Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   To by³o dobrych 100 dni.

To by³o dobrych 100 dni.

Data: 2010-11-16 18:00:12
Autor: Azor jest peda³em
To by³o dobrych 100 dni.
W tak z wielu wzglêdów trudnym okresie prezydent Bronis³aw Komorowski da³ sobie radê zaskakuj±co dobrze. Od mianowania w³asnego szefa kancelarii, co by³o najzupe³niej normalne, bo jak siê obejmuje jak±kolwiek funkcjê, musi siê mieæ od razu zaufanego cz³owieka do pomocy, po ostatnie decyzje dotycz±ce projektów konstytucyjnych Bronis³aw Komorowski zachowywa³ siê z umiarem i zarazem stanowczo, czyli dok³adnie tak, jak powinien prezydent.


Pierwszy okres mia³ wyj±tkowo trudny, gdy¿ pe³ni³ równocze¶nie trzy funkcje (p.o. prezydenta, marsza³ka Sejmu i kandydata PO na urz±d prezydenta) i wybrn±³ z tego bez istotnych problemów. Wielokrotnie krytykowano go za brak stanowczo¶ci w sprawie krzy¿a. Ale czy¿ rozwi±zanie, jakie obecnie zosta³o zrealizowane, nie jest lepsze? Czasem warto unikaæ konfrontacji, zw³aszcza kiedy dotyczy ona spraw mniej wa¿nych, a sprawa krzy¿a do najwa¿niejszych - wbrew rozdêciu tej kwestii ponad wszelkie granice przez media - nie nale¿a³a. Unikn±³ te¿ konfrontacji przy pogrzebie Marka

Rosiaka, a to ¿e, jak niektórzy sugerowali, nie przeprosi³, mam za dobre, bo nie by³o za co przepraszaæ. Zreszt±, jak ju¿ pisa³em, przepraszaj± dzieci szkolne za niegrzeczne zachowanie.

Znowu, wbrew poganianiu przez media, bardzo powoli skonstruowa³ zespó³ swoich wspó³pracowników, którzy wprawdzie reprezentuj± do¶æ rozmaite nastawienia polityczne, ale w jakiej¶ mierze odtwarzaj± najlepszy w historii Polski duchowy wymiar, czyli wymiar Unii Demokratycznej. Zgoda, Unia Demokratyczna czy Unia Wolno¶ci nie by³y szczególnie skuteczne w bojach politycznych, ale to jest najlepsza polska tradycja inteligencka, czy - jak to siê mówi - etos, a zatem zdecydowane postawienie na wspó³pracê i na jako¶æ

polityki, a nie na konflikt. Z tego punktu widzenia logiczne by³o rozszerzenie sk³adu Rady Bezpieczeñstwa Narodowego, chocia¿ wycofa³ siê z niej Jaros³aw Kaczyñski.

I tu wysz³a na jaw jedna z najbardziej pozytywnych cech prezydentury Bronis³awa Komorowskiego. Zniewa¿any jako g³owa

pañstwa przez Prawo i Sprawiedliwo¶æ z jej prezesem na czele czy te¿ faktycznie nieuznawany nie odp³aci³ siê piêknym za nadobne i ani razu nie zaatakowa³ przedstawicieli opozycji, mimo ¿e mia³ do tego wszelkie prawa . Nie wda³ siê w antagonizm ani w pyskówkê, bo nie tylko rozumia³, ¿e prezydentowi to nie przystoi, ale nie taki te¿ obra³ model sprawowania najwy¿szego urzêdu.

Pierwsze sto dni, zw³aszcza po tragedii smoleñskiej, by³o wiêc trudne i nie sprzyja³o szczególnie rozwijaniu inicjatywy prezydenta. Teraz dopiero oka¿e siê, jakie bêd± jego kroki. Pokaza³ ju¿, ¿e bêdzie robi³ to, co w niewielkim stopniu czynili jego dwaj poprzednicy, to znaczy bêdzie korzysta³ z inicjatywy ustawodawczej. Projekt zmian w konstytucji wraz ze zmianami w ordynacji wyborczej, jaki ostatnio zaproponowa³, uwa¿am za zupe³nie podstawowy. Tylko wprowadzenie ordynacji mieszanej (wzór stanowi ordynacja obowi±zuj±ca we Francji) mo¿e spowodowaæ przegrupowania na polskiej scenie politycznej, która obecnie jest, jak to siê mówi, zabetonowana, a tak d³u¿ej byæ nie powinno.

Nale¿y wiêc liczyæ na to, ¿e z umiarem i spokojem, nie wdaj±c siê w wojnê z opozycj±, a raczej j± sk³aniaj±c do wspó³dzia³ania, Bronis³aw Komorowski doskonale da sobie radê w sytuacji, jaka tylko pozornie jest dla niego wygodna, skoro rz±dzi partia, z której siê wywodzi. W takich okoliczno¶ciach umieæ okazaæ wolê wspó³pracy, a zarazem niezale¿no¶æ, to jest bardzo powa¿na próba. Dotychczasowe dzia³ania prezydenta pokazuj±, ¿e próbie tej niew±tpliwie podo³a.


 http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/komentatorzy/artykuly/309236,to-bylo-dobrych-100-dni.htmlPo czterech latach kompromitacji tego urzêdu, mamy prawdziwegoprezydenta.Brawo Panie Prezydencie!Przemys³aw Warzywny-- Dupowaty Hitler ju¿ siê potkn±³ w swoim nieudolnym marszu do w³adzy, o Joannê Kluzik-Rostowsk± i ch³opkê El¿bietê Jakubiak.

Data: 2010-11-16 18:09:51
Autor: rAzor
To by³o dobrych 100 dni.
Darz bór! U¿ytkownik... he he - Azor jest peda³em raczy³ napisaæ:
..........................
Znowu, wbrew poganianiu przez media, bardzo powoli skonstruowa³ zespó³
swoich wspó³pracowników, którzy wprawdzie reprezentuj± do¶æ rozmaite
nastawienia polityczne, ale w jakiej¶ mierze odtwarzaj± najlepszy w
historii Polski duchowy wymiar, czyli wymiar Unii Demokratycznej.........

Ty sprzedajna kurwo.
--
Sátoraljaújhely

Data: 2010-11-16 18:44:33
Autor:
To by³o dobrych 100 dni.
On Tue, 16 Nov 2010 18:00:12 +0100, Azor jest peda³em <Broñmy RP przed
pisem@...pl> wrote:

W tak z wielu wzglêdów trudnym okresie prezydent Bronis³aw Komorowski da³ sobie radê zaskakuj±co dobrze. [...]

 po prostu olal sikiem prostym prezydenta-samozwanca ;o)))


--

"Nieprawd± jest, jakoby Internet by³ ziemi± niczyj±
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

To by³o dobrych 100 dni.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona