Data: 2010-12-17 21:06:24 | |
Autor: u2 | |
Teraz Prezydent Komorowski będzie nas wprowadzał do strefy euro | |
... na naszą zgubę :
http://kuzmiuk.blog.onet.pl/Teraz-Prezydent-Komorowski-bed,2,ID418405641,n "1. Parę dni temu napisałem, że dla rządu Tuska wejście do strefy euro nie jest już priorytetem co obwieścił sam Minister Rostowski. Ta nagła utrata animuszu przez rząd w tej sprawie jak się wydaje została spowodowana głównie wielkością kosztów jakie Polska musiała by ponieść na ratowanie takich krajów jak Grecja czy Irlandia, gdyby była członkiem strefy euro. Nasz sąsiad Słowacja będący członkiem strefy euro nawet zbuntował się w sprawie uczestnictwa w ratowaniu Grecji i nie przekazał temu krajowi 1 mld euro ale już w tworzeniu Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, z którego mają być ratowane kolejne kraje, już uczestniczy kwotą 4 mld euro. Nasze obciążenia z tego tytułu były by przynajmniej 4 -krotnie większe. 2. W tym samym czasie Prezydent Komorowski przesyła do Sejmu projekt nowelizacji Konstytucji RP, który ma ją dostosować do tego, ze jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Takie zmiany są oczywiście potrzebne, choć nie wiem czy Prezydent zaproponował dostateczne wzmocnienie roli polskiego parlamentu w procesie tworzenia unijnego prawa(takie rozwiązania przyjął parlament niemiecki na skutek wyroku niemieckiego sądu konstytucyjnego, przed zgodą Niemiec na ratyfikację Traktatu Lizbońskiego). Prezydent Komorowski postanowił jednak wśród tych propozycji zmian w Konstytucji zawrzeć zapisy ograniczające rolę Narodowego Banku Polskiego jako banku odpowiedzialnego za emisję polskiego pieniądza i likwidację Rady Polityki Pieniężnej w momencie kiedy zdecydujemy się zostać członkiem strefy euro. 3. Te propozycje dotyczące naszego wejścia do strefy euro zostały zgłoszone przez Prezydenta w momencie mówiąc najoględniej nieszczególnym dla tej waluty. Kolejne kraje posługujące się euro ustawiają się w kolejce po pomoc z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego i wszystko wskazuje na to, że kiedy o pomoc będzie aplikowała Hiszpania środków z liczącego 750 mld euro pomocy może zwyczajnie zabraknąć. Niemcy i Francja brutalnie forsują wpisanie do prawa europejskiego (nowelizacja Traktatu Lizbońskiego) z jednej strony karanie krajów ,które nie trzymają dyscypliny finansów publicznych włącznie z odebraniem im głosu na forum Rady UE, z drugiej chcą aby nabywcy obligacji poszczególnych krajów strefy euro uczestniczyli także w kosztach wyciągania dłużnika z tarapatów finansowych (czyli tracili część pożyczonych pieniędzy. Ba coraz częściej odzywają głosy,że ta waluta nie ma już przyszłości, a poważne ośrodki analityczne publicznie już ogłaszają ,że ryzyko rozpadu tej strefy w ciągu 2 najbliższych lat wynosi już 35%. 4. Bardzo poważne ostrzeżenia dotyczące negatywnych skutków przyjęcia tej waluty szczególnie o charakterze ekonomicznym płyną także od naszych najbliższych sąsiadów takich jak kraje nadbałtyckie , Słowacja i Czechy. Wprawdzie kraje nadbałtyckie nie mają jeszcze tej waluty ale związanie na sztywno kursów ich walut z euro spowodowało w ich gospodarkach spustoszenia porównywalne ze zniszczeniami wojennymi (PKB przez 2 lata spadło o ponad 20%). Na Słowacji nowo wybrany Przewodniczący Parlamentu Słowacji Richard Sulik w wielkim artykule w opiniotwórczym słowackim dzienniku pisze, że rząd słowacki powinien przygotować plan odejścia od euro i powrotu do korony i to zaledwie po niepełnych 2 latach jej funkcjonowania w tym kraju. Z kolei czeski Premier Petr Neczas z rozbrajającą szczerością mówi, że planowanie wejścia do strefy euro w obecnych okolicznościach jest wręcz głupotą. 5. W tym samym czasie nasz Prezydent jak gdyby nigdy nic proponuje zmiany w Konstytucji, które przesądzają decyzję o naszym wejściu do strefy euro. Nie powoduje to żadnej refleksji polityków (należy odnotować tylko sprzeciw parlamentarzystów PiS) , a w zaprzyjaźnionych z obecną władzą mediach tylko i wyłącznie poparcie od usłużnych ekonomistów. Trudno już nawet upominać się o debatę merytoryczną w tej sprawie. Być może ostatecznie będzie tak, że kiedy już Polska spełni kryteria ekonomiczne do wejścia do strefy euro czyli jak dobrze pójdzie gdzieś około roku 2017 to strefy euro już nie będzie i problem rozwiąże się sam. Tylko co wtedy zrobimy z tak zmienioną Konstytucją?" |
|