Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   The Thing 2011

The Thing 2011

Data: 2011-12-27 07:17:33
Autor: solar
The Thing 2011
W dniu 27-12-2011 00:29, megrimsNOSPAM@interia.pl pisze:

Tym, którym się stary The Thing podobał, polecam.

A to zauważyłeś? :)

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/379105_325374084140565_100000039270281_1294383_526775285_n.jpg

http://www.tinyurl.pl/?srMzua13

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Chrześcijanin okrywa się chwałą poprzez zabicie poganina, ponieważ w ten sposób chwali Chrystusa."
                                      Å›w. Bernard z Clairvaux

Data: 2011-12-27 16:35:15
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl
The Thing 2011
On 12/27/2011 07:17 AM, solar wrote:
W dniu 27-12-2011 00:29, megrimsNOSPAM@interia.pl pisze:

Tym, którym się stary The Thing podobał, polecam.

A to zauważyłeś? :)

http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/379105_325374084140565_100000039270281_1294383_526775285_n.jpg


http://www.tinyurl.pl/?srMzua13


A to fake, czy polski dżem robi za norweski?

Data: 2011-12-27 21:48:17
Autor: solar
The Thing 2011
W dniu 27-12-2011 16:35, megrimsNOSPAM@interia.pl pisze:

A to fake, czy polski dżem robi za norweski?

W jakim sensie fake? To mój zrzut ekranowy z oglądania filmu. A dżem może taki prawdziwy, antarktyczny, o czym może świadczyć etykieta zastępcza. :)
Dla Norwegów "dżem śliwkowy" i "plum jam" to jeden pies. ;)

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Jak to się dzieje, że w kraju tak religijnym, mimo tylu ślubowań, pielgrzymek i nabożeństw dziękczynnych, tyle pijaństwa, złodziejstwa, nienawiści do bliźniego?"
                                      gen. W. Jaruzelski

Data: 2011-12-28 03:10:00
Autor: Street Fighter
The Thing 2011
Użytkownik solar napisał:

Dla Norwegów "dżem śliwkowy" i "plum jam" to jeden pies. ;)

WCALEŻĘNIE!

Bo tylko jeden Norweg nie wiedzialby co to plum jam, reszta byla poliglotami plynnie gadajacymi po amerykoangielsku ;)

Natomiast żadnej wzmianki, żeby któryś kumał po polsku :)

No chyba, że ten jeden co nie kumał bazy po angielsku ;)

Data: 2011-12-28 09:07:05
Autor: Ghost
The Thing 2011

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:jddtpt$g2$3node2.news.atman.pl...
Użytkownik solar napisał:

Dla Norwegów "dżem śliwkowy" i "plum jam" to jeden pies. ;)

WCALEŻĘNIE!

Bo tylko jeden Norweg nie wiedzialby co to plum jam, reszta byla poliglotami plynnie gadajacymi po amerykoangielsku ;)

Natomiast żadnej wzmianki, żeby któryś kumał po polsku :)

No chyba, że ten jeden co nie kumał bazy po angielsku ;)

No zara, ale polacy tez nie gesie i swoje bazy mieli, wiec, moze to skutek wizytacji i tak nalezy to rozumiec.

Data: 2011-12-28 11:50:09
Autor: Street Fighter
The Thing 2011
Użytkownik Ghost napisał:

No zara, ale polacy tez nie gesie i swoje bazy mieli, wiec, moze to skutek wizytacji i tak nalezy to rozumiec.

Predzej widzialebys flaszke "Żubrówka" wtedy ;)

Data: 2011-12-28 12:02:26
Autor: aL
The Thing 2011
W dniu 2011-12-28 11:50, Street Fighter pisze:
Użytkownik Ghost napisał:

No zara, ale polacy tez nie gesie i swoje bazy mieli, wiec, moze to
skutek wizytacji i tak nalezy to rozumiec.

Predzej widzialebys flaszke "Żubrówka" wtedy ;)

Akurat polskie żarcie w puszkach cieszyło się
wtedy wielkim powodzeniem na Zachodzie.
aL


--
There’s no normal life, Wyatt. There’s just life.

Data: 2011-12-28 12:16:03
Autor: lukawar
The Thing 2011
No zara, ale polacy tez nie gesie i swoje bazy mieli, wiec, moze to
skutek wizytacji i tak nalezy to rozumiec.

Predzej widzialebys flaszke "Żubrówka" wtedy ;)

Akurat polskie żarcie w puszkach cieszyło się
wtedy wielkim powodzeniem na Zachodzie.

Amerykańce w rekwizytorni znaleźli puszki, zobaczyli kropki i kreski nad literkami i stwierdzili, że to musi być napis po norwesku ;)

Sam film bardzo mi się podobał i pozytywnie zaskoczył, zwłaszcza początek, jak zaczęli gadać po norwesku, potem już był zgrzyt z tymi amerykańcami w ekipie.

Data: 2011-12-31 02:36:30
Autor: aL
The Thing 2011
W dniu 2011-12-28 12:16, lukawar pisze:

Amerykańce w rekwizytorni znaleźli puszki, zobaczyli kropki i kreski nad
literkami i stwierdzili, że to musi być napis po norwesku ;)

Raczej, szukali rekwizytów z epoki. Poza tym nie ma się co śmiać z
Jankesów, bo w ich filmach przy większym budżecie i dobrym reżyserze
naprawdę dba się o detale. Z polskich filmów po 1989 roku pamiętam
dwa lub trzy, w których naprawdę zadbano o detale z czasów, w których toczy
się akcja. Reszta razi mniejszymi lub większymi wpadkami.

Sam film bardzo mi się podobał i pozytywnie zaskoczył, zwłaszcza
początek, jak zaczęli gadać po norwesku, potem już był zgrzyt z tymi
amerykańcami w ekipie.

Ja byłem jak najgorszych myśli i nie spodziewałem się niczego
dobrego, a nawet byłem miło zaskoczony, o ile można się cieszyć z
tego, że coś okazało się totalną katastrofą. Liczyłem po cichu, że jednak
Carpenter zrobi sequel, a producent mu maksymalnie przytnie budżet,
bo - podobnie jak Nolan - najlepsze filmy kręcił, gdy miał ograniczony
środki. Przy czym nie wiem, czy nawet jemu udałoby się zbliżyć do
poziomu wersji z 1982 roku, bo ten film to dzieło skończone w swoim
gatunku.
aL




--
There’s no normal life, Wyatt. There’s just life.

The Thing 2011

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona