Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu

Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu

Data: 2011-10-31 13:06:18
Autor: Andrzej Lawa
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze:

A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia
powiedziała, że "polskie prawodawstwo nie przewiduje zapisania w
spadku konkretnej rzeczy (samochodu, domu, firmy...) tylko %
majątku" (dziwne mamy prawo!). Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy
spadkobiercy (moja mama, brat i ja) przyjęli po 1/3 spadku po ojcu.
Zgodziliśmy się na to i tak zostało zapisane w protokole kończącym
sprawę.

Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów...

Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz!

W jakim sądzie taka idiotka urzęduje?

Data: 2011-10-31 09:28:16
Autor: witek
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
On 10/31/2011 7:06 AM, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze:

A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia
powiedziała, że "polskie prawodawstwo nie przewiduje zapisania w
spadku konkretnej rzeczy (samochodu, domu, firmy...) tylko %
majątku" (dziwne mamy prawo!). Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy
spadkobiercy (moja mama, brat i ja) przyjęli po 1/3 spadku po ojcu.
Zgodziliśmy się na to i tak zostało zapisane w protokole kończącym
sprawę.

Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów...

Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz!

W jakim sądzie taka idiotka urzęduje?


zapis!!!

zapis / rozporzadzenie testamentowe to troche co innego niz sam testament

w polskim prawie nie dało sie zapisac konkretnej rzeczy konkretnej osobie, tak aby inne nei maczaly w tym palcow.

Data: 2011-10-31 13:15:39
Autor: kam
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
W dniu 2011-10-31 13:06, Andrzej Lawa pisze:
Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów...

Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz!

tyle że postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku dotyczy właśnie tego (określenia spadkobierców), a nie rozstrzygania o zapisach

KG

Data: 2011-10-31 13:50:41
Autor: Robert Tomasik
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:j8m2vp$jo0$1inews.gazeta.pl...
W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze:

A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia
powiedziała, że "polskie prawodawstwo nie przewiduje zapisania w
spadku konkretnej rzeczy (samochodu, domu, firmy...) tylko %
majątku" (dziwne mamy prawo!). Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy
spadkobiercy (moja mama, brat i ja) przyjęli po 1/3 spadku po ojcu.
Zgodziliśmy się na to i tak zostało zapisane w protokole kończącym
sprawę.

Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów...

Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz!

W jakim sądzie taka idiotka urzęduje?


Sądzę,że nie tyle niekompetentna była sędzia, co po prostu nie do końca zrozumiał ją pytający. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku, a nie jego dział - bo mniejszy wpis sądowy. No to zaproponowała najrozsądniejsze z możliwych rozwiązań. Teraz, gdyby spadkobiercy byli zgodni, to by sobie za darmo to podzielili zgodnie z własnym zamysłem - teoretycznie szanując wolę zmarłego. W razie sporu nie ma innego wyjścia i albo sprawa sądowa o dział spadku, albo się dogadają. Przy czym przy sparwie sądowej trzeba by było to powyceniać.

Gdyby sąd chciał dokonać działu spadku zgodnie z wolą spadkodawcy wskazujacego konkretne przedmioty, to trzebaby było je wycenić - na koszt wnioskodawców.

Data: 2011-10-31 11:29:42
Autor: rex
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
On 31 Paź, 13:50, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_n...@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomościnews:j8m2vp$jo0$1inews.gazeta.pl...

>W dniu 31.10.2011 12:12, rex pisze:

>> A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia
>> powiedziała, że "polskie prawodawstwo nie przewiduje zapisania w
>> spadku konkretnej rzeczy (samochodu, domu, firmy...) tylko %
>> majątku" (dziwne mamy prawo!). Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy
>> spadkobiercy (moja mama, brat i ja) przyjęli po 1/3 spadku po ojcu.
>> Zgodziliśmy się na to i tak zostało zapisane w protokole kończącym
>> sprawę.

> Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów...

> Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz!

> W jakim sądzie taka idiotka urzęduje?

Sądzę,że nie tyle niekompetentna była sędzia, co po prostu nie do końca
zrozumiał ją pytający. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku, a nie
jego dział - bo mniejszy wpis sądowy.

Zgadza się. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku. Pomyliłem się.

Pozd,
Michał

Data: 2011-10-31 20:03:51
Autor: Andrzej Lawa
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
W dniu 31.10.2011 19:29, rex pisze:

Sądzę,że nie tyle niekompetentna była sędzia, co po prostu nie do końca
zrozumiał ją pytający. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku, a nie
jego dział - bo mniejszy wpis sądowy.

Zgadza się. Sprawa była o stwierdzenie nabycia spadku. Pomyliłem się.

Ufff... Nie strasz ludzi ;)

Data: 2011-10-31 14:42:51
Autor: RadoslawF
Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu
Dnia 2011-10-31 13:06, Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

A tu się okazuje, że to nie takie proste. Na rozprawie sędzia
powiedziała, że "polskie prawodawstwo nie przewiduje zapisania w
spadku konkretnej rzeczy (samochodu, domu, firmy...) tylko %
majątku" (dziwne mamy prawo!). Sędzia zasugerowała, żeby wszyscy
spadkobiercy (moja mama, brat i ja) przyjęli po 1/3 spadku po ojcu.
Zgodziliśmy się na to i tak zostało zapisane w protokole kończącym
sprawę.

Tyle jeśli chodzi o kompetencję polskich sędziów...

Oczywiście że zapis może wskazywać konkretną rzecz!

Zapis owszem.

W jakim sądzie taka idiotka urzęduje?

Nie bądź tego taki pewien.
Spotkałem się z podobnym przypadkiem tyle że tam
sprawa dotyczyła części nieruchomości o wartości
jakiegoś tysiąca zł wobec reszty spadku o wartości
kilkuset tysięcy.
Sędzina wyjaśniła że zgodnie z prawem może dokonać
tylko podziału procentowego co w tym przypadku było
niewykonalne.
Sprawa jest jak najbardziej do obejścia w przypadku
zgodnych spadkobierców, w innym przypadku będą się
szarpać w sądach o te jedną trzecią wartości konkretnych
udziałów.

Wątkotwórcy radził bym policzyć wartość spadku
uprzejmego brata i postraszyć go że jeśli on nie zrezygnuje
ze swojej części samochodu (bo jak zrozumiem taki był
zaakceptowany przez wszystkich wyrok sądu) to ty wystąpisz
o jedną trzecią jego części spadku.


Pozdrawiam

Testament a sprzedaż samochodu po zmarłym ojcu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona