Data: 2011-10-31 04:12:26 | |
Autor: rex | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
Witam,
mój niedawno zmarły ojciec zostawił testament w którym zapisał mi samochód. Miałem nadzieję, że po zakończeniu sprawy o dział spadku, będę mógł bez przeszkód sprzedać samochód. A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia powiedziała, że "polskie prawodawstwo nie przewiduje zapisania w spadku konkretnej rzeczy (samochodu, domu, firmy...) tylko % majątku" (dziwne mamy prawo!). Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy spadkobiercy (moja mama, brat i ja) przyjęli po 1/3 spadku po ojcu. Zgodziliśmy się na to i tak zostało zapisane w protokole kończącym sprawę. Więc sprawa wygląda tak, że obecnie formalnie jestem właścicielem 1/3 samochodu. Wydaje mi się, że chcąc go sprzedać, muszę uzyskać pozwolenie pozostałych właścicieli, czyli brata i mamy. Mama bez problemu wyda takie pozwolenie, bo dla niej postanowienie sądu to formalność; ważne dla niej (i dla mnie) jest to co ojciec zapisał w testamencie. Problem jest z bratem, który uważa (niesłusznie), że ojciec zapisał mu rzeczy o mniejszej wartości niż mi. Brat powiedział, że może napisać oświadczenie, że pozwala na sprzedaż samochodu, ale pod warunkiem, że zobowiążę się na piśmie, że otrzyma 1/3 pieniędzy, które dostanę za auto. Ja nie akceptuję takiego warunku bo ja od niego nie chcę 1/3 tego co on dostał od ojca. W związku z tym mam pytanie. Czy jest jakiś sposób na to, żeby bez zgody brata sprzedać samochód? Jeśli mama chce sprzedać i ja to teoretycznie mamy "pakiet kontrolny" :) (2/3 głosów) i możemy decydować. Jak to jest? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam, Michał |
|
Data: 2011-10-31 09:33:40 | |
Autor: witek | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
On 10/31/2011 6:12 AM, rex wrote:
Witam, Mielismy. Wlasnie sie zmienia, ale d tej pory faktycznie tak było. Testament dzieli majątek procentowo pomiedzy spadkobiercow. i kazdy dostawał odpowiedni procent wszystkiego. Natomiast poszukaj w google hasla zapis testmentowy. Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy jesli testament nie wymienial innych procentow, to niestety tak sie stalo. Chyba, ze samochod stanowił znaczną wartość w porównaniu z resztą majątku, w woczas był "walczyć" o inny podział.
tak Mama bez problemu wyda takie pozwolenie, bo dla niej postanowienie sądu to nie mozecie. brat ma 1/3 i mozesz mu naskoczyc. szukaj hasla zapis testamentowy, a potem sprawa w sądzie o dział spadku. |
|
Data: 2011-10-31 15:38:06 | |
Autor: kam | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
W dniu 2011-10-31 15:33, witek pisze:
nie mozecie. testament mógł jednak zawierać zapisy, co oznacza że spadkobiercy powinni je wykonać wtedy niekoniecznie dział spadku, a można występować w procesie o nakazanie złożenia odpowiedniego oświadczenia woli k. |
|
Data: 2011-10-31 10:07:02 | |
Autor: witek | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
On 10/31/2011 9:38 AM, kam wrote:
W dniu 2011-10-31 15:33, witek pisze: no mozna. tylko jak jeszcze cos zostanie do podzialu to tym bardziej beda sie wtedy gryzc, wiec ja bym od razu wystapil o dzial spadku. |
|
Data: 2011-10-31 13:06:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze:
A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów... Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz! W jakim sądzie taka idiotka urzęduje? |
|
Data: 2011-10-31 09:28:16 | |
Autor: witek | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
On 10/31/2011 7:06 AM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze: zapis!!! zapis / rozporzadzenie testamentowe to troche co innego niz sam testament w polskim prawie nie dało sie zapisac konkretnej rzeczy konkretnej osobie, tak aby inne nei maczaly w tym palcow. |
|
Data: 2011-10-31 13:15:39 | |
Autor: kam | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
W dniu 2011-10-31 13:06, Andrzej Lawa pisze:
Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów... tyle że postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku dotyczy właśnie tego (określenia spadkobierców), a nie rozstrzygania o zapisach KG |
|
Data: 2011-10-31 13:50:41 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:j8m2vp$jo0$1inews.gazeta.pl...
W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze: Sądzę,że nie tyle niekompetentna była sędzia, co po prostu nie do końca zrozumiał ją pytający. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku, a nie jego dział - bo mniejszy wpis sądowy. No to zaproponowała najrozsądniejsze z możliwych rozwiązań. Teraz, gdyby spadkobiercy byli zgodni, to by sobie za darmo to podzielili zgodnie z własnym zamysłem - teoretycznie szanując wolę zmarłego. W razie sporu nie ma innego wyjścia i albo sprawa sądowa o dział spadku, albo się dogadają. Przy czym przy sparwie sądowej trzeba by było to powyceniać. Gdyby sąd chciał dokonać działu spadku zgodnie z wolą spadkodawcy wskazujacego konkretne przedmioty, to trzebaby było je wycenić - na koszt wnioskodawców. |
|
Data: 2011-10-31 11:29:42 | |
Autor: rex | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
On 31 Paź, 13:50, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w Zgadza się. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku. Pomyliłem się. Pozd, Michał |
|
Data: 2011-10-31 20:03:51 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
W dniu 31.10.2011 19:29, rex pisze:
Sądzę,że nie tyle niekompetentna była sędzia, co po prostu nie do końca Ufff... Nie strasz ludzi ;) |
|
Data: 2011-10-31 14:42:51 | |
Autor: RadoslawF | |
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu | |
Dnia 2011-10-31 13:06, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia Zapis owszem. W jakim sądzie taka idiotka urzęduje? Nie bądź tego taki pewien. Spotkałem się z podobnym przypadkiem tyle że tam sprawa dotyczyła części nieruchomości o wartości jakiegoś tysiąca zł wobec reszty spadku o wartości kilkuset tysięcy. Sędzina wyjaśniła że zgodnie z prawem może dokonać tylko podziału procentowego co w tym przypadku było niewykonalne. Sprawa jest jak najbardziej do obejścia w przypadku zgodnych spadkobierców, w innym przypadku będą się szarpać w sądach o te jedną trzecią wartości konkretnych udziałów. Wątkotwórcy radził bym policzyć wartość spadku uprzejmego brata i postraszyć go że jeśli on nie zrezygnuje ze swojej części samochodu (bo jak zrozumiem taki był zaakceptowany przez wszystkich wyrok sądu) to ty wystąpisz o jedną trzecią jego części spadku. Pozdrawiam |