Data: 2017-10-24 14:02:42 | |
Autor: CTP | |
Test tesli | |
W dniu wtorek, 24 października 2017 20:26:17 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
witamJa też krótko: gdybym akurat dysponował taką kwotą, to sto razy bardziej wolałbym takie Audi RS6. Tesla ma jedną podstawową wadę: nie posiada silnika V8. :) CTP |
|
Data: 2017-10-25 06:44:38 | |
Autor: CTP | |
Test tesli | |
W dniu środa, 25 października 2017 13:26:00 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
Tue, 24 Oct 2017 14:02:42 -0700 (PDT), CTP > Tesla ma jedną podstawową wadę: nie posiada silnika V8. :) Mylisz systemy walutowe. Audi RS6 kupuje się właśnie m.in. dla dźwięku "V ósemki". Jeśli ktoś ceni sobie ciszę, to za te same pieniądze kupuje S klasę, która wyposażeniem i komfortem jazdy bije Teslę na głowę. A jeśli wziąć pod uwagę średnią prędkość z jaką poruszają się Tesle na naszych drogach (maks. 90 km/h, żeby w ogóle dojechać do gniazdka), to S-klasa nawet jest cichsza, bo nie ma tam skrzypiących plastików. :) CTP |
|
Data: 2017-10-25 16:41:29 | |
Autor: Myjk | |
Test tesli | |
Wed, 25 Oct 2017 06:44:38 -0700 (PDT), CTP
Mylisz systemy walutowe. To Ty w wątku o Tesli, aucie szybszym niż większość aut sportowych, ale jednak nadal samochodzie rodzinnym, odpaliłeś coś o zupełnie innym "systemie walutowym". Audi RS6 kupuje się właśnie m.in. dla dźwięku "V ósemki". Bzdura, kupuje, a przynajmniej kupowało się, dla osiągów jakie ta Vósemka dawała. Hałas z silnika od zawsze był odpadem a jednocześnie znacznikiem większej mocy, znaczy im większy specyficzny hałas tym szybciej pewnie pojedzie. Błędem jest twierdzenie, że taki silnik powstał dla dźwięku, to tylko "fanboje" sobie tak ubzdurali. Jeśli ktoś ceni sobie ciszę, to za te same pieniądze kupuje S Nie będzie ciszej w S-klasie i Tesli nie przegoni żeby jej przeszczep z RS6 zrobić. Obejrzyj sobie filmik -- nie takie auta Tesla objeżdża i to bez palenia opon, bez nadletnków azotu, oraz naturalnie upierdliwego hałasu. :P A jeśli Porażasz swoim "obiektywizmem". Porównaj sobie hałas przy jeździe do 90/h (a nawet więcej): https://www.youtube.com/watch?v=nJq03INSMJQ (diesel) https://www.youtube.com/watch?v=_Vhdlv8bbqc (benzyna) https://www.youtube.com/watch?v=coreoKfvDXk (elektryk) Z czym do ludzi? :P I gdzie tam te twoje rzekome trzeszczące plastiki słyszysz, mimo że cisza w aucie jak makiem zasiał i nic nie jest zagłuszane popierdywaniem spalinowca? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2017-10-25 08:43:43 | |
Autor: CTP | |
Test tesli | |
W dniu środa, 25 października 2017 16:41:28 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
Wed, 25 Oct 2017 06:44:38 -0700 (PDT), CTP > Mylisz systemy walutowe. To Ty w wątku o Tesli, aucie szybszym niż większość aut sportowych, ale Samochód rodzinny za pół bańki? Już widzę te tłumy chętnych... :) > Audi RS6 kupuje się właśnie m.in. dla dźwięku "V ósemki". Bzdura, kupuje, a przynajmniej kupowało się, dla osiągów jakie ta Vósemka Nie, no jasne! Wyciszenie tego silnika to prawdziwe mission imposible dla projektantów. Tylko ciekawe dlaczego każdy testujący musi wjechać pod wiadukt, bądź do tunelu, otworzyć okno i przygazować. Osiągi jak najbardziej ale też i dźwięk. zrobić. Obejrzyj sobie filmik -- nie takie auta Tesla objeżdża i to bez Taaa... Objedzie raz, potem drugi a potem grzecznie będzie jechał 90 km/h, bo nagle szlag trafi cały prąd w baterii. 2, 3 razy wyprzedzę TIRa a później modlitwa o prąd? To ja dziękuję za takie przyspieszenia. Ostatnio na S17 wyprzedzałem jakąś białą Teslę - tak na oko wlokła się jakieś 70 km/h - w każdym razie we wstecznym lusterku znikła bardzo szybko a ja nie leciałem więcej niż 140 km/h. Dopóki nie nastąpi jakiś przełom w temacie magazynowania energii elektrycznej, to Tesla będzie autem wyłącznie dla bogatych fanbojów. Z uwagi na stosunkowo niewielką liczbę takich klientów, to na jakąś znaczącą obniżkę ceny raczej nie powinniśmy liczyć. A pół bańki, to jak na to, co to auto oferuje, to baaardzo wysoka cena. CTP |
|
Data: 2017-10-26 08:51:28 | |
Autor: Myjk | |
Test tesli | |
Wed, 25 Oct 2017 08:43:43 -0700 (PDT), CTP
Samochód rodzinny za pół bańki? Już widzę te tłumy chętnych... :) Oczywiście zakazane jest mieć samochody rodzinne klasy premium... Nie, no jasne! Wyciszenie tego silnika to prawdziwe mission imposible Jest to tym trudniejsze, im głośniejszy silnik, ograniczone wyciszenie wydechu, które to może skutkować większą mocą. Ty dalej będziesz wmawiać, że hałas pierdziawki spod maski to najważniejsze i że specjalnie go nie wyciszają żeby fanboj mógł dostać orgazm z każdym ruchem pedała. Tylko ciekawe dlaczego każdy testujący musi wjechać I tak gówno im ten dźwięk da, skoro bezgłosne auto elektryczne je objedzie -- żadne tuningi i podtlenki tego nie zmienią. :> Osiągi jak najbardziej ale też i dźwięk. Wmawiaj tak sobie dalej, a faktów nie zmienisz. Dźwięk jest skutkiem ubocznym mocy silnika -- nikt nie tworzył silników z nastawieniem na konkretny dźwięk. Wyszło to przez przypadek, a taki a nie inny dźwięk jest niejako synonimem mocy i to wszystko. Może się to podobać jednemu z drugim, ale przestań wmawiać (chociaż innym), że to jakaś zaleta jest. Taaa... Objedzie raz, potem drugi a potem grzecznie będzie jechał 90 Oho, braknie argumentów to się wsiada na coś oderwanego od tematu. To było do przewidzenia. EOT. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2017-10-26 01:16:59 | |
Autor: Bolko | |
Test tesli | |
ale przestań wmawiać (chociaż innym), że to jakaś zaleta jest. To jest zaleta w sobote wieczorem. Ale jak ktoś musi spędzić pare godzin w aucie to jest udręka. Kiedyś na A4 mi się tłumnik urwał tuż przy silniku.. To po naprawie czułem się jak w niebie. dopóki się nie przyzywczaiłem. Ja na elektryki czekam z jednego powodu CISZA. Chociaż czasami mam okazje przejechać się autobusem elektrycznym. I wcale tak cudownie nie jest. |
|
Data: 2017-10-26 02:53:03 | |
Autor: CTP | |
Test tesli | |
W dniu czwartek, 26 października 2017 10:17:00 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
> ale przestań wmawiać (chociaż innym), że to jakaś zaleta jest.Ale powyżej 150 km/h, to dźwięk silnika i tak jest zagłuszany przez szum opon i powietrza. A z kolei do 150 km/h "V ósemka" wydaje co najwyżej przyjemne mruczenie. Inna sprawa, że gdybym chciał jechać Teslą z taką prędkością, w dodatku z włączoną klimą/ogrzewaniem, to nie wiem, czy nie stanąłbym gdzieś w polu z braku prądu. |
|
Data: 2017-10-26 11:03:11 | |
Autor: Myjk | |
Test tesli | |
Thu, 26 Oct 2017 01:16:59 -0700 (PDT), Bolko
To jest zaleta w sobote wieczorem. Chyba tylko dla tych z wyjątkowo małą kuśką. Ale jak ktoś musi spędzić pare godzin w aucie to jest udręka. Mnie wystarczy godzina i mam dosyć. Jak dużo hałasu robi silnik, można zbadać na postoju ciągnąć do podróżnych 2-3k. Zresztą nawet na jałowo na postoju robi ogromną różnicę. Kiedyś na A4 mi się tłumnik urwał tuż przy silniku. Ja podobnie. Ograniczony zasięg jestem już w stanie przełknąć, co mnie obecnie jeszcze powstrzymuje przed zakupem to cena a jeszcze bardziej brak elementarnej infrastrutury w tym naszym ciemnogrodzie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2017-10-26 19:01:11 | |
Autor: Shrek | |
Test tesli | |
W dniu 25.10.2017 o 16:41, Myjk pisze:
Bzdura, kupuje, a przynajmniej kupowało się, dla osiągów jakie ta VósemkaIle już kupiłeś? Pierdolisz jak pedał, bo geja stać na teslę:P Shrek |
|
Data: 2017-10-25 13:25:51 | |
Autor: Myjk | |
Test tesli | |
Tue, 24 Oct 2017 14:02:42 -0700 (PDT), CTP
Tesla ma jedną podstawową wadę: nie posiada silnika V8. :) To akurat jest największa zaleta. Brak hałasu, czyli komfort do którego dążą najdroższe auta luksusowe. Dla przykładu takie Mitsubishi Poland to nawet na własny koszt wyciszało Pajero, bo się klienci skarżyli na hałas od silnika w kabinie. Nie ma to jak przekuć wadę w zaletę tylko dlatego że "lubię". :P Znaczy rozumiem że lubisz, ale nazywaj rzeczy po imieniu. Poza tym masz poniżej śmieszny trolling przez Teslę. Najlepszy jest koleś co jęczy, że przegrał bo miał gorszy tor -- po czym zmienia tor i ledwo do mety dojeżdża. :P https://www.youtube.com/watch?v=ARzujfRiQ3c Gdzie tam by było to Twoje RS8? :P -- Pozdor Myjk |