Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Data: 2011-01-13 12:29:01
Autor: Eulalia Browarek
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy.  Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

Data: 2011-01-13 12:33:51
Autor: Neko
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Użytkownik "Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> napisał

Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!


W jaka gre komputerowa grales?

Data: 2011-01-13 13:26:52
Autor: raff
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

"Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl> wrote in message news:4d2ee37d$0$2439$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> napisał

Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!


W jaka gre komputerowa grales?


Mario Bros.

R.

Data: 2011-01-13 13:52:20
Autor: Neko
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Użytkownik "raff" <patagonia2389@onet.pl> napisał

Mario Bros.


Nieeeee. Zbyt rozwinieta i skomplikowana.

Mam wrazenie ze nasz Browarek utknal na Jumping Jacku
tudziez Space Invaders. ;)

PONG-a juz przeszedl. ;)))

Data: 2011-01-13 13:30:07
Autor: sofu
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Użytkownik "Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> napisał w wiadomości news:igmnmc$3j4$1news.net.icm.edu.pl...
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

-- -- -- --

Co to mogło byc?
Niech zgadne:AIDS go w 3 lata załatwił, a szefowa dogorywa?



sofu

Data: 2011-01-13 13:56:28
Autor: Eulalia Browarek
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:igmr8f$3cf$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> napisał w wiadomości news:igmnmc$3j4$1news.net.icm.edu.pl...
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

-- -- -- --

Co to mogło byc?
Niech zgadne:AIDS go w 3 lata załatwił, a szefowa dogorywa?

A czy to ważne? On leży na cmentarzu, a ja żyje. To jest ważne.

Zennon

Data: 2011-01-13 14:09:01
Autor: jadrys
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
W dniu 2011-01-13 12:29, Eulalia Browarek pisze:
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy.  Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

Chyba nie byłeś/aś w wojsku i nie masz pojęcia jakie tam obowiązują zasady.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-01-13 14:20:24
Autor: Eulalia Browarek
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:igmti0$l0c$1news.onet.pl...
W dniu 2011-01-13 12:29, Eulalia Browarek pisze:
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

Chyba nie byłeś/aś w wojsku i nie masz pojęcia jakie tam obowiązują zasady.

To nie było w wojsku. I rozumiem, że panują tam inne zasady. Ale sorry, mój instynkt samozachowawczy jest ważniejszy niż "zasady". Jakoś tak mam, że wolę być żywy, niż martwy.

Zennon

Data: 2011-01-13 14:22:49
Autor: Neko
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Użytkownik "Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> napisał

Jakoś tak mam, że wolę być żywy, niż martwy.


A to nie wiesz, ze kiedys umrzesz jak my wszyscy?

Data: 2011-01-13 14:36:20
Autor: Eulalia Browarek
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl> napisał w wiadomości news:4d2efcb9$0$2436$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> napisał

Jakoś tak mam, że wolę być żywy, niż martwy.


A to nie wiesz, ze kiedys umrzesz jak my wszyscy?

Wiem. Ale jakoś wolę umrzeć staro, otoczony wianuszkiem wnuków i kochanek, niż młodo z powodu głupoty jakiegoś "szefa", "wodza","dowódcy". I Tobie też tak radzę.

Zennon

Data: 2011-01-14 22:52:35
Autor: pluton
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Wiem. Ale jakoś wolę umrzeć staro, otoczony wianuszkiem wnuków i kochanek,
niż młodo z powodu głupoty jakiegoś "szefa", "wodza","dowódcy". I Tobie
też
tak radzę.



popieram

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-01-13 14:23:04
Autor: Xan
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
W dniu 13.01.2011 14:20, Eulalia Browarek pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości
news:igmti0$l0c$1news.onet.pl...
W dniu 2011-01-13 12:29, Eulalia Browarek pisze:
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie
dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać
do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę.
Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem
przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia
służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi
trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie
o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom
i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

Chyba nie byłeś/aś w wojsku i nie masz pojęcia jakie tam obowiązują
zasady.

To nie było w wojsku. I rozumiem, że panują tam inne zasady. Ale sorry,
mój instynkt samozachowawczy jest ważniejszy niż "zasady". Jakoś tak
mam, że wolę być żywy, niż martwy.

Zennon

Piloci mysleli ze im sie uda jak zawsze

Data: 2011-01-13 14:24:49
Autor: Neko
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Użytkownik "Xan" <info@activsoft.pl> napisał

Piloci mysleli ze im sie uda jak zawsze


Tak samo mysla kierowcy samochodow.

Data: 2011-01-13 14:26:04
Autor: boukun
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl> napisał w wiadomości news:4d2efd34$0$2507$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Xan" <info@activsoft.pl> napisał

Piloci mysleli ze im sie uda jak zawsze


Tak samo mysla kierowcy samochodow.

Przeskakując przez zwodzony podniesiony most...

boukun

Data: 2011-01-13 14:28:17
Autor: Neko
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał

Przeskakując przez zwodzony podniesiony most...


Nie. Wyprzedzajac, gdy temp. na zewnatrz wynosi np 2 stopnie
powyzej zera i jadac 130 km/h w strefie zabudowanej.

Data: 2011-01-13 14:30:47
Autor: boukun
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Użytkownik "Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl> napisał w wiadomości news:4d2efe01$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał

Przeskakując przez zwodzony podniesiony most...


Nie. Wyprzedzajac, gdy temp. na zewnatrz wynosi np 2 stopnie
powyzej zera i jadac 130 km/h w strefie zabudowanej.

To masz na myśli tego nieszczęsnego busa, z klikunastoma osobami jadącymi do pracy na czarno zbierać jabłka..., we mgle wyprzedzając...

boukun

Data: 2011-01-13 14:34:30
Autor: Neko
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał

To masz na myśli tego nieszczęsnego busa, z klikunastoma osobami jadącymi do pracy na czarno zbierać jabłka..., we mgle wyprzedzając...


Mgla.

Data: 2011-01-13 14:35:07
Autor: raff
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

"Neko" <miglce@_bez_spamu_poczta.wp.pl> wrote in message news:4d2efe01$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "boukun" <boukun@neostrada.pl> napisał

Przeskakując przez zwodzony podniesiony most...


Nie. Wyprzedzajac, gdy temp. na zewnatrz wynosi np 2 stopnie
powyzej zera i jadac 130 km/h w strefie zabudowanej.



Boukun nie wie. Bo boukun nie ma prawa jazdy.

R.

Data: 2011-01-13 14:34:42
Autor: jadrys
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"
W dniu 2011-01-13 14:20, Eulalia Browarek pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:igmti0$l0c$1news.onet.pl...
W dniu 2011-01-13 12:29, Eulalia Browarek pisze:
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy. Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

Chyba nie byłeś/aś w wojsku i nie masz pojęcia jakie tam obowiązują zasady.

To nie było w wojsku. I rozumiem, że panują tam inne zasady. Ale sorry, mój instynkt samozachowawczy jest ważniejszy niż "zasady". Jakoś tak mam, że wolę być żywy, niż martwy.

Zennon

Tak wiem że nie było... W wojsku odmawiając przełożonemu jest się skończonym. Jest to jedna z najgłupszych instytucji jaką wymyślił człowiek - nawiasem mówiąc.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2011-01-13 14:14:43
Autor: raff
Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

"Eulalia Browarek" <tyskie@browar.pl> wrote in message news:igmnmc$3j4$1news.net.icm.edu.pl...
Powiedziałem szefowi, że jego polecenie służbowe stanowi zagrożenie dla mojego życia i zdrowia i że go nie wykonam i że może mnie podać do sądu pracy. Od razu rozgadałem, po całej robocie i zrobiłem aferę. Od tej pory szef mnie nie widział, a u wiceszefowej miałem przerąbane. W papierach oczywiście niczego nie ma. Ani polecenia służbowego, ani mojej odmowy.  Ale ja żyje, a szef poszedł do Bozi trzy lata po tym incydencie, wiceszefowa zresztą prawie też. Dbajcie o własne tyłki, nie dawajcie się wydymać szefom, kierownikom, wodzom i różnym takim. Śmierć frajerom!!!

Zennon

Tu widac jak to zeniu zle zyczy innym ludziom.

A jak to biedactwo plakalo jak go zalewalo, ach joj!

R.

Też mnie kiedyś wysłali na misję "samobójczą"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona