Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   To była piękna egzekucja...

To była piękna egzekucja...

Data: 2011-03-05 14:42:55
Autor: kszyhu fr@ckowiak
To była piękna egzekucja...
....w pierwszej kwarcie w San Antonio.
Bez względu na to jakim wynikiem zakończył się ten mecz (jestem w trakcie  oglądania 2.kwarty, więc może zdarzył się jakiś cud), zastanawiam się, czy  cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

pzdr
kszyhu
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon

Data: 2011-03-05 16:03:05
Autor: Tomasz Radko
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-05 14:42, kszyhu fr@ckowiak pisze:
...w pierwszej kwarcie w San Antonio.
Bez względu na to jakim wynikiem zakończył się ten mecz (jestem w trakcie  oglądania 2.kwarty, więc może zdarzył się jakiś cud), zastanawiam się, czy  cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.

Wg SRS grono faworytów jest niezwykle szerokie i wyrównane. Nie
przypominam sobie takiej sytuacji:
SAS 6.91
MIA 6.15
BOS 6.15
LAL 5.71
CHI 5.65
ORL 5.45

od biedy łapią się jeszcze DAL (4.07), DEN (3.48) i OKC (2.82). Te dwie
ostatnie drużyny ze względu na dynamikę: od chwili transferów wyraźnie
im podskoczyło (DEN +0.5, OKC +0.5), co by mogło oznaczać, że stary SRS
jest zaniżony.

Przejście na czysty Margin of Victory wiele nie zmienia:

SAS 7.16
MIA 6.84
BOS 6.67
LAL 6.32
CHI 6.05
ORL 5.76
DAL 4.02
DEN 3.43
OKC 2.43

Wreszcie p-o odds Hollingera widzą to tak (prawdopodobieństwo zdobycia
mistrzostwa):

SAS 21.6%
CHI 16.8%
MIA 12.4%
BOS 11.9%
DAL 10.3%
LAL  9.3%
ORL  6.8%

reszta poniżej 5%.

Data: 2011-03-05 21:40:33
Autor: wiLQ
To była piękna egzekucja...
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> zastanawiam się, czy  > cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.

Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
Miami z Orlando...
 
Wg SRS grono faworytów jest niezwykle szerokie i wyrównane. Nie
przypominam sobie takiej sytuacji:
SAS 6.91
MIA 6.15
BOS 6.15
LAL 5.71
CHI 5.65
ORL 5.45

Przejście na czysty Margin of Victory wiele nie zmienia:

SAS 7.16
MIA 6.84
BOS 6.67
LAL 6.32
CHI 6.05
ORL 5.76
DAL 4.02
DEN 3.43
OKC 2.43

To co, szykuje nam sie mega crapshoot w playoffach? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2011-03-05 23:29:42
Autor: Tomasz Radko
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-05 21:40, wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

zastanawiam się, czy  cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.

Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
Miami z Orlando...
 
Wg SRS grono faworytów jest niezwykle szerokie i wyrównane. Nie
przypominam sobie takiej sytuacji:
SAS 6.91
MIA 6.15
BOS 6.15
LAL 5.71
CHI 5.65
ORL 5.45

Przejście na czysty Margin of Victory wiele nie zmienia:

SAS 7.16
MIA 6.84
BOS 6.67
LAL 6.32
CHI 6.05
ORL 5.76
DAL 4.02
DEN 3.43
OKC 2.43

To co, szykuje nam sie mega crapshoot w playoffach? ;-)

No niestety, tak jak to się w tej chwili układa, nie widzę szansy na
duży zarobek (pomijam kwestię nielegalności zabawy, ot tak, czysto
teoretycznie dywaguję). Najbardziej niedoceniane na zachodzie będzie
OKC, ale oni w drugiej rundzie wpadną na SAS i faworytem nie będą, wręcz
przeciwnie. Można by tez oczekiwać, że zawyżone będą szanse Dallas (rok
temu obstawienie przeciwko Mavs bodaj w pierwszej rundzie było bardzo
dobrym pomysłem), ale w drugiej rundzie wpadną na Lakers, a Lakers,
wiadomo, zawsze mają zawyżony kurs. Najprędzej coś ciekawego może się
urodzić w finale, o ile zagrają Spurs i Lakers. Przy wyrównanym kursie
obstawienie Spurs może być opłacalne. Acz jeżeli LAL wrzucą w p-o
przerzutkę...

Na wschodzie bryndza. Pierwsza runda to może być fo, fo, fo, fo. Być
może zawyżone będą szanse Bostonu, zależy od tego, jak sobie będą radzić
bez Perkinsa. A tak to pozostaje czekać na kontuzje. Rok temu kurs w
serii BOS-CHI najwyraźniej nie uwzględniał kontuzji Garnetta, wynosił
coś 4,5 do 1 dla Bostonu. Być może coś się urodzi w drugiej rundzie, np.
BOS-ORL może mieć ciekawe kursy.

Na razie wygląda mi to na aku w pierwszej rundzie - i do domu.

Data: 2011-03-06 09:58:42
Autor: kszyhu fr@ckowiak
To była piękna egzekucja...
Dnia 05-03-2011 o 21:40:33 wiLQ <NIE@spam.com> napisał(a):

Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> zastanawiam się, czy
> cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.

Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
Miami z Orlando...

Tylko, że nie chodzi wyłącznie o ostatni mecz przeciwko SAS (na marginesie  - potrafię sobie wyobrazić, że Lakers mogą zagrać dzisiaj równie kiepsko).  Gdybym był kibicem Heat, to powodów do zmartwień miałbym więcej - porażki  z Chicago, NYK i Orlando w ostatnich pięciu meczach - a zwłaszcza styl tej  ostatniej, bilans przeciwko zespołom "above 0.50" (15-17) i przeciwko Top5  (1-8?).
Co prawda (wg Speolstry) są na etapie "zgrywania się" i czekają na  Haslema, ale chyba nikt nie oczekuje, że gość diametralnie odmieni zespół.
A na dodatek właśnie zwolnili Arroyo, żeby ten mógł sobie pójść do Celtów  i zdradzić wszystkie (tzn. oba ;) schematy ofensywne Miami.

pzdr
kszyhu
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon

Data: 2011-03-07 17:05:19
Autor: wiLQ
To była piękna egzekucja...
kszyhu fr@ckowiak napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> > zastanawiam się, czy
>> > cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?
>>
>> Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.
>
> Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
> Miami z Orlando...

Tylko, że nie chodzi wyłącznie o ostatni mecz przeciwko SAS (na marginesie  - potrafię sobie wyobrazić, że Lakers mogą zagrać dzisiaj równie kiepsko). 

Hehe, jak to ironicznie moze sie ulozyc... jednego dnia Spurs niszcza
Heat, a drugiego sa niszczeni przez Lakers. To oczywiscie oznacza, ze
Lakers sa najlepsza druzyna w lidze ;-)

Gdybym był kibicem Heat, to powodów do zmartwień miałbym więcej - porażki  z Chicago, NYK i Orlando w ostatnich pięciu meczach - a zwłaszcza styl tej  ostatniej, bilans przeciwko zespołom "above 0.50" (15-17) i przeciwko Top5  (1-8?).

To nie sa powody do zmartwien, zwlaszcza, ze ich jedyny tytul byl
zdobyty wlasnie w takich okolicznosciach.

Co prawda (wg Speolstry) są na etapie "zgrywania się" i czekają na  Haslema, ale chyba nikt nie oczekuje, że gość diametralnie odmieni zespół.
A na dodatek właśnie zwolnili Arroyo, żeby ten mógł sobie pójść do Celtów  i zdradzić wszystkie (tzn. oba ;) schematy ofensywne Miami.

Akurat ten temat jest ciekawy: czy gracz opuszczajac jedna druzyne dla
drugiej moze powiedziec cos nowym pracodawcom na co by nie wpadli przez
tradycyjny skauting? IMHO schematy ofensywne jakie by nie byly raczej da
sie wylapac, moze zagrywki na koncowki? Bo rzadko uzywane.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2011-03-08 00:41:06
Autor: kszyhu fr@ckowiak
To była piękna egzekucja...
Dnia 07-03-2011 o 17:05:19 wiLQ <NIE@spam.com> napisał(a):

kszyhu fr@ckowiak napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> > zastanawiam się, czy
>> > cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?
>>
>> Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.
>
> Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej  grali w
> Miami z Orlando...

Tylko, że nie chodzi wyłącznie o ostatni mecz przeciwko SAS (na  marginesie
- potrafię sobie wyobrazić, że Lakers mogą zagrać dzisiaj równie  kiepsko).

Hehe, jak to ironicznie moze sie ulozyc... jednego dnia Spurs niszcza
Heat, a drugiego sa niszczeni przez Lakers. To oczywiscie oznacza, ze
Lakers sa najlepsza druzyna w lidze ;-)

Gdybym był kibicem Heat, to powodów do zmartwień miałbym więcej -  porażki
z Chicago, NYK i Orlando w ostatnich pięciu meczach - a zwłaszcza styl  tej
ostatniej, bilans przeciwko zespołom "above 0.50" (15-17) i przeciwko  Top5
(1-8?).

To nie sa powody do zmartwien, zwlaszcza, ze ich jedyny tytul byl
zdobyty wlasnie w takich okolicznosciach.

Może tak, może nie. Czy chłopaki popłakiwali wtedy w szatni, zanim zdobyli  mistrzostwo?

Akurat ja wyobrażam sobie marzec i początek kwietnia jako doskonały moment  do zademonstrowania siły i prężenia muskułów, tak jak zrobili to wczoraj  Lakers i Artest (dosłownie).


Co prawda (wg Speolstry) są na etapie "zgrywania się" i czekają na
Haslema, ale chyba nikt nie oczekuje, że gość diametralnie odmieni  zespół.
A na dodatek właśnie zwolnili Arroyo, żeby ten mógł sobie pójść do  Celtów
i zdradzić wszystkie (tzn. oba ;) schematy ofensywne Miami.

Akurat ten temat jest ciekawy: czy gracz opuszczajac jedna druzyne dla
drugiej moze powiedziec cos nowym pracodawcom na co by nie wpadli przez
tradycyjny skauting? IMHO schematy ofensywne jakie by nie byly raczej da
sie wylapac, moze zagrywki na koncowki? Bo rzadko uzywane.

Nie jestem pewien, ale to chyba Phil Jackson wypowiadał się dość  pozytywnie o S.Blake'u, że jako jeden z nielicznych potrafił przekazać coś  ciekawego nt. swojej poprzedniej drużyny - w tym przypadku chodziło o  Portland,  musiałbym poszukać.


pzdr
k
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon

Data: 2011-03-08 06:53:21
Autor: Leszczur
To była piękna egzekucja...
On 8 Mar, 00:41, "kszyhu fr@ckowiak" <kszyhu_frackow...@gazeta.pl>
wrote:
Nie jestem pewien, ale to chyba Phil Jackson wypowiadał się dość
pozytywnie o S.Blake'u, że jako jeden z nielicznych potrafił przekazać coś
ciekawego nt. swojej poprzedniej drużyny - w tym przypadku chodziło o
Portland,  musiałbym poszukać.

Naaah. W dobie totalnego scoutingu nie sądzę, żeby cokolwiek mogło być
zupełnym zaskoczeniem. Kazda drużyna jest analizowana przez
asystentów, setki godzin materialu wideo jest przeglądane i tyle. A
teraz gdy mamy jeszcze dostępne dane z Synergy to już w ogóle mozna
rozpracować każdego ziutka na poziomie niemal atomów.
To nie NFL gdzie trenerzy mają swoje tajne zagrywki które zachowują
wyłącznie na jedną okazję w playoffs. Tyle że tam masz dwudziestu
chłopa bioracych udział w akcji. W koszykówce jest dużo mniej
kombinacji i zwykle rozwiązania są diabelnie proste - ot chodzi o ich
prawidłowa egzekucję.
Gdy Celtics potrzebują trojki to Rivers nie rozpisze akcji na Krstica
tylko pójdzie w 9 przypadkach na 10 do Allena czy Pierce'a.
Basket jest bardzo prostym sportem.
BTW - wiecie jak skończyła się sprawa Cuban vs Nelson w kwestii
zdradzenia tajemnicy służbowej po przyjściu Nelliego do GSW?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-03-08 19:31:43
Autor: kszyhu fr@ckowiak
To była piękna egzekucja...
Dnia 08-03-2011 o 15:53:21 Leszczur <leszczur@acn.waw.pl> napisał(a):

On 8 Mar, 00:41, "kszyhu fr@ckowiak" <kszyhu_frackow...@gazeta.pl>
wrote:
Nie jestem pewien, ale to chyba Phil Jackson wypowiadał się dość
pozytywnie o S.Blake'u, Ĺźe jako jeden z nielicznych potrafił przekazać  coś
ciekawego nt. swojej poprzedniej drużyny - w tym przypadku chodziło o
Portland,  musiałbym poszukać.

Naaah. W dobie totalnego scoutingu nie sądzę, żeby cokolwiek mogło być
zupełnym zaskoczeniem. Kazda drużyna jest analizowana przez
asystentów, setki godzin materialu wideo jest przeglądane i tyle. A
teraz gdy mamy jeszcze dostępne dane z Synergy to już w ogóle mozna
rozpracować każdego ziutka na poziomie niemal atomów.
To nie NFL gdzie trenerzy mają swoje tajne zagrywki które zachowują
wyłącznie na jedną okazję w playoffs. Tyle że tam masz dwudziestu
chłopa bioracych udział w akcji. W koszykówce jest dużo mniej
kombinacji i zwykle rozwiązania są diabelnie proste - ot chodzi o ich
prawidłowa egzekucję.
Gdy Celtics potrzebują trojki to Rivers nie rozpisze akcji na Krstica
tylko pĂłjdzie w 9 przypadkach na 10 do Allena czy Pierce'a.
Basket jest bardzo prostym sportem.

Zgoda, ale jednak....

Despite all the advanced scouting methods in the NBA these days, there's  some intel that just can't be beat — information from a player about his  former team.

Before the Lakers took on the Portland Trail Blazers on Sunday, their  coaches consulted with reserve guard Steve Blake, who signed with the team  last July after spending most of the previous three seasons with Portland.

"That's definitely something that we solicit from ballplayers that have  been on other teams — is there something specific that we need to mention  or is there something that you want to add?" Jackson said. "Some players  have nothing to add and Steve did. He's obviously a guy that's a little  bit of a gym rat and has an idea about it."

ĹšrĂłdło:  http://articles.latimes.com/2010/nov/07/sports/la-sp-lakers-fyi-20101108


BTW - wiecie jak skończyła się sprawa Cuban vs Nelson w kwestii
zdradzenia tajemnicy służbowej po przyjściu Nelliego do GSW?

Tutaj? http://sports.yahoo.com/nba/news?slug=txnelsoncubanarbitration


pzdr
kszyhu
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon

Data: 2011-03-08 13:48:01
Autor: Leszczur
To była piękna egzekucja...
On 8 Mar, 19:31, "kszyhu fr@ckowiak" <kszyhu_frackow...@gazeta.pl>
wrote:
"That's definitely something that we solicit from ballplayers that have  been on other teams -- is there something specific that we need to mention  or is there something that you want to add?" Jackson said. "Some players  have nothing to add and Steve did. He's obviously a guy that's a little  bit of a gym rat and has an idea about it."

Moze Blake stwierdzil: "w ostatniej akcji G7 finalow konferencji
zagraja izolacje Matthewsa i rzut z polowy boiska" a moze to bylo cos
w stylu: "przed meczem wszyscy Blazers jedza Lays serowe i popijaja
kefirem". Tak czy inaczej cos dodał ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-03-08 20:53:12
Autor: Tomasz Radko
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-08 19:31, kszyhu fr@ckowiak pisze:

Zgoda, ale jednak....

Despite all the advanced scouting methods in the NBA these days, there's  some intel that just can't be beat — information from a player about his  former team.

Before the Lakers took on the Portland Trail Blazers on Sunday, their  coaches consulted with reserve guard Steve Blake, who signed with the team  last July after spending most of the previous three seasons with Portland.

"That's definitely something that we solicit from ballplayers that have  been on other teams — is there something specific that we need to mention  or is there something that you want to add?" Jackson said. "Some players  have nothing to add and Steve did. He's obviously a guy that's a little  bit of a gym rat and has an idea about it."

Znając Jacksona - niekoniecznie mówił prawdę. Może po prostu chciał
wsadzić szpilę Blazers.

Data: 2011-03-06 19:02:55
Autor: lorak
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-05 21:40, wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

zastanawiam się, czy
cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

Nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków z jednego meczu.

Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
Miami z Orlando...

grali? heat nie umieją grać w kosza.

Data: 2011-03-07 17:05:34
Autor: wiLQ
To była piękna egzekucja...
lorak napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
> Miami z Orlando...

grali? heat nie umieją grać w kosza.

Tzn w co graja?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2011-03-08 10:24:51
Autor: s
To była piękna egzekucja...

Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
Miami z Orlando...

grali? heat nie umieją grać w kosza.

Strach pomyslec, co bedzie, gdy sie w koncu naucza...

Pozdr
Slawek

Data: 2011-03-08 11:15:28
Autor: lorak
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-08 10:24, s pisze:

Zwlaszcza, ze to byl mecz na wyjezdzie, a niecala dobe wczesniej grali w
Miami z Orlando...

grali? heat nie umieją grać w kosza.

Strach pomyslec, co bedzie, gdy sie w koncu naucza...


nuda będzie, bo będą przegrywać mecze tylko z powodu kontuzji lub nadmiernego imprezowania.

Data: 2011-03-15 15:25:13
Autor: s
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-05 14:42, kszyhu fr@ckowiak pisze:
...w pierwszej kwarcie w San Antonio.
Bez względu na to jakim wynikiem zakończył się ten mecz (jestem w
trakcie oglądania 2.kwarty, więc może zdarzył się jakiś cud),
zastanawiam się, czy cyferki wciąż uważają Heat za faworytów do tytułu?

Z wiekszoscia ludzi typujacych do tytulu jest tak, ze potrafia byc jak choragiewka po tym czy innym meczu.

Teraz pewnie wielu dla odmiany pieje peany na temat Heat.

Pozdr
Slawek

Data: 2011-03-15 13:12:42
Autor: Leszczur
To była piękna egzekucja...
On 15 Mar, 15:25, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
W dniu 2011-03-05 14:42, kszyhu fr@ckowiak pisze:

> ...w pierwszej kwarcie w San Antonio.
> Bez wzgl du na to jakim wynikiem zako czy si ten mecz (jestem w
> trakcie ogl dania 2.kwarty, wi c mo e zdarzy si jaki cud),
> zastanawiam si , czy cyferki wci uwa aj Heat za faworyt w do tytu u?

Z wiekszoscia ludzi typujacych do tytulu jest tak, ze potrafia byc jak
choragiewka po tym czy innym meczu.

Teraz pewnie wielu dla odmiany pieje peany na temat Heat.

Heat przed sezonem: na bank mistrzowie
Heat po starcie 9-8: ale leszcze! kto to w ogole składał do kupy?
Heat po wygraniu kolejnych 21 z 22 spotkan: mistrzowie jak nic! teraz!
NOW!
Heat po 5 porazkach z rzedu: kryzys! moze i mistrzowie, ale nie w tym
roku!
Heat po 3 kolejnych wygranych w tym z LAL i Spurs: noooo teraz to jest
rozmowa. Mistrzowie sie rozpedzaja!

Czekamy na kolejna zmiane.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-03-15 23:55:14
Autor: Tomasz Radko
To była piękna egzekucja...
W dniu 2011-03-15 21:12, Leszczur pisze:
On 15 Mar, 15:25, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
W dniu 2011-03-05 14:42, kszyhu fr@ckowiak pisze:

...w pierwszej kwarcie w San Antonio.
Bez wzgl du na to jakim wynikiem zako czy si ten mecz (jestem w
trakcie ogl dania 2.kwarty, wi c mo e zdarzy si jaki cud),
zastanawiam si , czy cyferki wci uwa aj Heat za faworyt w do tytu u?

Z wiekszoscia ludzi typujacych do tytulu jest tak, ze potrafia byc jak
choragiewka po tym czy innym meczu.

Teraz pewnie wielu dla odmiany pieje peany na temat Heat.

Heat przed sezonem: na bank mistrzowie
Heat po starcie 9-8: ale leszcze! kto to w ogole składał do kupy?
Heat po wygraniu kolejnych 21 z 22 spotkan: mistrzowie jak nic! teraz!
NOW!
Heat po 5 porazkach z rzedu: kryzys! moze i mistrzowie, ale nie w tym
roku!
Heat po 3 kolejnych wygranych w tym z LAL i Spurs: noooo teraz to jest
rozmowa. Mistrzowie sie rozpedzaja!

MOMENTUM! Nie mieli momentum, a teraz mają.

Data: 2011-03-16 05:09:54
Autor: Leszczur
To była piękna egzekucja...
On 15 Mar, 23:55, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-03-15 21:12, Leszczur pisze:





> On 15 Mar, 15:25, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> W dniu 2011-03-05 14:42, kszyhu fr@ckowiak pisze:

>>> ...w pierwszej kwarcie w San Antonio.
>>> Bez wzgl du na to jakim wynikiem zako czy si ten mecz (jestem w
>>> trakcie ogl dania 2.kwarty, wi c mo e zdarzy si jaki cud),
>>> zastanawiam si , czy cyferki wci uwa aj Heat za faworyt w do tytu u?

>> Z wiekszoscia ludzi typujacych do tytulu jest tak, ze potrafia byc jak
>> choragiewka po tym czy innym meczu.

>> Teraz pewnie wielu dla odmiany pieje peany na temat Heat.

> Heat przed sezonem: na bank mistrzowie
> Heat po starcie 9-8: ale leszcze! kto to w ogole składał do kupy?
> Heat po wygraniu kolejnych 21 z 22 spotkan: mistrzowie jak nic! teraz!
> NOW!
> Heat po 5 porazkach z rzedu: kryzys! moze i mistrzowie, ale nie w tym
> roku!
> Heat po 3 kolejnych wygranych w tym z LAL i Spurs: noooo teraz to jest
> rozmowa. Mistrzowie sie rozpedzaja!

MOMENTUM! Nie mieli momentum, a teraz mają.

Liderszipu dalej nie mają, a o klacz-szutnigu nawet nie mowmy skoro w
meczach zakonczonych roznicą nie wieksza niz 5 punktow ich bilans jest
coś około 2-10.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-03-16 21:21:09
Autor: kszyhu fr@ckowiak
To była piękna egzekucja...
Dnia 16-03-2011 o 13:09:54 Leszczur <leszczur@acn.waw.pl> napisał(a):

On 15 Mar, 23:55, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-03-15 21:12, Leszczur pisze:





> On 15 Mar, 15:25, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> W dniu 2011-03-05 14:42, kszyhu fr@ckowiak pisze:

>>> ...w pierwszej kwarcie w San Antonio.
>>> Bez wzgl du na to jakim wynikiem zako czy si ten mecz (jestem w
>>> trakcie ogl dania 2.kwarty, wi c mo e zdarzy si jaki cud),
>>> zastanawiam si , czy cyferki wci uwa aj Heat za faworyt w do tytu u?

>> Z wiekszoscia ludzi typujacych do tytulu jest tak, ze potrafia byc  jak
>> choragiewka po tym czy innym meczu.

>> Teraz pewnie wielu dla odmiany pieje peany na temat Heat.

> Heat przed sezonem: na bank mistrzowie
> Heat po starcie 9-8: ale leszcze! kto to w ogole składał do kupy?
> Heat po wygraniu kolejnych 21 z 22 spotkan: mistrzowie jak nic! teraz!
> NOW!
> Heat po 5 porazkach z rzedu: kryzys! moze i mistrzowie, ale nie w tym
> roku!
> Heat po 3 kolejnych wygranych w tym z LAL i Spurs: noooo teraz to jest
> rozmowa. Mistrzowie sie rozpedzaja!

MOMENTUM! Nie mieli momentum, a teraz mają.

Liderszipu dalej nie mają, a o klacz-szutnigu nawet nie mowmy skoro w
meczach zakonczonych roznicą nie wieksza niz 5 punktow ich bilans jest
coś około 2-10.

Jak to nie mają liderszipu?
Oglądałem ostatnio kilka spotkań Miami i, mimo wielu nieśmiałych sugestii  z różnych stron, że to może Wade powinien rozgrywać ostatnie akcje,  odnoszę wrażenie, że piłkę zawsze ma LBJ, klacz-szuting też jakby obecny  (obecna?).

A tak na marginesie zastanawiam się, czy Heat są jeszcze drużyną Wade'a  czy już Bronka? Ktoś się chyba czepiał ostatnio, gdy James użył w jakiejś  wypowiedzi zwrotu "my team".

pzdr
kszyhu
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon

Data: 2011-03-16 15:00:00
Autor: Leszczur
To była piękna egzekucja...
On 16 Mar, 21:21, "kszyhu fr@ckowiak" <kszyhu_frackow...@gazeta.pl>
wrote:
>> > Heat przed sezonem: na bank mistrzowie
>> > Heat po starcie 9-8: ale leszcze! kto to w ogole składał do kupy?
>> > Heat po wygraniu kolejnych 21 z 22 spotkan: mistrzowie jak nic! teraz!
>> > NOW!
>> > Heat po 5 porazkach z rzedu: kryzys! moze i mistrzowie, ale nie w tym
>> > roku!
>> > Heat po 3 kolejnych wygranych w tym z LAL i Spurs: noooo teraz to jest
>> > rozmowa. Mistrzowie sie rozpedzaja!

>> MOMENTUM! Nie mieli momentum, a teraz mają.

> Liderszipu dalej nie mają, a o klacz-szutnigu nawet nie mowmy skoro w
> meczach zakonczonych roznicą nie wieksza niz 5 punktow ich bilans jest
> coś około 2-10.

Jak to nie mają liderszipu?
Oglądałem ostatnio kilka spotkań Miami i, mimo wielu nieśmiałych sugestii  
z różnych stron, że to może Wade powinien rozgrywać ostatnie akcje,  
odnoszę wrażenie, że piłkę zawsze ma LBJ,

To zaden liderszip - to egoizm!

klacz-szuting też jakby obecny  (obecna?).

OK - to z klacz-makingiem jest problem ;-)

A tak na marginesie zastanawiam się, czy Heat są jeszcze drużyną Wade'a  
czy już Bronka?

Wade'a.

Ktoś się chyba czepiał ostatnio, gdy James użył w jakiejś  
wypowiedzi zwrotu "my team".

King without a ring strikes again!
Poza tym co to za BigTrio, ktora ma w sumie o polowe mniej pierscieni
niż sam Adam Morrison?
Phi!

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2011-03-17 02:39:44
Autor: sooobi
To była piękna egzekucja...
> A tak na marginesie zastanawiam się, czy Heat są jeszcze drużyną Wade'a  
> czy już Bronka?

Wade'a.


Wade'a i Bronka dokladnie w tej kolejnosci

To była piękna egzekucja...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona