# ZŁE ZROZUMIENIE FIZYKI

Niestety, prezentacja sejmowa zawiera takĹźe zwyczajne nieprawdy fizyczne,  ogłaszane przez profesorĂłw nie tylko jako prawdy, ale i reguły fizyki,  ktĂłre są dowodem w sprawie zamachu, w ktĂłry najwyraĹşniej wierzą, ale nie  potrafią udokumentować.  Nie chce juĹź nawet przypominać sobie opowieści  dra Nowaczyka, ktĂłry twierdził, Ĺźe przy uderzeniu w drzewo samolot  powinien natychmiast zmienić kurs, a naprawdę wiemy, ze tego nie zrobił  (zapisy dwĂłch skrzynek parametrycznych, jak i ślady na ziemi świadczą, ze  stopniowo zmienił kurs duĹźo dalej, kiedy obrĂłcił się na bok). Do przebiegu  beczki będę w przyszłości powracał, proszę wybaczyć, Ĺźe wspomnę tu tylko  ten błąd.

WaĹźniejsze były stwierdzenia prof. Biniendy, ktĂłre nie były bynajmniej  przejęzyczeniem, tylko tematem osobnych slajdĂłw i całych minut  prezentacji. Po pierwsze, podkreślił on jak wielkie są masa całkowita i  energia całkowita samolotu TU-154M, w porĂłwnaniu z samochodem. Jako fizyk  mogę zrozumieć fascynacje inĹźyniera tymi wielkościami, jednak nie maja one  nic a nic do rzeczy w kwestii tego, czy skrzydło mogło czy nie mogło się  złamać po lokalnym ciosie zadanym przez pień brzozy. Nie jestem jedynym,  ktĂłry to zauwaĹźył. Pytania wielu internautĂłw o to, czy waĹźne jest jaka  jest całkowita masa samochodu lub ciężarĂłwki kiedy zahacza lusterkiem o  coś twardego po drodze, świetnie oddają istotę zjawiska. Te globalne  wielkości podane chyba były dla efektu medialnego. Nie, naprawdę nie wiem  dlaczego. MoĹźe nie rozumiem fizyki.

Ale najwaĹźniejszym i niestety dość kompromitującym dowodem niezrozumienia  fizyki lotu samolotu, było kategoryczne stwierdzenie prof. Biniendy o tym,  ze Tupolew #101 nie odwrĂłcił się do gĂłry kolami. Nie odwrĂłcił, poniewaĹź  nie mĂłgł, zgodnie z ”prawami fizyki”, tego zrobić. Wg. profesora, samolot,  ktĂłry traci końcĂłwkę skrzydła NIE WYKONUJE BECZKI bo nie moĹźe. W związku z  ubytkiem całkowitej siły nośnej, wykonuje on wg. profesora cos na kształt  rzutu poziomego w próşni. (Proste, prawda? A my się tyle niepotrzebnie  głowimy.) OprĂłcz prezentacji sejmowej, to samo niesłuszne powoływanie się  na fizykę rzutu poziomego odnajdziemy w gazetowych wywiadach z prof..  Biniendą. To jest jeden z dowodĂłw zdrady, zamachu. Tupolew nie mĂłgł, a  jednak najwyraĹşniej odwrĂłcił się do gĂłry kolami! Tak samo jak skrzydło nie  mogło się złamać (por. symulacje), a złamało.

Chciałoby się powiedzieć: Panie Profesorze! Ile jeszcze grantĂłw NASA  potrzeba Panu, aby zorientować się jak lata samolot? MĂłwię to z całą  odpowiedzialnością. Proszę mi uwierzyć, ze #101 i tuĹź przed i tuĹź po  utracie końcĂłwki skrzydła unosił się do gĂłry z dodatnim przyśpieszeniem,  dopĂłki nie obrĂłcił się na bok. Samoloty nie podlegają bowiem fizyce  Arystotelesa i nie maja naturalnej i nieprzemoĹźonej ciągoty, by spadać w  dół. Aby pomĂłc im w zwalczaniu takiej ewentualnej tendencji, inĹźynierowie  z tych wszystkich firm, ktĂłre pan wymieniał na slajdach, instalują na ich  ogonach specjalne płaszczyzny kontrolne zwane po ang. elevators (stery  wysokości). Zasady rzutu poziomego nie stosują się do samolotu z wielu  powodĂłw. Mieszkam niedaleko, mam czas, mam samolot, mogę przylecieć.  Polatamy chwilkę i sam pan zobaczy co i jak jest z tymi samolotami i  aerodynamiką.

Byłaby to taka ot wpadka, kaĹźdemu się zdarza, prawda? Nie.. Nie, jeśli ktoś  z piedestału samemu sobie ułoĹźonego ze związkĂłw z NASA, daje nieprawdziwe  świadectwo prowadzące w prostej linii do wniosku, ze 96 ludzi w Smoleńsku  padło ofiarą nieczystej gry (dosłowne stwierdzenie tego zamachu pozostawił  profesor zleceniodawcy ekspertyzy).  Bez zebrania skrawka rzeczowego  dowodu! Wbrew metodzie naukowej. I jeszcze myląc się co do fizyki ze  szkoły średniej. Przepraszam, trochę się uniosłem, ale szybciutko mi  przeszło: przecieĹź moja ulubiona agencja rządu amerykańskiego nie miała  dokładnie nic a nic wspĂłlnego z obliczeniami profesora Biniendy, thank  God! Padłem ofiarą zawodowo przygotowanej prezentacji. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hjkh8
tam duzo więcej na ten temat.

--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/