Czy musi być jakaś określona temperatura powietrza, powyĹźej ktĂłrej klimatyzacja pracuje? Dzisiaj wjeĹźdĹźam w jakiejś pipidĂłwce do warsztatu mechanicznego i proszę o napełnienie klimy, bo nie chłodzi. Mechanik na to Ĺźe jest tak zimno (+7 stopni)  Ĺźe nie będzie chłodzić, i napełnienie nic tu nie zmieni.. Czy ten mechanik miał rację, czy mu się po prostu nie chciało tego robić? W moich wcześniejszych autach (Passat i Mustang) klima chłodziła nawet w środku zimy.

Użytkownik "Trybun" <Ylih@yachu.com> napisał w wiadomości news:l657fs$1nm$1node2.news.atman.pl...

Czy musi być jakaś określona temperatura powietrza, powyĹźej ktĂłrej klimatyzacja pracuje? Dzisiaj wjeĹźdĹźam w jakiejś pipidĂłwce do warsztatu mechanicznego i proszę o napełnienie klimy, bo nie chłodzi. Mechanik na to Ĺźe jest tak zimno (+7 stopni)  Ĺźe nie będzie chłodzić, i napełnienie nic tu nie zmieni.. Czy ten mechanik miał rację, czy mu się po prostu nie chciało tego robić? W moich wcześniejszych autach (Passat i Mustang) klima chłodziła nawet w środku zimy.

Dziwne trochę, że "mu się po prostu nie chciało tego robić" z czego żyje.

pozdr
lublex

W dniu 2013-11-15 14:32, lublex pisze:

Użytkownik "Trybun" <Ylih@yachu.com> napisał w wiadomości news:l657fs$1nm$1node2.news.atman.pl...

Czy musi być jakaś określona temperatura powietrza, powyĹźej ktĂłrej klimatyzacja pracuje? Dzisiaj wjeĹźdĹźam w jakiejś pipidĂłwce do warsztatu mechanicznego i proszę o napełnienie klimy, bo nie chłodzi. Mechanik na to Ĺźe jest tak zimno (+7 stopni)  Ĺźe nie będzie chłodzić, i napełnienie nic tu nie zmieni.. Czy ten mechanik miał rację, czy mu się po prostu nie chciało tego robić? W moich wcześniejszych autach (Passat i Mustang) klima chłodziła nawet w środku zimy.

Dziwne trochę, że "mu się po prostu nie chciało tego robić" z czego żyje.

pozdr
lublex

Naprawdę trudno wyczuć z czego żyją mechanicy w małych miejscowościach...

5 stopni chyba
pomizej nie ma sensu, min temeratura na wylocie to ok 5-7stopni..zaleznie od obrotow i temp. na zewnatrz..

W dniu 15-11-2013 14:32, wchpikus pisze:

5 stopni chyba
pomizej nie ma sensu, min temeratura na wylocie to ok
5-7stopni..zaleznie od obrotow i temp. na zewnatrz..

To zalezy od samochodu. Mialem jakis czas temu Fiata Bravo (zacny rocznik 2000 ;] ) i klima nie dzialala juz ponizej 7 stpni, w focusie (z tego, co mowi instrukcja) graniczna temperatura to 4 stopnie.
Od obrotow? Coz, znow sie podepre bravo - przy mocnym wcisnieciu gazu (w sensie do oporu, kiedy byla potrzebna cala moc) klima sie wylaczala (nie wiem na jak dlugo, kolega twierdzi, ze max na 15 sekund), wiec pan Zenek z warsztatu klimatyzacji mogl mowic prawde.

--
pozdrawiam

W dniu 2013-11-15 14:32, wchpikus pisze:

5 stopni chyba
pomizej nie ma sensu, min temeratura na wylocie to ok 5-7stopni..zaleznie od obrotow i temp. na zewnatrz..

No ale w poprzednich autach był  lodowy powiew z kratek nawiewu, a także oblodzone przewody w komorze silnika od klimy, niezależnie od zewnętrznej temperatury. W obecnym z kratek wieje tylko chłodek, a przewody są wręcz ciepłe. Może to kwestja tego typu że w tamtych autach były to klimy automatyczne, a ta jest ręczna?

wchpikus wrote:

5 stopni chyba
pomizej nie ma sensu, min temeratura na wylocie to ok
5-7stopni..zaleznie od obrotow i temp. na zewnatrz..

ale sa jednak takie wodzy gdzie konstruktor nie zapomniał o tym że Klima jest bardzo fajnym narzędziem do szybkiego odparowania szyb.

w xarze zawsze puszczałem grzenie na full + klima i na szyby


w Velsatisie jest odpowiedni program w automacie.

W dniu 15.11.2013 14:27, Trybun pisze:

Czy musi być jakaś określona temperatura powietrza, powyżej której
klimatyzacja pracuje?

Sprawdź na nadmuchu na szybę. U mnie w i30 poniżej 5 stopni się już
klima nie włącza normalnie, ale jak włączę na szybę to (na biegu
jałowym) jest szarpnięcie obrotów czyli tak jakby się włączała. W Cee'd,
Modeno z tego co pamiętam poniżej 5 stopni nie było szans aby się
załączyła w żadnym wypadku.


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

W dniu 2013-11-15 15:49, anacron pisze:

W dniu 15.11.2013 14:27, Trybun pisze:

Czy musi być jakaś określona temperatura powietrza, powyżej której
klimatyzacja pracuje?

Sprawdź na nadmuchu na szybę. U mnie w i30 poniżej 5 stopni się już
klima nie włącza normalnie, ale jak włączę na szybę to (na biegu
jałowym) jest szarpnięcie obrotów czyli tak jakby się włączała. W Cee'd,
Modeno z tego co pamiętam poniżej 5 stopni nie było szans aby się
załączyła w żadnym wypadku.

Tak, zarĂłwno przy nadmuchu na szybę i włączeniu dmuchawy, jak i naciśnięciu przycisku A/C obroty silnika przysiadają, efekt jakby załączenia sprężarki klimy, ale wobec tego dlaczego nie chłodzi? Dlaczego nie ma chararektystycznego lodowego nawiewu a tylko zimne i dlaczego przewody zamiast oblodzonych  są ciepłe? Po czym innym moĹźna poznać Ĺźe klima pracuje?

W dniu 2013-11-15 16:06, Trybun pisze:

Po czym innym można poznać że klima pracuje?

U mnie stwierdzam w zimie po mocno zaparowanych
szybach gdy do auta wejdzie się przegrzanym (spoconym).
Sama wentylacja ciepłym powietrzem prawie nie daje rady usunąć pary z
szyb, załączenie klimy bardzo szybko usuwa parę bez względu na
ustawienie temperatury klimatronika. Nawet gdy przy minusowej
temperaturze nastawię 20stC to i tak klima się załącza.

Widzę też na kompie po zużyciu chwilowym paliwa. Tu podawane jest
motogodzinach na postoju. Inne jest bez włączonej klimy a inne (ciut)
wyższe po jej włączeniu.

Po obrotach silnika nie stwierdzam, może dla tego że u mnie jest rzędowa
szĂłstka i opĂłr klimy nie robi na niej wraĹźenia.

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

W dniu 2013-11-15 18:25, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-11-15 16:06, Trybun pisze:

Po czym innym można poznać że klima pracuje?

U mnie stwierdzam w zimie po mocno zaparowanych
szybach gdy do auta wejdzie się przegrzanym (spoconym).
Sama wentylacja ciepłym powietrzem prawie nie daje rady usunąć pary z
szyb, załączenie klimy bardzo szybko usuwa parę bez względu na
ustawienie temperatury klimatronika. Nawet gdy przy minusowej
temperaturze nastawię 20stC to i tak klima się załącza.

Widzę też na kompie po zużyciu chwilowym paliwa. Tu podawane jest
motogodzinach na postoju. Inne jest bez włączonej klimy a inne (ciut)
wyższe po jej włączeniu.

Po obrotach silnika nie stwierdzam, może dla tego że u mnie jest rzędowa
szĂłstka i opĂłr klimy nie robi na niej wraĹźenia.

Ciekawy pomysł z tymi szybami, będzie jutro w miarę zimno to wypróbuję ten sposób. Dzięki za sugestię.

W dniu 2013-11-15 18:50, Trybun pisze:

Ciekawy pomysł z tymi szybami, będzie jutro w miarę zimno to
wypróbuję ten sposób. Dzięki za sugestię.

Nawet rano po wejściu do auta, na zimnym silniku gdy zaparują Ci mocno
szyby zobaczysz bardzo szybki efekt.
Włącz nadmuch bez klimy i zobaczysz że para bardzo słabo znika. Po
załączeniu klimy znika w sekund pięć.
Jeżeli u ciebie nie załącza się klima, sprawdź u kumpli, znajomych i
przekonasz się jaki jest efekt.

W sumie klima do czego jest jeszcze potrzebna w zimę lub deszczową
jesień jak nie tylko do odparowania szyb?
--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

W dniu 2013-11-15 19:58, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-11-15 18:50, Trybun pisze:

Ciekawy pomysł z tymi szybami, będzie jutro w miarę zimno to
wypróbuję ten sposób. Dzięki za sugestię.

Nawet rano po wejściu do auta, na zimnym silniku gdy zaparują Ci mocno
szyby zobaczysz bardzo szybki efekt.
Włącz nadmuch bez klimy i zobaczysz że para bardzo słabo znika. Po
załączeniu klimy znika w sekund pięć.
Jeżeli u ciebie nie załącza się klima, sprawdź u kumpli, znajomych i
przekonasz się jaki jest efekt.

W sumie klima do czego jest jeszcze potrzebna w zimę lub deszczową
jesień jak nie tylko do odparowania szyb?

Cały cza używam i klima do osuszania działa bez problemu, wydaje mi się że przy -X też działało ale to było rok/pół roku temu i nie pamiętam.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

W dniu 2013-11-15 19:58, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-11-15 18:50, Trybun pisze:

Ciekawy pomysł z tymi szybami, będzie jutro w miarę zimno to
wypróbuję ten sposób. Dzięki za sugestię.

Nawet rano po wejściu do auta, na zimnym silniku gdy zaparują Ci mocno
szyby zobaczysz bardzo szybki efekt.
Włącz nadmuch bez klimy i zobaczysz że para bardzo słabo znika. Po
załączeniu klimy znika w sekund pięć.
Jeżeli u ciebie nie załącza się klima, sprawdź u kumpli, znajomych i
przekonasz się jaki jest efekt.

W sumie klima do czego jest jeszcze potrzebna w zimę lub deszczową
jesień jak nie tylko do odparowania szyb?

No nie wiem, w instrukcji, w dziale o klimie i wentylacji pisze coś o trybach chłodzenia i osuszania. Czy warunkiem osuszania jest obecność systemu klimatyzacji też nie wiem.
A sposób jaki podajesz na nic sie nie zdaje w moim aucie. Po prostu para z szyb za szybko znika, i to niezależnie od tego czy jest włączona klima czy nie.

W dniu 2013-12-03 11:40, Trybun pisze:

A sposĂłb jaki podajesz na nic sie nie zdaje w moim aucie. Po prostu
para z szyb za szybko znika, i to niezaleĹźnie od tego czy jest
włączona klima czy nie.

JeĹźeli rano na dworze masz wilgotno i zimno, silnik po nocy teĹź zimny,
to jak Ci szybko zniknie para gdy dmucha tym samym wilgotnym i zimnym
powietrzem?
U mnie bez klimy dmucha nawet na full a para kiepsko znika. Dopiero po
włączeniu klimy jest zauważalne szybsze tempo znikania pary. Ja mam
diesla i silnik po włączeniu długo się nagrzewa. Benzynowiec dużo
szybciej łapie ciepło, może w tym jest różnica.

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

W dniu 2013-12-03 12:43, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-12-03 11:40, Trybun pisze:

A sposĂłb jaki podajesz na nic sie nie zdaje w moim aucie. Po prostu
para z szyb za szybko znika, i to niezaleĹźnie od tego czy jest
włączona klima czy nie.

JeĹźeli rano na dworze masz wilgotno i zimno, silnik po nocy teĹź zimny,
to jak Ci szybko zniknie para gdy dmucha tym samym wilgotnym i zimnym
powietrzem?
U mnie bez klimy dmucha nawet na full a para kiepsko znika. Dopiero po
włączeniu klimy jest zauważalne szybsze tempo znikania pary. Ja mam
diesla i silnik po włączeniu długo się nagrzewa. Benzynowiec dużo
szybciej łapie ciepło, może w tym jest różnica.

Diesel ma więcej "żelastwa" wokół cylindrów, dlatego dłużej się rozgrzewa. Poza tym pracuje w niższej temperaturze, niż benzynowce.

Klima może osuszać w jeden sposób: Zimny parownik (element chłodzący wewnątrz nadwozia) ściąga na siebie punkt rosy i to na nim (a mniej na szybach) skrapla się woda z powietrza w kabinie i jest odprowadzana na zewnątrz.
Może dochodzi jeszcze zwykła wentylacja, bo zimne powietrze z zewnątrz jest bardziej suche, niż to w środku przesycone parą ze śniegu czy deszczu z ubrań pasażerów. Stare (przedklimowe) zimowe wytyczne były: ogrzewanie i nadmuch na max przy uchylonych oknach.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

W dniu 2013-12-03 13:08, sqlwiel pisze:

Klima może osuszać w jeden sposób: Zimny parownik (element chłodzący
wewnątrz nadwozia) ściąga na siebie punkt rosy i to na nim (a mniej
na szybach) skrapla się woda z powietrza w kabinie i jest
odprowadzana na zewnątrz. Może dochodzi jeszcze zwykła wentylacja,
bo zimne powietrze z zewnątrz jest bardziej suche, niż to w środku
przesycone parą ze śniegu czy deszczu z ubrań pasażerów. Stare
(przedklimowe) zimowe wytyczne były: ogrzewanie i nadmuch na max
przy uchylonych oknach.

Pewnie masz rację.
Jednego jestem pewien. Po włączeniu klimy leci z nawiewów suche powietrze.
Najlepsze efekty mam przy duĹźym zawilgoceniu wnętrza auta  gdy włączę
klimę i uchylę trochę szyber. Szybko wilgotne powietrze wewnątrz zostaje
zastąpione suchym.

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Użytkownik "sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:529dc9ad$0$2376$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2013-12-03 12:43, Krzysztof 45 pisze:

W dniu 2013-12-03 11:40, Trybun pisze:

A sposĂłb jaki podajesz na nic sie nie zdaje w moim aucie. Po prostu
para z szyb za szybko znika, i to niezaleĹźnie od tego czy jest
włączona klima czy nie.

JeĹźeli rano na dworze masz wilgotno i zimno, silnik po nocy teĹź zimny,
to jak Ci szybko zniknie para gdy dmucha tym samym wilgotnym i zimnym
powietrzem?
U mnie bez klimy dmucha nawet na full a para kiepsko znika. Dopiero po
włączeniu klimy jest zauważalne szybsze tempo znikania pary. Ja mam
diesla i silnik po włączeniu długo się nagrzewa. Benzynowiec dużo
szybciej łapie ciepło, może w tym jest różnica.

Diesel ma więcej "żelastwa" wokół cylindrów, dlatego dłużej się rozgrzewa.

Nie o to idzie.
Raczej o dużo mniejsze straty związane z dużo wyższą sprawnością jednostki napędowej.