodem marki Fiat
popełnił dwa wykroczenia w odstępie trzech sekund. Problem w tym, że
fotoradary, które zrobiły zdjęcia, są oddalone od siebie o 2 kilometry."


Jak takie jaja z czasem będą przy pomiarze odcinkowym, zrobi się bardzo
zabawnie.

W sumie dlaczego sądzisz, że maiłyby być na podstawie historii z
fotopstryczkiem? Fotopstryczek mierzy prędkość i to jest zapewne
zrobione w miarę dobrze, a czas jest tylko przy okazji i pewnie nawet
nie jest synchronizowany.

Dlaczego zakładasz, że komuś do głowy przyjdzie, że synchronizacja czasu będzie potrzebna, a jeśli już to, że będzie działać prawidłowo?
Niby to żadna filozofia, ale po ostatniej "informatycznej" aferze niczego nie można być pewnym.
O ile z PKW większość ludzi się tylko śmieje, a część załamuje ręce, to w przypadku mandatów za prędkość może się zrobić nieprzyjemnie.

Teoretycznie system oparty na pomiarze czasu powinien być bardziej odporny na błędy od systemów opartych na pomiarze prędkości. I mam nadzieję, że tak będzie.

Pozdrawiam

Data: 2014-12-02 18:39:39
Autor: Shrek
Teleportacja w motoryzacji
On 2014-12-02 10:16, Miroo wrote:

W sumie dlaczego sądzisz, że maiłyby być na podstawie historii z
fotopstryczkiem? Fotopstryczek mierzy prędkość i to jest zapewne
zrobione w miarę dobrze, a czas jest tylko przy okazji i pewnie nawet
nie jest synchronizowany.

Dlaczego zakładasz, że komuś do głowy przyjdzie, że synchronizacja czasu
będzie potrzebna, a jeśli już to, że będzie działać prawidłowo?

Dlatego, że zakładam, że w zespole będzie co najmniej jeden inżynier. W sumie może być nawet w trakcie studiów. Powinien dostrzec taką konieczność:P

Niby to żadna filozofia,

Sam widzisz.

ale po ostatniej "informatycznej" aferze
niczego nie można być pewnym.

Ale podstawy logiki każą udowadniać fakt, a nie nieistnienie faktu.

Shrek.

Data: 2014-12-04 10:56:09
Autor: Miroo
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-12-02 o 18:39, Shrek pisze:
On 2014-12-02 10:16, Miroo wrote:

W sumie dlaczego sądzisz, że maiłyby być na podstawie historii z
fotopstryczkiem? Fotopstryczek mierzy prędkość i to jest zapewne
zrobione w miarę dobrze, a czas jest tylko przy okazji i pewnie nawet
nie jest synchronizowany.

Dlaczego zakładasz, że komuś do głowy przyjdzie, że synchronizacja czasu
będzie potrzebna, a jeśli już to, że będzie działać prawidłowo?

Dlatego, że zakładam, że w zespole będzie co najmniej jeden inżynier. W
sumie może być nawet w trakcie studiów. Powinien dostrzec taką
konieczność:P

Niestety teraz rządzą pieniądz i polityka, a nie inżynierowie.
Gdyby rządzili inżynierowie*, to świat byłby lepszy (i nie musiałbym wyciągać zbiornika płynu chłodzącego i akumulatora w celu wymiany żarówek).

ps. nie mam na myśli dyplomu

Pozdrawiam

Data: 2014-12-04 19:02:50
Autor: Shrek
Teleportacja w motoryzacji
On 2014-12-04 10:56, Miroo wrote:

Dlatego, że zakładam, że w zespole będzie co najmniej jeden inżynier. W
sumie może być nawet w trakcie studiów. Powinien dostrzec taką
konieczność:P

Niestety teraz rządzą pieniądz i polityka, a nie inżynierowie.

I chociazby z tego powodu zadbają o synchronizację, jak będzie konieczna. To ma działać, żeby skutecznie ściągać kasę:P

Gdyby rządzili inżynierowie*, to świat byłby lepszy (i nie musiałbym
wyciągać zbiornika płynu chłodzącego i akumulatora w celu wymiany żarówek).

Dupa tam. Myślisz, że inżynierowie to tacy święci i tylko dobro użytkownika się dla nich liczy:P

Shrek.

Data: 2014-12-05 09:50:01
Autor: Miroo
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-12-04 o 19:02, Shrek pisze:
On 2014-12-04 10:56, Miroo wrote:
Niestety teraz rządzą pieniądz i polityka, a nie inżynierowie.

Dupa tam. Myślisz, że inżynierowie to tacy święci i tylko dobro
użytkownika się dla nich liczy:P

Przecież wyraźnie daję do zrozumienia, że chodzi o inżynierów, którymi nie rządzą pieniądze i polityka :)
Aż by się chciało zanucić: "Prawdziwych Cyg^H^H^Hinżynierów już nie maaaa..."

Pozdrawiam

Data: 2014-12-05 16:28:47
Autor: Shrek
Teleportacja w motoryzacji
On 2014-12-05 09:50, Miroo wrote:

Niestety teraz rządzą pieniądz i polityka, a nie inżynierowie.

Dupa tam. Myślisz, że inżynierowie to tacy święci i tylko dobro
użytkownika się dla nich liczy:P

Przecież wyraźnie daję do zrozumienia, że chodzi o inżynierów, którymi
nie rządzą pieniądze i polityka :)

Czyli bezrobotnych. Ale oni nic nie robią z definicji:P

Shrek.

Data: 2014-12-01 09:46:09
Autor: Krzychu
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 29.11.2014 o 11:06, Czesław Wiśniak pisze:
http://tinyurl.com/lpzqbdk

No cóż, jeden z fotoradarów (a może oba) miał złą godzinę ustawioną.
To się zdarza, każdy komputer nieco rozjeżdza się z czasem.

2km odległości pomiędzy fotoradarami przy prędkości 50km/h to 2 minuty i 24 sekundy różnicy. Niektóre komputery potrafią tyle rozjeżdzać się z czasem na dobę.

Inna sprawa, że faktycznie w kontekście planowanego odcinkowego pomiaru prędkości nie wygląda to różowo.

Data: 2014-12-01 09:32:45
Autor: masti
Teleportacja w motoryzacji
Krzychu wrote:

W dniu 29.11.2014 o 11:06, Czesław Wiśniak pisze:
http://tinyurl.com/lpzqbdk

No cóż, jeden z fotoradarów (a może oba) miał złą godzinę ustawioną.
To się zdarza, każdy komputer nieco rozjeżdza się z czasem.

po pierwsze od tego są synchronizacje czasu, po drugie od tego jest
obsługa straszników by takie błędy wyłapać.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-12-01 02:00:16
Autor: Adam Klobukowski
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 10:33:02 UTC+1 użytkownik masti napisał:
Krzychu wrote:

> W dniu 29.11.2014 o 11:06, Czesław Wiśniak pisze:
>> http://tinyurl.com/lpzqbdk
>
> No cóż, jeden z fotoradarów (a może oba) miał złą godzinę ustawioną.
> To się zdarza, każdy komputer nieco rozjeżdza się z czasem.

po pierwsze od tego są synchronizacje czasu, po drugie od tego jest
obsługa straszników by takie błędy wyłapać.

Idealna synchronizacja czasu w pojedynczym fotoradarze nie jest do niczego potrzebna, to tylko zbędny koszt.

Zegary w komputerach nie są na tyle dokładne (w dłuższym okresie) aby się tym przejmować.

AdamK

Data: 2014-12-01 11:16:31
Autor: RoMan Mandziejewicz
Teleportacja w motoryzacji
Hello Adam,

Monday, December 1, 2014, 11:00:16 AM, you wrote:

http://tinyurl.com/lpzqbdk
No cóż, jeden z fotoradarów (a może oba) miał złą godzinę ustawioną.
To się zdarza, każdy komputer nieco rozjeżdza się z czasem.
po pierwsze od tego są synchronizacje czasu, po drugie od tego jest
obsługa straszników by takie błędy wyłapać.
Idealna synchronizacja czasu w pojedynczym fotoradarze nie jest do
niczego potrzebna, to tylko zbędny koszt.

Bzdura - fotoradary stacjonarne mają łączność z internetem. Utrzymanie
synchronizacji czasu nie generuje żadnych kosztów.

Zegary w komputerach nie są na tyle dokładne (w dłuższym okresie) aby się tym przejmować.

Dlatego warto je synchronizować.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-12-01 11:27:40
Autor: Jaroslaw Postawa
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-12-01 11:00, Adam Klobukowski pisze:
Idealna synchronizacja czasu w pojedynczym fotoradarze nie jest do niczego potrzebna, to tylko zbędny koszt.
W tym przypadku jednak widać, że jest potrzebna. Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że kierowca popełnił oba wykroczenia w jakimś odstępie, ale na skutek zbieżności czasu podejrzewam, że przynajmniej z jednego z nich się wybroni. Jeszcze weselej będzie, jak będziemy mieli wspomniane już odcinkowe pomiary prędkości. Ta sytuacja będzie dobrym argumentem przy uwalaniu wszelkich takich mandatów.

Sprawdzenie i ewentualne skorygowanie czasu np. przy zgrywaniu zdjęć nie jest jakimś wielkim problemem. No ale do tego trzeba mieć IQ przekraczające poziom temperatury pokojowej.


Zegary w komputerach nie są na tyle dokładne (w dłuższym okresie) aby się tym przejmować.
Protokół NTP wymyślono już wiele lat temu właśnie po to, żeby się nie przejmować. Wyłącz to u siebie na komputerze i powiedz za tydzień, jak Ci idzie. :)


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2014-12-01 05:25:43
Autor: kogutek444
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 11:27:43 UTC+1 użytkownik Jaroslaw Postawa napisał:
W dniu 2014-12-01 11:00, Adam Klobukowski pisze:
> Idealna synchronizacja czasu w pojedynczym fotoradarze nie jest do niczego potrzebna, to tylko zbędny koszt.
W tym przypadku jednak widać, że jest potrzebna. Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że kierowca popełnił oba wykroczenia w jakimś odstępie, ale na skutek zbieżności czasu podejrzewam, że przynajmniej z jednego z nich się wybroni. Jeszcze weselej będzie, jak będziemy mieli wspomniane już odcinkowe pomiary prędkości. Ta sytuacja będzie dobrym argumentem przy uwalaniu wszelkich takich mandatów.

Sprawdzenie i ewentualne skorygowanie czasu np. przy zgrywaniu zdjęć nie jest jakimś wielkim problemem. No ale do tego trzeba mieć IQ przekraczające poziom temperatury pokojowej.

>
> Zegary w komputerach nie są na tyle dokładne (w dłuższym okresie) aby się tym przejmować.
Protokół NTP wymyślono już wiele lat temu właśnie po to, żeby się nie przejmować. Wyłącz to u siebie na komputerze i powiedz za tydzień, jak Ci idzie. :)


Pozdrawiam,
Jarek

Nie wybroni się z żadnego. Chyba ze będzie miał jakieś realne wytłumaczenie. Przy fotoradarze dobowa odchyłka czasu na poziomie 0,1% jest dopuszczalna. Śmiesznie wyszło ale jest zdjęcie. Śmieszniej by było jak by drugie wykroczenie popełnił minutę wcześniej niż pierwsze. Ale tez byłby do ukarania.

Data: 2014-12-01 14:48:17
Autor: masti
Teleportacja w motoryzacji
kogutek444@gmail.com wrote:

W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 11:27:43 UTC+1 użytkownik Jaroslaw Postawa napisał:
W dniu 2014-12-01 11:00, Adam Klobukowski pisze:
> Idealna synchronizacja czasu w pojedynczym fotoradarze nie jest do niczego potrzebna, to tylko zbędny koszt.
W tym przypadku jednak widać, że jest potrzebna. Najprostsze wytłumaczenie jest takie, że kierowca popełnił oba wykroczenia w jakimś odstępie, ale na skutek zbieżności czasu podejrzewam, że przynajmniej z jednego z nich się wybroni. Jeszcze weselej będzie, jak będziemy mieli wspomniane już odcinkowe pomiary prędkości. Ta sytuacja będzie dobrym argumentem przy uwalaniu wszelkich takich mandatów.

Sprawdzenie i ewentualne skorygowanie czasu np. przy zgrywaniu zdjęć nie jest jakimś wielkim problemem. No ale do tego trzeba mieć IQ przekraczające poziom temperatury pokojowej.

>
> Zegary w komputerach nie są na tyle dokładne (w dłuższym okresie) aby się tym przejmować.
Protokół NTP wymyślono już wiele lat temu właśnie po to, żeby się nie przejmować. Wyłącz to u siebie na komputerze i powiedz za tydzień, jak Ci idzie. :)


Pozdrawiam,
Jarek

Nie wybroni się z żadnego. Chyba ze będzie miał jakieś realne wytłumaczenie. Przy fotoradarze dobowa odchyłka czasu na poziomie 0,1% jest dopuszczalna.

czyli 1.44 minuty. to spróbuj przejechać między tymi fotoradarami w
takim czasie

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-12-01 07:30:20
Autor: kogutek444
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 15:48:34 UTC+1 użytkownik masti napisał:
kogutek444@gmail.com wrote:

> W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 11:27:43 UTC+1 użytkownik Jaroslaw Postawa napisał:
>> W dniu 2014-12-01 11:00, Adam Klobukowski pisze:
>> > Idealna synchronizacja czasu w pojedynczym fotoradarze nie jest do niczego potrzebna, to tylko zbędny koszt.
>> W tym przypadku jednak widać, że jest potrzebna. Najprostsze >> wytłumaczenie jest takie, że kierowca popełnił oba wykroczenia w jakimś >> odstępie, ale na skutek zbieżności czasu podejrzewam, że przynajmniej z >> jednego z nich się wybroni. Jeszcze weselej będzie, jak będziemy mieli >> wspomniane już odcinkowe pomiary prędkości. Ta sytuacja będzie dobrym >> argumentem przy uwalaniu wszelkich takich mandatów.
>> >> Sprawdzenie i ewentualne skorygowanie czasu np. przy zgrywaniu zdjęć nie >> jest jakimś wielkim problemem. No ale do tego trzeba mieć IQ >> przekraczające poziom temperatury pokojowej.
>> >> >
>> > Zegary w komputerach nie są na tyle dokładne (w dłuższym okresie) aby się tym przejmować.
>> Protokół NTP wymyślono już wiele lat temu właśnie po to, żeby się nie >> przejmować. Wyłącz to u siebie na komputerze i powiedz za tydzień, jak >> Ci idzie. :)
>> >> >> Pozdrawiam,
>> Jarek
>
> Nie wybroni się z żadnego. Chyba ze będzie miał jakieś realne wytłumaczenie. Przy fotoradarze dobowa odchyłka czasu na poziomie 0,1% jest dopuszczalna. czyli 1.44 minuty. to spróbuj przejechać między tymi fotoradarami w
takim czasie

-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Cały czas mowa o dobowej dokładności zegara na poziomie 0,1% w urządzeniu w którym taka dokładność nie jest wymagana. W fotoradarze czas jest przy okazji. Śmieszne są sytuacje jak ktoś dostał zdjęcie swojego samochodu przewożonego na lawecie. W sytuacji opisanej w temacie były dwa wykroczenia i za dwa ktoś zapłaci. Jak by to był odcinkowy pomiar prędkości gdzie dwa oddalone urządzenia muszą mieć czas z dużo wyższą dokładnością niż 0,1% była by podstawa do reklamacji.

Data: 2014-12-01 15:40:27
Autor: masti
Teleportacja w motoryzacji
kogutek444@gmail.com wrote:

Cały czas mowa o dobowej dokładności zegara na poziomie 0,1% w urządzeniu w którym taka dokładność nie jest wymagana. W fotoradarze czas jest przy okazji. Śmieszne są sytuacje jak ktoś dostał zdjęcie swojego samochodu przewożonego na lawecie. W sytuacji opisanej w temacie były dwa wykroczenia i za dwa ktoś zapłaci. Jak by to był odcinkowy pomiar prędkości gdzie dwa oddalone urządzenia muszą mieć czas z dużo wyższą dokładnością niż 0,1% była by podstawa do reklamacji.

a to się dopiero okaże czy zapłaci. bo to jest podstawa do
kwestionowania poprawności działania urządzenia.
Skoro nawet zegara nie potrafią ustawić to skąd wiadomo, że reszta była
skalibrowana poprawnie?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-12-01 17:00:51
Autor: Alf/red/
Teleportacja w motoryzacji
On 01/12/14 16:40, masti wrote:
Skoro nawet zegara nie potrafią ustawić to skąd wiadomo, że reszta była
skalibrowana poprawnie?

Równie dobrze mogą pójść w taką stronę: no ale jest zdjęcie, są tablice, a czy to było o 23:55 czy o 23:50 to co to za różnica?
A rację będzie miał sąd (drugiej instancji).

--
Alf/red/

Data: 2014-12-01 18:54:19
Autor: Czesław Wiśniak
Teleportacja w motoryzacji
Skoro nawet zegara nie potrafią ustawić to skąd wiadomo, że reszta była
skalibrowana poprawnie?

Równie dobrze mogą pójść w taką stronę: no ale jest zdjęcie, są tablice, a czy to było o 23:55 czy o 23:50 to co to za różnica?
A rację będzie miał sąd (drugiej instancji).

To nic , ze jest zdjecie. Wedlug mnie jak najbardziej jest mozliwosc zakwestionowania wyniku pomiaru bo albo nie bylo przegladu urzadzenia  albo byl zle wykonany. Jesli facetowi sie chce i ma pojecie to spokojnie moze sie bronic i sad powinien go calkowicie uniewinic albo sprawe umorzyc.
Srasz pisze:
"Warszawskiej straży miejskiej, zależy na tym, aby jakość realizowanych przez formację czynności była na jak najwyższym poziomie, stąd zostaną podjęte wszystkie możliwe kroki, aby wyeliminować w przyszłości możliwość wystąpienia tego typu sytuacja"
Sama srasz gdyby miala jaja to w takim przypadku powinna wyrzucic oba zdjecia do smietnika.

Data: 2014-12-01 18:58:14
Autor: Alf/red/
Teleportacja w motoryzacji
On 01/12/14 18:54, Czesław Wiśniak wrote:
jest mozliwosc zakwestionowania wyniku pomiaru bo albo nie bylo
przegladu urzadzenia  albo byl zle wykonany.

A jeżeli w "zakresie obowiązków" urządzenia (legalizacji) i/lub przeglądu serwisowego nie ma zegarka? Ja nie wiem czy jest.

Jesli facetowi sie chce i ma pojecie to spokojnie moze sie bronic

Oczywiście, przecież pisałem. Ale narzucać wyroku to ja się nie ośmielam.

--
Alf/red/

Data: 2014-12-01 14:50:59
Autor: J.F.
Teleportacja w motoryzacji
Użytkownik  napisał w wiadomości
Nie wybroni się z żadnego. Chyba ze będzie miał jakieś realne wytłumaczenie.
Przy fotoradarze dobowa odchyłka czasu na poziomie 0,1% jest dopuszczalna.
Śmiesznie wyszło ale jest zdjęcie.
Śmieszniej by było jak by drugie wykroczenie popełnił minutę wcześniej niż pierwsze. Ale tez byłby do ukarania.

Ale ktore bylo drugie ? Czasy zegarow mamy, wiec nikt nie ma watpliwosci

No chyba ze tunel bez mozliwosci zawracania, wtedy istotnie smiesznie, 100km/h na wstecznym ? :-)

J.

Data: 2014-12-02 00:18:47
Autor: WS
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 14:25:44 UTC+1 użytkownik kogut...@gmail.com napisał:

Przy fotoradarze dobowa odchyłka czasu na poziomie 0,1% jest dopuszczalna.

Nie wiem, czy sa jakies wymagania prawne dot. dokladnosci mierzenia czasu, ale wg mnie nie jest to dopuszczalne. 0.1% daje blad okolo 45 minut na miesiac. Co ile koruguja taki zegar? Recznie?
Pomijajac juz dopuszczalna predkosc 50/60 km/h dzien/noc, pozostaje problem przyznania sie do winy - jesli ktos dostaje info (bez zdjecia), ze o konkretnej godzinie gdzies tam jechal, to moze  wykazac, ze np. juz od 30minut byl w pracy ;)

WS

Data: 2014-12-01 17:39:43
Autor: Ghost
Teleportacja w motoryzacji


Użytkownik "Krzychu"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m5h9si$r3g$1@node2.news.atman.pl...

W dniu 29.11.2014 o 11:06, Czesław Wiśniak pisze:
http://tinyurl.com/lpzqbdk

No cóż, jeden z fotoradarów (a może oba) miał złą godzinę ustawioną.
To się zdarza, każdy komputer nieco rozjeżdza się z czasem.

2km odległości pomiędzy fotoradarami przy prędkości 50km/h to 2 minuty i 24 sekundy różnicy. Niektóre komputery potrafią tyle rozjeżdzać się z czasem na dobę.

Inna sprawa, że faktycznie w kontekście planowanego odcinkowego pomiaru prędkości nie wygląda to różowo.

Ale czaisz bazę, ze przy odcinkowym synchronizacja co do ułamka sekundy jest istotna,  a przy zwykłym nie, wiec, jaki sens wydawać kase na tak precyzyjna synchronizacji dla zwykłego?

Data: 2014-12-01 08:58:13
Autor: kogutek444
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 17:40:03 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
Użytkownik "Krzychu"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m5h9si$r3g$1@node2.news.atman.pl...

W dniu 29.11.2014 o 11:06, Czesław Wiśniak pisze:
>> http://tinyurl.com/lpzqbdk

>No cóż, jeden z fotoradarów (a może oba) miał złą godzinę ustawioną.
>To się zdarza, każdy komputer nieco rozjeżdza się z czasem.

>2km odległości pomiędzy fotoradarami przy prędkości 50km/h to 2 minuty i 24 >sekundy różnicy. Niektóre komputery potrafią tyle rozjeżdzać się z czasem >na dobę.

>Inna sprawa, że faktycznie w kontekście planowanego odcinkowego pomiaru >prędkości nie wygląda to różowo.

Ale czaisz bazę, ze przy odcinkowym synchronizacja co do ułamka sekundy jest istotna,  a przy zwykłym nie, wiec, jaki sens wydawać kase na tak precyzyjna synchronizacji dla zwykłego?

Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być dwa zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu odcinka.

Data: 2014-12-01 19:02:29
Autor: Ghost
Teleportacja w motoryzacji


Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:296aa725-fa97-4cea-b6a3-e2e788b4ac1d@googlegroups.com...


Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być dwa zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu odcinka.

Zsynchronizowany sama ze sobą?

Data: 2014-12-01 10:26:07
Autor: kogutek444
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 19:02:35 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:296aa725-fa97-4cea-b6a3-e2e788b4ac1d@googlegroups.com...


>Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być dwa >zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu odcinka..

Zsynchronizowany sama ze sobą?

Jest dwóch ludków w takiej odległości ze się jeszcze widzą. Jeden ma chorągiewkę a drugi stoper. Robią pomiar odcinkowy. Jak ten ze stoperem zobaczy podniesioną chorągiewkę to włącza stoper. Ten od chorągiewki nie musi mieć zegarka, on nie musi znać się na zegarku.. Dla tego od stopera znajomość aktualnego czasu tez jest bez znaczenia..

Data: 2014-12-01 20:12:46
Autor: Jaroslaw Postawa
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-12-01 19:26, kogutek444@gmail.com pisze:
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 19:02:35 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
Użytkownik  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:296aa725-fa97-4cea-b6a3-e2e788b4ac1d@googlegroups.com...


Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być dwa
zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu odcinka.

Zsynchronizowany sama ze sobą?

Jest dwóch ludków w takiej odległości ze się jeszcze widzą. Jeden ma chorągiewkę a drugi stoper. Robią pomiar odcinkowy. Jak ten ze stoperem zobaczy podniesioną chorągiewkę to włącza stoper.
I teraz wjeżdża 2 ludków. Jeden skręca w połowie odcinka na parking, drugi jedzie dalej. Czyli ten od chorągiewki musi przekazać informację o numerze rejestracyjnym. Zwykle nie ma problemu, czytać umie (na pewno? dobrze czyta? nie myli się jak parking w galerii mokotów?), dogadali się ile trwa machanie i Stoperan sobie odejmuje kilka sekund. Ale tym razem chorążemu coś się nie tak machnęło i ten drugi krzyczy o powtórkę. W międzyczasie ktoś na polu podpalił trawę i dym leci. Zanim się dym rozwiał, to nasz mierzony pojechał sobie w siną dal.
Ten od chorągiewki nie musi mieć zegarka, on nie musi znać się na zegarku.
Tylko pod warunkiem, że nikt nie będzie po drodze palił śmieci i ten od stopera będzie też miał chorągiewkę.

Dla tego od stopera znajomość aktualnego czasu tez jest bez znaczenia.
- Gdzie oskarżony był w poniedziałek o 20:12?
- Na stacji benzynowej 3km przed tym debilem z chorągiewką, Wysoki Sądzie. Tutaj jest paragon za paliwo.


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2014-12-01 11:28:57
Autor: kogutek444
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 20:12:49 UTC+1 użytkownik Jaroslaw Postawa napisał:
W dniu 2014-12-01 19:26, kogutek444@gmail.com pisze:
> W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 19:02:35 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
>> Użytkownik  napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:296aa725-fa97-4cea-b6a3-e2e788b4ac1d@googlegroups.com...
>>
>>
>>> Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być dwa
>>> zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu odcinka.
>>
>> Zsynchronizowany sama ze sobą?
>
> Jest dwóch ludków w takiej odległości ze się jeszcze widzą. Jeden ma chorągiewkę a drugi stoper. Robią pomiar odcinkowy. Jak ten ze stoperem zobaczy podniesioną chorągiewkę to włącza stoper.
I teraz wjeżdża 2 ludków. Jeden skręca w połowie odcinka na parking, drugi jedzie dalej. Czyli ten od chorągiewki musi przekazać informację o numerze rejestracyjnym. Zwykle nie ma problemu, czytać umie (na pewno? dobrze czyta? nie myli się jak parking w galerii mokotów?), dogadali się ile trwa machanie i Stoperan sobie odejmuje kilka sekund. Ale tym razem chorążemu coś się nie tak machnęło i ten drugi krzyczy o powtórkę. W międzyczasie ktoś na polu podpalił trawę i dym leci. Zanim się dym rozwiał, to nasz mierzony pojechał sobie w siną dal.
> Ten od chorągiewki nie musi mieć zegarka, on nie musi znać się na zegarku.
Tylko pod warunkiem, że nikt nie będzie po drodze palił śmieci i ten od stopera będzie też miał chorągiewkę.

> Dla tego od stopera znajomość aktualnego czasu tez jest bez znaczenia.
- Gdzie oskarżony był w poniedziałek o 20:12?
- Na stacji benzynowej 3km przed tym debilem z chorągiewką, Wysoki Sądzie. Tutaj jest paragon za paliwo.


Pozdrawiam,
Jarek

Dlatego system jest trochę bardziej skomplikowany niż dwóch ludków z chorągiewką i stoperem. Co nic nie zmienia w kwestii tego ze odpowiednik ludka z chorągiewką nie musi mieć własnego zegara zsynchronizowanego ze stacją na końcu odcinka pomiarowego. Wjazd ma tylko skutecznie powiadomić o zdarzeniu, przesłać numer rejestracyjny i zrobić zdjęcie. Jeśli upłynie wyznaczony czas to stacja na początku kasuje zdjęcie, jeśli pojawił się na stacji kończącej odcinek przed czasem to dosyła zdjęcie. Z drugiej strony korzystniejsze by było jak stacją ważniejszą była stacja na wjeździe. A ta na końcu odcinka tylko wyłapywała tych co za wcześnie pojawią się przed kamerą. Chociażby dlatego że stacja na początku musi zidentyfikować ten jeden ze wszystkich jakie są w bazie danych a ta na końcu wie które przejadą.

Data: 2014-12-01 22:23:33
Autor: Jaroslaw Postawa
Teleportacja w motoryzacji
W dniu 2014-12-01 20:28, kogutek444@gmail.com pisze:
Dlatego system jest trochę bardziej skomplikowany niż dwóch ludków z chorągiewką i stoperem. Co nic nie zmienia w kwestii tego ze odpowiednik ludka z chorągiewką nie musi mieć własnego zegara zsynchronizowanego ze stacją na końcu odcinka pomiarowego. Wjazd ma tylko skutecznie powiadomić o zdarzeniu, przesłać numer rejestracyjny i zrobić zdjęcie. Jeśli upłynie wyznaczony czas to stacja na początku kasuje zdjęcie, jeśli pojawił się na stacji kończącej odcinek przed czasem to dosyła zdjęcie. Z drugiej strony korzystniejsze by było jak stacją ważniejszą była stacja na wjeździe. A ta na końcu odcinka tylko wyłapywała tych co za wcześnie pojawią się przed kamerą. Chociażby dlatego że stacja na początku musi zidentyfikować ten jeden ze wszystkich jakie są w bazie danych a ta na końcu wie które przejadą.

Weź Ty się lepiej nie bierz za projektowanie jakichkolwiek realnych systemów informatycznych. A najlepiej za projektowanie czegokolwiek.

Gdyby to było tak proste, jak się Tobie wydaje, to pewne amerykańskie firmy z działki HFT nie wydałyby kilkuset milionów dolarów na położenie własnego światłowodu przez całe Stany tylko po to, żeby mieć o kilkanaście milisekund szybszą transmisję do systemu giełdowego.

Owszem, da się pewnie zrobić połączenie bez zegarka po obu stronach. Wystarczy położyć dedykowany światłowód wykorzystywany tylko do tego celu, a i to nie daje 100% gwarancji czasu dostarczenia, za to trochę jednak kosztuje. Każde inne rozwiązanie jest zdecydowanie gorsze, daje mniejsze gwarancje i jest wrażliwe na zakłócenia, więc ma spore szanse, że nie obroni się w sądzie. Tak więc synchronizacja i znaczniki czasu są praktycznie obowiązkowe.


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2014-12-01 14:26:50
Autor: kogutek444
Teleportacja w motoryzacji
W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 22:23:35 UTC+1 użytkownik Jaroslaw Postawa napisał:
W dniu 2014-12-01 20:28, kogutek444@gmail.com pisze:
> Dlatego system jest trochę bardziej skomplikowany niż dwóch ludków z chorągiewką i stoperem. Co nic nie zmienia w kwestii tego ze odpowiednik ludka z chorągiewką nie musi mieć własnego zegara zsynchronizowanego ze stacją na końcu odcinka pomiarowego. Wjazd ma tylko skutecznie powiadomić o zdarzeniu, przesłać numer rejestracyjny i zrobić zdjęcie. Jeśli upłynie wyznaczony czas to stacja na początku kasuje zdjęcie, jeśli pojawił się na stacji kończącej odcinek przed czasem to dosyła zdjęcie. Z drugiej strony korzystniejsze by było jak stacją ważniejszą była stacja na wjeździe. A ta na końcu odcinka tylko wyłapywała tych co za wcześnie pojawią się przed kamerą. Chociażby dlatego że stacja na początku musi zidentyfikować ten jeden ze wszystkich jakie są w bazie danych a ta na końcu wie które przejadą.
>
Weź Ty się lepiej nie bierz za projektowanie jakichkolwiek realnych systemów informatycznych. A najlepiej za projektowanie czegokolwiek.

Gdyby to było tak proste, jak się Tobie wydaje, to pewne amerykańskie firmy z działki HFT nie wydałyby kilkuset milionów dolarów na położenie własnego światłowodu przez całe Stany tylko po to, żeby mieć o kilkanaście milisekund szybszą transmisję do systemu giełdowego.

Owszem, da się pewnie zrobić połączenie bez zegarka po obu stronach. Wystarczy położyć dedykowany światłowód wykorzystywany tylko do tego celu, a i to nie daje 100% gwarancji czasu dostarczenia, za to trochę jednak kosztuje. Każde inne rozwiązanie jest zdecydowanie gorsze, daje mniejsze gwarancje i jest wrażliwe na zakłócenia, więc ma spore szanse, że nie obroni się w sądzie. Tak więc synchronizacja i znaczniki czasu są praktycznie obowiązkowe.


Pozdrawiam,
Jarek

Tak ogólnie to dobrze się czujesz. Nic z wyjątkiem pecynki nie napierdala?

Data: 2014-12-01 20:24:22
Autor: Ghost
Teleportacja w motoryzacji


Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6357e5be-d3ef-4933-a18e-31ddbc47970f@googlegroups.com...

W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 19:02:35 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:
Użytkownik  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:296aa725-fa97-4cea-b6a3-e2e788b4ac1d@googlegroups.com...


>Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być dwa
>zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu odcinka.

Zsynchronizowany sama ze sobą?

Jest dwóch ludków w takiej odległości ze się jeszcze widzą. Jeden ma chorągiewkę a drugi stoper. Robią pomiar odcinkowy. Jak ten ze stoperem zobaczy podniesioną chorągiewkę to włącza stoper. Ten od chorągiewki nie musi mieć zegarka, on nie musi znać się na zegarku. Dla tego od >stopera znajomość aktualnego czasu tez jest bez znaczenia.

Aaaa, naczy wynalazek sprzedajesz. Sorry, ale dupny on jest.

Data: 2014-12-02 09:19:47
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
Teleportacja w motoryzacji
Dnia 2014-12-01, o godz. 20:24:22
"Ghost" <ghost@everywhere.com> napisał(a):

Aaaa, naczy wynalazek sprzedajesz. Sorry, ale dupny on jest.

On tego nie wynalazł. Nasz dzielna MO to stosowała. ;-)
Wydaje mi się że nawet któraś Polska Kronika Filmowa z lat 60/70-tych
pokazywała tę metodę.

Zdrówko

Data: 2014-12-02 09:15:38
Autor: Maciek \"Babcia\" Dobosz
Teleportacja w motoryzacji
Dnia 2014-12-01, o godz. 10:26:07
kogutek444@gmail.com napisał(a):

W dniu poniedziałek, 1 grudnia 2014 19:02:35 UTC+1 użytkownik Ghost
napisał:
> Użytkownik  napisał w wiadomości grup > dyskusyjnych:296aa725-fa97-4cea-b6a3-e2e788b4ac1d@googlegroups.com...
> > > >Jeszcze niedawno też mi się wydawało że przy odcinkowym muszą być
> >dwa zsynchronizowane zegary. Nie muszą. Wystarcza jeden na końcu
> >odcinka.
> > Zsynchronizowany sama ze sobą?

Jest dwóch ludków w takiej odległości ze się jeszcze widzą. Jeden ma
chorągiewkę a drugi stoper. Robią pomiar odcinkowy. Jak ten ze
stoperem zobaczy podniesioną chorągiewkę to włącza stoper. Ten od
chorągiewki nie musi mieć zegarka, on nie musi znać się na zegarku.
Dla tego od stopera znajomość aktualnego czasu tez jest bez znaczenia.

W latach 70-tych milicja robiła takie pomiary między Legionowem a
Zegrzem. Kilka razy to widziałem. Dwóch pieszych i radiowóz. Tyle że
porozumiewali się radiowo i robili to na sporym odcinku tak że się nie
widzieli. Pierwszy punkt podawał że minął go "szybki" samochód plus
markę i numer rejestracyjny. Drugi jakieś 2,5-3km dalej uruchamiał
stoper. A trzeci jeszcze jakieś 200-300 metrów dalej stał w radiowozie i
zatrzymywał. Chodziło o to żeby ten ze stoperem nie zatrzymywał bo
pomiar był zaniżony.

Zdrówko

Teleportacja w motoryzacji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona