Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Telewizja publiczna czyli burdel po Kaczyńskim!

Telewizja publiczna czyli burdel po Kaczyńskim!

Data: 2010-01-17 23:42:49
Autor: J-23
Telewizja publiczna czyli burdel po Kaczyńskim!
On 18 Sty, 08:34, "Artur Borubar" <brońmy RP przed pi...@op.pl> wrote:
Okrojone budżety regionalnych oddziałów TVP, znikają drogie programy,
odchodzą doświadczeni dziennikarze. Tak zaczyna rok telewizja publiczna.
Budżety regionalnych ośrodków Telewizji Polskiej zostały okrojone o połowę -
wynika z naszych nieoficjalnych informacji. W przypadku Opola tegoroczny
budżet jest dokładnie dwa razy mniejszy. W przypadku Kielc - spadł z 9 mln w
2009 r. do 4 mln w obecnym. A jeszcze w 2008 r. kielecki ośrodek miał 14 mln
zł.

- Mamy dwa wyjścia. Albo robić program dotychczasowy do kwietnia i się
zamknąć, albo od razu sprzedawać sprzęt, wypowiadać umowę dzierżawy studia,
zostawić kilku dziennikarzy i kamerę w wynajętym pokoju redakcyjnym - mówi
nam osoba związana z kieleckim ośrodkiem.

Byłby to powrót do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy w Kielcach pracowała
kilkuosobowa redakcja podlegająca ośrodkowi w Krakowie, a informacje z Kielc
i regionu pojawiały się w Panoramie Krakowskiej. Niezależny oddział TVP w
Kielcach powstał m.in. po kampanii społecznej oraz staraniach lokalnych
polityków i samorządowców.

Na razie dyrekcje ośrodków zaczynają drastyczne oszczędności, jakich nie
było od lat. W Kielcach dyrektor Dominik Tarczyński zrezygnował ze
współpracy z trójką doświadczonych dziennikarzy i prezenterów.. Mają ich
zastąpić na wizji mniej doświadczeni dziennikarze, jeszcze niedawno
stażyści.

W Opolu w tym tygodniu z anteny zniknęły wiadomości sportowe. Wrócą na
antenę, jeśli się znajdzie sponsor. - To drogi program, bo trzeba często
gdzieś jechać, zabiera się ze sobą operatora. Samochód, paliwo, to wszystko
kosztuje - wyjaśnia nam jeden z dziennikarzy. Na razie jest pomysł, że sport
ma się pojawiać raz w tygodniu.

Z tego samego powodu mają zniknąć z anteny programy publicystyczne, które
nie mają sponsora.

We wtorek po "Kurierze opolskim" pojawiły się szare pasy zakłócające odbiór,
a potem komunikat: "Bez publicznych pieniędzy nie będzie publicznej
telewizji regionalnej".

- To nasz apel do polityków regionalnych, głównie opcji rządzącej, aby bez
podziałów, bez walki politycznej postarali się poprzez zapis ustawowy
zapewnić telewizjom regionalnym stabilne źródło finansowania - mówi dyrektor
opolskiej telewizji Jan Nowara. Chcemy im uzmysłowić, że bez tego nie
będziemy w stanie sprostać misji, dzięki której buduje się obywatelskie
społeczeństwo, a to przecież ważne dla wszystkich.

Oszczędności uderzą też po kieszeni dziennikarzy. Ma się zmniejszyć liczba
programów z ośrodków regionalnych, które ukazują się w programach
centralnych.

Jednak w regionach obawiają się jeszcze gorszego scenariusza, czyli
realizacji tzw. metropolitalnego programu Farfała (od nazwiska poprzedniego
prezesa TVP). Cztery najmniejsze ośrodki - Kielce, Opole, Gorzów i Olsztyn -
miałyby być zredukowane do kilkuosobowych redakcji z jedną kamerą, studia
opuszczone, a sprzęt sprzedany.

Czy to realne? - Nie dopuszczę do tego, aby kielecki ośrodek został
zamknięty - deklaruje dyr. Tarczyński. - Czasy się poprawią i Kielce będą
miały telewizję publiczną z prawdziwego zdarzenia.

Stanisław Wojtera, rzecznik prasowy TVP, nie odpowiedział na nasze pytania.

http://wyborcza.pl/1,75478,7463885,Telewizja_tnie_osrodki_regionalne....

Przemek

--
 Reakcja Owsiaka była natychmiastowa. - Rozliczamy się, ojcze. To ojciec się
nie rozlicza i, mówiąc krótko, przewala kasę - grzmiał Owsiak podczas
konferencji prasowej. W ten sposób odniósł się do zarzutów jakie padły w
jednej z audycji stacji z Torunia. Jeden z prowadzących próbował udowodnić,
że WOŚP nie działa charytatywnie.

plus dwa seriale o ksiedzach,
i jeden o zakonnicach
jednym slowem wielkie "G"

J-23 itede...

Telewizja publiczna czyli burdel po Kaczyńskim!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona