Czolem,

Moze bedziecie mieli ze mnie ubaw, ale zaryzykuje ;-)

Chce skonstruowac masywna szafe z drzwiami podnoszonymi do gory, jak klapa bagaznika. Zeby sie z tym nie silowac przy kazdym otwarciu, podstanowilem uzyc wlasnie teleskopow bagaznika Vectry B do jej podtrzymywania (maja duzo wieksza sile nominalna niz normalne teleskopy meblowe). Zamowilem dwa teleskopy na Allegro, przyszly i... ani jednego nie moge ruszyc ;-) Tzn nie jestem w stanie w rekach go "zlozyc" ani "rozciagnac". Pytanie - czy to naturalne, i przy zastosowaniu "dzwigni" (wysokosc szafy + moja reka) beda normalnie "chodzily", czy moze jest jakas blokada, ktora trzeba zwolnic, czy moze teleskopy sa po prostu zepsute? ;-)

Dzieki
Kwik

On 26 Sty, 22:15, Kwik <k...@nospaminteria.pl> wrote:

Pytanie - czy to naturalne

Jak najbardziej. Miałem podobny dylemat, gdy zamówiłem siłowniki do
klapy w swoim aucie. Ręką "nie szło", w klapie pracują pięknie :-)

--
Gom

Kwik pisze:

Czolem,

Moze bedziecie mieli ze mnie ubaw, ale zaryzykuje ;-)

Chce skonstruowac masywna szafe z drzwiami podnoszonymi do gory, jak klapa bagaznika. Zeby sie z tym nie silowac przy kazdym otwarciu, podstanowilem uzyc wlasnie teleskopow bagaznika Vectry B do jej podtrzymywania (maja duzo wieksza sile nominalna niz normalne teleskopy meblowe). Zamowilem dwa teleskopy na Allegro, przyszly i... ani jednego nie moge ruszyc ;-) Tzn nie jestem w stanie w rekach go "zlozyc" ani "rozciagnac". Pytanie - czy to naturalne, i przy zastosowaniu "dzwigni" (wysokosc szafy + moja reka) beda normalnie "chodzily", czy moze jest jakas blokada, ktora trzeba zwolnic, czy moze teleskopy sa po prostu zepsute? ;-)

Klapa jest ciężka, a tworzy dla teleskopu duże ramie, a jednak teleskop swobodnie utrzymuje tą klapę.

Więc tak gołymi rękami to faktycznie będzie bardzo ciężko.
Pytanie czy Twoje meble będą aż tak ciężkie - może lepiej było wybrać teleskopy od czegoś lżejszego (np. Cinquecento). Ewentualnie będziesz musiał je zamontować tak żeby uzyskać większe ramie.

Kwik pisze:

Czolem,

Moze bedziecie mieli ze mnie ubaw, ale zaryzykuje ;-)

Nie ma się co śmiać - przeczytaj sobie na nich albo poszukaj w katalogu ich siłę. Będzie rzędu kilkuset niutonów. To teraz żeby  je przeciwdziałać musisz się np. obciążyć masą którą będzie działała z siłą większą, dla uproszczenia obliczeń podziel siłe przez 10, i obiąż tyloma kilogramami :) Rękami tego nie zrobisz raczej, jak staniesz na czymś to chyba tak. Ale do szafy to raczej marny pomysł. Klapa pewnie waży z 50 kg, siłowniki moga mieć zapasu na dwa razy więcej, więc możęsz nie dać rady zamknąć :)

--
Cyneq

Dnia Tue, 26 Jan 2010 23:36:23 +0100, Cyneq napisał(a):

kilogramami :) Rękami tego nie zrobisz raczej, jak staniesz na czymś to chyba tak. Ale do szafy to raczej marny pomysł. Klapa pewnie waży z 50 kg, siłowniki moga mieć zapasu na dwa razy więcej, więc możęsz nie dać rady zamknąć :)

 Wyobraź sobie jak się rozkładają siły przy wzajemnym położeniu klapy i
siłownika - ciężko ruszyć, łatwo domknąć. IMO będzie dobrze jeśli nie
przedobrzył.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Użytkownik "Kwik" <kwik@nospaminteria.pl> napisał w wiadomości news:hjnm0t$u27$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Czolem,
Moze bedziecie mieli ze mnie ubaw, ale zaryzykuje ;-)
Chce skonstruowac masywna szafe z drzwiami podnoszonymi do gory, jak klapa bagaznika. Zeby sie z tym nie silowac przy kazdym otwarciu, podstanowilem uzyc wlasnie teleskopow bagaznika Vectry B do jej podtrzymywania (maja duzo wieksza sile nominalna niz normalne teleskopy meblowe). Zamowilem dwa teleskopy na Allegro, przyszly i... ani jednego nie moge ruszyc ;-) Tzn nie jestem w stanie w rekach go "zlozyc" ani "rozciagnac". Pytanie - czy to naturalne, i przy zastosowaniu "dzwigni" (wysokosc szafy + moja reka) beda normalnie "chodzily", czy moze jest jakas blokada, ktora trzeba zwolnic, czy moze teleskopy sa po prostu zepsute? ;-)

Sa sprawne ale kiepsko to widze z mocowaniem...
Chyba, ze szafa solidna - debowa, w takim przypadku miejsce mocowania powinno wytrzymac. Jesli jest z plyty, to juz mozesz zaczac myslec o wzmocnieniu tego wszystkiego.

--
Picasso