Data: 2010-08-24 12:01:58 | |
Autor: MZ | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 08:44, ąćęłńóśźż pisze:
W 3-pokojowym mieszkaniu należącym w 100% do teściowej mieszkają z nią jeszcze synowa i dwoje wnucząt.Witaj w Polsce. Jedyne co mi przychodzi do głowy zgodnie z prawem to wymeldowanie administracyjne, ale to trwa i może być problem (w końcu synowa tam mieszka). Sprawa jest skomplikowana. Można przeprowadzić procedurę eksmisji (synowa pewnie nie ma formalnej umowy użyczenia ani najmu, ale będzie twierdzić że ma ustną). Będzie dochodzenie, czy partycypuje w kosztach czynszu itd, to trwa. Moi znajomi przerabiali to jakiś czas temu, pozbycie się braciszka-pasożyta zajęło 3 lata. Ewentualnie napisać pismo do synowej i wysłać poleconym z wezwaniem do opuszczenia lokalu. Też sprawa będzie się ciągnąć latami. Nielegalny, za to szybki sposób, to wziąć dowód osob. synowej i teściowa bez problemu ją i siebie wymelduje. Tyle że może się to skończyć w sądzie, a wojna w rodzinie gwarantowana. Swoją szosą, to ludzie są jednak niewdzięczni a z rodziną to najlepiej się na zdjęciach wychodzi. Smutne. Z kolei kupujący 3-pokojowe mieszkanie oczekuje, że przy podpisywaniu umowy ostatecznej teściowa przedstawi zaświadczenie o braku Bez tego żaden szanujący się notariusz nie podpisze aktu. Sprawa o tyle pilna i kłopotliwa, że umowy przedwstępne obowiązują do końca sierpnia.Czas, czas goni. To potrwa przynajmniej ze 3 miesiące. Ryzykowne. Poza tym naprawdę notariusze są na to wyczuleni i zwykle żądają zaświadczenia przy podpisywaniu umowy przyrzeczonej. Kupujący też. Kupiłbyś taki lokal z lokatorami którzy może się wymeldują? Zakładając jednak nawet, że kupujący i notariusz się zgodzą, to jeśli nie uda się przekonać synowej do wymeldowania (wyprowadzić się też pewnie nie będzie chciała) to za x czasu kupujący wejdzie na drogę sądową z mocnymi argumentami w łapie i sprawa może się okazać bardziej kosztowna niż te zadatki. Szczerze mówiąc, jeśli jednak nie przekona w jakiś sposób synowej, to czarna .. jest bardzo prawdopodobna. Wydaje mi się że tylko ugoda wchodzi w grę. Na rozwiązanie "siłowe" zabraknie czasu. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 12:57:40 | |
Autor: spp | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 12:01, MZ pisze:
I teraz nagle synowa staje okoniem i twierdzi, że nowe mieszkanie 2-pokojowe (ponad 40m2) będzie dla niej i dzieci za małe i że się Witaj w Polsce. A co wspólnego zachowanie synowej ma z jej mieszkanie w Polsce? Sądzisz, że inne nacje są od tego wolne? -- spp |
|
Data: 2010-08-24 04:32:03 | |
Autor: gr | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
On 24 Sie, 12:57, spp <s...@op.pl> wrote:
W dniu 2010-08-24 12:01, MZ pisze: Masz rację ;) w byłym Związku Radosnym też istnieje obowiązek meldunkowy. |
|
Data: 2010-08-24 13:36:38 | |
Autor: spp | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 13:32, gr pisze:
I teraz nagle synowa staje okoniem i twierdzi, że nowe mieszkanie 2-pokojowe (ponad 40m2) będzie dla niej i dzieci za małe i że sięWitaj w Polsce. Nie tylko, w pozostałej części Europy także. :) -- spp |
|
Data: 2010-08-24 13:03:14 | |
Autor: MZ | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 12:57, spp pisze:
W dniu 2010-08-24 12:01, MZ pisze:Nie chodziło mi o zachowanie synowej, tylko o niemożliwość wymeldowania przez właściciela osób trzecich z własnego mieszkania. Takie rzeczy chyba tylko w Polsce. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 09:50:58 | |
Autor: witek | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
MZ wrote:
W dniu 2010-08-24 12:57, spp pisze: tak ci sie tylko wyadaje, ze tylko w polsce. jak wlasciciel chce rozporzadzac mieszkaniem wg widizimisie to nie powinien pozwalac mieszkac tam innym osobom. jak juz na to wyrazil zgode to jego prawo rozporzadzaniem mieszkania jest ograniczone. tak jest chyba w wiekszosci krajow, tylko sady dzialaja sprawniej i nie czea sie latami na przeniesienie loaktorow gdzie indziej. |
|
Data: 2010-08-24 15:23:37 | |
Autor: Massai | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
witek wrote:
> tak ci sie tylko wyadaje, ze tylko w polsce. Jednak imho tego typu ograniczenie jest zbytnio rozszerzone. Jeśli wynajmujesz komuś mieszkanie na rok, i tylko na rok, to własnie na takie ograniczenie możliwości rozporządzania mieszkaniem się godzisz. Ale jeśli tacy ludkowe są cwani, mija rok i stwierdzają "mamy małe dziecko, nie mamy gdzie mieszkać, płacić za wynajem tez nie będziemy, spadaj pan na bambus" to jest to drastyczne rozszerzenie ograniczenia dysponowania lokalem. Znacznie poza to na co godził się właściciel wynajmując lokal. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-24 12:34:39 | |
Autor: witek | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
Massai wrote:
witek wrote: Nie. Godzisz sie rowniez na fakt, ze najemna moze sie nie chciec wyprowadzic i bedziesz musial isc do sadu. godzisz sie na wszelkie ryzyka zwiazane z prowadzonym biznesem, rowniez tym, ze ci moga mieszkanie puscic z dymem lub wysadzic w powietrze. i jak tego ryzyka nie wkalkulowales to jestes frajer.
jak wyzej. |
|
Data: 2010-08-25 08:34:42 | |
Autor: Massai | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
witek wrote:
Massai wrote: Wybacz ale to jest argument w stylu "wychodząc na ulicę godzisz się z tym że ktoś może cię napaść i pobić". -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-25 20:41:58 | |
Autor: KRZYZAK | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
Dnia Tue, 24 Aug 2010 12:34:39 -0500, witek napisał(a):
Nie. A kobieta wychodzac z mieszkania zgadza sie na zgwalcenie... -- Premier Donald tusk ostrzega Polaków http://www.youtube.com/watch?v=JrnhFZilEeg |
|
Data: 2010-08-24 13:37:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 24.08.2010 13:03, MZ pisze:
Nie chodziło mi o zachowanie synowej, tylko o niemożliwość wymeldowania Oczywiście, że można wymeldować. |
|
Data: 2010-08-24 13:43:26 | |
Autor: MZ | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 13:37, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 24.08.2010 13:03, MZ pisze:Tak? To podpowiedz proszę wątkotwórcy jak ma to zrobić szybko i przy sprzeciwie osoby zameldowanej, bo takie są dodatkowe warunki. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 14:21:39 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 24.08.2010 13:43, MZ pisze:
W dniu 2010-08-24 13:37, Andrzej Lawa pisze: Jest to bardzo proste - o ile dana osoba już tam nie mieszka. Idziesz do urzędu i składasz stosowny wniosek. O ile mieszka i odmawia wyprowadzki - problemem nie jest meldunek, który służy wyłącznie ewidencji ludności. |
|
Data: 2010-08-24 14:24:15 | |
Autor: Liwiusz | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
Andrzej Lawa pisze:
W dniu 24.08.2010 13:43, MZ pisze: Jaki wniosek? -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-24 14:35:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 24.08.2010 14:24, Liwiusz pisze:
Jest to bardzo proste - o ile dana osoba już tam nie mieszka. Idziesz do O administracyjne wymeldowanie. Dwa tygodnie i sprawę miałem załatwioną. |
|
Data: 2010-08-24 14:42:58 | |
Autor: Liwiusz | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
Andrzej Lawa pisze:
W dniu 24.08.2010 14:24, Liwiusz pisze: Ja też, ale tylko dlatego, że się wezwany właściciel się stawił i potwierdził (zamieszkanie). A u Ciebie jak w 2 tygodnie nabrali przekonania, że "nie mieszka"? -- Liwiusz |
|
Data: 2010-08-24 14:48:23 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 24.08.2010 14:42, Liwiusz pisze:
Dwa tygodnie i sprawę miałem załatwioną. Zwrot poleconego "adresat wyprowadził się" oraz oświadczenie wezwanego pod podanym nowym adresem delikwenta. |
|
Data: 2010-09-02 12:00:06 | |
Autor: 666 | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
Sprawy są na dobrej drodze.
Synowa się wymeldowała z dziećmi, stare mieszkanie sprzedane (w umowie zbycia zobowiązanie do opuszczenia i wydania lokalu do określonej daty pod warunkiem egzekucji wprost z aktu i ewentualnej kary umownej za każdy dzień zwłoki), nowe już kupione, teściowa zameldowała synową i wnuki w nowym mieszkaniu, teraz jeszcze czeka opuszczenie starego lokum i przeniesienie się do nowego. -- -- - Ja też, ale tylko dlatego, że się wezwany właściciel się stawił ipotwierdził. -- |
|
Data: 2010-08-24 14:28:09 | |
Autor: MZ | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 14:21, Andrzej Lawa pisze:
Jest to bardzo proste - o ile dana osoba już tam nie mieszka. Idziesz do.... i czekasz parę miesięcy. No ale OK, prawie proste. .... tylko że w tym przypadku nie dość że mieszka, jest zameldowana, to nawet po "sprytnym" wymeldowaniu się nie wyprowadzi. A każdy sąsiad zaświadczy, że mieszka tam od 9 lat. Chodziło mi o sytuację, gdy właściciel ma prawo dysponować w pełni swoją własnością i gdy chce ją sprzedać to ją sprzedaje, a nie musi się prosić żeby ktoś kogo przygarnął stawia się okoniem. Sytuacja z wątku jest dla sprzedającej teściowej przegrana, może tylko prosić. I szczerze mówiąc, to nie wiem wprawdzie jakie tam są dokładnie stosunki między teściową a synową, ale po takim numerze, to na miejscu teściowej kupiłbym oba mieszkania na siebie, a z synową podpisał umowę najmu okazjonalnego na czas określony z terminem wymówienia 1 m-c i regularnie ją odnawiał na kolejny czas określony <=12 m-cy, rewaloryzując komorne. Babcia będzie miała do emerytury, a synowa się nauczy, że nie wolno żerować na innych. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 14:34:27 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 24.08.2010 14:28, MZ pisze:
W dniu 2010-08-24 14:21, Andrzej Lawa pisze: Można złośliwie złożyć donos - naruszenie ustawy o ewidencji to grzywna do 5000zł. O ile mieszka i odmawia wyprowadzki - problemem nie jest meldunek, który... tylko że w tym przypadku nie dość że mieszka, jest zameldowana, to No to problemem jest to, że mieszka. Zatem twoje biadolenie o meldunku i narzekanie przez to na Polskę to, niestety bezmyślne pieprzenie. Chodziło mi o sytuację, gdy właściciel ma prawo dysponować w pełni swoją Mógł nie przygarniać. Prawo własności dawało prawo do cudzego życia w epoce niewolnictwa. Tęskno ci? Postaw się w sytuacji wynajmującego/przygarniętego - nagle właścicielowi odbija i żąda wyprowadzki w 5 minut. Z dwojgiem dzieci. To, że ktoś wredny wykorzystuje przepisy nie oznacza, że same przepisy są złe. W innych cywilizowanych krajach też nie można ot tak z dnia na dzień wystawić lokatora za drzwi. sprzedającej teściowej przegrana, może tylko prosić. I szczerze mówiąc, O, widzisz - jak przestajesz biadolić, to zaczynasz mieć jakieś pomysły :) |
|
Data: 2010-08-24 15:01:45 | |
Autor: MZ | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 14:34, Andrzej Lawa pisze:
Nooo..jak czytam takie teksty to się zastanawiam:PChodziło mi o sytuację, gdy właściciel ma prawo dysponować w pełni swoją
Nie czytałeś początku. Nie odbija i nie wyprowadzki tylko przeprowadzki do osobnego mieszkania, które najwyraźniej (tak odczytałem pierwszy post) dostanie w prezencie. Zaiste, ciężka krzywda tą synową spotyka. Uogólniając powinno być jasno powiedziane, x miesięczne (zależnie od rodzaju umowy) wypowiedzenie i koniec. I w zasadzie nawet tak jest, tylko ze jest to nie do wyegzekwowania przy tak socjalnym podejściu do kwestii lokatorskich. I jeszcze powinien być zakaz umów o wynajem mieszkania zawieranych inaczej niż pisemnie. Żeby nie powiedzieć że notarialnie (wiem, przesada). To, że ktoś wredny wykorzystuje przepisy nie oznacza, że same przepisy Sorry, ale jeśli w przepisach są luki pozwalające je "wrednie" wykorzystywać, to one są złe. I nie mówię tu o wyrzucaniu na bruk matek z dziećmi, ale o bogatych cwaniaczkach w rodzaju jednego prawnika:), który od lat zamieszkuje czyjeś mieszkanie, nie płacąc za nie i wygrywając kolejne sprawy w sądach. Bo może. Było o nim nawet kilka razy w różnych Uwagach itp. -- MZ |
|
Data: 2010-08-24 15:21:50 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 24.08.2010 15:01, MZ pisze:
Postaw się w sytuacji wynajmującego/przygarniętego - nagle właścicielowi Nie pomyślałeś. do osobnego mieszkania, które najwyraźniej (tak odczytałem pierwszy Pomyśl trochę - wiem, że w TYM przypadku nie było sytuacji "nagle odbiło". Umiem czytać. Ale to nie jest jedyny możliwy scenariusz - i zdarzały się przypadki, że właściciel chciał się lokatora nagle pozbyć, bo mu ktoś zaoferował dużo lepszą cenę. [ciach] Sorry, ale jeśli w przepisach są luki pozwalające je "wrednie" Mniej oglądaj TV a więcej myśl samodzielnie. Cwaniaczek może być też matką z dziećmi. Jak w tym przypadku. |
|
Data: 2010-08-24 13:58:51 | |
Autor: MZ | |
Tesciowa, synowa, wnuczki i mieszkanie. | |
W dniu 2010-08-24 13:37, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 24.08.2010 13:03, MZ pisze:Tak mi się odszukało, wątek sprzed 4 lat z tej grupy. http://www.grupy.egospodarka.pl/Kupno-mieszkania-z-lokatorem,t,294971,8.html Tym bardziej nie pakowałbym się w "sprzedać a potem coś się wymyśli". -- MZ |