- Każdy z koncesjonariuszy musiał wykazać źródła finansowania inwestycji w pierwszych latach wypełniania koncesji. Należało również przedstawić inne dane finansowe przekonujące, że dany koncesjonariusz będzie w stanie ponieść niezbędne nakłady. Telewizja Trwam nie wykazała wymaganej zdolności finansowej. Warunek nadawania nie był wymagany w procesie koncesyjnym, podobnie jak kryterium oglądalności. Fakty są takie, że kanał nadający disco polo ma lepszą pozycję od Telewizji Trwam. Ta telewizja muzyczna radziła sobie rynkowo lepiej od TV Trwam. Moją rolą nie jest ocenianie tego, co jest lepsze, a co gorsze, bo gusty i potrzeby ludzi są różne, ale stanie na straży pluralizmu. KRRiT nie oceniała jakości programu TV Trwam. W tym wypadku istotny był aspekt ekonomiczno-finansowy - mówi Jan Dworak w obszernym wywiadzie dla Onetu, który jutro zostanie opublikowany w dwóch częściach na stronach portalu.



Z Janem Dworakiem - przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - rozmawia Jacek Nizinkiewicz.

Jacek Nizinkiewicz: Jaką oglądalność ma Telewizja Trwam?



Jan Dworak: Przeciętnie dobowo około 6 tysięcy osób na minutę.

- To dużo?

- Niezbyt. Ale kryterium oglądalności nie było brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o przyznaniu miejsca na multipleksie. Telewizja Trwam jest 75. wyborem Polaków wśród kanałów nadawanych tylko drogą satelitarną i kablową.

- TV Trwam jest telewizją niszową?

- Telewizja Trwam ma swoich widzów i wpisuje się w zróżnicowaną i bogatą ofertę nadawców kablowych i satelitarnych. Dane o oglądalności pokazują jedynie, że skala protestów w obronie Telewizji Trwam jest bardzo wysoka w zestawieniu z codzienną widownią tego kanału. Przy obecnym zasięgu może oglądać tę stację 10 mln widzów!!!

- Jaki były kryteria ekonomiczno-finansowe przyznania miejsca na multipleksie, które spełnić musi każdy z koncesjonariuszy?

- Każdy z koncesjonariuszy musiał wykazać źródła finansowania inwestycji w pierwszych latach wypełniania koncesji. Należało również przedstawić inne dane finansowe przekonujące, że dany koncesjonariusz będzie w stanie ponieść niezbędne nakłady. Telewizja Trwam nie wykazała wymaganej zdolności finansowej. Zresztą nie ona jedyna. Inni koncesjonariusze z tych samych powodów nie mogli być brani pod uwagę w dalszym procesie koncesyjnym.

- Czyli takie telewizje jak Stavka czy Polo wykazały zdolność finansową i dostały miejsce na multipleksie, mimo że nigdy nie nadawały nawet minuty programu, w przeciwieństwie do Telewizji Trwam?

- Warunek nadawania nie był wymagany w procesie koncesyjnym, podobnie jak kryterium oglądalności. Konkurs był otwarty i dotyczył wszystkich nowych nadawców. Podkreślaliśmy, że zależy nam na nowych nadawcach. Nowemu graczowi bardzo trudno wejść na rynek, kiedy działa na nim trzech takich graczy, jak TVP, Polsat i TVN. Zależało nam na umożliwieniu wejścia na rynek kolejnym graczom. Udało się to w przypadku nadawcy ZPR, który ma Eskę i Lemon.

- Kanał nadający disco polo ma większe prawa do nadawania od telewizji nadającej pielgrzymki papieskie?

- Disco polo to nie jest mój ulubiony rodzaj muzyki. Z tonu pytania wnoszę, że i pan nie gustuje w tego rodzaju muzyce.

- Gwoli sprawiedliwości dodam, że do żarliwych telewidzów pielgrzymek papieskich, również nigdy nie należałem.

- Fakty są takie, że kanał nadający disco polo ma lepszą pozycję od Telewizji Trwam. Ta telewizja muzyczna radziła sobie rynkowo lepiej od TV Trwam.

- Telewizja nadająca disco polo ma lepszą oglądalność od Telewizji Trwam?

- Tak, ma więcej widzów. Ale powtarzam jeszcze raz: kryterium oglądalności nie miało znaczenia przy podejmowaniu decyzji. Muszę mocno podkreślić: moją rolą nie jest ocenianie tego, co jest lepsze, a co gorsze, bo gusty i potrzeby ludzi są różne, ale stanie na straży pluralizmu. KRRiT nie oceniała jakości programu TV Trwam. W tym wypadku istotny był aspekt ekonomiczno-finansowy.

Rozmawiał: Jacek Nizinkiewicz





http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/dworak-kanal-nadajacy-disco-polo-ma-lepsza-pozycje,1,5138848,wiadomosc.html




Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."