Data: 2012-05-16 08:39:24 | |
Autor: stevep | |
To czyje czarne skrzynki? | |
# Kolejny odcinek mojej ulubionej serii wpisów "My informujemy Oni kłamią". Zastanawiam się już nawet nad cyklicznym pokazywaniem manipulacji, które są najwyraźniej ulubionym zajęciem dziennikarzy pozornie niezależnych.
Tym razem sprawa po raz kolejny dotknęła uwielbianej przez wszystkich czytelników katastrofy smoleńskiej. Wiem, wiem - też mam dość. Jednak taką rolę ma też ten blog by drążyć temat do bólu aby nie przylepiły się do prawdy specyficzne, niezależne dodatki. 13 maja redaktor Sakiewicz otrzymał od Rosjan wyjątkowy wydawałoby się prezent, który z miejsca postanowił wykorzystać. W felietonie "Wróg ludu" wtłoczył w umysły słuchaczy i oglądaczy wrażenie jakoby rząd Indonezji po katastrofie rosyjskiego samolotu nie miał nic do gadania w sprawie badania przyczyn katastrofy tegoż samolotu na zboczu wulkanu. W pewien sposób i na mnie ów felieton wywarł początkowo wrażenie. Patrzcie ludzie jak ruskie załatwiają swoje sprawy, a rząd Donalda Nic nie mogę Tuska nawet nie próbował zawalczyć po 10 kwietnia 2010 roku. Taki przekaz ma ów felieton i nie zdziwiły mnie komentarze czytelników Sakiewicza, którzy dość ostro i w swoim stylu reagowali po tak podanej wiadomości. I co ? I nic. Jak to słynne radio Erewań pan Sakiewicz świadomie bądź nie minął się z prawdą o kilka przecznic. "W Moskwie na Placu Czerwonym rozdają mercedesy" - grzmiała radziecka tuba propagandowa. Po kilku dniach okazało się że: nie w Moskwie, a w Leningradzie. Nie na Placu Czerwonym tylko w okolicach parku. Nie mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną. Ot i cała filozofia manipulacji narodem. Ciekaw jestem czy po uzyskaniu dzisiaj informacji o tym że: " Indonezja powołała się na prawo międzynarodowe. Chociaż wciąż trwają poszukiwania czarnych skrzynek z rozbitego samolotu, władze indonezyjskie odmówiły wydania ich Rosjanom, powołując się na prawo międzynarodowe, które stanowi, że śledztwo w sprawie przyczyn wypadku lotniczego musi toczyć się w kraju, w którym doszło do katastrofy.(...) dochodzenie będzie kontrolowane przez instytucje indonezyjskie. Rosja udzieli tylko wsparcia" - gazeta.pl ....redaktor Sakiewicz wyda oświadczenie prostujące brednie o rzekomej inwazji rosyjskich służb specjalnych pakujących i zabierających do Moskwy wszelakie ślady i szczątki rosyjskiego samolotu? Szczątki, które będą samodzielnie badać bez udziału komisji lotniczej z Indonezji. Wyda pan takie oświadczenie w ramach kolejnego felietonu ? Ja poczekam. # Ze strony: http://tiny.pl/hp28w -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2012-05-16 08:56:22 | |
Autor: mkarwan | |
To czyje czarne skrzynki? | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wed13ycc50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... Czemu Rosjanie domagają się wydania im czarnych skrzynek? |
|
Data: 2012-05-18 19:47:02 | |
Autor: pluton | |
To czyje czarne skrzynki? | |
Bo chca je pomalowac na zolto. -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2012-05-16 09:04:22 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
To czyje czarne skrzynki? | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wed13ycc50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Kolejny odcinek mojej ulubionej serii wpisów "My informujemy Oni kłamią". Zastanawiam się już nawet nad cyklicznym pokazywaniem manipulacji, które są najwyraźniej ulubionym zajęciem dziennikarzy pozornie niezależnych. Tym razem sprawa po raz kolejny dotknęła uwielbianej przez wszystkich czytelników katastrofy smoleńskiej. Wiem, wiem - też mam dość. Jednak taką rolę ma też ten blog by drążyć temat do bólu aby nie przylepiły się do prawdy specyficzne, niezależne dodatki. 13 maja redaktor Sakiewicz otrzymał od Rosjan wyjątkowy wydawałoby się prezent, który z miejsca postanowił wykorzystać. W felietonie "Wróg ludu" wtłoczył w umysły słuchaczy i oglądaczy wrażenie jakoby rząd Indonezji po katastrofie rosyjskiego samolotu nie miał nic do gadania w sprawie badania przyczyn katastrofy tegoż samolotu na zboczu wulkanu. W pewien sposób i na mnie ów felieton wywarł początkowo wrażenie. Patrzcie ludzie jak ruskie załatwiają swoje sprawy, a rząd Donalda Nic nie mogę Tuska nawet nie próbował zawalczyć po 10 kwietnia 2010 roku. Taki przekaz ma ów felieton i nie zdziwiły mnie komentarze czytelników Sakiewicza, którzy dość ostro i w swoim stylu reagowali po tak podanej wiadomości. I co ? I nic. Jak to słynne radio Erewań pan Sakiewicz świadomie bądź nie minął się z prawdą o kilka przecznic. "W Moskwie na Placu Czerwonym rozdają mercedesy" - grzmiała radziecka tuba propagandowa. Po kilku dniach okazało się że: nie w Moskwie, a w Leningradzie. Nie na Placu Czerwonym tylko w okolicach parku. Nie mercedesy tylko rowery i nie rozdają tylko kradną. Ot i cała filozofia manipulacji narodem. Ciekaw jestem czy po uzyskaniu dzisiaj informacji o tym że: " Indonezja powołała się na prawo międzynarodowe. Chociaż wciąż trwają poszukiwania czarnych skrzynek z rozbitego samolotu, władze indonezyjskie odmówiły wydania ich Rosjanom, powołując się na prawo międzynarodowe, które stanowi, że śledztwo w sprawie przyczyn wypadku lotniczego musi toczyć się w kraju, w którym doszło do katastrofy.(...) dochodzenie będzie kontrolowane przez instytucje indonezyjskie. Rosja udzieli tylko wsparcia" - gazeta.pl ....redaktor Sakiewicz wyda oświadczenie prostujące brednie o rzekomej inwazji rosyjskich służb specjalnych pakujących i zabierających do Moskwy wszelakie ślady i szczątki rosyjskiego samolotu? Szczątki, które będą samodzielnie badać bez udziału komisji lotniczej z Indonezji. Wyda pan takie oświadczenie w ramach kolejnego felietonu ? Ja poczekam. # Ze strony: http://tiny.pl/hp28w Też zwróciłem na ten artykuł uwagę, ale wielka ilość takich dezinformacji wywołuje, także u mnie, obojętność na oczywiste kłamstwa. -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |