Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Tempomat ekonomiczny (pasywny)

Tempomat ekonomiczny (pasywny)

Data: 2015-03-04 03:02:33
Autor: Tomasz Pyra
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Dnia Mon, 02 Mar 2015 18:00:21 +0100, Marek napisał(a):

Czy w dobie różnych ECO-funkcji jest jakaś marka samochodu, gdzie załączony tempomat nie dodaje pod górkę gazu (niepotrzebnie zwiększając spalanie), bo zadana prędkoiść spadła mu z np.  100 km/h do 95? Ma tylko nie przekraczać zadanej i nie dodawać gazu pod górkę. W automatach spotkałem się, że redukuje i wyje wysokimi obrotami (navara), obłęd.

Podjeżdżanie pod górkę z gazem jest właśnie tym oszczędniejszym sposobem
jazdy.
Jeśli automat w tej sytuacji redukuje bieg, również robi to w celu
oszczędzania paliwa, albo po prostu jazda na wyższym biegu byłaby już
niemożliwa albo co najmniej niezdrowa dla silnika.
Naprawdę ci goście którzy wyprodukowali Twój samochód, wiedzieli co robią
:)

Swoją drogą nie bardzo wiem jak sobie to wyobrażasz - jeśli nie doda gazu
podjeżdżając pod górkę, to samochód się zatrzyma.

A pokonywanie gór z gazem to jedna z najbardziej podstawowych technik
oszczędzania paliwa, łącząca się z tym, że z góry z kolei zjeżdżasz na
biegu i bez gazu (nie zużywając wcale paliwa).

Data: 2015-03-04 16:23:07
Autor: Marek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On Wed, 4 Mar 2015 03:02:33 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Naprawdę ci goście którzy wyprodukowali Twój samochód, wiedzieli co
robią

Błagam, nie zmuszaj mnie do  wymieniania kretyństw w współczesnych samochodach. Zaczynając na ręcznej skrzyni a kończąc na automatycznym wyłączaniu wew. obiegu w korku, w największym zadymieniu. Ale kiedyś opiszę wszystkie.

--
Marek

Data: 2015-03-04 16:44:50
Autor: BUNIEK
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Błagam, nie zmuszaj mnie do  wymieniania kretyństw w współczesnych samochodach. Zaczynając na ręcznej skrzyni a kończąc na automatycznym wyłączaniu wew. obiegu w korku, w największym zadymieniu. Ale kiedyś opiszę wszystkie.

Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?
Bo co do obiegu powietrza jeszcze mogą się zgodzić, choć zakładam ze można te automatykę wyłączyć jak działa nie tak jakbyśmy tego chcieli.

Buniek

Data: 2015-03-04 19:58:33
Autor: Marek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On Wed, 4 Mar 2015 16:44:50 +0100, "BUNIEK" <mbuniek@interia.pl> wrote:
Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Ĺťe jest to XIX w. techniczny archaizm? SamochĂłd to narzędzie do przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z moĹźliwie najmniejsxym udziałem kierowcy. Przekładanie biegĂłw w 21 wieku niczym się nie róşni od  odpalania silnika na korbę.

--
Marek

Data: 2015-03-04 12:13:09
Autor: AA
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu środa, 4 marca 2015 19:58:37 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
On Wed, 4 Mar 2015 16:44:50 +0100, "BUNIEK" <mbuniek@interia.pl> wrote:
> Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Że jest to XIX w. techniczny archaizm? Samochód to narzędzie do przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym udziałem kierowcy. Przekładanie biegów w 21 wieku niczym się nie różni od  odpalania silnika na korbę.

Może lepiej będzie się przesiąść na taxi, pociąg, autobus, tramwaj? Tam nawet kierownicą nie trzeba kręcić, można swobodnie przez telefon pogadać...

pozdr
AA

Data: 2015-03-04 21:25:36
Autor: RoMan Mandziejewicz
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Hello Marek,

Wednesday, March 4, 2015, 7:58:33 PM, you wrote:

Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Że jest to XIX w. techniczny archaizm? Samochód to narzędzie do przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym udziałem kierowcy. Przekładanie biegów w 21 wieku niczym się nie różni od  odpalania silnika na korbę.

Różni się zdecydowanie. To nie samochód ma rządzić kierowcą a kierowca
samochodem. Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż jazda automatem,
który nie może się zdecydować, na którym biegu chce jechać albo
zmienia bieg podczas dynamicznego pokonywana zakrętów.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2015-03-05 00:12:04
Autor: Marek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On Wed, 4 Mar 2015 21:25:36 +0100, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Różni się zdecydowanie. To nie samochód ma rządzić kierowcą a
kierowca
samochodem. Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż jazda automatem,
który nie może się zdecydować, na którym biegu chce jechać albo
zmienia bieg podczas dynamicznego pokonywana zakrętów.

Pojeździj takim co umie zmieniać.

--
Marek

Data: 2015-03-05 19:31:36
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu .03.2015 o 21:25 RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid>  pisze:


Różni się zdecydowanie. To nie samochód ma rządzić kierowcą a kierowca
samochodem. Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż jazda automatem,
który nie może się zdecydować, na którym biegu chce jechać albo
zmienia bieg podczas dynamicznego pokonywana zakrętów.


Świat idzie do przodu, współczesny automat zmienia biegi lepiej i szybciej  niĹź 99,95% kierowcĂłw.
Nie ma dla niego znaczenia, czy jedziesz z gĂłrki, pod gĂłrkę, czy  "dynamicznie" pokonujesz zakręt. W kaĹźdych warunkach dobierze optymalne  przełoĹźenie.
Nie ma nic bardziej wkurwiającego niĹź bezsensowne wachlowanie dĹşwignią  zmiany biegĂłw.
To jest ten sam archaizm co kupowanie auta z szybami "na korbę" i  tłumaczenie sobie, Ĺźe tak jest lepiej "bo mam kontrole nad szybkością  podnoszenia szyby".
Względy finansowe są jedyne i  rozsądne na podstawie ktĂłrych ktoś  świadomie kupuje tańszy samochĂłd z manualną skrzynią biegĂłw.
MĂłwię oczywiście o zwykły dupowozie służącym do przemieszczania się z  punktu A do pkt. B.

TG

Data: 2015-03-05 19:52:14
Autor: dddddddd
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu 2015-03-05 o 19:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Świat idzie do przodu, współczesny automat zmienia biegi lepiej i
szybciej niĹź 99,95% kierowcĂłw.
Nie ma dla niego znaczenia, czy jedziesz z górki, pod górkę, czy
"dynamicznie" pokonujesz zakręt. W każdych warunkach dobierze optymalne
przełożenie.
Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż bezsensowne wachlowanie dźwignią
zmiany biegĂłw.
To jest ten sam archaizm co kupowanie auta z szybami "na korbę" i
tłumaczenie sobie, że tak jest lepiej "bo mam kontrole nad szybkością
podnoszenia szyby".
Względy finansowe są jedyne i  rozsądne na podstawie ktĂłrych ktoś
świadomie kupuje tańszy samochód z manualną skrzynią biegów.
Mówię oczywiście o zwykły dupowozie służącym do przemieszczania się z
punktu A do pkt. B.


twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włączaniu się do ruchu.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-03-05 20:08:01
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu .03.2015 o 19:52 dddddddd <fejk@email.com> pisze:


Świat idzie do przodu, współczesny automat zmienia biegi lepiej i
szybciej niĹź 99,95% kierowcĂłw.
Nie ma dla niego znaczenia, czy jedziesz z górki, pod górkę, czy
"dynamicznie" pokonujesz zakręt. W każdych warunkach dobierze optymalne
przełożenie.
Nie ma nic bardziej wkurwiającego niż bezsensowne wachlowanie dźwignią
zmiany biegĂłw.
To jest ten sam archaizm co kupowanie auta z szybami "na korbę" i
tłumaczenie sobie, że tak jest lepiej "bo mam kontrole nad szybkością
podnoszenia szyby".
Względy finansowe są jedyne i  rozsądne na podstawie ktĂłrych ktoś
świadomie kupuje tańszy samochód z manualną skrzynią biegów.
Mówię oczywiście o zwykły dupowozie służącym do przemieszczania się z
punktu A do pkt. B.


twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włączaniu się do ruchu.


Tak,  szczegĂłlnie manual w ruchu miejski w duĹźych miastach to sama radaość  :-)
Widzę to codziennie w Wawie - jak "specjaliści" od manuali szukają jedynki  jeszcze 20s po zapaleni się zielonego.
Twierdzę, Ĺźe 99,95% kierowcĂłw ma w dupie "radość z jazdy manualem" a mimo  to jak stado baranĂłw męczy się wachlując gałką zmiany biegĂłw.
Te 0,04% procent to specjaliści z PMS, ktĂłrzy rozkoszują się kaĹźdym  szarpnięciem przy zmianie z "dwĂłjki" na "trĂłjkę".
0,01% to sport, jazda terenowa, zabawa gdzie "manual" ma jak najbardziej  rację bytu.

TG

Data: 2015-03-06 01:46:12
Autor: Tomasz Pyra
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:52:14 +0100, dddddddd napisał(a):

twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włączaniu się do ruchu.

Ma potencjalną przewagę :)

Bo w praktyce, znakomita większość kierowców automatów dawno już jedzie,
nim inny kierowca ogarnie sprzęgło.

Data: 2015-03-06 07:06:12
Autor: dddddddd
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu 2015-03-06 o 01:46, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:52:14 +0100, dddddddd napisał(a):

twierdzisz że automat szybciej rusza niż ktokolwiek puszcza sprzęgło?
manual ma przewagę: na skrzyżowaniach, przy włączaniu się do ruchu.

Ma potencjalną przewagę :)

Bo w praktyce, znakomita większość kierowców automatów dawno już jedzie,
nim inny kierowca ogarnie sprzęgło.


przy ruszaniu spod świateł tak. Przy włączaniu się z podporządkowanej czy też wyprzedzaniu raczej nie.
Mi jakoś ciężko się przyzwyczaić że będąc na podporządkowanej mam wcisnąć gaz w podłogę jak auto mnie jeszcze nie minęło - w manualu byłaby stłuczka, w automacie wyjeżdżam już za tym autem.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-03-06 12:25:47
Autor: Marek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On Fri, 6 Mar 2015 01:46:12 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Bo w praktyce, znakomita większość kierowców automatów dawno już
jedzie,
nim inny kierowca ogarnie sprzęgło.

A jak jeszcze muszą rusiec pod górkę....

--
Marek

Data: 2015-03-04 22:30:45
Autor: Tomasz Pyra
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Dnia Wed, 04 Mar 2015 19:58:33 +0100, Marek napisał(a):

On Wed, 4 Mar 2015 16:44:50 +0100, "BUNIEK" <mbuniek@interia.pl> wrote:
Jaki jest problem z manualnymi skrzyniami ?

Że jest to XIX w. techniczny archaizm?

A ile jest obecnie na rynku modeli w których nie ma możliwości kupienia ich
z automatem?

Samochód to narzędzie do przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym udziałem kierowcy.

Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Tyle że również nie do końca rozumiem dlaczegu ludzie którzy nie lubią i
najczęściej jeszcze nie potrafią sami poprawnie zmieniać biegów, mimo
wszystko kupują samochody z manualną skrzynią biegów.

Data: 2015-03-04 22:46:45
Autor: Shrek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On 2015-03-04 22:30, Tomasz Pyra wrote:

Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy.

Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Tyle że również nie do końca rozumiem dlaczegu ludzie którzy nie lubią i
najczęściej jeszcze nie potrafią sami poprawnie zmieniać biegów, mimo
wszystko kupują samochody z manualną skrzynią biegów.

Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę - jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual. Może dlatego, że tamte automaty były mocne i "wypasione" więc czy jechałeś 50 czy 150 jedne wrażenia. Czyli zero frajdy. Jednak wolę trzeć dupą po ziemi i czuć szarpnięcie jak szybko zmieniam dwójkę na trójkę. Aczkolwiek może specyficzny jestem, a ty już napewno:P

Shrek.

Data: 2015-03-05 08:37:16
Autor: dddddddd
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu 2015-03-04 o 22:46, Shrek pisze:
On 2015-03-04 22:30, Tomasz Pyra wrote:

Samochód to narzędzie do
przemieszczania się w wyznaczonym kierunku z możliwie najmniejsxym
udziałem kierowcy.

Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i
samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to przyjemność, a
nie
tylko udręka :)

Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów
deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać
przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę -
jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual.
Może dlatego, że tamte automaty były mocne i "wypasione" więc czy
jechałeś 50 czy 150 jedne wrażenia. Czyli zero frajdy. Jednak wolę trzeć
dupą po ziemi i czuć szarpnięcie jak szybko zmieniam dwójkę na trójkę.
Aczkolwiek może specyficzny jestem, a ty już napewno:P


mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza
Manual tego nie ma - strzelam ze sprzęgła i ruszam.
Przy ostrej jeździe jak chcę ręcznie wrzucić jakiś bieg to też lagi przeszkadzają - np. robię redukcję a ona występuje po 2 godzinach (takie mam przynajmniej odczucie ;)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-03-05 11:12:33
Autor: J.F.
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-04 o 22:46, Shrek pisze:
Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów
deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać
przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę -
jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual.

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza

Skrzynie DSG maja to zmienic. Sama zmiana biegu szybciej niz reczna,
no ale komputer musi sie zastanowic.
"Sport mode" i bedzie myslal krotko ... ale niekoniecznie przy ruszaniu.

J.

Data: 2015-03-05 18:46:49
Autor: dddddddd
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu 2015-03-05 o 11:12, J.F. pisze:
Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-03-04 o 22:46, Shrek pisze:
Z drugiej strony większość z tych, co mieli okazję popróbować automatów
deklarują, że za Chiny nie chca wracać do manuali - więc widać
przyjemniej im w automacie. Żeby nie było - ja do nich nie należę -
jeżdziłem silnymi automatami, a i tak więcej frajdy sprawia mi manual.

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko
ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu
gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza

Skrzynie DSG maja to zmienic. Sama zmiana biegu szybciej niz reczna,
no ale komputer musi sie zastanowic.
"Sport mode" i bedzie myslal krotko ... ale niekoniecznie przy ruszaniu.

no właśnie - na co dzień przeszkadza mi to tylko przy ruszaniu, nie mam dsg ale w trybie sport jest lepiej - auto od razu trzyma wyższe obroty i przy wyprzedzaniu często nie musi redukować.
Podsumowując: automat to jakiś "techniczny archaizm" - takie lagi to 100 lat temu a nie teraz!
Nie znaczy to że nie lubię automatów, ale dopóki będą miały odczuwalne opóźnienia, dopóty będą gorsze. Na co dzień jednak wybieram automat - przy mocy >300KM i normalnej jeździe to najlepsze rozwiązanie - ale jakbym kupował coś przeznaczonego do szybkiej jazdy to wolałbym manual.

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-03-06 01:44:42
Autor: Tomasz Pyra
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Dnia Thu, 05 Mar 2015 08:37:16 +0100, dddddddd napisał(a):

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza
Manual tego nie ma - strzelam ze sprzęgła i ruszam.

W nowoczesnych skrzyniach nie jest tak źle - reagują naprawdę przyzwoicie.
Do tego jak na prawdę potrzebujesz mieć zredukowany bieg wcześniej, to
prawie każda umożliwia ręczne zrzucenie biegu.

Co do algorytmu to mnie denerwuje, jak chcę tak średnio mocno przyspieszyć
(nie żaden tam kickdown), wciskam gaz, zaczyna się redukcja i to w jakimś
tam płynniejszym-wolniejszym trybie.
Trwa to dłuuuuugo, czas ucieka i żeby nadgonić czas zmiany biegu, sytuacja
zaczyna wymagać jednak mocniejszego przyspieszenia, wciskam więc gaz coraz
mocniej.
Jak automat w końcu namyśli się żeby zredukować bieg, to okazuje się że gaz
już jest na tyle mocno wciśnięty, że automat stwierdza że będziemy
redukować o jeszcze jeden bieg i znowu wszystko od początku.

Więc tyle, że automat ma po prostu jakąś swoją specyfikę.
Nie przewidzi co chcesz zrobić, więc mu trzeba odpowiednio komunikować
własne zamiary.

Data: 2015-03-06 07:10:42
Autor: dddddddd
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
W dniu 2015-03-06 o 01:44, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 05 Mar 2015 08:37:16 +0100, dddddddd napisał(a):

mi w mocnym automacie najbardziej przeszkadzają... lagi. Chcę szybko
ruszyć, wciskam gaz, automat myśli sobie "zaraz zaraz, po wciśnięciu
gazu coś miałem zrobić... aaa chyba włączyć bieg" i już po chwili rusza
Manual tego nie ma - strzelam ze sprzęgła i ruszam.

W nowoczesnych skrzyniach nie jest tak źle - reagują naprawdę przyzwoicie.

nie wiem, z dsg praktycznie nie jeździłem

Do tego jak na prawdę potrzebujesz mieć zredukowany bieg wcześniej, to
prawie każda umożliwia ręczne zrzucenie biegu.

wtedy to można wcześniej wcisnąć gaz... ale to trochę mało naturalne, wciskasz gaz- o! bieg się zmienił, ale trochę za szybko, więc puszczasz gaz itd. Wyjeżdżasz z podporządkowanej - masz miejsce - gaz- zanim się namyśli to miejsca nie ma. W manualu chyba połowę mniejsza luka wystarczy do włączenia się do ruchu (tak żeby nikomu na drodze nie przeszkadzać)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2015-03-05 00:17:12
Autor: Marek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On Wed, 4 Mar 2015 22:30:45 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
A ile jest obecnie na rynku modeli w których nie ma możliwości
kupienia ich
z automatem?

Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny model z wersją manualną.
Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i
samochĂłd
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla ktĂłrych samochĂłd to
przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Przekładanie biegów przyjemność? :-)

--
Marek

Data: 2015-03-06 01:38:17
Autor: Tomasz Pyra
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Dnia Thu, 05 Mar 2015 00:17:12 +0100, Marek napisał(a):

On Wed, 4 Mar 2015 22:30:45 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
A ile jest obecnie na rynku modeli w których nie ma możliwości
kupienia ich
z automatem?

Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.


Owszem są ludzie który potrzebują wyłącznie przemieszczania się i
samochód
jest dla nich złem koniecznym.
Ale nie zapominaj jednak o tych dla których samochód to
przyjemność, a nie
tylko udręka :)

Przekładanie biegów przyjemność? :-)

Co kto lubi.
Jeden lubi automat, ESP i lane-assist, a inny hamulce bez wspomagania,
zawieszenie na uniballach i przełączanie biegów.

Natomiast istotnie rację masz co do tego, że większość klientów nie
podejmuje tej decyzji świadomie, a kierując się tradycją i zabobonem.

Natomiast to się będzie zmieniać - podobnie jak do listy rzeczy pożądanych
przebiła się klima, tak i pewnie przebije się automat.

Data: 2015-03-06 12:24:25
Autor: Marek
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
On Fri, 6 Mar 2015 01:38:17 +0100, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Natomiast to się będzie zmieniać - podobnie jak do listy rzeczy
pożądanych
przebiła się klima, tak i pewnie przebije się automat.

Oby. I nie na znaczenia czy "pełen" automat czy tradycyjna skrzynia z elektrycznym czy hydraulicznym wybierakiem. Byle zmieniał sam.

--
Marek

Data: 2015-03-06 21:45:27
Autor: re
Tempomat ekonomiczny (pasywny)


Użytkownik "Tomasz Pyra"


Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.
-- -
Jak wartość jest niższa to źle a nie dobrze. Gdyby cena była niższa to dla kupującego ok :-)

Data: 2015-03-06 22:39:26
Autor: Tomasz Pyra
Tempomat ekonomiczny (pasywny)
Dnia Fri, 6 Mar 2015 21:45:27 +0100, re napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"


Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.
-- -
Jak wartość jest niższa to źle a nie dobrze. Gdyby cena była niższa to dla kupującego ok :-)

Jak już tak ściśle, to cena to jakakolwiek liczba jaką podaje sprzedający,
może być dowolnie absurdalna i nadal będzie ceną.

Natomiast wartość jako taka, oczywiście nieco zależy od przyjętej
definicji, ale będzie to rzeczywista ilość pieniędzy za jaką można dokonać,
lub dokonano już transakcji, czyli coś mającego jakiś związek z
rzeczywistością.

Data: 2015-03-06 22:50:53
Autor: re
Tempomat ekonomiczny (pasywny)


Użytkownik "Tomasz Pyra"



Owszem to problem ale tylko spowodowany przez klientów, którzy u nas
boją się automatów. Spróbujj w USA znaleźć jakikolwiek popularny
model z wersją manualną.

Ale jakim problemem jest to że inni kierowcy, w innych pojazdach mają taką
a nie inną skrzynię biegów?
Idziesz do salonu i kupujesz z automatem, praktycznie każdy model.
Na rynku wtórnym masz nawet lepiej, bo automat chyba nadal obniża wartość
samochodu.
-- -
Jak wartość jest niższa to źle a nie dobrze. Gdyby cena była niższa to dla
kupującego ok :-)

Jak już tak ściśle, to cena to jakakolwiek liczba jaką podaje sprzedający,
może być dowolnie absurdalna i nadal będzie ceną.
-- -
No właśnie, a wartość to jednak wartość :-)

Natomiast wartość jako taka, oczywiście nieco zależy od przyjętej
definicji, ale będzie to rzeczywista ilość pieniędzy za jaką można dokonać,
lub dokonano już transakcji, czyli coś mającego jakiś związek z
rzeczywistością.
-- -
Nie gadaj, a ja myślę, że to to ile jest coś naprawdę warte :-)

Rzecz była tylko w tym dla kogo jest warte. Średnia jest średnią. Spox. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że pewnie coś jest w tym, że rynkowa wartość jest niższa.

Tempomat ekonomiczny (pasywny)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona