Data: 2010-02-14 23:25:49 | |
Autor: cytryna | |
Teściowa chwali Gierka | |
Przed chwilą odwiozłem teściową do domu do Pszenna, po niedzielnym obiadku u mnie. Oczywiście przy obiedzie nie obeszło się bez sporów, jak zwykle, bo musiała coś wypalić... zaczęli coś z córką gadać o Bogu i wierze. Córka, żejak > by miała w coś wierzyć, to by wybrała buddyzm, a teściowa na to, że każda wiara jest dobra, bo odnosi sie do tego samego Boga, a ja na to, do chooja... i gadka skończona. W drodze do domu, teściowa płacze, że żyje się teraz coraz gorzej, że teraz dopiero wychodzi na jaw, że te marne zadłużenie co zrobił Gierek budującwioske olimpijską w Moskwie, to pikuś w porównaniu z tym, co te skoorwysyny dziś zadłużyli Polskę. Mówi, że wychodzi dopiero na jaw, że Gierek był przeciwny Jaruzelskiemu i chciał zerwać uzależnienie od Moskwy, a Jaruzelski nas sprzedawał Rosji, na co Gierek nie chciał się godzić i dlatego go usunął (podstawiając mu wcześniej przez syjonistów konia trojańskiego - mój przypis)....**************************************************************************** Znów bidnej kobicinie pierożki zaszkodziły, podobnie jak świąteczne kolacje. Chyba lepsze byłyby obiady proszone ...w Caritasie. -- |
|