Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   The Wolverine

The Wolverine

Data: 2013-08-07 18:58:50
Autor: rs
The Wolverine
On 8/7/2013 2:29 PM, Habeck Colibretto wrote:

[...]

Fa-tal-ny!

i tyle elektornow zmanronwales na fatalny film? dla mnie lepszy od poprzedniej odslony. przynajmniej go zabili. <rs>

Data: 2013-08-08 10:26:09
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 08.08.2013, o godzinie 00.58.50, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Fa-tal-ny!
i tyle elektornow zmanronwales na fatalny film?

Bo oczekiwania duże...

dla mnie lepszy od poprzedniej odslony.

Pierwszej klasy czy Genezy (bo to zależy jak na to patrzyć)?

przynajmniej go zabili. <rs>

No jasne... Raczej umarł śmiercią samobójczą.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-08 19:57:18
Autor: rs
The Wolverine
On 8/8/2013 4:26 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 08.08.2013, o godzinie 00.58.50, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Fa-tal-ny!
i tyle elektornow zmanronwales na fatalny film?

Bo oczekiwania duże...

dla mnie lepszy od
poprzedniej odslony.
Pierwszej klasy czy Genezy (bo to zależy jak na to patrzyć)?

  X-Men Origins: Wolverine

przynajmniej go zabili. <rs>
No jasne... Raczej umarł śmiercią samobójczą.

umarl? umarl. tak jak ta skosna przewidziala. <rs>

Data: 2013-08-17 21:26:28
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 09.08.2013, o godzinie 01.57.18, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Fa-tal-ny!
i tyle elektornow zmanronwales na fatalny film?

Bo oczekiwania duże...

dla mnie lepszy od
poprzedniej odslony.
Pierwszej klasy czy Genezy (bo to zależy jak na to patrzyć)?

  X-Men Origins: Wolverine

przynajmniej go zabili. <rs>
No jasne... Raczej umarł śmiercią samobójczą.

umarl? umarl. tak jak ta skosna przewidziala. <rs>

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-17 23:27:25
Autor: rs
The Wolverine
On 8/17/2013 3:26 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 09.08.2013, o godzinie 01.57.18, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Fa-tal-ny!
i tyle elektornow zmanronwales na fatalny film?

Bo oczekiwania duże...

dla mnie lepszy od
poprzedniej odslony.
Pierwszej klasy czy Genezy (bo to zależy jak na to patrzyć)?

   X-Men Origins: Wolverine

przynajmniej go zabili. <rs>
No jasne... Raczej umarł śmiercią samobójczą.

umarl? umarl. tak jak ta skosna przewidziala. <rs>

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P

ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>

Data: 2013-08-18 11:49:39
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 18.08.2013, o godzinie 05.27.25, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P

ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>

Z nim jest pewien problem. "Nie żył" nie przez trzy sekundy, trzy minuty,
czy nawet 3 godziny, ale przez 3 dni. No i nie ma tego jak zweryfikować. Ale chyba nie twierdzisz, że Wolverine miał być takim naszym dzisiejszym
Jezusem? Bo Superman bardziej do tej roli się nadaje. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-18 13:37:34
Autor: rs
The Wolverine
On 8/18/2013 5:49 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 18.08.2013, o godzinie 05.27.25, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P

ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w
rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>

Z nim jest pewien problem. "Nie żył" nie przez trzy sekundy, trzy minuty,
czy nawet 3 godziny, ale przez 3 dni. No i nie ma tego jak zweryfikować.
Ale chyba nie twierdzisz, że Wolverine miał być takim naszym dzisiejszym
Jezusem? Bo Superman bardziej do tej roli się nadaje. :)

to sa rozwazania, ktore pozostawie tobie do zglebienia, bo mnie one nie interesuja. <rs>

Data: 2013-08-18 19:42:47
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 18.08.2013, o godzinie 19.37.34, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P
ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w
rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>
Z nim jest pewien problem. "Nie żył" nie przez trzy sekundy, trzy minuty,
czy nawet 3 godziny, ale przez 3 dni. No i nie ma tego jak zweryfikować.
Ale chyba nie twierdzisz, że Wolverine miał być takim naszym dzisiejszym
Jezusem? Bo Superman bardziej do tej roli się nadaje. :)
to sa rozwazania, ktore pozostawie tobie do zglebienia, bo mnie one nie interesuja. <rs>

Dziwne, że nie interesują, skorś napisał, żeś ciekaw. Widocznie niezbyt.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-18 14:40:01
Autor: rs
The Wolverine
On 8/18/2013 1:42 PM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 18.08.2013, o godzinie 19.37.34, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P
ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w
rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>
Z nim jest pewien problem. "Nie żył" nie przez trzy sekundy, trzy minuty,
czy nawet 3 godziny, ale przez 3 dni. No i nie ma tego jak zweryfikować.
Ale chyba nie twierdzisz, że Wolverine miał być takim naszym dzisiejszym
Jezusem? Bo Superman bardziej do tej roli się nadaje. :)
to sa rozwazania, ktore pozostawie tobie do zglebienia, bo mnie one nie
interesuja. <rs>

Dziwne, że nie interesują, skorś napisał, żeś ciekaw. Widocznie niezbyt.

przeczytaj jeszcze raz, to czym bylem zainteresowany. <rs>

Data: 2013-08-19 15:07:17
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 18.08.2013, o godzinie 20.40.01, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P
ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w
rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>
Z nim jest pewien problem. "Nie żył" nie przez trzy sekundy, trzy minuty,
czy nawet 3 godziny, ale przez 3 dni. No i nie ma tego jak zweryfikować.
Ale chyba nie twierdzisz, że Wolverine miał być takim naszym dzisiejszym
Jezusem? Bo Superman bardziej do tej roli się nadaje. :)
to sa rozwazania, ktore pozostawie tobie do zglebienia, bo mnie one nie
interesuja. <rs>

Dziwne, że nie interesują, skorś napisał, żeś ciekaw. Widocznie niezbyt.

przeczytaj jeszcze raz, to czym bylem zainteresowany. <rs>

Byłeś ciekaw. Odpowiedziałem. Śmierć Wolverina nijak ma się do śmierci
Jezusa. Wyjechałeś z tym Jezusem zupełnie bez sensu - a jeżeli miało to
jakiś sens, to napisz, wtedy rozbijemy na części pierwsze to czym - jak
twierdzisz - jesteś tak zainteresowany.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-19 12:23:02
Autor: rs
The Wolverine
On 8/19/2013 9:07 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 18.08.2013, o godzinie 20.40.01, na pl.rec.film, rs napisał(a):

Śmierć kliniczna to nie śmierć. Mózg mu nie umarł. :P
ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj argument, jak bys go wytoczyl w
rozmowie o innym superbohaterze. tym z palestyny, 2000 lat temu. <rs>
Z nim jest pewien problem. "Nie żył" nie przez trzy sekundy, trzy minuty,
czy nawet 3 godziny, ale przez 3 dni. No i nie ma tego jak zweryfikować.
Ale chyba nie twierdzisz, że Wolverine miał być takim naszym dzisiejszym
Jezusem? Bo Superman bardziej do tej roli się nadaje. :)
to sa rozwazania, ktore pozostawie tobie do zglebienia, bo mnie one nie
interesuja. <rs>

Dziwne, że nie interesują, skorś napisał, żeś ciekaw. Widocznie niezbyt.

przeczytaj jeszcze raz, to czym bylem zainteresowany. <rs>

Byłeś ciekaw. Odpowiedziałem. Śmierć Wolverina nijak ma się do śmierci
Jezusa. Wyjechałeś z tym Jezusem zupełnie bez sensu - a jeżeli miało to
jakiś sens, to napisz, wtedy rozbijemy na części pierwsze to czym - jak
twierdzisz - jesteś tak zainteresowany.

nie rozumiesz. nie zalapales ironii i nie ma tu co rozbijac, choc nie moge oczywiscie ci tego zabronic i pewnie bedziesz chcial to ciagnac.

napisalem chyba wyraznie:
"ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj _argument_ ..."

chcialem w ten ironiczny sposob dac ci do zrozumienia, ze twoje rozwazania na temat smierci klinicznej (sytuacji charakterystycznej
dla ludzi), superbohatera ktory jest niesmiertelny, ma metalowy szkielet i
na ktorej na zyczenie wyrastaja polmetrowe pazury, sa delikatnie mowiac infantylne (tak jak w/g ciebie bez sensu jest przywolanie Jezusa). innymi slowy nie ma co sie puszyc, na powazne debatowanie takiego problemu.
moze powinienes na jakis czas odpoczac od takich filmow i kreskowek, zeby wrocic do rzeczywistosci. <rs>

Data: 2013-08-20 16:24:41
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 19.08.2013, o godzinie 18.23.02, na pl.rec.film, rs napisał(a):

przeczytaj jeszcze raz, to czym bylem zainteresowany. <rs>

Byłeś ciekaw. Odpowiedziałem. Śmierć Wolverina nijak ma się do śmierci
Jezusa. Wyjechałeś z tym Jezusem zupełnie bez sensu - a jeżeli miało to
jakiś sens, to napisz, wtedy rozbijemy na części pierwsze to czym - jak
twierdzisz - jesteś tak zainteresowany.

nie rozumiesz. nie zalapales ironii i nie ma tu co rozbijac, choc nie moge oczywiscie ci tego zabronic i pewnie bedziesz chcial to ciagnac.

Stary numer.
napisalem chyba wyraznie:
"ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj _argument_ ..."

chcialem w ten ironiczny sposob dac ci do zrozumienia, ze twoje rozwazania na temat smierci klinicznej (sytuacji charakterystycznej
dla ludzi), superbohatera ktory jest niesmiertelny, ma metalowy szkielet i
na ktorej na zyczenie wyrastaja polmetrowe pazury, sa delikatnie mowiac infantylne (tak jak w/g ciebie bez sensu jest przywolanie Jezusa).

Ależ jaki by on nie był, to przecież jest tylko człowiekiem. Jezus to inny
rodzaj superbohatera, który jest ludzkim wcieleniem Boga.
innymi slowy nie ma co sie puszyc, na powazne debatowanie takiego problemu.
moze powinienes na jakis czas odpoczac od takich filmow i kreskowek, zeby wrocic do rzeczywistosci. <rs>

Chyba jednak zbyt mocno w niej siedzę, skoro film nie podobał mi się tak
bardzo jak Tobie.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-20 20:16:17
Autor: rs
The Wolverine
On 8/20/2013 10:24 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 19.08.2013, o godzinie 18.23.02, na pl.rec.film, rs napisał(a):

przeczytaj jeszcze raz, to czym bylem zainteresowany. <rs>

Byłeś ciekaw. Odpowiedziałem. Śmierć Wolverina nijak ma się do śmierci
Jezusa. Wyjechałeś z tym Jezusem zupełnie bez sensu - a jeżeli miało to
jakiś sens, to napisz, wtedy rozbijemy na części pierwsze to czym - jak
twierdzisz - jesteś tak zainteresowany.

nie rozumiesz. nie zalapales ironii i nie ma tu co rozbijac, choc nie
moge oczywiscie ci tego zabronic i pewnie bedziesz chcial to ciagnac.
Stary numer.

może i stary, ale jak widać nadal świetnie działający.

napisalem chyba wyraznie:
"ciekaw jestem jak by sie sprawdzil twoj _argument_ ..."

chcialem w ten ironiczny sposob dac ci do zrozumienia, ze twoje
rozwazania na temat smierci klinicznej (sytuacji charakterystycznej
dla ludzi), superbohatera ktory jest niesmiertelny, ma metalowy szkielet i
na ktorej na zyczenie wyrastaja polmetrowe pazury, sa delikatnie mowiac
infantylne (tak jak w/g ciebie bez sensu jest przywolanie Jezusa).

Ależ jaki by on nie był, to przecież jest tylko człowiekiem. Jezus to inny
rodzaj superbohatera, który jest ludzkim wcieleniem Boga.

tak jak pisałem wcześniej dwa razy. takie dywagacje, w tym kontekście mnie zupełnie nie interesuje.

innymi slowy nie ma co sie puszyc, na powazne debatowanie takiego problemu.
moze powinienes na jakis czas odpoczac od takich filmow i kreskowek,
zeby wrocic do rzeczywistosci. <rs>

Chyba jednak zbyt mocno w niej siedzę, skoro film nie podobał mi się tak
bardzo jak Tobie.

hehehe. dobre. dobre ale przemysł to jeszcze. w przemyśleniu tego wykładnika percepcji rzeczywistości, uwzględnij proszę to jak niepodobaly ci się takie filmy dokumentalne, jak "despicable me 2". <rs>

Data: 2013-08-21 06:58:52
Autor: Habeck Colibretto
The Wolverine
Dnia 21.08.2013, o godzinie 02.16.17, na pl.rec.film, rs napisał(a):

hehehe. dobre. dobre ale przemysł to jeszcze. w przemyśleniu tego wykładnika percepcji rzeczywistości, uwzględnij proszę to jak niepodobaly ci się takie filmy dokumentalne, jak "despicable me 2". <rs>

No tak. Ewidentnie od początku pomyliłeś dyskusje.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

Data: 2013-08-21 08:27:30
Autor: rs
The Wolverine
On 8/21/2013 12:58 AM, Habeck Colibretto wrote:
Dnia 21.08.2013, o godzinie 02.16.17, na pl.rec.film, rs napisał(a):

hehehe. dobre. dobre ale przemysł to jeszcze. w przemyśleniu tego
wykładnika percepcji rzeczywistości, uwzględnij proszę to jak
niepodobaly ci się takie filmy dokumentalne, jak "despicable me 2". <rs>

No tak. Ewidentnie od początku pomyliłeś dyskusje.

hehe. dyskusji? jakiej dyskusji? to tylko ty chciałeś mnie w dyskusje wciągnąć. ile razy pisałem, ze mnie taka dyskusja, nie interesowała? <rs>

The Wolverine

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona