Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Tesla cd...

Tesla cd...

Data: 2017-06-24 13:32:04
Autor: Shrek
Tesla cd...
Taka ciekawostka:

http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-battery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-driving-on-gas/

W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm. Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

A - żeby było już całkiem eco, to należy jak już było powiedziane w wątku obok mieć drugi samochód.

Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co całą to niby ekologię promują.

Shrek

Data: 2017-06-24 13:55:33
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/24/2017 1:32 PM, Shrek wrote:
http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-battery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-driving-on-gas/ W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm. Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do samochodów spalinowych mozna je przechwycić na miejscu. Spalinowy pierdzi tym i nie tylko tym w atmosferę. Warto na takie detale zwracać uwagę bo inaczej to czysta propaganda.

Dodatkowo nigdzie w artykuje nie widzę 80kkm.

Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co całą to niby ekologię promują.

I dlatego ludzie rozsadni maja LPG z wielu powodów, nie tylko ceny. Niestety zaraz okaże się że koszt produkcji zaworó do LPG jest równy 500 ciapłym posiłkom dla głodujących dzieci w afryce i znowy wychodzi się na buraka.

Data: 2017-06-24 14:07:53
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 13:55, Sebastian Biały pisze:

Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do samochodów spalinowych mozna je przechwycić na miejscu.

CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)

Spalinowy pierdzi tym i nie tylko tym w atmosferę. Warto na takie detale zwracać uwagę bo inaczej to czysta propaganda.

No właśnie uprawia się propagandę eco, podczas gdy wcale takie eco nie jest. To "eco" to skrót od economy i to wcale nie z punktu widzenia klienta;)

Dodatkowo nigdzie w artykuje nie widzę 80kkm.

80kkm jest dla tradycyjnego spaliniaka - nie w tym artykule, ale już dwukrotnie była na ten temat dyskusja - tyle z grubsza energii wychodzi (choć niektóre źródła mówią o 40 a inne o 180;)

To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek jednorazowych;)

Shrek

Data: 2017-06-24 14:50:48
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/24/2017 2:07 PM, Shrek wrote:
Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do samochodów spalinowych mozna je przechwycić na miejscu.
CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)

Moga robić rózne rzeczy z CO2. Masz zastosowanie chemiczne czy bilogiczne. Nie martw się co zrobimy z CO2 jak go będziemy miec w butlach. Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje z miliarda rurek.

Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.

Spalinowy pierdzi tym i nie tylko tym w atmosferę. Warto na takie detale zwracać uwagę bo inaczej to czysta propaganda.
No właśnie uprawia się propagandę eco, podczas gdy wcale takie eco nie jest. To "eco" to skrót od economy i to wcale nie z punktu widzenia klienta;)

Propaganda jest po obudwu stronach. Grunt to nie opierać się o artykuły pisane przez dziennikarzy którzy nie dość że są debilami w wiekszości to jeszcze czesto mocno ideologicznie nawiedzeni.

Nie podniecaj się byle wypocinami. Woja jedna pensja nakarmiła by setkę glodujących dzieci i CO Z TEGO.

To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek jednorazowych;)

Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?

Data: 2017-06-24 18:03:04
Autor: jerzu.xyz
Tesla cd...
On Sat, 24 Jun 2017 14:50:48 +0200, Sebastian Biały
<heby@poczta.onet.pl> wrote:

Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje z miliarda rurek.

Na razie nie ma się co martwić. Chyba że minister wytnie wszystkie
lasy w Polsce ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-06-24 19:24:42
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 14:50, Sebastian Biały pisze:

CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)

Moga robić rózne rzeczy z CO2. Masz zastosowanie chemiczne czy bilogiczne. Nie martw się co zrobimy z CO2 jak go będziemy miec w butlach.

A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do atmosfery przez komin idzie.

Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje z miliarda rurek.

I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni. Nie siej propagandy - CO2 z elektrowni ani się nie filtruje, ani nie butelkuje;) Prosiłeś o nie używanie taniej propagandy, więc nie używaj.

Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.

Z punktu widzenia CO2 jest dokładnie tym samym. Nie w CO2 jest różnica.

No właśnie uprawia się propagandę eco, podczas gdy wcale takie eco nie jest. To "eco" to skrót od economy i to wcale nie z punktu widzenia klienta;)

Propaganda jest po obudwu stronach. Grunt to nie opierać się o artykuły pisane przez dziennikarzy którzy nie dość że są debilami w wiekszości to jeszcze czesto mocno ideologicznie nawiedzeni.

Zgadzam się. Należy czytać wszystko i wyrobić sobie opinie. Ja na przykład od dawna podejrzewałem, że energetycznie to to nie ma żadengo uzasadnienia. Jak poczytasz, to okaże się, że tramwaj (który nie ma po drodze akumulatorów) emituje więcej CO2 na paxa niż autobus. Nie ma możliwości, żeby samochód z bateriami, które mają określoną sprawność i nie są za darmo energetycznie, wypadał lepiej.

To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek jednorazowych;)

Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?

Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat, bo jak nie to kopcące wraki, klęska żywiołowa  i katastrofa ekologiczna, jak dizel to ociera się o ludobójstwo;) To nie propaganda? Przecież to dokładnie tak jakbyś promował jednorazówki jako ekologię.

Shrek

Data: 2017-06-24 20:45:33
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/24/2017 7:24 PM, Shrek wrote:
CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)
Moga robić rózne rzeczy z CO2. Masz zastosowanie chemiczne czy bilogiczne. Nie martw się co zrobimy z CO2 jak go będziemy miec w butlach.
A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do atmosfery przez komin idzie.

Ktoś dokręci śrubkę, zmienią przepisy i nagle okaże się że za 20 centów od dolara mozna zbierac CO techniczny. Bedzie drożej i eko. Od elektryczności nie ma odwrotu, choć ja bym wolał jednak wodór niż akku. Cokolwiek to będzie bedzie lepsze niż passerati w tedeiku od którego umrę 5 lat wczesniej.

Martw się co zrobić z co2 ktorego nie ma jak łapać bo wylatuje z miliarda rurek.
I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni.

Dalej nie pojmujesz różnicy. Można przechwycić CO z komina elektrowni, ale nie mozna z milarda rurek. Nie oznacza to ze to się robi obecnie masowo. Ale jest to w ogóle wykonalne w przeciwieństwie do milarda rurek. To kwestia zmotywowania.

Nie siej propagandy - CO2 z elektrowni ani się nie filtruje, ani nie butelkuje;) Prosiłeś o nie używanie taniej propagandy, więc nie używaj.

Ale będzie. To kwestia przepisów. Ponadto elektrownie moga nie produkować CO(2) w ogóle i mamy co najmniej kilka typów takich elektrowni. A jakie znasz samochody które nie emitują i spalają paliwo kopalne?

Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.
Z punktu widzenia CO2 jest dokładnie tym samym. Nie w CO2 jest różnica.

Nie. Myslę że dlatego właśnie nie pojmujesz propagandy którą czytasz. Tak jak twoja pensja mogła by nakarmić 500 dzieci a Afryce a produkcja roweru usuwa ze srodowiska 16 świerków. Coś jak ruchy antyszczepionkowe, bazujące na półprawdach i całych kłamstwach co na jedno wychodzi.

Zgadzam się. Należy czytać wszystko i wyrobić sobie opinie. Ja na przykład od dawna podejrzewałem, że energetycznie to to nie ma żadengo uzasadnienia. Jak poczytasz, to okaże się, że tramwaj (który nie ma po drodze akumulatorów) emituje więcej CO2 na paxa niż autobus. Nie ma możliwości, żeby samochód z bateriami, które mają określoną sprawność i nie są za darmo energetycznie, wypadał lepiej.

Pokaż obliczenia. Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż spalinowych. Swego czasu czytałem artykuł jak to samochody LPG zanieczyszczają środowisko bardziej niz myślimy, bo pyłem z klackow hamulcowych. O mały włos miałbym po matrycy bo akurat siorpałem coś. Czyta się takie debilizmy z nadzieją że tam jest chociaż jakaś ideologia, a tam zwykłe pustactwo.

To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek jednorazowych;)
Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?
Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat

Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?

Data: 2017-06-24 21:15:35
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 20:45, Sebastian Biały pisze:

A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do atmosfery przez komin idzie.

Ktoś dokręci śrubkę, zmienią przepisy i nagle okaże się że za 20 centów od dolara mozna zbierac CO techniczny.

Okaże się albo i nie. Na razie CO2 idzie p-rzez komin w atmosferę, więc skoro prosiłeś o nieuprawianie demagogi i propagandy, to nie uprawiajmy. Fakt jest taki, że Tesla nie tylko na etapie produkcji ale i zapewne eksploatacji produkuje więcej CO2 niż spaliniak.


Bedzie drożej i eko.

Problem w tym, że prawdopodobnie nie będzie. Znaczy drożej będzie:)

Cokolwiek to będzie bedzie lepsze niż passerati w tedeiku od którego umrę 5 lat wczesniej.

Przecież passeratti było w chuj ekologiczne, tylko okazało się, że nie jest...

I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni.

Dalej nie pojmujesz różnicy. Można przechwycić CO z komina elektrowni,

Być może można, ale się tego nie robi.

Nie siej propagandy - CO2 z elektrowni ani się nie filtruje, ani nie butelkuje;) Prosiłeś o nie używanie taniej propagandy, więc nie używaj.

Ale będzie.

Raczej nie będzie.

To kwestia przepisów. Ponadto elektrownie moga nie produkować CO(2) w ogóle

Ale ich ekolodzy tym bardziej nie lubą, bo albo czarnobyl, albo wiartaki ptaki zabijają, albo ryby nie mogą przepływać, albo krowy mleka nie dają.


Z tej samej przyczyny elektrownia generująca tyle samo CO2 co milion samochodów jest czymś *ZUPEŁNIE* innym z punktu widzenia ekologii.
Z punktu widzenia CO2 jest dokładnie tym samym. Nie w CO2 jest różnica.

Nie. Myslę że dlatego właśnie nie pojmujesz propagandy którą czytasz.

A czym się różni. Co2 to CO2 i nie ma znaczenia czy wzieło się z grubego komina czy z cienkiej rury wydechowej.

Tak jak twoja pensja mogła by nakarmić 500 dzieci a Afryce a produkcja roweru usuwa ze srodowiska 16 świerków. Coś jak ruchy antyszczepionkowe, bazujące na półprawdach i całych kłamstwach co na jedno wychodzi.

Ty bazujesz na pólprawdzie. Jeśli chodzi o CO2 to tesle są gorsze od spaliniaków. Półprawdzie, bo jednak inne śmieci się filtruje z elektrowni (choć z rur wydechowych też)

Zgadzam się. Należy czytać wszystko i wyrobić sobie opinie. Ja na przykład od dawna podejrzewałem, że energetycznie to to nie ma żadengo uzasadnienia. Jak poczytasz, to okaże się, że tramwaj (który nie ma po drodze akumulatorów) emituje więcej CO2 na paxa niż autobus. Nie ma możliwości, żeby samochód z bateriami, które mają określoną sprawność i nie są za darmo energetycznie, wypadał lepiej.

Pokaż obliczenia.

Jutro.

Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż spalinowych.

Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.

To było przy okazji tego, jak zwracałem uwagę, że wymiana samochodu co 5 lat w imię ekologii jest równie ekologiczne jak używanie reklamówek jednorazowych;)
Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?
Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat

Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?

Nie - na polskie drogi i co poniektórzy krzyczą, że to śmierdzące złomy i prawilne są oszukane vw z normą euro6.

Shrek.

Data: 2017-06-24 21:41:37
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/24/2017 9:15 PM, Shrek wrote:
A mamy go w butlach? Bo może mnie coś ominęło, ale klasycznie to do atmosfery przez komin idzie.
Ktoś dokręci śrubkę, zmienią przepisy i nagle okaże się że za 20 centów od dolara mozna zbierac CO techniczny.
Okaże się albo i nie. Na razie CO2 idzie p-rzez komin w atmosferę, więc skoro prosiłeś o nieuprawianie demagogi i propagandy, to nie uprawiajmy. Fakt jest taki, że Tesla nie tylko na etapie produkcji ale i zapewne eksploatacji produkuje więcej CO2 niż spaliniak.

Ale co spaliniak? Na etapie produkcji + użytkowania czy tylko użytkowania?

Bedzie drożej i eko.
Problem w tym, że prawdopodobnie nie będzie. Znaczy drożej będzie:)

Wszystko jest drożej i jest eko. I ludzie płaca. Ludzie bogaci sa ogólnie.

Cokolwiek to będzie bedzie lepsze niż passerati w tedeiku od którego umrę 5 lat wczesniej.
Przecież passeratti było w chuj ekologiczne, tylko okazało się, że nie jest...

I widziałeś może jakąs prace naukową na ten temat która porownała trucie passeratti z iloścą ciepłych posiłków w Afryce?

I jedną z tych rurek (i to z tych grubych) są kominy elektrowni.
Dalej nie pojmujesz różnicy. Można przechwycić CO z komina elektrowni,
Być może można, ale się tego nie robi.

Podobnie jak kiedyś ładowano ołów w benzynę i ladowany by dalej gdyby ktoś nie zakazał za to masa troli była by gotowa rękę sobie odciąć że bez Pb nie da się smarować silnika (wiem, bo słyszałem).

To kwestia przepisów. Ponadto elektrownie moga nie produkować CO(2) w ogóle
Ale ich ekolodzy tym bardziej nie lubą, bo albo czarnobyl, albo wiartaki ptaki zabijają, albo ryby nie mogą przepływać, albo krowy mleka nie dają.

Ekolodzy nie decydują o szczegółach. Ponadto czekamy na fuzję. Fuzja spowoduje że wiele argumentów tego typu stanie się nieważnych.

A czym się różni. Co2 to CO2 i nie ma znaczenia czy wzieło się z grubego komina czy z cienkiej rury wydechowej.

Możliwością redukcji jego emisji.

Tak jak twoja pensja mogła by nakarmić 500 dzieci a Afryce a produkcja roweru usuwa ze srodowiska 16 świerków. Coś jak ruchy antyszczepionkowe, bazujące na półprawdach i całych kłamstwach co na jedno wychodzi.
Ty bazujesz na pólprawdzie. Jeśli chodzi o CO2 to tesle są gorsze od spaliniaków. Półprawdzie, bo jednak inne śmieci się filtruje z elektrowni (choć z rur wydechowych też)

Po 5 latach rura emutuje kilka razy więcej zanieczyszczeń niż w dniu produkcji tedeika.

Elektrownia tyle samo lub mniej. Proces produkcji liion jest optymalizowany. Wprowadzamy prawo ze mają wychwycić 30% CO2. Itd itp.

Innymi słowy spaliniak będzie emitował zawsze iloeśtam CO2. Jak mamy jeden komin to mamy szanse na kontrolowanie.

Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż spalinowych.
Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.

Atomowa? Wiatrowa? Słoneczna? Co cie ona obchodzi. Ma nie truć CO2.

Tesle wymianiają co 5 lat czy akumulatory? Znowu propaganda?
Zdaje się, że teraz moda na wymianę samochodów co 5 lat
Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?
Nie - na polskie drogi i co poniektórzy krzyczą, że to śmierdzące złomy i prawilne są oszukane vw z normą euro6.

Innymi slowy jeden Tesla po 5 latach trafiający w 2-gi obieg powoduje że zarówno nowy własciciel i stary nie kupią 2 Tesli tylko jedną. Zabawne, nie? Nagle okazuje się że używane jest zaletą, jeśli to elektryczny.

Data: 2017-06-24 22:46:54
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 21:41, Sebastian Biały pisze:

Okaże się albo i nie. Na razie CO2 idzie p-rzez komin w atmosferę, więc skoro prosiłeś o nieuprawianie demagogi i propagandy, to nie uprawiajmy. Fakt jest taki, że Tesla nie tylko na etapie produkcji ale i zapewne eksploatacji produkuje więcej CO2 niż spaliniak.

Ale co spaliniak? Na etapie produkcji + użytkowania czy tylko użytkowania?

Na pewno na etapie produkcji. Na etapie użytkowania prawdopodobnie (przynajmniej dopóki masz energetykę opartą o węgiel - a na tą chwilę u nas masz).

Przecież passeratti było w chuj ekologiczne, tylko okazało się, że nie jest...

I widziałeś może jakąs prace naukową na ten temat która porownała trucie passeratti z iloścą ciepłych posiłków w Afryce?

Nie - za to pamietam, że norma euro 6 taka fajna była. Daj już spokój z tą Afryką.

Podobnie jak kiedyś ładowano ołów w benzynę

Kiedyś ładowano ołów, a teraz CO2 w atmosferę. Dokładnie tak jak piszesz. I CO2 z rury nie różni się niczym od CO2 z komina.

Ekolodzy nie decydują o szczegółach. Ponadto czekamy na fuzję. Fuzja spowoduje że wiele argumentów tego typu stanie się nieważnych.

Dobrze poczekajmy. Ale na dzień dzisiejszy energetyka emituje CO2, produkcja baterii do tesli emituje CO2. Chciałeś bez taniej propagandy, to nie bądź śmieszny z tą fuzją - na dzień dzisiejszy jej nie mamy, i nie wgląda na to, żebyśmy się mieli za naszego życia doczekać.

A czym się różni. Co2 to CO2 i nie ma znaczenia czy wzieło się z grubego komina czy z cienkiej rury wydechowej.

Możliwością redukcji jego emisji.

Jest dokładnie taka sama. Możesz sobie CO2 z rury też workować w torebki.

Elektrownia tyle samo lub mniej. Proces produkcji liion jest optymalizowany. Wprowadzamy prawo ze mają wychwycić 30% CO2. Itd itp.

To sobie wprowadz. Jak na razie energetyka emituje CO2 i jakbyś nie pisał, że może nie emitowac... to dalej emituje.

Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż spalinowych.
Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.

Atomowa? Wiatrowa? Słoneczna? Co cie ona obchodzi. Ma nie truć CO2.

Niestety węglowa.
Innymi slowy jeden Tesla po 5 latach trafiający w 2-gi obieg powoduje że zarówno nowy własciciel i stary nie kupią 2 Tesli tylko jedną.

Dokładnie - i tak samo jest ze spalinkami. Dlatego koncernom tak zależy, żeby tą starą w imię ekologii zezłomować i sprzedać dwie. Jakyś nie zauważył, to eco jest tu skrótem od economy i to z punktu widzenia producenta, nie klienta.


Shrek

Data: 2017-06-25 11:18:27
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/24/2017 10:46 PM, Shrek wrote:
Okaże się albo i nie. Na razie CO2 idzie p-rzez komin w atmosferę, więc skoro prosiłeś o nieuprawianie demagogi i propagandy, to nie uprawiajmy. Fakt jest taki, że Tesla nie tylko na etapie produkcji ale i zapewne eksploatacji produkuje więcej CO2 niż spaliniak.
Ale co spaliniak? Na etapie produkcji + użytkowania czy tylko użytkowania?
Na pewno na etapie produkcji. Na etapie użytkowania prawdopodobnie (przynajmniej dopóki masz energetykę opartą o węgiel - a na tą chwilę u nas masz).

Ja chce widzieć ile auto spaliniowe produkuje CO(2) na etapie produkjci i uzytkowania. Tylko wtedy będzie uczciwe porównanie.

Przecież passeratti było w chuj ekologiczne, tylko okazało się, że nie jest...
I widziałeś może jakąs prace naukową na ten temat która porownała trucie passeratti z iloścą ciepłych posiłków w Afryce?
Nie - za to pamietam, że norma euro 6 taka fajna była. Daj już spokój z tą Afryką.

Ale ta Afryka jest bardzo ważna. To że coś == czemus nie oznacza że takie porównanie ma sens.

Przecież elektryki nie emituja masy innych trujących związków więc ich zastosowanie w miastach jest oczywistym zyskiem. Przecież elektryki mają znacznie większe mozliwości recyclingu baterii i innych podzespołów więc gdzie porównanie do tego? Itd itp.

Mozna sobie porównać pensję do posiłków w afryce tak samo jak porównani produkcję Tesli do emisji spalinowego. Sensu brak, ale temat jest. I ładnie łechocze wszelkiego rodzaju schizofreników którzy wszedzie wietrzą spisek.

Podobnie jak kiedyś ładowano ołów w benzynę
Kiedyś ładowano ołów, a teraz CO2 w atmosferę. Dokładnie tak jak piszesz. I CO2 z rury nie różni się niczym od CO2 z komina.

Ciekawe więc dlaczego nie promuje się małych elektrowni na paliwa kopalne tylko buduje mozliwie jak najwieksze. Spisek?

Ekolodzy nie decydują o szczegółach. Ponadto czekamy na fuzję. Fuzja spowoduje że wiele argumentów tego typu stanie się nieważnych.
Dobrze poczekajmy. Ale na dzień dzisiejszy energetyka emituje CO2, produkcja baterii do tesli emituje CO2.

A czy produkcja passeratti generuje CO2? A ile?

Chciałeś bez taniej propagandy, to nie bądź śmieszny z tą fuzją - na dzień dzisiejszy jej nie mamy, i nie wgląda na to, żebyśmy się mieli za naszego życia doczekać.

Akurat za życia doczekamy. Już z reszta widze te stada idiotów z transparentami że "budowa jednej elektrowni fuzyjnej to miliard drzew" oraz "hel powoduje autyzm".

A czym się różni. Co2 to CO2 i nie ma znaczenia czy wzieło się z grubego komina czy z cienkiej rury wydechowej.
Możliwością redukcji jego emisji.
Jest dokładnie taka sama. Możesz sobie CO2 z rury też workować w torebki.

Nie mogę. Jeden duży system redukcji CO2 bedzie tańszy niż miliard.

Elektrownia tyle samo lub mniej. Proces produkcji liion jest optymalizowany. Wprowadzamy prawo ze mają wychwycić 30% CO2. Itd itp.
To sobie wprowadz. Jak na razie energetyka emituje CO2 i jakbyś nie pisał, że może nie emitowac... to dalej emituje.

Znowu to samo. Miej choć nadzieję na krok dalej niz własny nos. Wystarczy jeden przepis a technologia sie znajdzie. Ponadto coś mi się wydaje że gro tego CO2 pochodzi ze spalania paliw kopalnych w elektrowniach. To może nalezy w końcu dokończyć Żarnowiec zamiast narzekać na CO2?

Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.
Atomowa? Wiatrowa? Słoneczna? Co cie ona obchodzi. Ma nie truć CO2.
Niestety węglowa.

To po co je budować? Przeciez to kwestia wyłacznie polityczna.

Innymi slowy jeden Tesla po 5 latach trafiający w 2-gi obieg powoduje że zarówno nowy własciciel i stary nie kupią 2 Tesli tylko jedną.
Dokładnie - i tak samo jest ze spalinkami.

Nie jest tak dokładnie. Spalinowy z biegiem życia truje coraz mocniej. Innymi słowy dodatkowe 5 lat jazdy spalinowego generuje zanieczyszczenia. Dodatkowe 5 lat jazdy Tesli nie. Tadaaaa!

Dlatego koncernom tak zależy, żeby tą starą w imię ekologii zezłomować i sprzedać dwie. Jakyś nie zauważył, to eco jest tu skrótem od economy i to z punktu widzenia producenta, nie klienta.

To się reguluje politycznie. Gdyby pozwolić koncernom na regulacje rynku w tym temacie to samochody byly by wypozyczane i wolno nimi były by jeździć tylko po prywatnych drogach koncernów.

Data: 2017-06-25 11:37:48
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 11:18, Sebastian Biały pisze:

Na pewno na etapie produkcji. Na etapie użytkowania prawdopodobnie (przynajmniej dopóki masz energetykę opartą o węgiel - a na tą chwilę u nas masz).

Ja chce widzieć ile auto spaliniowe produkuje CO(2) na etapie produkjci i uzytkowania. Tylko wtedy będzie uczciwe porównanie.

To sobie policz, albo wygooglaj. Wychodziło na to, że produkcja to średnio licząc tyle co 80kkm użytkowania.

Nie - za to pamietam, że norma euro 6 taka fajna była. Daj już spokój z tą Afryką.

Ale ta Afryka jest bardzo ważna. To że coś == czemus nie oznacza że takie porównanie ma sens.

Zależy - jak porównujesz ile co2 emituje spalinówka i tesla, to ma sens. Jak porównujesz teslę do murzyna, to rzeczywiście bez sensu. Dlatego proszę cię, żebyś tego nie robił.

Przecież elektryki nie emituja masy innych trujących związków więc ich zastosowanie w miastach jest oczywistym zyskiem.

Nie przeczę. Może niekoniecznie oczywistym, ale można to liczyć i się spierać - z dużym prawdopodobieństwem wyjdzie na to, że tak. Ale ty się upierasz, że CO2 z komina tesli jest inne niż CO2 z rury spaliniaka. A nie jest - jest dokładnie identyczne, z tym że tesla akurat CO2 produkuje więcej. Czy top bardzo źle to zależy od twoich zapatrywań na globalne ocieplenie, ale fakt jest faktem - tesle póki co produkują więcej co2 niż spalinkiu. A tłumaczenie, że mogłyby mniej gdyby elektrownie nie kopciły jest równie dobre, jak że moja spalinka prawie nie kopci, bo jeżdzę motocyklem przez pół roku.

A czy produkcja passeratti generuje CO2? A ile?

Dostałeś odpowiedź. Z grubsza tyle co zrobienie 80kkm.

Chciałeś bez taniej propagandy, to nie bądź śmieszny z tą fuzją - na dzień dzisiejszy jej nie mamy, i nie wgląda na to, żebyśmy się mieli za naszego życia doczekać.

Akurat za życia doczekamy. Już z reszta widze te stada idiotów z transparentami że "budowa jednej elektrowni fuzyjnej to miliard drzew" oraz "hel powoduje autyzm".

No to fajnie, ze słyszysz głosy, ale od tego są konkretni ludzie. Na grupie o samochodach akurat twoje problemy w urojeniami są OT.

Jest dokładnie taka sama. Możesz sobie CO2 z rury też workować w torebki.

Nie mogę. Jeden duży system redukcji CO2 bedzie tańszy niż miliard.

Dlaczego? Skoro "możesz" sobie łapać z komina to i z rury. Sam pisałeś, że cena nie gra roli:P

Znowu to samo. Miej choć nadzieję na krok dalej niz własny nos. Wystarczy jeden przepis a technologia sie znajdzie.

LOL - tak jak znalazła się u VW. Taki sam przepis wystarczy i możesz sobie zakładać kondomy na rurę wydechową zamiast komina.

Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.
Atomowa? Wiatrowa? Słoneczna? Co cie ona obchodzi. Ma nie truć CO2.
Niestety węglowa.

To po co je budować? Przeciez to kwestia wyłacznie polityczna.

Mnie nie pytaj. Takie mamy i tyle. Widzę, że jak dla ciebie to wystarczy żeby zrobić przepis i zdelegalizować całe to CO2.

Innymi slowy jeden Tesla po 5 latach trafiający w 2-gi obieg powoduje że zarówno nowy własciciel i stary nie kupią 2 Tesli tylko jedną.
Dokładnie - i tak samo jest ze spalinkami.

Nie jest tak dokładnie. Spalinowy z biegiem życia truje coraz mocniej.

E tam. Niby czemu? To tak jabyś pisał, że z biegiem życia hamuje coraz słabiej. Jak coś się psuje, to się naprawia i tyle.

Innymi słowy dodatkowe 5 lat jazdy spalinowego generuje zanieczyszczenia. Dodatkowe 5 lat jazdy Tesli nie. Tadaaaa!

Jasne - bo tesla to marzeniami jest napędzana.

To się reguluje politycznie. Gdyby pozwolić koncernom na regulacje rynku w tym temacie to samochody byly by wypozyczane i wolno nimi były by jeździć tylko po prywatnych drogach koncernów.

Weź ty się politycznie wyreguluj. Bo na razie to próbujesz politycznie wyregulować fizykę i chemię - CO2 to CO2 i nie ważne czy z tesli z komina czy z dupy wzięte (choć akurat z dupo to może mieć znaczenie, bo się tam w jakimś cyklu zamyka).

EOT.

Data: 2017-06-25 13:58:21
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/25/2017 11:37 AM, Shrek wrote:
Na pewno na etapie produkcji. Na etapie użytkowania prawdopodobnie (przynajmniej dopóki masz energetykę opartą o węgiel - a na tą chwilę u nas masz).
Ja chce widzieć ile auto spaliniowe produkuje CO(2) na etapie produkjci i uzytkowania. Tylko wtedy będzie uczciwe porównanie.
To sobie policz, albo wygooglaj. Wychodziło na to, że produkcja to średnio licząc tyle co 80kkm użytkowania.

Niemożliwe zeby w tym artykule tego nie uwzględnili. Przecież to by była czysta propaganda jesli zanieczyszczenia spaliniaka nie uwzględniały by jego produkcji.

spierać - z dużym prawdopodobieństwem wyjdzie na to, że tak. Ale ty się upierasz, że CO2 z komina tesli jest inne niż CO2 z rury spaliniaka.

Jak odpowiednio uprościsz to tak.

Podobnie jak gówno jest gównem bez względu na to czy bysmy srali po ulicy czy do kanalizacji, prawda? A jednak niektórzy widza różnicę.

A czy produkcja passeratti generuje CO2? A ile?
Dostałeś odpowiedź. Z grubsza tyle co zrobienie 80kkm.

Podsumujmy:
a) produkcja passeratti kosztuje X CO2
b) produkcja Tesli kosztuje X CO2
c) jazda passerati przez 80kkm kosztuje X CO2
d) jazda Teslą przez 80kkm kosztuje 0 CO2 (lub niewiele).

Wychodzi mi na to ze Tesla generuje 2x mniej CO2.

Zapytam więc jeszcze raz: ile CO2 kosztuje produkowanie samochodów spalinowych? Jesli tego nie uwzględniono w obliczeniach to mamy czystą propagandę i porównanie do Afryki jest na miejscu.

Akurat za życia doczekamy. Już z reszta widze te stada idiotów z transparentami że "budowa jednej elektrowni fuzyjnej to miliard drzew" oraz "hel powoduje autyzm".
No to fajnie, ze słyszysz głosy, ale od tego są konkretni ludzie. Na grupie o samochodach akurat twoje problemy w urojeniami są OT.

Myślisz że mam problemy z urojeniami? Już tracisz argumenty i zaczyna się walenie po mordzie ;) Szybko.

Nie mogę. Jeden duży system redukcji CO2 bedzie tańszy niż miliard.
Dlaczego? Skoro "możesz" sobie łapać z komina to i z rury. Sam pisałeś, że cena nie gra roli:P

Cena nie gra woli jeśli nie jest duża. Podobnie jak nie używa się w każdym domu oczyszczalni gówna bo taniej jest zrobić jedną wiekszą. Co nikomu nie broni kupić własną.

Znowu to samo. Miej choć nadzieję na krok dalej niz własny nos. Wystarczy jeden przepis a technologia sie znajdzie.
LOL - tak jak znalazła się u VW. Taki sam przepis wystarczy i możesz sobie zakładać kondomy na rurę wydechową zamiast komina.

W przypadku rynku samochodowego nazwyczajniej zabrakło kontroli. To czesty przypadek jak zostawia się implementację przygłupom. Co zrobić, wyciągnąć wnioski i dalej przykręcać śrubkę.

Zdziwiłbyś się jak dupną sprawność ma elektrownia.
Atomowa? Wiatrowa? Słoneczna? Co cie ona obchodzi. Ma nie truć CO2.
Niestety węglowa.
To po co je budować? Przeciez to kwestia wyłacznie polityczna.
Mnie nie pytaj. Takie mamy i tyle. Widzę, że jak dla ciebie to wystarczy żeby zrobić przepis i zdelegalizować całe to CO2.

Dokładnie tak to działa. Zrobisz akcyze dla elektrowni weglowych i *nagle* okaże się że prąd z atomu jest zarąbisty a co właczysz telewizor to będą pustaki polityczne zapewniać że nic lepszego nie wymyślono i oni tylko tak przebiegle czakali na właściwy moment. To tylko problem polityczny i tego czy jakaś partia boi się palonych opon.

Innymi slowy jeden Tesla po 5 latach trafiający w 2-gi obieg powoduje że zarówno nowy własciciel i stary nie kupią 2 Tesli tylko jedną.
Dokładnie - i tak samo jest ze spalinkami.
Nie jest tak dokładnie. Spalinowy z biegiem życia truje coraz mocniej.
E tam. Niby czemu? To tak jabyś pisał, że z biegiem życia hamuje coraz słabiej. Jak coś się psuje, to się naprawia i tyle.

Naprawia sie przez wycinanie filrów czastek stałych, zaślepianie EGR, dolewanie świństw do olejów/paliwa. Nie tylko u nas.

Po drugie wspłczesny samochod bazuje na odczytach czujników które z czasem psują bądź rozkaliborwują sie, wtryski zaczynają lać itd. Nie, ani jeden samochód 5-letni nie będzie miał spalania równie dobrego co nowy z fabryki.

Innymi słowy dodatkowe 5 lat jazdy spalinowego generuje zanieczyszczenia. Dodatkowe 5 lat jazdy Tesli nie. Tadaaaa!
Jasne - bo tesla to marzeniami jest napędzana.

Prądem z atomu, watru badź słońca. Żyj przyszłością - za chwilę elektronie na paliwa kopalne będa nieopłacalne. Szcujue się że gdzieś koło 2040.

https://www.bloomberg.com/news/articles/2017-06-15/solar-power-will-kill-coal-sooner-than-you-think

To się reguluje politycznie. Gdyby pozwolić koncernom na regulacje rynku w tym temacie to samochody byly by wypozyczane i wolno nimi były by jeździć tylko po prywatnych drogach koncernów.
Weź ty się politycznie wyreguluj. Bo na razie to próbujesz politycznie wyregulować fizykę i chemię - CO2 to CO2 i nie ważne czy z tesli z komina czy z dupy wzięte (choć akurat z dupo to może mieć znaczenie, bo się tam w jakimś cyklu zamyka).

A gówno czy na chodniku czy w kanalizacji to też żadna różnica.

Data: 2017-06-26 07:36:20
Autor: Yakhub
Tesla cd...
Dnia Sun, 25 Jun 2017 13:58:21 +0200, Sebastian Biały napisał(a):

spierać - z dużym prawdopodobieństwem wyjdzie na to, że tak. Ale ty się upierasz, że CO2 z komina tesli jest inne niż CO2 z rury spaliniaka.

Jak odpowiednio uprościsz to tak.

Podobnie jak gówno jest gównem bez względu na to czy bysmy srali po ulicy czy do kanalizacji, prawda? A jednak niektórzy widza różnicę.

A czy produkcja passeratti generuje CO2? A ile?
Dostałeś odpowiedź. Z grubsza tyle co zrobienie 80kkm.

Podsumujmy:
a) produkcja passeratti kosztuje X CO2
b) produkcja Tesli kosztuje X CO2
c) jazda passerati przez 80kkm kosztuje X CO2
d) jazda Teslą przez 80kkm kosztuje 0 CO2 (lub niewiele).

Wychodzi mi na to ze Tesla generuje 2x mniej CO2.


Tylko, że (rozważając skalę globalną) założenie z punktu D. jest błędne.
Akurat emisja CO2 będzie podobna, lub nawet większa.
Zaoszczędzimy na emisji związków azotu i pyłów - owszem. Zaoszczędzimy na
emisji _w_miastach_ - to też nie jest bez znaczenia, nawet, jeżeli ta
emisja nie zniknie, tylko przeniesie się gdzie indziej.

Robisz błąd sprowadzając całą ochronę środowiska do jednej zmiennej pod
tytułem "CO2".

Ja nie neguję sensu samochodów elektrycznych, i też twierdzę, że - pomimo
trudności, jakie trzeba będzie jeszcze pokonać - ich popularność będzie
rosnąć aż do zepchnięcia aut spalinowych w nisze. Ale nie udawajmy, że to
jest panaceum na wszelkie problemy ludzkości.

Innymi słowy dodatkowe 5 lat jazdy spalinowego generuje zanieczyszczenia. Dodatkowe 5 lat jazdy Tesli nie. Tadaaaa!

Jasne - bo tesla to marzeniami jest napędzana.

Prądem z atomu, watru badź słońca. Żyj przyszłością - za chwilę elektronie na paliwa kopalne będa nieopłacalne. Szcujue się że gdzieś koło 2040.

Czyli za 20-30 lat.
Myślisz, że dzisiejsze Tesle tyle przetrwają? Śmiem wątpić.

--
Yakhub

Data: 2017-06-26 18:24:11
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 26.06.2017 o 07:36, Yakhub pisze:

Robisz błąd sprowadzając całą ochronę środowiska do jednej zmiennej pod
tytułem "CO2".

To akurat nie on. A przynajmniej nie do końnca. Chciałem pokazać, że nie na każdym polu elektryki są takie ekologiczne, więc skoro kuleją na CO2 to o tym powiedziałem. Sebastian całkiem dobrze wiedział, że coś dzwoni i odchody z komina są lepsze niż z rury wydechowej, ale nie do końca, bo akurat w zakresie CO2 jest to doskonale obojętne. I zamiast odpuścić, to wdał się w bezsensowną dyskusję, to tm, jakby tesle _miałyby_być_ napędzane wiatrem, słońcem, atomem, falami a nawet jak z węglem to z workowanym na kominie CO2;)

Ja nie neguję sensu samochodów elektrycznych, i też twierdzę, że - pomimo
trudności, jakie trzeba będzie jeszcze pokonać - ich popularność będzie
rosnąć aż do zepchnięcia aut spalinowych w nisze. Ale nie udawajmy, że to
jest panaceum na wszelkie problemy ludzkości.

I to jest dokładnie to co należy powiedzieć, być może będzie to technologia przyszłości, być może baterie odejdą do lamusa i nasze wnuki będą o tym rozmawiać jak my o kryzysie gówniano-paszowym. Jedno jest raczej pewne - to raczkująca technologia i jeśli nie ulegnie gwałtownemu rozwojowi w dziedzinie baterii to raczej ślepy zaułek. Parowe wozy też wyglądały obiecująco w porówniu z końskim, tym bardziej, że obliczono, że Londyn utonie w gównie a i tak owsa zabraknie;)

Czyli za 20-30 lat.
Myślisz, że dzisiejsze Tesle tyle przetrwają? Śmiem wątpić.

Daj spokój. On już zimną fuzję do tych tesli zatrudnił;)

Shrek

Data: 2017-06-26 19:11:49
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/26/2017 6:24 PM, Shrek wrote:
Daj spokój. On już zimną fuzję do tych tesli zatrudnił;)

Gorącą.

Data: 2017-06-26 19:25:35
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 26.06.2017 o 19:11, Sebastian Biały pisze:
On 6/26/2017 6:24 PM, Shrek wrote:
Daj spokój. On już zimną fuzję do tych tesli zatrudnił;)

Gorącą.

Aha. No to na razie chyba się nie bilansuje i trzeba do interesu energii (z węgla najczęściej;) dosypywać, żeby tokamaka nie rozwaliło:P

Shrek

Data: 2017-06-26 19:57:31
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/26/2017 7:25 PM, Shrek wrote:
Daj spokój. On już zimną fuzję do tych tesli zatrudnił;)
Gorącą.
Aha. No to na razie chyba się nie bilansuje

https://pl.wikipedia.org/wiki/ITER

Czekamy więc jeszcze 2 lata.

Pierwsze elektronie atomowe też wyglądały kiepsko z wydajnością i były obiektem żartów.

Data: 2017-06-27 06:15:45
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 26.06.2017 o 19:57, Sebastian Biały pisze:

Czekamy więc jeszcze 2 lata.

Pierwsze elektronie atomowe też wyglądały kiepsko z wydajnością i były obiektem żartów.

To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.

Shrek

Data: 2017-06-27 15:11:23
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 26.06.2017 o 19:57, Sebastian Biały pisze:

Czekamy więc jeszcze 2 lata.

Pierwsze elektronie atomowe też wyglądały kiepsko z wydajnością i były obiektem żartów.

To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.


Wciąż lepiej, że jest na polski węgiel niż gdyby była na arabską ropę :-P

Data: 2017-06-27 17:44:07
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 27.06.2017 o 17:11, Pszemol pisze:

To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się
przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.


Wciąż lepiej, że jest na polski węgiel niż gdyby była na arabską ropę :-P

NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie kończyć i będzie coś wart).

Shrek

Data: 2017-06-27 16:19:12
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 27.06.2017 o 17:11, Pszemol pisze:

To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się
przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.


Wciąż lepiej, że jest na polski węgiel niż gdyby była na arabską ropę :-P

NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie kończyć i będzie coś wart).


Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie sądzisz?

Data: 2017-06-27 20:05:13
Autor: re
Tesla cd...


Użytkownik "Pszemol"

To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się
przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.


Wciąż lepiej, że jest na polski węgiel niż gdyby była na arabską ropę :-P

NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je
zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie
kończyć i będzie coś wart).


Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie sądzisz?
-- -
Zależy trochę jaki biznes można zrobić na sprzedaży tego węgla w przyszłości zamiast dzisiaj.

Data: 2017-06-27 20:11:40
Autor: J.F.
Tesla cd...
Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oiu6p1$lu0$1@mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Pszemol"
NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je
zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie
kończyć i będzie coś wart).

Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie sądzisz?

Ale najpierw zaorac, potem kupowac :-)

-- -
Zależy trochę jaki biznes można zrobić na sprzedaży tego węgla w przyszłości zamiast dzisiaj.

I tu jest male ryzyko ... kto wie, moze sie okazac, ze w przyszlosci bedzie nic nie warty, wiec lepiej sprzedac teraz :-)

J.

Data: 2017-06-27 18:39:20
Autor: Pszemol
Tesla cd...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oiu6p1$lu0$1@mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Pszemol"
NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je
zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie
kończyć i będzie coś wart).

Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie sądzisz?

Ale najpierw zaorac, potem kupowac :-)

Jak teraz zaorasz to już nowego nie wybudujesz - nowa kopalnia to ogromne
koszty stałe.

-- -
Zależy trochę jaki biznes można zrobić na sprzedaży tego węgla w przyszłości zamiast dzisiaj.

I tu jest male ryzyko ... kto wie, moze sie okazac, ze w przyszlosci bedzie nic nie warty, wiec lepiej sprzedac teraz :-)

Dokładnie - jak sie juz wszyscy na cos innego przerzucą to cena węgla
spadnie do zera.

Data: 2017-06-27 21:48:49
Autor: J.F.
Tesla cd...
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oiu8on$31g$3@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś
zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to
chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie
sądzisz?
Ale najpierw zaorac, potem kupowac :-)

Jak teraz zaorasz to już nowego nie wybudujesz - nowa kopalnia to ogromne
koszty stałe.

Zaorac system, kopalnia moze zostac.
Czyli zwolnic gornikow, zwolnic prezesow, sprzedac kopalnie temu kto da wiecej :-)

Zależy trochę jaki biznes można zrobić na sprzedaży tego węgla w
przyszłości zamiast dzisiaj.

I tu jest male ryzyko ... kto wie, moze sie okazac, ze w przyszlosci
bedzie nic nie warty, wiec lepiej sprzedac teraz :-)

Dokładnie - jak sie juz wszyscy na cos innego przerzucą to cena węgla
spadnie do zera.

Niestety - alternatywa jest taka, ze to cos innego nie wypali, i wegiel bedzie coraz cenniejszy.
I nie wiadomo - spieszyc sie, czy czekac :-)

J.

Data: 2017-06-27 20:29:06
Autor: Pszemol
Tesla cd...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oiu8on$31g$3@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś
zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to
chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie
sądzisz?
Ale najpierw zaorac, potem kupowac :-)

Jak teraz zaorasz to już nowego nie wybudujesz - nowa kopalnia to ogromne
koszty stałe.

Zaorac system, kopalnia moze zostac.
Czyli zwolnic gornikow, zwolnic prezesow, sprzedac kopalnie temu kto da wiecej :-)

Sprzedaliśmy już banki, sprzedajmy też kopalnie... jasne! Gazety i
miesięczniki też już prawie wszystkie własnością Niemców, niedługo po
niemiecku będziemy musieli szprechać w swoim kraju...

Zależy trochę jaki biznes można zrobić na sprzedaży tego węgla w
przyszłości zamiast dzisiaj.

I tu jest male ryzyko ... kto wie, moze sie okazac, ze w przyszlosci
bedzie nic nie warty, wiec lepiej sprzedac teraz :-)

Dokładnie - jak sie juz wszyscy na cos innego przerzucą to cena węgla
spadnie do zera.

Niestety - alternatywa jest taka, ze to cos innego nie wypali, i wegiel bedzie coraz cenniejszy.
I nie wiadomo - spieszyc sie, czy czekac :-)

Spieszyc sie.

Data: 2017-06-27 22:43:54
Autor: 007
Tesla cd...
Pszemol w <news:oiuf6i$psm$2dont-email.me>:

J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Zaorac system, kopalnia moze zostac.
Czyli zwolnic gornikow, zwolnic prezesow, sprzedac kopalnie temu kto da wiecej :-)

Sprzedaliśmy już banki, sprzedajmy też kopalnie... jasne!

My? Jesteście jakimiś właścicielami polskich kopalń w jackowie?

niedługo po niemiecku będziemy musieli szprechać w swoim kraju...

My? Ty i tak nie potrafisz pisać po polsku, więc co cię boli, że języka się w
jackowie prawie nikt nie uczy, to nie od dzisiaj wiadomo. Nie znasz ani
polskiego, ani angielskiego, ani żadnego innego-- wszystkie kaleczysz.

--
'Tom N'

Data: 2017-06-27 17:27:26
Autor: Pszemol
Tesla cd...
"007" <news@intf.dyndns.org.invalid> wrote in message news:170627.224354.pms.3936.74int.dyndns.org.invalid.170627.invalid...
Pszemol w
<news:oiuf6i$psm$2dont-email.me>:

J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Zaorac system, kopalnia moze zostac.
Czyli zwolnic gornikow, zwolnic prezesow, sprzedac kopalnie temu kto
da wiecej :-)

Sprzedaliśmy już banki, sprzedajmy też kopalnie... jasne!

My? Jesteście jakimiś właścicielami polskich kopalń w jackowie?

Nie wiem skąd u Ciebie Jackowo się nagle wzięło, ale z tego
co się orientuję to kopalnia Bogdanka, Jastrzębska Spółka Węglowa
i kilka innych są na parkiecie, więc niezależnie od tego gdzie mieszkasz
możesz być (współ)właścicielem polskich kopalń - nie wiedziałeś?

niedługo po niemiecku będziemy musieli szprechać w swoim kraju...

My?
Ty i tak nie potrafisz pisać po polsku, więc co cię boli, że języka się w
jackowie prawie nikt nie uczy, to nie od dzisiaj wiadomo. Nie znasz ani
polskiego, ani angielskiego, ani żadnego innego-- wszystkie kaleczysz.

Przynajmniej wolno mi kaleczyć taki jaki mi się podoba...
A jak tak dalej będziemy wszystko sprzedawać to będzie można
tylko kaleczyć niemiecki - nie wiem czemu Ci się to podoba...

Poczytaj jaką opinię mają Niemcy na temat własności banków.
I zastanów się dlaczego Polacy głupsi i dali sobie wydrzeć
z polskich rąk swoje banki i potulnie pracują teraz w pocie chleba
na whisky i szampana bankierów obcokrajowców...

Data: 2017-06-28 06:04:46
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 28.06.2017 o 00:27, Pszemol pisze:

My? Jesteście jakimiś właścicielami polskich kopalń w jackowie?

Nie wiem skąd u Ciebie Jackowo się nagle wzięło, ale z tego
co się orientuję to kopalnia Bogdanka, Jastrzębska Spółka Węglowa
i kilka innych są na parkiecie, więc niezależnie od tego gdzie mieszkasz
możesz być (współ)właścicielem polskich kopalń - nie wiedziałeś?

Masz akcje? Płacisz podatki w Polsce?

Shrek

Data: 2017-06-28 14:36:49
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 28.06.2017 o 00:27, Pszemol pisze:

My? Jesteście jakimiś właścicielami polskich kopalń w jackowie?

Nie wiem skąd u Ciebie Jackowo się nagle wzięło, ale z tego
co się orientuję to kopalnia Bogdanka, Jastrzębska Spółka Węglowa
i kilka innych są na parkiecie, więc niezależnie od tego gdzie mieszkasz
możesz być (współ)właścicielem polskich kopalń - nie wiedziałeś?

Masz akcje? Płacisz podatki w Polsce?

A skąd u Ciebie nagle tyle troski? :-))

Data: 2017-06-28 16:56:55
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 28.06.2017 o 16:36, Pszemol pisze:

Masz akcje? Płacisz podatki w Polsce?

A skąd u Ciebie nagle tyle troski? :-))

Ciekawy jestem - bo skoro czujesz się współaścicielem polskiego górnictwa, to staram się ustalić ile do niego dopłacasz (czyli jaki masz udział:)

Shrek

Data: 2017-06-28 14:58:56
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 28.06.2017 o 16:36, Pszemol pisze:

Masz akcje? Płacisz podatki w Polsce?

A skąd u Ciebie nagle tyle troski? :-))

Ciekawy jestem - bo skoro czujesz się współaścicielem polskiego górnictwa, to staram się ustalić ile do niego dopłacasz (czyli jaki masz udział:)

Gdzie przeczytałeś, że czuję się?

Data: 2017-06-28 17:13:56
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 28.06.2017 o 16:58, Pszemol pisze:

Ciekawy jestem - bo skoro czujesz się współaścicielem polskiego
górnictwa, to staram się ustalić ile do niego dopłacasz (czyli jaki masz
udział:)

Gdzie przeczytałeś, że czuję się?

0:27. Ale doczytałem - nie jesteś, tylko mógłbyś być. Tak jak mógłbyś mieć teslę, ale nie masz:P

Shrek

Data: 2017-06-28 15:22:14
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Shrek <1@wp.pl> wrote:
W dniu 28.06.2017 o 16:58, Pszemol pisze:

Ciekawy jestem - bo skoro czujesz się współaścicielem polskiego
górnictwa, to staram się ustalić ile do niego dopłacasz (czyli jaki masz
udział:)

Gdzie przeczytałeś, że czuję się?

0:27. Ale doczytałem - nie jesteś, tylko mógłbyś być.

No widzisz, czyli jak chcesz to umiesz :-)

Tak jak mógłbyś mieć teslę, ale nie masz:P

Gdyby babcia miała wąsy...

Data: 2017-06-28 17:37:03
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 28.06.2017 o 17:22, Pszemol pisze:

Tak jak mógłbyś
mieć teslę, ale nie masz:P

Gdyby babcia miała wąsy...

No właśnie:P Tesla jest zajebista i doskonale nadaje się na samochód miejski, tylko dziwnym trafem praktycznie w tym segmencie nie występuje. Jak sam napisałeś - gdyby babcia miała wąsy...

Shrek

Data: 2017-06-27 20:50:34
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 27.06.2017 o 18:19, Pszemol pisze:

Zgadzam się, że na dłuższą metę węgiel trzeba zastąpić czymś zdrowszym, ale
skoro górnicy wciąż w kopalniach pracują i kopalnie ciągle wiercą, to chyba
lepiej kupić polski węgiel niż ruski gaz lub arabską ropę... nie sądzisz?

Prawdę mówiąc - niekoniecznie. Ba, uważem że lepiej importować węgiel a nasze górnictwo zaorać. Pokrzyczą pomarudzą, popalą opony i będzie po rewolucji. A tak to pasożytują na kraju. Ale to offftop.

Shrek

Data: 2017-06-29 20:44:06
Autor: Marek
Tesla cd...
On Tue, 27 Jun 2017 17:44:07 +0200, Shrek <1@wp.pl> wrote:
NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby
je
zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się
zacznie
kończyć i będzie coś wart).

Ktos bardzo słusznie zauważył, że parcie na zachowanie kopalń jest tak silne, że są w stanie kupować tani węgiel w Chinach, wyrzucać je w te sztolnie i by go nasi wydobywali.

--
Marek

Data: 2017-06-30 20:53:23
Autor: Smok Eustachy
Tesla cd...
W dniu 27.06.2017 o 17:44, Shrek pisze:
W dniu 27.06.2017 o 17:11, Pszemol pisze:

To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe to wróć i się
przypomnij. Na razie tesla jest na węgiel.


Wciąż lepiej, że jest na polski węgiel niż gdyby była na arabską ropę :-P

NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie kończyć i będzie coś wart).

  Piniądze zarabia ostatnio

Data: 2017-06-30 21:04:17
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 30.06.2017 o 20:53, Smok Eustachy pisze:

NIekoniecznie - polskie górnictwo to rak i najlepiej by było jakby je zaorać i zacząć od nowa (a jeszcze lepiej zacząć jak węgiel się zacznie kończyć i będzie coś wart).

  Piniądze zarabia ostatnio

Bo panstwowe elektrownie kupują państwowy węgiel po państwowej cenie.

Shrek

Data: 2017-06-27 22:39:22
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/27/2017 6:15 AM, Shrek wrote:
Czekamy więc jeszcze 2 lata.
Pierwsze elektronie atomowe też wyglądały kiepsko z wydajnością i były obiektem żartów.
To jak już będą powszewhne elektrownie termojądowe

.... to powszechna będzie motoryzacja na elektryki/wodór bo wczesniej rynek przejmą wiatr i slońce. 2040 a jeśli rynek samochodow wymusi postęp w tych dziedzinach to może i wczesniej niż 2040.

Samochody elektryczne to dziedzina innowacyjna i obarczona ryzykiem. Całe szczęscie są ludzie którzy robią postęp a nie tylko gonią w peletonie.

Data: 2017-06-28 06:06:30
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 27.06.2017 o 22:39, Sebastian Biały pisze:

... to powszechna będzie motoryzacja na elektryki/wodór bo wczesniej rynek przejmą wiatr i slońce. 2040 a jeśli rynek samochodow wymusi postęp w tych dziedzinach to może i wczesniej niż 2040.

Być może, matomiast tu i teraz samochód elektryczny jest niedopracowaną, raczkującą technologią dla hipsterów. Tylko tyle i aż tyle.

Samochody elektryczne to dziedzina innowacyjna i obarczona ryzykiem. Całe szczęscie są ludzie którzy robią postęp a nie tylko gonią w peletonie.

Chwała im za to, ale nie zmienia to faktu jak wyżej.

Shrek

Data: 2017-06-28 20:07:01
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/28/2017 6:06 AM, Shrek wrote:
... to powszechna będzie motoryzacja na elektryki/wodór bo wczesniej rynek przejmą wiatr i slońce. 2040 a jeśli rynek samochodow wymusi postęp w tych dziedzinach to może i wczesniej niż 2040.
Być może, matomiast tu i teraz samochód elektryczny jest niedopracowaną,

To nie jest prawda. W przypadku samochodów elektrycznych technologie są dopracowane. Niedoprawcowane to były silniki z ktorych lal się olej, paliwo i inne sliczności na poczatku ich drogi. Elektryki są ok już teraz.

Można dyskutowac o gęstości energii liion, wlaśnie dlatego szkoda mi wodoru. Ale nikt tu nie stoi w miejscu, za kilka lat dostaniemy pewno baterie siarkowe o podobnej liczbie cykli co liion a o pojemności wystarczającej do przejechania ze Szczecina w Bieszczady.

raczkującą technologią dla hipsterów.

Widać duzo tych hipsterow po korpo, bo chyba wszyscy wielcy już zdeklarowali produkcję.

Tylko tyle i aż tyle.

Nie, nie tylko tyle.

Data: 2017-06-28 18:32:41
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:
On 6/28/2017 6:06 AM, Shrek wrote:
... to powszechna będzie motoryzacja na elektryki/wodór bo wczesniej rynek przejmą wiatr i slońce. 2040 a jeśli rynek samochodow wymusi postęp w tych dziedzinach to może i wczesniej niż 2040.
Być może, matomiast tu i teraz samochód elektryczny jest niedopracowaną,

To nie jest prawda. W przypadku samochodów elektrycznych technologie są dopracowane. Niedoprawcowane to były silniki z ktorych lal się olej, paliwo i inne sliczności na poczatku ich drogi. Elektryki są ok już teraz.

Z VW olej wycieka do dziś i nie są w stanie Germańcy opanować nawet po 100
latach doskonalenia wynalazku silnika spalinowego.

Można dyskutowac o gęstości energii liion, wlaśnie dlatego szkoda mi wodoru. Ale nikt tu nie stoi w miejscu, za kilka lat dostaniemy pewno baterie siarkowe o podobnej liczbie cykli co liion a o pojemności wystarczającej do przejechania ze Szczecina w Bieszczady.

Oby. Bo czas już śmierdziuchom kapiącym olejem i smrodzącym nasze miasta
powiedzieć dość.

raczkującą technologią dla hipsterów.

Widać duzo tych hipsterow po korpo, bo chyba wszyscy wielcy już zdeklarowali produkcję.

Słuszny argument!

Data: 2017-06-28 21:05:44
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 28.06.2017 o 20:07, Sebastian Biały pisze:

Być może, matomiast tu i teraz samochód elektryczny jest niedopracowaną,

To nie jest prawda. W przypadku samochodów elektrycznych technologie są dopracowane. Niedoprawcowane to były silniki z ktorych lal się olej, paliwo i inne sliczności na poczatku ich drogi. Elektryki są ok już teraz.

Można dyskutowac o gęstości energii liion, wlaśnie dlatego szkoda mi wodoru. Ale nikt tu nie stoi w miejscu, za kilka lat dostaniemy pewno baterie siarkowe o podobnej liczbie cykli co liion a o pojemności wystarczającej do przejechania ze Szczecina w Bieszczady.

To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,

raczkującą technologią dla hipsterów.

Widać duzo tych hipsterow po korpo, bo chyba wszyscy wielcy już zdeklarowali produkcję.

Korpo zadeklarują produkcję gówna w sprayu, jeśli hipstersi będą siętym pryskać. Ile tych wózków wyprodukowali i ile to rocznej produkcji ogółu pojazdów? Skoro elektryk jest wręcz doskonały na auto miejskie, to dlaczego nikt go nie kupuje jako auto miejskie?

Tylko tyle i aż tyle.

Nie, nie tylko tyle.

Głęboki, mocny argument;)

Shrek

Data: 2017-06-28 21:26:01
Autor: re
Tesla cd...


Użytkownik "Shrek"

Być może, matomiast tu i teraz samochód elektryczny jest niedopracowaną,

To nie jest prawda. W przypadku samochodów elektrycznych technologie są dopracowane. Niedoprawcowane to były silniki z ktorych lal się olej, paliwo i inne sliczności na poczatku ich drogi. Elektryki są ok już teraz.

Można dyskutowac o gęstości energii liion, wlaśnie dlatego szkoda mi wodoru. Ale nikt tu nie stoi w miejscu, za kilka lat dostaniemy pewno baterie siarkowe o podobnej liczbie cykli co liion a o pojemności wystarczającej do przejechania ze Szczecina w Bieszczady.

To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,
-- -
Opon też nie dopracowali, zużywają się.

raczkującą technologią dla hipsterów.

Widać duzo tych hipsterow po korpo, bo chyba wszyscy wielcy już zdeklarowali produkcję.

Korpo zadeklarują produkcję gówna w sprayu, jeśli hipstersi będą siętym
pryskać. Ile tych wózków wyprodukowali i ile to rocznej produkcji ogółu
pojazdów? Skoro elektryk jest wręcz doskonały na auto miejskie, to
dlaczego nikt go nie kupuje jako auto miejskie?
-- -
A jako jakie kupuje samochód o zasięgu 100km ???

Data: 2017-06-29 06:14:51
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 28.06.2017 o 21:26, re pisze:

A jako jakie kupuje samochód o zasięgu 100km ???

Po prostu się nie kupuje. Już pisałem - ma ktoś z grupowiczów tą teslę?

Shrek

Data: 2017-06-29 01:53:31
Autor: przemek.jedrzejczak
Tesla cd...
To nie ten target :-) tu potrzeba hipstera w rurkach i okularach Ray Ban np Wojewódzki by się nadawał :-) taka Tesla daje na dzielni +1000 respektu a i panny chętniej wsiadają bo porszaka może mieć byle kołek a Teslę szlachta jak Do Caprio :-) trzeba ogolić sporo baranów żeby zrobić w miarę dobry produkt ale jak będziesz uprawiał taki negatywny marketing to potrwa duuuzo dłużej więc kupujcie elektryczne bo taniej nie będzie :-)

Data: 2017-06-29 20:17:45
Autor: re
Tesla cd...


Użytkownik "Shrek"

A jako jakie kupuje samochód o zasięgu 100km ???

Po prostu się nie kupuje. Już pisałem - ma ktoś z grupowiczów tą teslę?
-- -
Masowo nie. Tak jak wielu innych marek samochodów. Ale chyba nie chodziło o to, jakoby Tesla miała być miejskim samochodem.

Data: 2017-06-29 21:11:26
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/28/2017 9:05 PM, Shrek wrote:
To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,

A co jest niedopracowane poza bateriami?

Ponadto samo sie nie dopracuje. Właśnie dlatego nazywamy to innowacją. Można oczywiście dalej jeździć drewanianą Syrenką czekając na to az dopracują silniki spalinowe. Obawiam się że jednak nie rozumiesz na czym polega innowacyjnośc i szacowanie ryzyka w nowych technologiach. Jesli ktoś się spóźni o 2 lata to za chwile wyleci z rynku. Podejmuje się więc ryzyko wejścia w nową technologię.

Widać duzo tych hipsterow po korpo, bo chyba wszyscy wielcy już zdeklarowali produkcję.
Korpo zadeklarują produkcję gówna w sprayu, jeśli hipstersi będą siętym pryskać.

Czyli szafa gra. Korpo produkują passeratti z pojemnościami silników w hektolitrach żeby tylko zadowolić hipsterów. Rynek zawsze będzie dla ludzi, ponieważ ludzie domagaja się elektrycznych samochodów to bedą. Ludzie mają głeboko wsadzone w d... urojenia na temat niedopracowania technologii. Jeździ, kopa ma, szpan jest, biorę. Za chwile dojdzie "i tańsze".

Ile tych wózków wyprodukowali i ile to rocznej produkcji ogółu pojazdów?

Jak bym czytał pierdolety z XIX wieku kiedy pytali ile tych smrodów wyprodukowali a ile furmanek i dlaczego benzyna jest gorsza od owsa.

Skoro elektryk jest wręcz doskonały na auto miejskie, to dlaczego nikt go nie kupuje jako auto miejskie?

Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka niż komplet baterii. Na razie. Ponadto jak każda nowośc w pierszej kolejności szlak przecierają bogaci frajerzy. Masy zaraz za nimi. Poczekaj.

Tylko tyle i aż tyle.
Nie, nie tylko tyle.
Głęboki, mocny argument;)

Rownie głeboki co "Tylko tyle i aż tyle.". Staram się trzymać poziom podłogi skoro już tam jesteś.

Data: 2017-06-29 12:49:47
Autor: Zenek Kapelinder
Tesla cd...
Ludzie nie domagaja sie elektrycznych samochodow. Widzisz tutaj kogos kto sie domaga? Jeden ma parcie na tesle i to wszystko. Jeden to czlowiek duzo to ludzie. Bedzie nowy maly miejski elektryk kosztowal 12 tysiecy zlotych to milion ich sie sprzeda w piec lat. I jak by byl z marnym ogrzewaniem, bez klimatyzacji z zasiegiem 50 kilometrow, maksymalna predkoscia 70/h i 10 sekund do 50/h to i tak sie sprzeda bo do miasta spelni minimalne do zaakceptowania warunki.

Data: 2017-06-29 22:21:47
Autor: re
Tesla cd...


Użytkownik "Zenek Kapelinder"

Ludzie nie domagaja sie elektrycznych samochodow. Widzisz tutaj kogos kto sie domaga? Jeden ma parcie na tesle i to wszystko. Jeden to czlowiek duzo to ludzie. Bedzie nowy maly miejski elektryk kosztowal 12 tysiecy zlotych to milion ich sie sprzeda w piec lat. I jak by byl z marnym ogrzewaniem, bez klimatyzacji z zasiegiem 50 kilometrow, maksymalna predkoscia 70/h i 10 sekund do 50/h to i tak sie sprzeda bo do miasta spelni minimalne do zaakceptowania warunki.
-- -
Rower nie wystarczy ? :-)

Data: 2017-06-29 22:31:52
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/29/2017 9:49 PM, Zenek Kapelinder wrote:
Ludzie nie domagaja sie elektrycznych samochodow.

Domagają się czystych. Tak się skala że sa ze 3 rodzaje: na elektrycznośc, na sprężone powietrze i nakręcane. Tylko pierwsza kategoria ma sens ekonomiczny jak na razie.

Widzisz tutaj kogos kto sie domaga?

Sadzisz że te tysiące zamówień na Teslę  w USA to krasnoludki albo imigranci?

To czy *tutaj* ktoś się domaga jest nieistotne. Nie jesteśmy krajem który stawia na innowacje. Ale są miejsca gdzie za chwile z miast wyrzucą spalinowe.

Data: 2017-06-29 14:19:19
Autor: Zenek Kapelinder
Tesla cd...
Nie porownuj USA do Polski. Tutaj wiekszosc pracuje za rogiem albo dwie przecznice dalej. W USA zanim robol dojedzie do roboty to juz jest zjebany ze odpoczac musi. Znasz  cos innowacyjnego z Australii? Nie maja krzemowej doliny, nie robia smartfonow. Nie wiem czy maja jakas swoja marke telewizorow albo samochodow. I dobrze zyja. Wskaz uzytecznosc innowacyjnych elektrycznych samochodow osobowych w Australii. Tam jak ktos mieszka za miastem to jak ma do sasiada cztery godziny jazdy to ma sasiada blisko. Europa to duzo miast z duza gestoscia zaludnienia i brakiem miejsca w miastach. Jak ktos nie jest akwizytorem to w Europie w duzym miescie potrzebuje dobrze dzialajacego zbiorkomu albo malego samochodu palacego 3 litry w ruchu miejskim, moze tez byc elektryczny. Przecietny zachodni  europejczyk zyjacy w duzym miescie z wyjatkiem wakacji na ktore leci samolotem miasta nie opuszcza. Tam tak jak w Polsce nikt po worek kartofli do rodziny na wies nie jezdzi.

Data: 2017-06-29 22:15:58
Autor: Iguan_007
Tesla cd...
Wskaz uzytecznosc innowacyjnych elektrycznych samochodow osobowych w Australii. Tam jak ktos mieszka za miastem to jak ma do sasiada cztery godziny jazdy to ma sasiada blisko.
 Tak, jak ktos mieszka daleko poza miastem. Ale jednak wiekszosc australiczykow mieszka w miastach. W samych tylko stolicach stanow mieszka 70% populacji. Z ostatniego spisu powszechnego: "Our eastern mainland is still where most Australians call home, with almost eight in 10 people living in New South Wales, Victoria, Queensland and the Australian Capital Territory. Plenty of us - seven in 10 of us in fact - live in our capital cities".
 https://tradingeconomics.com/australia/urban-population-percent-of-total-wb-data.html

http://www.abs.gov.au/ausstats/abs@.nsf/mf/2024.0

Data: 2017-06-29 20:05:09
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:
On 6/28/2017 9:05 PM, Shrek wrote:
Skoro elektryk jest wręcz doskonały na auto miejskie, to dlaczego nikt go nie kupuje jako auto miejskie?

Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka niż komplet baterii. Na razie. Ponadto jak każda nowośc w pierszej kolejności szlak przecierają bogaci frajerzy. Masy zaraz za nimi. Poczekaj.

Ciężko się zgodzić z epitetem "frajer" użytym w stosunku do człowieka,
któremu się na tyle powodzi aby kupować to co lubi bez przejmowania sie
zbytnio tym co się opłaca a co się nie opłaca - coś jednak lepiej robić
umie skoro ma taką komfortową sytuację - na takie liczenie tracą czas
ludzie stosunkowo biedni (np ja).

Z tego co czytałem na grupie dyskusyjnej właścicieli i fascynatów Tesli to
niejeden z nich kupił swój samochód inwestując kilka lat temu w akcje
Tesli. W ten sposób za niewielkie pieniące mogli mieć auto swych marzeń nie
zadłużając się przy tym po uszy. Jak zerkniecie na kurs akcji TSLA i co się
z nim dzieje od gdzieś listopada to wielu z Was mogłoby już dawno jeździć
Teslą...

Data: 2017-06-29 22:27:28
Autor: re
Tesla cd...


Użytkownik "Pszemol"

....
Z tego co czytałem na grupie dyskusyjnej właścicieli i fascynatów Tesli to
niejeden z nich kupił swój samochód inwestując kilka lat temu w akcje
Tesli. W ten sposób za niewielkie pieniące mogli mieć auto swych marzeń nie
zadłużając się przy tym po uszy. Jak zerkniecie na kurs akcji TSLA i co się
z nim dzieje od gdzieś listopada to wielu z Was mogłoby już dawno jeździć
Teslą...
-- -
Niemożliwe, nie ma gdzie ładować

Data: 2017-06-29 23:50:52
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 29.06.2017 o 22:05, Pszemol pisze:

Z tego co czytałem na grupie dyskusyjnej właścicieli i fascynatów Tesli to
niejeden z nich kupił swój samochód inwestując kilka lat temu w akcje
Tesli. W ten sposób za niewielkie pieniące mogli mieć auto swych marzeń nie
zadłużając się przy tym po uszy.
O ja pierdolę - reklama piramidy finansowej;)

Shrek

Data: 2017-06-29 15:28:45
Autor: Zenek Kapelinder
Tesla cd...
Gdzies czytalem ze gosc od tesli swojej kasy to raczej malo zainwestowal. Znany ostatnio polski biznesmen zalozyl amber bamber za 5 tysiecy zlotych. Wychodzi ze dobry bajer pol roboty.

Data: 2017-06-30 00:08:49
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Gdzies czytalem ze gosc od tesli swojej kasy to raczej malo zainwestowal.
Znany ostatnio polski biznesmen zalozyl amber bamber za 5 tysiecy
zlotych. Wychodzi ze dobry bajer pol roboty.


Słabo czytałeś, albo plotek słuchasz.

Data: 2017-06-29 23:48:00
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 29.06.2017 o 21:11, Sebastian Biały pisze:
On 6/28/2017 9:05 PM, Shrek wrote:
To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,

A co jest niedopracowane poza bateriami?
Baterie. I wystarczy.

Ponadto samo sie nie dopracuje. Właśnie dlatego nazywamy to innowacją. Można oczywiście dalej jeździć drewanianą Syrenką czekając na to az dopracują silniki spalinowe. Obawiam się że jednak nie rozumiesz na czym polega innowacyjnośc i szacowanie ryzyka w nowych technologiach. Jesli ktoś się spóźni o 2 lata to za chwile wyleci z rynku. Podejmuje się więc ryzyko wejścia w nową technologię.

Ok. Więc niech ryzykują. Nie mam nic przeciwko. Tylko niech mi nie wciskają, że mają dopracowany produkt. Nie mają.

Czyli szafa gra. Korpo produkują passeratti z pojemnościami silników w hektolitrach żeby tylko zadowolić hipsterów. Rynek zawsze będzie dla ludzi, ponieważ ludzie domagaja się elektrycznych samochodów to bedą. Ludzie mają głeboko wsadzone w d... urojenia na temat niedopracowania technologii. Jeździ, kopa ma, szpan jest, biorę.

No właśnie na tym polega problem, że rynek nie kupuje. Ile tesli kupiłeś? Ile masz samochodów? Ile spalinek i le elektryków?

Za chwile dojdzie "i tańsze".

Jak dojdzie i bez sztucznych dotacji/utrudnień dla spalinek to fajnie - jestem za.

Ile tych wózków wyprodukowali i ile to rocznej produkcji ogółu pojazdów?

Jak bym czytał pierdolety z XIX wieku kiedy pytali ile tych smrodów wyprodukowali a ile furmanek i dlaczego benzyna jest gorsza od owsa.

I ile tesli kupiłeś? Może jakieś akcje?

Skoro elektryk jest wręcz doskonały na auto miejskie, to dlaczego nikt go nie kupuje jako auto miejskie?

Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka niż komplet baterii. Na razie.

I na razie tesla jako auto miejskie się nie sprawdza. Sorry tak działa rynek. NIe możesz oferować na dłuższą metę gorszego produktu z wadami, które go dyskwalifikują w starciu z konkurencją.

Ponadto jak każda nowośc w pierszej kolejności szlak przecierają bogaci frajerzy. Masy zaraz za nimi. Poczekaj.

Właśnie czekam. Wydaje się racjonalną decyzją. Nie mówię, że nie kupię elektryka, jak już będzie dobry. Na razie nie jest.
Shrek

Data: 2017-06-30 23:15:28
Autor: Sebastian Biały
Tesla cd...
On 6/29/2017 11:48 PM, Shrek wrote:
On 6/28/2017 9:05 PM, Shrek wrote:
To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,
A co jest niedopracowane poza bateriami?
Baterie. I wystarczy.

Silnik w syrence też był niedopracowany i kopcił na niebiesko. Wniosek: furmanki zostają.

Ok. Więc niech ryzykują. Nie mam nic przeciwko. Tylko niech mi nie wciskają, że mają dopracowany produkt. Nie mają.

Syrenka też nie była. Jak lecielismy na Księżyc, to załoga nie miała iPhone tylko komputer o mocy obliczeniowej zegarka naręcznego. Wniosek: nie lecieć na Księzyć, poczekać aż rakiety i komputery nawigacyjne urosną na drzewach i wtedy *może* dopiero, jak się opłaci.

No właśnie na tym polega problem, że rynek nie kupuje. Ile tesli kupiłeś? Ile masz samochodów? Ile spalinek i le elektryków?

A ile furmanek vs samochodów w XIX wieku? Zadaje się że furmanek było więcej.

Jak bym czytał pierdolety z XIX wieku kiedy pytali ile tych smrodów wyprodukowali a ile furmanek i dlaczego benzyna jest gorsza od owsa.
I ile tesli kupiłeś? Może jakieś akcje?

Zakładasz że prawdo po krytyki lub pochwaly mają tylko klienci?

Przypominasz mi pewnego kolesia który twierdzil że trener nie ma prawa trenować piłkarzy jak sam nim nie był. Wot, logika piwno-kanapowa.

Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka niż komplet baterii. Na razie.
I na razie tesla jako auto miejskie się nie sprawdza. Sorry tak działa rynek. NIe możesz oferować na dłuższą metę gorszego produktu z wadami, które go dyskwalifikują w starciu z konkurencją.

Wiadomo, taki koń na ten przykład nie śmierdzi spalinami, odpiąc od dyszla da się i na oklep jechać a w razie czego na łące zatankuje. Można by wręcz powiedzieć że samochody spalinowe nie mają szans w starciu z furmankami.

Data: 2017-07-01 07:50:40
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 30.06.2017 o 23:15, Sebastian Biały pisze:

To jak dopracują, to będzie dopracowana, na razie nie jest,
A co jest niedopracowane poza bateriami?
Baterie. I wystarczy.

Silnik w syrence też był niedopracowany i kopcił na niebiesko.

No nie była.

Wniosek:

Była niedopracowana.

Ok. Więc niech ryzykują. Nie mam nic przeciwko. Tylko niech mi nie wciskają, że mają dopracowany produkt. Nie mają.

Syrenka też nie była. Jak lecielismy na Księżyc, to załoga nie miała iPhone tylko komputer o mocy obliczeniowej zegarka naręcznego. Wniosek: nie lecieć na Księzyć, poczekać aż rakiety i komputery nawigacyjne urosną na drzewach i wtedy *może* dopiero, jak się opłaci.

Przestań uprawiać demagogię. Zresztą na Ksieżyc to akurat rzeczywiście się nie bardzo opłacało lecieć. W sumie dobre porównanie - nie chodziło o rzeczywiste korzyści (których naprawedę wiele nie było) a prestiż. Podobnie jak z teslą - w tej chwili jest zabawką dla hipsterów i poza przyspieszeniem topowych modeli nie ma żadnych realnych zalet. Co nie znaczy, że w jak ją w przysłości dopracują to będzie hitem - być może. Ale w tej chwili nie i już.

A ile furmanek vs samochodów w XIX wieku? Zadaje się że furmanek było więcej.

A może rozsądniej byłoby porównać ze spalinówką, ale ci wtedy słabo wypada?


Jak bym czytał pierdolety z XIX wieku kiedy pytali ile tych smrodów wyprodukowali a ile furmanek i dlaczego benzyna jest gorsza od owsa.
I ile tesli kupiłeś? Może jakieś akcje?

Zakładasz że prawdo po krytyki lub pochwaly mają tylko klienci?

Zakładam, że jak ktoś mówi o sukcesie rynkowym produktu, to produkt ten ma jakiś tam zauważalny udział w rynku. A jeśli nie ma, to znaczy że żadnego sukcesu póki co nie osiągnął.

Bo są ciagle drogie. Łatwiej wyprodukować smierdzącego spalinikaka niż komplet baterii. Na razie.

No i _na_razie_ problem z baterią i ładowaniem powoduje, że samochód elektryczny jest co najwyżej ciekawostką technologiczną dla fanboyów i hipsterów. Jak ten problem rozwiążą, to być może będzie przełomem w motoryzacji. Ale na razie nie jest.

Wiadomo, taki koń na ten przykład nie śmierdzi spalinami, odpiąc od dyszla da się i na oklep jechać a w razie czego na łące zatankuje. Można by wręcz powiedzieć że samochody spalinowe nie mają szans w starciu z furmankami.

No i sam widzisz - tesla jest gorsza od furmanki:P

Shrek

Data: 2017-06-30 17:51:27
Autor: jerzu.xyz
Tesla cd...
On Thu, 29 Jun 2017 21:11:26 +0200, Sebastian Biały
<heby@poczta.onet.pl> wrote:

A co jest niedopracowane poza bateriami?

Wystarczy tyle. To podstawa. Baterie.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2017-06-24 21:45:35
Autor: nadir
Tesla cd...
W dniu 2017-06-24 o 20:45, Sebastian Biały pisze:

Pokaż obliczenia. Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż spalinowych.

Ale sprawność przetwarzania węgla na prąd już taka wysoka nie jest, tak ze 40-45%, i w końcowym efekcie wychodzi na to samo.

Te samochody po 5 latach trafiają do huty? Znowu propaganda?

Nie, pięciolatki z Niemiec trafiają do Polski, po wyeksploatowaniu trafiają z Polski do Afryki. A w Afryce to już na dwoje baka wróżyła; albo do huty, albo do oceanów.

Data: 2017-06-24 22:49:29
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 21:45, nadir pisze:
W dniu 2017-06-24 o 20:45, Sebastian Biały pisze:

Pokaż obliczenia. Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka. Znacznie wyższa niż spalinowych.

Ale sprawność przetwarzania węgla na prąd już taka wysoka nie jest, tak ze 40-45%, i w końcowym efekcie wychodzi na to samo.

Te 45 to optymistycznie. Weźmy 40, 90% system przesyłowy i już mamy 36%. Straty na falowniku 10% i już 33. Sprawność samego silnika 90 i już masz 30%. Teraz dołóż pod drodze sprawność akumulatorów i samej ładowarki i schodzisz do 25%.

Shrek

Data: 2017-06-25 08:59:41
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 20:45, Sebastian Biały pisze:

Pokaż obliczenia. Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka.

Proszę - nie moje, ale zgadza się z tym co sobie kiedyś liczyłem.


Zakładając sprawność tramwaju 100% (nieduże uproszczenie), sprawność przesyłu 85% (prawdziwe) i sprawność elektrowni 35% (niestety tak) dochodzimy do tego że na 1kWh zużytą przez tramwaj potrzeba 3,36 kWh to jest 12MJ wrzuconych na palenisko.

Te 12 MJ w 60% (7,2MJ) pochodzi z węgla kamiennego o średniej wartości opałowej 25MJ/kg i zawartości węgla około 60%.
Reszta (4,8MJ) przyszła z elektrowni na węgiel brunatny o średniej wartości opałowej 9MJ/kg i zawartości węgla około 25%.
Zatem puściliśmy z dymem 300g węgla kamiennego i 500g brunatnego.
W tych 300g było 170 gramów pierwiastka C zaś w tych 500g było ich 130. Razem spaliliśmy 300 gramów czystego węgla czyli 25 moli.

Teraz chemia:
C + O2 = CO2 czyli z jednego mola wegla jeden mol CO2.
Mamy 25 moli CO2 = 1100g CO2/kWh tramwaju.

No a teraz autobus

załóżmy że silnik diesla zjada sobie 200g paliwa o gęstości 850g/litr na kWh.
daje to 0,24 litra/kWh.
Tu znalazłem:
http://www.autotechnika.com.pl/badania_homologacje6.php
że spalenie litra diesla to 2750 g CO2. Czyli mamy 660 gramów CO2 na kWh.
Tyle że sprawność przeniesienia mocy w autobusie z automatem to nie jest 100%.

Wychodzi że tramwaj daje O POŁOWĘ więcej CO2 niż autobus na kWh.

Ale ale...

Opory toczenia tramwaju a opory toczenia autobusu to zupełnie inny rząd wielkości. Tu pole do manewru dla Phinka.

Shrek

Data: 2017-06-25 11:44:08
Autor: J.F.
Tesla cd...
Dnia Sun, 25 Jun 2017 08:59:41 +0200, Shrek napisał(a):
W dniu 24.06.2017 o 20:45, Sebastian Biały pisze:
Pokaż obliczenia. Sprawnośc przetwarzania elektryki jest wysoka.

Proszę - nie moje, ale zgadza się z tym co sobie kiedyś liczyłem.
Zakładając sprawność tramwaju 100% (nieduże uproszczenie), sprawność przesyłu 85% (prawdziwe) i sprawność elektrowni 35% (niestety tak)

Dorzuc sprawnosc kopalni. I w zuzytym pradzie, i w wyposazeniu.

dochodzimy do tego że na 1kWh zużytą przez tramwaj potrzeba 3,36 kWh to jest 12MJ wrzuconych na palenisko.
Te 12 MJ w 60% (7,2MJ) pochodzi z węgla kamiennego o średniej wartości opałowej 25MJ/kg i zawartości węgla około 60%.
Reszta (4,8MJ) przyszła z elektrowni na węgiel brunatny o średniej wartości opałowej 9MJ/kg i zawartości węgla około 25%.
Zatem puściliśmy z dymem 300g węgla kamiennego i 500g brunatnego.
W tych 300g było 170 gramów pierwiastka C zaś w tych 500g było ich 130. Razem spaliliśmy 300 gramów czystego węgla czyli 25 moli.

Teraz chemia:
C + O2 = CO2 czyli z jednego mola wegla jeden mol CO2.
Mamy 25 moli CO2 = 1100g CO2/kWh tramwaju.

No a teraz autobus
załóżmy że silnik diesla zjada sobie 200g paliwa o gęstości 850g/litr na kWh.
daje to 0,24 litra/kWh.

W optymalnym punkcie pracy.
W praktyce to mysle ze co najmniej 2x wiecej.

Tu znalazłem:
http://www.autotechnika.com.pl/badania_homologacje6.php
że spalenie litra diesla to 2750 g CO2. Czyli mamy 660 gramów CO2 na kWh.

W dieslowskim paliwie duzo wegla, w tych 200g to jakies 180g.
Co nam daje 660g CO2 bez liczenia litrow.
Albo wprost z tymi 800g wegla kopalnego porownac.

Tyle że sprawność przeniesienia mocy w autobusie z automatem to nie jest 100%.
Wychodzi że tramwaj daje O POŁOWĘ więcej CO2 niż autobus na kWh.

Ale ale...
Opory toczenia tramwaju a opory toczenia autobusu to zupełnie inny rząd wielkości. Tu pole do manewru dla Phinka.

Trzeba by jeszcze odzyskiwac energie przy hamowaniu.
O ile wiem - to sie bardzo rzadko robi, byc moze wcale.

J.

Data: 2017-06-25 12:00:55
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 11:44, J.F. pisze:

Proszę - nie moje, ale zgadza się z tym co sobie kiedyś liczyłem.
Zakładając sprawność tramwaju 100% (nieduże uproszczenie), sprawność
przesyłu 85% (prawdziwe) i sprawność elektrowni 35% (niestety tak)

Dorzuc sprawnosc kopalni. I w zuzytym pradzie, i w wyposazeniu.

To żeby porównać trzeba by sprawność wydobycia ropy i rafinacji. Choć pewnie rzeczywiście węgiel wypada słabiej od ropy. No ale z drugiej strony jak do ropy dodasz koszty wprowadzania demokracji...;)

No a teraz autobus
załóżmy że silnik diesla zjada sobie 200g paliwa o gęstości 850g/litr na
kWh.
daje to 0,24 litra/kWh.

W optymalnym punkcie pracy.
W praktyce to mysle ze co najmniej 2x wiecej.

Możnaby się zabrać za obliczenia od dupy strony. Współczesne autobusy miejskie palą koło 60l/100 (swoją droga Ikarusy paliły 35;). I policzyć ile tramwaj "pali na 100".

Trzeba by jeszcze odzyskiwac energie przy hamowaniu.
O ile wiem - to sie bardzo rzadko robi, byc moze wcale.

Faktycznie rzadko - musi być drugi tramwaj, który tą energię odbierze. Więc na ogół grzejesz opory na dachu. Z drugiej strony tesla zapewne coś odzyskuje. Być może wychodzi porównywalnie a nie więcej co2 z tesli, jak myślałem.

Shrek

Data: 2017-06-25 14:12:48
Autor: Michał Jankowski
Tesla cd...
W dniu 2017-06-25 o 11:44, J.F. pisze:

Trzeba by jeszcze odzyskiwac energie przy hamowaniu.
O ile wiem - to sie bardzo rzadko robi, byc moze wcale.

Jak najbardziej się stosuje. W sieciach, gdzie tramwaje jeżdżą jeden za drugim - jak w Warszawie czy innych dużych miastach - łatwo znaleźć odbiorcę tak odzyskanej energii. Ale nie mam pojęcia, ile procent się dzięki temu oszczędza.

Tesla też "hamuje prądnicą", jak zdejmiesz nogę z gazu.

   MJ

Data: 2017-06-25 14:23:30
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 14:12, Michał Jankowski pisze:

Jak najbardziej się stosuje. W sieciach, gdzie tramwaje jeżdżą jeden za drugim - jak w Warszawie czy innych dużych miastach - łatwo znaleźć odbiorcę tak odzyskanej energii. Ale nie mam pojęcia, ile procent się dzięki temu oszczędza.

Własnie wbrew pozorom nie tak łatwo. Pamiętam, że kiedyś (dawno temu) czytałem jakąś analizę i... wyszło że w poniżej 10% hamowań elektrodynamicznych napędzało coś innego niż rezystory na dachu. Problem był w znalezieniu "biorcy". Chyba że przy modernizacji sieci umożliwili przepływ energii między odcinkami izolowanymi, bo jak nie to dalej słabo będzie.

W sumie ciekawe jak to w metrze i na kolei wypada, bo dawno się nie interesowałem, a sieć trakcyjną modernizowali ostro.

Tesla też "hamuje prądnicą", jak zdejmiesz nogę z gazu.

Tak - trzeba to wziąć pod uwagę - jak pisałem -być może wychodzi, że emisja CO2 z tesli zasilanej węglem jest jednak porównywalna ze spaliniakiem.

Shrek

Data: 2017-06-25 06:06:39
Autor: slavo65
Tesla cd...
W dniu niedziela, 25 czerwca 2017 14:23:31 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

http://www.msf-technik.de/pl/produkty/energy-recovery-system-ers/

Data: 2017-06-25 15:10:44
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 15:06, slavo65@gmail.com pisze:
W dniu niedziela, 25 czerwca 2017 14:23:31 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

http://www.msf-technik.de/pl/produkty/energy-recovery-system-ers/


Moc: Moc szczytowa 5 kW - do oświetlenia tramwaju?

Shrek

Data: 2017-06-25 15:22:38
Autor: Michał Jankowski
Tesla cd...
W dniu 2017-06-25 o 14:23, Shrek pisze:
W dniu 25.06.2017 o 14:12, Michał Jankowski pisze:

Jak najbardziej się stosuje. W sieciach, gdzie tramwaje jeżdżą
jeden za drugim - jak w Warszawie czy innych dużych miastach -
łatwo znaleźć odbiorcę tak odzyskanej energii. Ale nie mam pojęcia,
ile procent się dzięki temu oszczędza.

Własnie wbrew pozorom nie tak łatwo. Pamiętam, że kiedyś (dawno temu)
 czytałem jakąś analizę i... wyszło że w poniżej 10% hamowań elektrodynamicznych napędzało coś innego niż rezystory na dachu.
Problem był w znalezieniu "biorcy".

Tramwaje mają amperomierz, wiele razy widziałem wskazania ujemne. Ale
ile to jest procent, to pojęcia nie mam.

W sumie ciekawe jak to w metrze i na kolei wypada, bo dawno się nie interesowałem, a sieć trakcyjną modernizowali ostro.

Metro na drugiej linii miało mieć akumulatory przy stacjach, nie wiem,
czy to weszło. Na pierwszej linii to działa tylko jeśli jest pod ręką
drugi pociąg potrzebujący energii - jak w tramwaju.

   MJ

Data: 2017-06-25 18:27:08
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 15:22, Michał Jankowski pisze:

Własnie wbrew pozorom nie tak łatwo. Pamiętam, że kiedyś (dawno temu)
 czytałem jakąś analizę i... wyszło że w poniżej 10% hamowań elektrodynamicznych napędzało coś innego niż rezystory na dachu.
Problem był w znalezieniu "biorcy".

Tramwaje mają amperomierz, wiele razy widziałem wskazania ujemne.

Ale nie wiesz w co to idzie. A jak już pisałem (jakiś czas temu to było więc mogło się zmienić) najczęściej szło w opornik na dachu.

W sumie ciekawe jak to w metrze i na kolei wypada, bo dawno się nie interesowałem, a sieć trakcyjną modernizowali ostro.

Metro na drugiej linii miało mieć akumulatory przy stacjach, nie wiem,
czy to weszło.

Ale takie trakcyjne? Wow.

Na pierwszej linii to działa tylko jeśli jest pod ręką
drugi pociąg potrzebujący energii - jak w tramwaju.

Ale chodzi mi o to, czy można przesyłać energię między odcinkami, ale jak popatrzyłem to jednak nie - to prawie nigdy nie zadziała.

Shrek

Data: 2017-06-25 18:59:10
Autor: Michał Jankowski
Tesla cd...
W dniu 2017-06-25 o 18:27, Shrek pisze:
W dniu 25.06.2017 o 15:22, Michał Jankowski pisze:

Własnie wbrew pozorom nie tak łatwo. Pamiętam, że kiedyś (dawno temu)
 czytałem jakąś analizę i... wyszło że w poniżej 10% hamowań elektrodynamicznych napędzało coś innego niż rezystory na dachu.
Problem był w znalezieniu "biorcy".

Tramwaje mają amperomierz, wiele razy widziałem wskazania ujemne.

Ale nie wiesz w co to idzie. A jak już pisałem (jakiś czas temu to było więc mogło się zmienić) najczęściej szło w opornik na dachu.


Nie, ten amperomierz pokazuje prąd z/do sieci, nie do oporników.

W sumie ciekawe jak to w metrze i na kolei wypada, bo dawno się nie interesowałem, a sieć trakcyjną modernizowali ostro.

Metro na drugiej linii miało mieć akumulatory przy stacjach, nie wiem,
czy to weszło.

Ale takie trakcyjne? Wow.

Superkondensatory. 40 MJ.
https://www.youtube.com/watch?v=xYoi5HIFfps

   MJ

Data: 2017-06-25 19:10:18
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 18:59, Michał Jankowski pisze:

Metro na drugiej linii miało mieć akumulatory przy stacjach, nie wiem,
czy to weszło.

Ale takie trakcyjne? Wow.

Superkondensatory. 40 MJ.
https://www.youtube.com/watch?v=xYoi5HIFfps

Ciekawe, ale wychodzi na to, że na jednej stacji.

Shrek

Data: 2017-06-26 00:09:37
Autor: J.F.
Tesla cd...
Dnia Sun, 25 Jun 2017 15:22:38 +0200, Michał Jankowski napisał(a):
W dniu 2017-06-25 o 14:23, Shrek pisze:
Własnie wbrew pozorom nie tak łatwo. Pamiętam, że kiedyś (dawno temu)
 czytałem jakąś analizę i... wyszło że w poniżej 10% hamowań elektrodynamicznych napędzało coś innego niż rezystory na dachu.
Problem był w znalezieniu "biorcy".

Tramwaje mają amperomierz, wiele razy widziałem wskazania ujemne.

W starych czy w nowych ?

W starych istotnie byl, ujemnych nie pamietam, ale moze i byly.
W nowych wroclawskich kabina tak zabudowana, ze trudno dojrzec :-)

https://www.youtube.com/watch?v=aubcGuar8BE
Mam wrazenie ze nie ma ujemnych amperow, a przy hamowaniu wskazowka
sie wychyla mocno ... prad zuzywa do hamowania, czy amperomierz
jednokierunkowy ?


W metrze jest http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,metro-na-prad-z-hamulcow,32866.html


A planach/testach
http://www.wroclaw.pl/mpk-testuje-odzyskiwanie-energii-z-hamowania-tramwaju
http://reklama.express.bydgoski.pl/302745,Bydgoskie-tramwaje-z-Pesy-podczas-hamowania-beda-odzyskiwac-energie-elektryczna.html

J.

Data: 2017-06-26 21:05:58
Autor: re
Tesla cd...
Data: 2017-06-25 14:45:52
Autor: tck
Tesla cd...

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:oilkmo$ecn$1node1.news.atman.pl...
W dniu 24.06.2017 o 13:55, Sebastian Biały pisze:

Wyprodukowanie baterii generuje CO2 ale w przeciwieństwie do samochodów spalinowych mozna je przechwycić na miejscu.

CO2 się filtruje i przechwytuje? Nie wydaje mnie się;) I co z niego robią - węgiel i zakopują pod ziemią dla przyszłych pokoleń? ;)


https://pl.wikipedia.org/wiki/Sekwestracja_dwutlenku_w%C4%99gla

Najpowszechniejszą metodą jest podziemne składowanie dwutlenku węgla, po jego zatłoczeniu pod ziemię. Jako miejsce składowania może posłużyć pole naftowe, pole gazowe, pozabilansowe pokłady węgla. Pułapki fizyczne i geochemiczne zapobiegają wydostaniu się CO2 na powierzchnię. Zatłaczanie CO2 w pole naftowe powoduje zwiększenie wydobycia. W Stanach Zjednoczonych około 30 do 50 milionów ton gazu jest wtryskiwane w skały ubogie w ropę.


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Data: 2017-06-25 15:14:39
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 25.06.2017 o 14:45, tck pisze:

. W Stanach Zjednoczonych około 30 do 50 milionów ton gazu jest wtryskiwane w skały ubogie w ropę.

Podczas gdy produkcja wynosi 6000 milionów ton za 2014. Czyli pół procenta. Czyli nic.

Shrek.

Data: 2017-06-24 14:26:12
Autor: re
Tesla cd...


Użytkownik "Shrek"

http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-battery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-driving-on-gas/

W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to
mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm.
Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to
teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć
wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

A - żeby było już całkiem eco, to należy jak już było powiedziane w
wątku obok mieć drugi samochód.

Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie
samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co
całą to niby ekologię promują.
-- -
No ale niekoniecznie chodzi o pełne eko a np o eko w miastach, bo chyba nie masz wątpliwości, że w korkach jednak nie jest zdrowo.

Data: 2017-06-25 08:57:35
Autor: Shrek
Tesla cd...
W dniu 24.06.2017 o 14:26, re pisze:

Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie
samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co
całą to niby ekologię promują.
-- -
No ale niekoniecznie chodzi o pełne eko a np o eko w miastach, bo chyba nie masz wątpliwości, że w korkach jednak nie jest zdrowo.

No nie mam. Ale mam wątpliwości, czy nowe euro6 (które miały być na to lekarstwem) są zdrowsze od euro3 na LPG. Ponoć oszukują! ;)

I nie mam żadnej wątpliwości, że kampania "kupujcie nowe samochodu co 5 lat" nie ma nic wspólnego z ekologia a ekonomią. Przecież to jakby ktoś promował jednorazówki jako ekologiczne.

Shrek

Data: 2017-06-27 14:40:49
Autor: Maurycy Poszepszyński
Tesla cd...
W dniu 2017-06-24 o 13:32, Shrek pisze:
Taka ciekawostka:

http://climatechangedispatch.com/study-tesla-car-battery-production-releases-as-much-co2-as-8-years-of-driving-on-gas/


W skrócie - tesla nie jest wcale taka eco. Wyprodukowanie spalinówki to
mniej więcej tyle energii co spali przez 80kkm. Do tego bateria 160kkm.
Dodatkowo sama jazda też powoduje więcej CO2 niż spaliniakiem. No to
teraz wychodzi na to, że spece od globalnego ocieplenia powinni zacząć
wrzeszczeć, albo szukać blędu w obliczeniach.

A - żeby było już całkiem eco, to należy jak już było powiedziane w
wątku obok mieć drugi samochód.

Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie
samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co
całą to niby ekologię promują.

Shrek

I tu jest sedno. A policzyć zużycie wody w trakcie produkcji, jej oczyszczenie, koszty utylizacji *poprodukcyjnych* odpadów - są plusy dodatnie i plusy ujemne.
--
Z lewicą się nie dyskutuje.
Do lewicy strzela się w obronie własnej.

Data: 2017-06-27 15:11:24
Autor: Pszemol
Tesla cd...
Shrek <1@wp.pl> wrote:
Dochodzę do wniosku, że jeżdząc swoim już zamortyzowaneym energetycznie samochodem na LPG jestem o rzedy wielkości bardziej "eco", niż ci co całą to niby ekologię promują.

Tak jest.

Tesla cd...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona