Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "To Kaczyński dał Niemcom większą siłę głosu"

"To Kaczyński dał Niemcom większą siłę głosu"

Data: 2011-12-04 14:12:08
Autor: Przemysław W
"To Kaczyński dał Niemcom większą siłę głosu"
 Jesteśmy niepodlegli i suwerenni, dopóki stanowimy o sobie, a do Unii weszliśmy dobrowolnie, po długich staraniach i w każdej chwili możemy z niej wyjść - mówi w rozmowie z redaktorem naczelnym tygodnika "Wprost" Tomaszem Lisem minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - A mówiąc o "niemieckiej hegemonii", przed którą ostrzega dziś m.in. PiS, Sikorski przypomina, że "to Jarosław Kaczyński przez telefon negocjował traktat lizboński, a ratyfikował go Lech Kaczyński". - Dał on Niemcom większą siłę głosu w Parlamencie Europejskim niż poprzedni system nicejski, wynegocjowany przez premiera Jerzego Buzka - mówi Sikorski, komentując w ten sposób ostre słowa krytyki ze strony PiS, które spadły na niego po wygłoszeniu przez szefa MSZ przemówienia w Berlinie, w którym szef polskiej dyplomacji apelował m.in. o pogłębienie integracji w ramach UE.

Jako premier Jarosław Kaczyński rozumiał, że instytucje europejskie są najlepszym gwarantem i przeciwwagą dla potęgi niektórych państw członkowskich - podkreśla Sikorski. Wobec powagi tego, co się dzieje w Europie, należy odczytać jako oznakę desperacji to, że Jarosław Kaczyński używa takich argumentów w rywalizacji na radykalizm ze swoim byłym delfinem.


 Jarosław Kaczyński jako premier proponował powołanie armii europejskiej. Ja aż tak daleko bym nie poszedł. Ale to świadczy o tym, że wtedy rozumiał, iż Polska musi znaleźć wsparcie i może być kluczowym graczem właśnie w kontekście europejskim. A teraz na doraźne potrzeby udaje, że tego nie rozumie. W pierwszym rządzie Prawa i Sprawiedliwości, rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, byli tak poważni ludzie jak Stefan Meller, Zbigniew Religa czy Zyta Gilowska. Ale zdaje się, że takich ludzi już w otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego nie ma. To uchodźcy z PiS - w którym ja nigdy nie byłem - twierdzą, że Jarosławowi Kaczyńskiemu się pogorszyło - cytuje Sikorski.

Opowiedziałem się za wzmocnieniem instytucji wspólnotowych, Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Nawiasem mówiąc na 222 stronie programu PiS napisano, że PiS jest za wzmocnieniem roli Komisji Europejskiej jako bariery przed dominacją największych państw. Partia Kaczyńskiego w swoim programie to rozumiała, a teraz udaje, że nie rozumie - mówi Sikorski.

Sikorski przyznaje jednocześnie, że nie jest zaskoczony reakcją prawicowej opozycji na swoje słowa. - Prymitywizm mówienia w takim momencie historii Europy o IV Rzeszy czy "partii pruskiej" już nie zaskakuje - zaznacza. I dodaje, że - w związku z wnioskiem o wotum nieufności dla niego jaki zgłosiły PiS i "PiS-bis" (Sikorski nazywa tak Solidarną Polskę) - ma nadzieję usłyszeć "usłyszeć koncepcje opozycji na temat tego, jak ma reagować Polska na tektoniczne ruchy, z którymi mamy do czynienia w Eurazji, i jaką ma receptę na ratowanie strefy euro i całej Unii Europejskiej"

- Jesteśmy w historycznej chwili. Albo przywódcy dorosną do swojej odpowiedzialności i podejmą decyzje, które zapewnią Polsce, Unii i Zachodowi stabilność, dobrobyt i przywództwo na wiele dekad, albo się uchyla i wtedy kryzys może przyjąć nieprzewidywalne rozmiary. Jeśli moje przemówienie uświadomiło wszystkim powagę sytuacji, to osiągnąłem swój cel - dodał minister spraw zagranicznych.



http://wiadomosci.wp.pl/title,To-Kaczynski-dal-Niemcom-wieksza-sile-glosu,wid,14048910,wiadomosc.html?ticaid=1d7f7




Przemek

--

"Po raz pierwszy w demokratycznej Polsce były premier - a mieliśmy ich 14 po
1989 r. - stanął przed sądem w karnym procesie. To precedensowe zdarzenie
dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS."

Data: 2011-12-04 15:55:13
Autor: Leprechaun
"To Kaczyński dał Niemcom większą siłę głosu"

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jbfrja$tk$1inews.gazeta.pl...
Jesteśmy niepodlegli i suwerenni, dopóki stanowimy o sobie, a do Unii weszliśmy dobrowolnie, po długich staraniach i w każdej chwili możemy z niej wyjść - mówi w rozmowie z redaktorem naczelnym tygodnika "Wprost" Tomaszem Lisem minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - A mówiąc o "niemieckiej hegemonii", przed którą ostrzega dziś m.in. PiS, Sikorski przypomina, że "to Jarosław Kaczyński przez telefon negocjował traktat lizboński, a ratyfikował go Lech Kaczyński".

Pamiętam. Jakież to było żałosne. Prezydent jak kukiełka sterowany przez brata. Okazało się, że kiedy zginął był już wielkim patriotą.

BomBel

Data: 2011-12-04 17:58:02
Autor: Przemysław W
"To Kaczyński dał Niemcom większą siłę głosu"
Użytkownik "Leprechaun" <brudy.polityczne@pralnia.tw> napisał w wiadomości news:4edb89d2$0$5799$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jbfrja$tk$1inews.gazeta.pl...
Jesteśmy niepodlegli i suwerenni, dopóki stanowimy o sobie, a do Unii weszliśmy dobrowolnie, po długich staraniach i w każdej chwili możemy z niej wyjść - mówi w rozmowie z redaktorem naczelnym tygodnika "Wprost" Tomaszem Lisem minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - A mówiąc o "niemieckiej hegemonii", przed którą ostrzega dziś m.in. PiS, Sikorski przypomina, że "to Jarosław Kaczyński przez telefon negocjował traktat lizboński, a ratyfikował go Lech Kaczyński".

Pamiętam. Jakież to było żałosne. Prezydent jak kukiełka sterowany przez brata. Okazało się, że kiedy zginął był już wielkim patriotą.

BomBel


A jaki sukces odtrąbili po przyjeździe, ho, ho!  Banda infantylnych idiotów.


Przemek

--

"Po raz pierwszy w demokratycznej Polsce były premier - a mieliśmy ich 14 po
1989 r. - stanął przed sądem w karnym procesie. To precedensowe zdarzenie
dotknęło Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS."



"To Kaczyński dał Niemcom większą siłę głosu"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona